 
        Gosia 1 czerwcowa
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Gosia 1 czerwcowa
- 
	Sabrinka a my mamy idealnie ten sam dzień, może to juŻ blisko ?? Dzisiaj zaczyna się pełnia a wtedy są przepełnione porodówki
- 
	Malutka otuchy mi dodałaś ale póki co to dalej się czuję rewelacyjnie, miałam jakieś tam skurcze ale przeszły. Ale jakby co to jestem zwarta i gotowa, znaczy pedikiur, depilacja itp heheheh
- 
	Kati bardzo się cieszę i jeszcze raz gratuluję. My możemy się tylko domyślać co czuliście, bo takie sytuacje trzeba przeżyć aby się przekonać. Ale teraz już będzie tylko lepiej, najważniejsze że maleńki Aleks zdrowy a te złe przeżycia z czasem zbledną. Ściskamy mocno Ciebie, J i przystojniaka Aleksa Ps. Usteczka ma nieziemskie ......
- 
	Cześć mamuśki, melduję się w całości, dzisiaj rano miałam energii jak już dawno nie miałam, przewróciłam chatę do góry nogami hehehe Nic mnie nie bolało, nie ciągnęło, już dawno tak się nie czułam, aż dziwnie podejrzane. Tetide - zależy mi bardzo żeby urodzić do 2-go bo lekarz chce mnie wtedy na oddział położyć a tam pewnie przetrzymają mnie ze 2 tyg. zanim cosik zrobią, dlatego mam takie ciśnienie Benq a jak tam u Ciebie ??? Może już rodzisz :)))
- 
	Adaszelki - cudownie słodko razem wyglądacie, służy Ci macierzyństwo Ja też się czuję fatalnie, niby robię wszystko ale brzuch ciągnie, chodzić to już w ogóle nie mogę bo brzuch i spojenie boli i kłuje a muszę latać z małą do szkoły. Jutro jeszcze mam dzień mamy w szkole, nie wiem jak ja tam wysiedzę. Ja chcę już rodzić !!!! Cholera - najwyższy czas !! Robię wszystko żeby urodzić, dzisiaj wysprzątałam w szafach, pochowałam zimowe ciuchy i nic, nie wiem co tu jeszcze można by wymyślić
- 
	Kati bardzo się cieszę, pisałam że lekarze się chyba pomylili i miałam rację, może ja czarownica jestem ?? To teraz pozostaje Wam się już tylko sobą nawzajem cieszyć. Madziunia mam nadzieję że przyniesiesz dobre wieści od lekarza. Co do bezdechu itd. to moja córka często się dławiła przy jedzeniu, nie wiem skąd ale uwierzcie mi matka ma siłę i wiedze co ma robić. Pamiętam jak ją obróciłam na ręku na brzuch i uderzyłam w plecki bo była już sina, nie myślałam o tym, zrobiłam to instynktownie chociaż normalnie pewnie bym się bała że ją schynę czy coś. Ta jesień mnie dobija podwójnie ....
- 
	Ja tez sie klade, zmowie paciorek o szybki porod i zycze spokojnej nocki mamusiom i czekajacym mamusiom.
- 
	Gosia ja dzisiaj powinnam świętować A mam doła i www. Wyzyłam sie na corce i mam chec jeszcze meza opieprzyc ale nie bardzo mam za co. Za oknem do tego jesien. Wiec wyobrazam sobie co w Tobie sie gotuje. Moze dzidzia poczeka az sie podkurujecie. Pogoda Wam niestety nie sprzyja
- 
	Kasiu zmajstrowaliscie niezłego przystojniak, jest cudny. A Ty jak się czujesz .? U mnie niestety nic nie zwiastuje a zaczynam się stresować coraz bardziej, mała dziś mało aktywna i oczywiście wkrecam sobie że dziecko na 2 dni przed porodem jest mało aktywne
- 
	Ja też tak myślałam łeeeeeeee Idę polatać po mieście hehehehe
- 
	Ból krocza to jest jakaś masakra, witamy w klubie obolałych pipek :)) Czasami to i kłuje jakby mi ktoś tam gwoździa papiaka wbijał
- 
	Jedno jest pewne, mycie okien i generalne porządki nie działają, ja nawet staram się cały dzień być w ruchu lub chociaż na siedząco, nie leżeć i jak widać na razie mizerne efekty
- 
	1 dz Ja też chcę już urodzić, baaaardzo. Katee Twoja niunia jest podobna wagą do mojej, ale brzunio masz maleńki a jesteś bardzo szczupluteńka więc ja nie wiem gdzie Ty ją chowasz :)) Monja - nie martw się na zapas, wiem że łatwo powiedziec ale postaraj się. Ja też powinnam do 2-go urodzić bo inaczej oddział, ja sama nie chce długo leżeć ale bardziej martwię się o córkę że ona tego nie zniesie, więc tez jestem zdeterminowana. Czytałam że masaż sutków może pomóc, orgazm również oraz gimnastyka, same przyjemne rzeczy :)) zatem do dzieła !!!
