Skocz do zawartości
Forum

Gosia 1 czerwcowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gosia 1 czerwcowa

  1. Gratuluję kolejnym rozpakowanym :)))) A mnie już wku ........ bo nawet z 20-go już rodzą a ja co ??? Powiem Wam ze frustracja we mnie narasta. Najgorsze jest to że nie mam żadnych skurczów - nic. Latam jak fryga, łażę na spacery itp. Tylko cholernie spuchłam, nawet w japonkach mi ciasno. Tetide współczuję bo faktycznie moment nie najlepszy na połamańca męża, ale musisz się cieszyć że tylko tak się to skończyło, dacie radę, czerwcowe twarde są :)) Kati - fajnie że dobrze się czujesz a z kręgosłupem już tak jest po porodzie, mnie z czasem trochę przeszło ale nie do końca
  2. Aniu i Tetide, przesyłam Wam trochę swojej energii bo mnie dla odmiany rozpiera, nie wiem co ze sobą zrobić
  3. Oj tak, Paulinka będzie wyczekana, najbardziej jednak czeka Patrysia na siostrzyczkę. Strasznie stresujące takie czekanie po terminie ale nie mam wyjścia, mam jeszcze tydzień a to przecież bardzo długo, pierwszy poród przyszedł nagle i z nienacka jak sraczka, więc teraz może też tak będzie. Martyna teraz Cię już może boleć wszystko, takie uroki końcówki. A jak mocno twardnieje brzuch to mogą być skurcze, bo mnie dzisiaj tak stwardniał na KTG i Pani spytała czy czułam skurcz, nawet nie wiedziałam że twardnienia to skurcze powiem szczerze. Tetide - ten suwaczek to już z niemocy, już nawet się nie staram urodzić tylko grzecznie czekam - hehehe ciekawe jak długo wytrzymam taka spokojna
  4. Gosiu - tak jak Madziunia pisze, wiem że to nie jest łatwe ale musisz starać się myśleć pozytywnie, dla siebie i dla dzidziusia
  5. Czyżby Anuszka była następna ?? A ja hehehe w końcu z początku na końcu urodzę ;))))
  6. Kati a fizycznie jak się czujesz ??
  7. No jeżeli się wcześniej nie wypakuję, mam nadzieję że wcześniej pójdzie, bo to już długo po terminie. Pierwszą 4 dni przenosiłam, więc może powtórka z rozrywki ?? Pożyjemy - zobaczymy. A jak nie to 10-go zrobimy towarzystwo wzajemnej adoracji hahahahaha
  8. Dzień po terminie Witam się i ja po wizycie, najpierw życzenia rocznicowym wczorajszym i dziesiejszym - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ZDROWYCH MALUSZKÓW I SZYBKICH PORODÓW. U mnie mimo iż po terminie akcji zero, na KTG skurcz i to taki nie za wielki więc na weekend raczej w dwupaku zostanę. Lekarz dał mi zwolnienie do 10-go i jeżeli nie urodzę to kategorycznie na oddział, bo to już będzie 10 dni po terminie. Najważniejsze że z mała dobrze a ja skoro muszę to poczekam, grunt że do szpitala nie musze się już kłaść.
  9. Może faktycznie coś w tym jest. Ja wczoraj z godzinę grałam w siatkówkę na działce - oczywiście pompowaną piłką i nawet jednego skurczu nie miałam ;)) Pójdę jutro na KTG jak wszystko będzie dobrze to zostanę w domu, bo moja córka naprawdę ma duży problem z samą myślą o kilku dniach bez mamy. Tak jedną, dwie nocki to przetrzyma bo jeździ do dziadków na weekend ale dłużej to już będzie problem.
  10. Dziś termin porodu Monja - gratulacje Sabrinka ja też już wypróbowałam prawie wszystkiego i nic, ja nawet żadnych skurczy nie mam także nie wiem kiedy łaskawie dziewczynka raczy wyjść .....
  11. Hehe to też jakas myśl, to tańcz ile wlezie, może jakiś break dance ;)))
  12. Sabrinka o tym samym myślimy, jakbyśmy czytały sobie w myślach. Na pewno nie będą wywoływac bo większość lekarzy uważa że do 42 tyg. można się wstrzymać.
