-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez meeeg
-
Cześć dziewczyny. Właśnie wróciłam z badań, zobaczymy, jaka będzie moja morfologia... Co do witamin, to ja ich bardzo nie chciałam brać :( po 1 trymetrze pytałam lekarkę, czy mogę odstawić, ale kazała kontynuować. Tak poza tym nigdy nie biorę żadnych witamin ani suplementów i ciągle mam mieszane uczucia... a odżywiam się naprawdę zdrowo, więc miałam nadzieję, że dostanę pozwolenie na odstawienie... Klaudia bardzo częstą przypadłością kobiet w ciąży jest wodonercze (ja mam). Dobrze, żeby ten urolog zrobił Ci usg. Za bardzo nic z tym się nie robi, ale należy kontrolować mocz, tzn. raz na miesiąc posiew (ja mam stałe zlecenie). Anka z moim spaniem też się poprzestawiało. Siedziałam teraz wieczorami i pisałam pracę, potem zasnąć nie mogłam. Majka skorzystałam z Twojej rady, poszłam do pielęgniarki zapytać o receptę, raz dwa weszła do lekarza i mi załatwiła :) A co do ciasta - ja mam insulinooporność, która jest wstępem do cukrzycy i staram się w miarę trzymać dietę cukrzycową. I akurat to ciasto mi nie szkodzi. Tylko zamieniam tę mąkę no i cukier na ksylitol. Tak naprawdę na tej diecie można sporo, tylko właśnie zamieniając te "złe" składniki na lepsze. No może dżem i owoce nie są wskazane - ale ja mam dżem robiony przez siebie, ze stewią czy ksylitolem, a mała ilość owoców od czasu do czasu też nie szkodzi. Poza tym zależy też jakie owoce. Ja na pewno nie mogę jabłek i tak ostrożnie z gruszkami. Pozwalam sobie na owoce od czasu do czasu i i wydaje mi sie, że jest ok. Hybryda chyba raczej będziesz miała radosne dziecko :) podziwiam, że chcesz tak długo pracować. Blacky narobiłaś mi ochoty na nóżki. Moja mama robi najlepsze na świecie ;) ale nie chcę jej o to prosić, bo to potem odchoruje :( Olcia wyniki w ciąży mają prawo spaść, jednak nasz organizm staje się żywicielem dla tego maleństwa. No nie martw się, będzie dobrze. Z tarczycą będzie lepiej, skoro dali Ci większą dawkę i miło, że lekarz od razu Cię przyjął. A te wyniki mówią też, że powinnaś więcej odpoczywać - masz do tego prawo i korzystaj. Glukozę można spokojnie do 28 tygodnia robić. Ściskam mocno :* karola dzięki za info. Nie przypuszczałam, że tak wcześnie... ja czasem sobie myślę, że zaczęłam przygotowania i zakupy za wcześniej, a tu się okazuje, że wcale nie ma na co czekać. Zawiszka dobrze, że masz ten wynik. A ciacho na pewno pyszne, bo z serca robione :) Aga ale Ci fajnie z domkiem, mi też się marzy własny....
-
Cześć dziewczyny. Byłam na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia. Było śmiesznie :) uczyliśmy się z panią z filharmonii śpiewać kołysanki, a następnym razem będziemy malować brzuszki. I mój mąż zrobił furorę. Siedział zmęczony, bo dziś do pracy miał na 1 zmianę, od 5:00 na nogach. Nauczyliśmy się jednej kołysanki, potem drugiej. Nagle pani pyta, kto pamięta pierwszą kołysankę? I cisza....cisza... i mój mąż zaczyna śpiewać pani stwierdziła, że uwielbia takich gości, co przysypiają po pracy i nagle zadziwiają wszystkich swoim śpiewem ;-) A, z przydatnych spraw - położna polecała po porodzie przez jakiś czas prać rzeczy rodziców też w Loveli czy Jelpie. W końcu maluszek będzie się do nas dużo przytulał. Często alergie są właśnie przez zwykłe proszki, w których rodzice piorą swoje ciuchy. Anka tak, miewam takie bóle jak na okres i w sumie Twoje słowa mnie uspokoiły :) Mary07 dziś w szkole rodzenia polecali też, że ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne dobrze na kręgosłup robią. klaudia a co Ci z nerką dolega? karmelku a rodzice nie reagowali na to zachowanie? Przykra sytuacja...Powiem Ci, że też raczej dużo w domu siedzę, zdrowsza jestem... Monika ja wolę ksylitol, stewia jak dla mnie za bardzo smak zmienia... moja mama też mi dziś o siemieniu przypomniała, przecież na żołądek działa cuda. Tylko jeszcze muszę iść i je kupić ;) Jakarta też brałam metforminę przed ciążą (tylko Glucophage), i na razie nie wiem, jak z cukrzycą, po najbliższej wizycie dostaną skierowanie, u mnie to już czas. A echo serca będę miała w środę, u kardiologa, ze względu na pępowinę dwunaczyniową. Dam znać po. vikusia witam. Ja biorę Pharmaton Matruelle i też wyniki mam dobre. Blacky myślę, ze słusznie zrobiłaś. Ale nie sądziłam, ze Ci miejsce przepadnie... Zawiszka może zadzwoń do laboratorium? Ten po 2 h powinien być, chyba pobierali Ci krew? Majka w ogóle do wypieków polecam mąkę orkiszową (jasną), w de powinnaś dostać bez problemu. Ja na niej piekę, robię pierogi i naleśniki, wszystko. I polecam np. to: http://www.mniammniam.com/Ciasto_czekoladowe_z_malinami-15110p.html tylko na mące orkiszowej właśnie i ja dodaję produkty bezlaktozowe.
