Skocz do zawartości
Forum

Gosia 1 czerwcowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia 1 czerwcowa

  1. Wierze Ci, bo tez się boję choć nie miałam komplikacji, ale głowa do góry, cyc do przodu :)) bo pozytywne myślenie to podstawa. Surikatka witamy z wielką radością :)))))
  2. NIe martw, te be bóle brzucha to norma, mnie ciągle boli bo macica się powiększa i to naturalne, w I ciąży też tak miałam. Dodatkowo jeszcze są wzdęcia więc też ten brzuch taki wzdęty i boli.
  3. Witam witam Was wszystkie, ja już rozpoczęłam 7-my tydzień niestety z wymiotami, masakra jakaś, a miałam nadzieję że mnie to minie tym razem ;))) Pozdrawiam i do miłego
  4. hehehe to witam w klubie, ja nic jeszcze nie kupuję ale wózek a jakże upatrzony :))
  5. A ja jecio nie mam zdjęcia, ale na pewno jak będę miała to się pochwalę :)) Cudny maluszek, a co do przeczuć ja w pierwszej ciąży czułam że synek - mam Patrysię :))
  6. Kobiety, jesteśmy wszystkie w ciąży, cieszmy się z tego a nie szukajmy na siłę zwad bo to bez sensu. WYLUZUJMY SIĘ , JEST PIĘKNA POGODA, UŚMIECHNIJCIE SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!! NOSICIE W SOBIE SWOJE DZIECI, CZY NIE TO JEST NAJWAŻNIEJSZE ??? NAJPIĘKNIEJSZE ??
  7. Myszeczka nie przejmuj się tymi głupimi wpisami, może ta kobieta tak naprawdę jest bardzo nieszczęśliwa skoro takie rzeczy wypisuje ?? Nie mnie to oceniać. A kochana, najważniejsze teraz to spokój, nie stresuj się bo to szkodzi i Tobie i dzieciątku. Będzie dobrze - głowa do góry, najważniejsze to myśleć pozytywnie - to naprawdę bardzo pomaga
  8. Apropo wyrzeczeń, nie zgadzam się Czy dziecko nie rekompensuje tego wszystkiego ??
  9. Oj dziewczyny, tak czytam i włos mi się na głowie jeży - dosłownie. PO pierwsze zacznijmy od tego, że jest to indywidualna sprawa każdej z nas i to czy karmi piersią czy butelką nie ma żadnego znaczenia ani nic wspólnego z miłością, mam już córkę i wiem co mówię, choć osobiście karmiłam piersią. Tak naprawdę w momencie urodzenia dziecka, jak zobaczymy tą maleńką istotkę dopiero uświadamiamy sobie co to jest matczyna miłość, jest inna niż wszystkie i nie zrozumie tego ten kto nie ma dziecka. Co do brzucha - jak się od początku dba i smaruje to nie robi się brzydki, miałam baaardzo duży brzuch a mimo to nie mam rozstępów - mam nadzieję że teraz też tak będzie. Cycki jakoś też mi nie obwisły
  10. Hehe jak to kobitki w ciąży :)) aaaaaa mąż się dopytuje z kim tak gadam, chyba jeszcze trochę zazdrosny hmmmmmm
  11. Ja chyba też bo właśnie zjadłam talerz fasolki szparagowej więc może być fajnie
  12. Moniq to nie fajnie. Ale jak widać każda z nas to przechodzi tylko każda na swój sposób. Głowy do góry, bo najlepsze przed nami, II trymestr jest cudowny, brzuszek już widać, nic nie mdli, korzystamy ze wszelkich przywilejów i jest cudownie :)
  13. No i ja mam to samo, wzdęcia, jakieś takie ciągnięcie a nawet kłucia, najbardziej wieczorem po pracy, bo jak mam wolne i dużo leżę to jakby mniej dokucza. Nie pamiętam abym tak miała w pierwszej ciąży dlatego troszkę się martwiłam, a może już po prostu zapomniałam.
  14. Z tego co wyczytałam to bóle są spowodowane również rozciąganiem się macicy, później niestety jest to samo po porodzie tylko nasilone - szczególnie przy karmieniu - ale do przeżycia
  15. Myszeczko, ja też myślę że to wzdęcia, bo jak tak dobrze się odgazuję heh to od razu mi lepiej - tylko rodzina cierpi ..... z wiadomych względów
  16. A nie nie aż tak dobrze nie było, moja mała była trochę na moim mleku trochę na modyfikowanym. I zgadzam się z tezą że sztuczne trzyma dłużej, dopóki była na "cycku" to budziła się kilka razy w ciągu nocy, jak jej dałam butlę to przesypiała do rana :))) i to było piękne. Ja miałam baaardzo mało pokarmu, choć piłam jakieś herbatki na laktację itp
  17. To ja Ci bardzo współczuję , pamiętam że chodziłam zła na cały świat że mnie muli, pocieszające jest to że niedługo przejdzie :))) I tego się trzymaj. A powiedz mi bo nie wyłapałam boli Cię brzuch ?? Bo mnie po całym dniu w pracy dość solidnie
  18. Apropo karmienia, ja moją córkę samą piersią karmiłam tylko 6 tygodni bo miałam bardzo mało pokarmu, ale do pół roku odciągałam laktatorem elektrycznym i dawałam w butelce. Także polecam laktator jak najbardziej, nawet nie pamiętam jakiej firmy był - jakieś baby ono czy coś takiego - nie był zły
  19. Oczywiście mamy z 2014 również mile widziane :))
  20. No to się cieszę że byłam pierwsza, bo w końcu mam termin na 1-go, więc nie miałam innego wyjścia. Czekam na Czerwocwe mamuśki ....
  21. Witam, już z domku na spokojnie, mam termin na 1 czerwiec, na razie nie mam mdłości i mam nadzieję że nie będzie, bo przerabiałam to w pierwszej ciąży - masakra jakaś i współczuje szczerze jeżeli któraś tego doświadcza. Mnie jak na ironię losu pomagał gorący kubek - wiem że to sama chemia ale na mnie działało ;) Teraz standardowo czyli tylko bym spała, jadła (choć waga na razie na szczęście stoi w miejscu) no ten ból piersi czasami doskwiera. Poza tym rano mi się tak w głowie kręci że masakra.
  22. Kochane moje, zaraz kończę pracę więc napiszę Wam wszystko z domciu :)) I tak mam termin na dzień dziecka jupiii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...