  13. Konstancja ja mam podwójnie, bo lekarz mnie chce 2-go na oddział położyć, więc czas mi się kurczy w niesamowitym tempie. Nie pójdę na oddział bo tam pewnie mnie przetrzymaja, a moja córka dostanie spazmów, na myśl o 2 dniach bez mamy płacze. Pójde prywatnie na ktg i usg i jak będzie oki to jeszcze poczekam. Pierwsza ciążę przenosiłam 4 dni, ale naturalnie się zaczeło i w miarę sprawnie poszło.
  14. Jak ja zazdroszczę tym rozpakowanym, siedzę jak na szpilkach i wyczekuję najmniejszego skurczu, czopa w całości - czegokolwiek
  15. 1 dz Anetko my już teraz cały czas ściskamy kciuki bo nie wiadomo kto i kiedy, także obstawa jest niezła. Aniu Ty opadłas z sił a ja dalej moge góry przenosić, mam nadzieję że tak jest przed samym rozwiązaniem, bo jakoś ja nic nie pamietam z tamtej ciąży. Tina dobrze że "trujesz" nam, może Ci się trochę polepszy. Jak się człowiek tak powywnętrznia to mu lżej. Także pisz, narzekaj, jesteśmy tu nie tylko od miłych rzeczy ale od tych bolączek też :))) Pociesz się że już naprawdę nie wiele zostało.
  16. Kinia Gratulacje !!!!!! Naprawdę cudowny prezent na Dzień Mamy, takie święto pełną gębą :))) Ja miałam dobrą noc, nawet się nie budziłam zbytnio, o dziwo bo ostatnio jak większość z nas kiepsko sypiam Życzę miłego dnia, bo słoneczny raczej na pewno będzie
  17. Ja robię wszystko żeby już urodzić ale jak widać na razie mizerne efekty. Nie mogę tylko męża przymusić bo się boi, może Go po prostu przymuszę na śpiocha hehehehe
  18. Supermoniczka - ja bym dała nobla Twojemu mężowi :))) Mnie też się bardzo napina brzuch i mam nadzieję że mała nie zrobiła psikusa i nie obróciła się ..... Kładę się spać bo o niczym innym nie myślę jak o porodzie itp.
  19. Melduję się po całodziennym działkowaniu. Surikatka ustąp koleżance - ja chcę być następna. Cholercia tyle że ja jakaś oporna jestem, energia mnie teraz dla odmiany rozpiera, dziś z córką w siatkówkę grałam i dalej nic. Latałam po sklepach i po działce, jutro naprawdę chyba przekopię kilka grządek a co ?? :))) Mała jakoś dziwnie się wierci, tzn czuję ją inaczej, wypycha mi z lewej strony coś dużego i w jednym czasie z prawej coś małego, nie wiem czy to możliwe aby sie teraz obróciła ?? Bo była główką w dół
  20. To powiem Ci Evciak że jestem w szoku. Dla mnie to jest nie ludzkie traktowanie, to rzeźnia czy szpital do cholery. Ja bym się chyba nie zgodziła, dla mnie to jakaś masakra
  21. Kati to faktycznie przeszłaś traumę, nie dziwię się że nie miałaś ochoty o tym nawet pisać. Bardzo Ci współczuję ale myślę że zdrowy synuś Ci to wszystko wynagrodził
  22. Evciak jak to nie znieczulają do szycia ??? Chyba muszą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W głowie mi się to nie mieści, to chore jest.
  23. Coś mnie dziś głowa bardzo boli, wcześniej często mnie bolała ale w ciąży może ze dwa razy się zdarzyło. Chyba przez tą pogodę, pojadę na działkę się dotlenić to może przejdzie
  24. Benq gratuluję !!!!!!! Ale to ja miałam 29-go urodzić hehehe Podkradłaś mi datę :)) Żartuję, bardzo się cieszę. Mam nadzieję że teraz to już poleci, przynajmniej te z Nas które mają za chwilkę termin, bo to czekanie dobija, takie siedzenie jak na szpilkach. Daj znac z jakimi skurczami pojechałaś, tzn. co ile miałaś ?? Gratuluję jeszcze raz, rozpoczęłaś porody SN. Ciekawe która następna, która wypakuje się jeszcze w maju.
  25. Ranuśku jak tu cicho, wszystkie rodzą czy jak ???????????????????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...