 
        Gosia 1 czerwcowa
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Gosia 1 czerwcowa
- 
	Wierze Ci, bo tez się boję choć nie miałam komplikacji, ale głowa do góry, cyc do przodu :)) bo pozytywne myślenie to podstawa. Surikatka witamy z wielką radością :)))))
- 
	NIe martw, te be bóle brzucha to norma, mnie ciągle boli bo macica się powiększa i to naturalne, w I ciąży też tak miałam. Dodatkowo jeszcze są wzdęcia więc też ten brzuch taki wzdęty i boli.
- 
	Witam witam Was wszystkie, ja już rozpoczęłam 7-my tydzień niestety z wymiotami, masakra jakaś, a miałam nadzieję że mnie to minie tym razem ;))) Pozdrawiam i do miłego
- 
	PseudoHTML, UBBCode
- 
	hehehe to witam w klubie, ja nic jeszcze nie kupuję ale wózek a jakże upatrzony :))
- 
	A ja jecio nie mam zdjęcia, ale na pewno jak będę miała to się pochwalę :)) Cudny maluszek, a co do przeczuć ja w pierwszej ciąży czułam że synek - mam Patrysię :))
- 
	Kobiety, jesteśmy wszystkie w ciąży, cieszmy się z tego a nie szukajmy na siłę zwad bo to bez sensu. WYLUZUJMY SIĘ , JEST PIĘKNA POGODA, UŚMIECHNIJCIE SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!! NOSICIE W SOBIE SWOJE DZIECI, CZY NIE TO JEST NAJWAŻNIEJSZE ??? NAJPIĘKNIEJSZE ??
- 
	Myszeczka nie przejmuj się tymi głupimi wpisami, może ta kobieta tak naprawdę jest bardzo nieszczęśliwa skoro takie rzeczy wypisuje ?? Nie mnie to oceniać. A kochana, najważniejsze teraz to spokój, nie stresuj się bo to szkodzi i Tobie i dzieciątku. Będzie dobrze - głowa do góry, najważniejsze to myśleć pozytywnie - to naprawdę bardzo pomaga
- 
	Myszeczka dobrze gadasz ...
- 
	Apropo wyrzeczeń, nie zgadzam się Czy dziecko nie rekompensuje tego wszystkiego ??
- 
	Oj dziewczyny, tak czytam i włos mi się na głowie jeży - dosłownie. PO pierwsze zacznijmy od tego, że jest to indywidualna sprawa każdej z nas i to czy karmi piersią czy butelką nie ma żadnego znaczenia ani nic wspólnego z miłością, mam już córkę i wiem co mówię, choć osobiście karmiłam piersią. Tak naprawdę w momencie urodzenia dziecka, jak zobaczymy tą maleńką istotkę dopiero uświadamiamy sobie co to jest matczyna miłość, jest inna niż wszystkie i nie zrozumie tego ten kto nie ma dziecka. Co do brzucha - jak się od początku dba i smaruje to nie robi się brzydki, miałam baaardzo duży brzuch a mimo to nie mam rozstępów - mam nadzieję że teraz też tak będzie. Cycki jakoś też mi nie obwisły
- 
	mężczyźni ...
- 
	Hehe jak to kobitki w ciąży :)) aaaaaa mąż się dopytuje z kim tak gadam, chyba jeszcze trochę zazdrosny hmmmmmm
- 
	Ja chyba też bo właśnie zjadłam talerz fasolki szparagowej więc może być fajnie
- 
	Moniq to nie fajnie. Ale jak widać każda z nas to przechodzi tylko każda na swój sposób. Głowy do góry, bo najlepsze przed nami, II trymestr jest cudowny, brzuszek już widać, nic nie mdli, korzystamy ze wszelkich przywilejów i jest cudownie :)
- 
	No i ja mam to samo, wzdęcia, jakieś takie ciągnięcie a nawet kłucia, najbardziej wieczorem po pracy, bo jak mam wolne i dużo leżę to jakby mniej dokucza. Nie pamiętam abym tak miała w pierwszej ciąży dlatego troszkę się martwiłam, a może już po prostu zapomniałam.
- 
	Z tego co wyczytałam to bóle są spowodowane również rozciąganiem się macicy, później niestety jest to samo po porodzie tylko nasilone - szczególnie przy karmieniu - ale do przeżycia
- 
	Myszeczko, ja też myślę że to wzdęcia, bo jak tak dobrze się odgazuję heh to od razu mi lepiej - tylko rodzina cierpi ..... z wiadomych względów
- 
	A nie nie aż tak dobrze nie było, moja mała była trochę na moim mleku trochę na modyfikowanym. I zgadzam się z tezą że sztuczne trzyma dłużej, dopóki była na "cycku" to budziła się kilka razy w ciągu nocy, jak jej dałam butlę to przesypiała do rana :))) i to było piękne. Ja miałam baaardzo mało pokarmu, choć piłam jakieś herbatki na laktację itp
- 
	To ja Ci bardzo współczuję , pamiętam że chodziłam zła na cały świat że mnie muli, pocieszające jest to że niedługo przejdzie :))) I tego się trzymaj. A powiedz mi bo nie wyłapałam boli Cię brzuch ?? Bo mnie po całym dniu w pracy dość solidnie
- 
	Apropo karmienia, ja moją córkę samą piersią karmiłam tylko 6 tygodni bo miałam bardzo mało pokarmu, ale do pół roku odciągałam laktatorem elektrycznym i dawałam w butelce. Także polecam laktator jak najbardziej, nawet nie pamiętam jakiej firmy był - jakieś baby ono czy coś takiego - nie był zły
- 
	Oczywiście mamy z 2014 również mile widziane :))
- 
	No to się cieszę że byłam pierwsza, bo w końcu mam termin na 1-go, więc nie miałam innego wyjścia. Czekam na Czerwocwe mamuśki ....
- 
	Witam, już z domku na spokojnie, mam termin na 1 czerwiec, na razie nie mam mdłości i mam nadzieję że nie będzie, bo przerabiałam to w pierwszej ciąży - masakra jakaś i współczuje szczerze jeżeli któraś tego doświadcza. Mnie jak na ironię losu pomagał gorący kubek - wiem że to sama chemia ale na mnie działało ;) Teraz standardowo czyli tylko bym spała, jadła (choć waga na razie na szczęście stoi w miejscu) no ten ból piersi czasami doskwiera. Poza tym rano mi się tak w głowie kręci że masakra.
- 
	Kochane moje, zaraz kończę pracę więc napiszę Wam wszystko z domciu :)) I tak mam termin na dzień dziecka jupiii