- 
	No ja podobno też dziwnie zaczełam chodzić więc to chyba tak już musi być :))
- 
	i jeżeli dobrze kojarzę to na razie mamy same cesarki !!!! To ja się piszę na pierwszy PSN - bardzo chętnie :))
- 
	AAAA dziewczyny czy macie w dole podbrzusza taki dziwny ból jakby szczypanie, pieczenie i kłucie ?? Nad samym spojeniem łonowym. Ja jakoś nie pamiętam z pierwszej ciąży ale łudzę się że to tak jest przed samym porodem. Mam to już ponad tydzień, nie cały czas ale dość często.
- 
	1 dz Witam się i ja,Kati i J oraz Czerwcowy bąblu - GRATULACJE :)) Trzymam kciuki za dzisiejsze badania. Ja się dzisiaj fatalnie czuję, ale jadę rodzić w piątek hehehehe tak sobie wymarzyłam. Życzenia wszystkim mamom - zdrowych i cudownych dzieciaczków bez kolek i nocnych spazmów. Do szpitala mam jedną torbę, wtedy też tak miałam i wystarczyło.
- 
	Katee ja nie pomogę, niby lekarz mi pozwolił tydzień temu ale jakoś mam stresa że tam głowa będzie albo coś, może to głupie ale mąż ma te same obawy, więc co jak co ale zgodni to my jesteśmy :))
- 
	Ja też wreszcie odebrałam GBS ale mam ujemny, nic nie wyhodowali. Z tego co mi mówił mój gin to jakbym miała dodatni kazał przyjść po antybiotyk żeby przed porodem zacząć go brać.
- 
	Kati - my też trzymamy bardzo mocno kciuki, dzielna jesteś to dasz radę. Co do lewatywy to tez się bałam przy I porodzie, ale nie taki diabeł straszny, do przeżycia, a perspektywa sfajdania się przy porodzie gorzej mnie odstrasza, więc niech se robią jak chcą :))
- 
	Benq to jesteśmy dwie psychiczne :)) Ja też się cieszę jak boli, wczoraj jak pograłam w siatkówkę to bolało i to nieźle ale nic, potem przeszło. Nie wiem co by tu jeszcze zrobić.
- 
	Mamalina dobrze że się odezwałaś, jaki masz fajny brzuszek :))) Odstawisz dzieciaczkom imprezkę i po mału możesz się szykowac na powitanie małego brzdąca. Ja już nie mogę się doczekać, ten ostatni tydzień robi się już troszkę stresujący bo nie można sobie nic zaplanować bo nie wiadomo kiedy i co. Ale chciałabym już to mieć za sobą, z pierwszą córką też tak miałam, chciałam już być po wszystkim, wiedzieć że jest zdrowa. NIby nie boję się porodu ale jednak jakiś niepokój jest, czy wszystko pójdzie dobrze i najwazniejsze czy maleńka jest zdrowa.
- 
	Adaszelki - przecudna Twoja córunia. Mona - współczuję tego co przeszłaś ale najwazniejsze Ze wszystko dobrze się skończyło. KATI - daj znać co u Ciebie U nas po staremu, czop odchodzi, w sobotę grałam w piłkę na działce i nic, wczoraj poprawiłam, dzisiaj jakieś porządki znowu sobie musze wymyślić, bo mam jeszcze tylko tydzień na urodzenie bo jak nie to na oddział. Ehhh Tydzień to w sumie długo. I jestem bardzo ciekawa co u Liikii ?? Wcale się nie odzywa, chyba że coś przeoczyłam.
- 
	Monja - trzymam kciuki, ja tam na razie się poza tym bardzo dobrze czuję właśnie wybieram się na działkę dotlenić, może przekopie pare grządek hehehe Jadę z rodzicami bo mąż pracuje, sama sie boje prowadzić bo jak mnie złapie to jeszcze słupa zalicze :)) Do wieczorka, odezwe się Miłego dnia i powodzenia tym które tam rodzą lub będą rodzić. Ps. ale fajnie się zaczyna i u nas gorąco robić :))
- 
	Mona Gratulacje !!! Kasiu - Kati - Kochana trzymam bardzo mocno kciuki A mnie chyba czop odchodzi bo od rana przebijam z ilościa wydzieliny wszystkie ślimaki, i sory że o tym pisze ale to jest takie mleczno - zielone, ciągnące, to chyba to, bo w pierwszej ciąży nie pamietam abym coś takiego miała