-
Buziak ja myślałam, że dolegliwości to się znów od III trymestru zaczynają. Wszyscy piszą, że II to "miesiąc miodowy". No właśnie, miesiąc, może półtora, czułam się dobrze, a teraz ciągle coś. Anka naprawdę sama je zrobiłaś? Przecudne! I jak ładnie wykonane :) karola słyszałam, ze stres ma wpływ na dziecko, ale że aż tak?? Ja jeszcze dopytam moją gin o te bóle jak na okres, miałam je już kilka razy i trochę mnie martwią.... Śliczna dzidzia, ja też widzę podobieństwo u Łukaszka, ma mój wielki nos, którego nie znoszę ;-) z drugiej strony ten nos mam identyczny jak mój tato i dziadek, to pokazuje takie zachowanie ciągłości rodziny, więc w jakiś sposób mnie to wzrusza :) Majka spokojnie! Przecież mówili, że te wyniki nie są tak bardzo podwyższone! Chodzi tylko o zachowanie zdrowej diety, a zawsze możesz się pocieszyć jakimś zdrowym ciastem, mogę Ci podrzucić jakieś przepisy, są tak samo pyszne. Będzie dobrze, nie martw się :) Zuzulinek mnie bardzo swędzi skóra i odkryłam, że nie wystarczy mi oliwka, muszę mieć balsam do ciała z pantenolem. No ale nie schodzi skóra, wiec na to nie poradzę :( Monika super, że się zapisałaś :) oglądaj i ciesz oko do woli :)
-
Monika dziękuję za informację. To chyba jednak podreptam do rodzinnej, jutro będę robić badania w przychodni, to się akurat zapiszę. Z tego co wiem żaden z tych produktów nie powinien Ci zaszkodzi. Ja polecam Ci inny mix - pół cytryny, dużo czosnku (nawet główka, zależy jaka duża) i miód do smaku. I pić 2x dziennie po łyżce (albo nawet 3 na początku). Piłam na początku ciąży tę miksturę i odpukać - nie chorowałam od tego czasu. Musi trochę postać, żeby smaki się wymieszały. Trzyma sie w lodówce, a zapach czosnku się neutralizuje i nie zionie się ;)
-
Dzień dobry dziewczyny :) dziś obudziłam się bez bólu żołądka, oby chociaż do wieczora nie przychodził... Mam do was pytanie - czy ginekolog przepisuje wam leki na tarczycę? Ja chodzę do endokrynologa raz na rok, a tak to leki przepisuje mi rodzinna na podstawie informacji od endo. Kończą mi się leki i nie chce mi się iść tylko po receptę, a w pt. mam wizytę u gin. I dziś o 17 pierwsze zajęcia w szkole rodzenia, jestem baaaardzo ciekawa :) Klaudia88 witaj w naszym gronie :) Karola zazdroszczę odporności. Ja mam bliżej do Majki, też często choruję. Mój mąż za to prawie w ogóle, podobnie ma z zębami - pierwszy raz miał leczony ząb w wieku 30 lat! Olcia, Majka ja problemy z żołądkiem też mam gdzieś od 8 lat. Przez 6 stale przyjmowałam leki. Lekarze nigdy nie wiedzieli, od czego to. Potem kosmetyczka poradziła mi testy na nietolerancje pokarmowe, żeby zobaczyć, czy od tego nie mam wiecznego trądziku. Wyszło to mleko, odstawiłam, a jak próbowałam wracać, to się okazywało, że boli żołądek. W końcu metodą prób i błędów zobaczyłam, co mogę jeść (były i produkty sojowe, różne roślinne i kozie, stanęło w końcu na bezlaktozowych), czasem pozwalam sobie na niewielką ilość laktozy, ale nie szkodziło mi to, więc od dwóch lat cieszyłam się, że nie muszę brać leków. Boję się, że czeka mnie do nich powrót na jakiś czas...ale podobno te nowej generacji nie powinny szkodzić dziecku... Blacky fajnie, że już jesteś :) dzięki za rady doświadczonej mamy - ktoś też już mi Linomag polecał. A ja chyba nawet mojej mamy nie chcę prosić o pomoc, bo ona bardzo choruje (na kręgosłup), ostatnio jak pojechała pomagać mojej siostrze po urodzeniu jej dziecka to zasłabła i pogotowie wzywały... Możecie z tym żłobkiem rzeczywiście na dwa miesiące sie wstrzymać? Jeśli to, to może rzeczywiście byłoby to jakieś rozwiązanie? Zawiszka pewnie będę musiała pójść do lekarza, tylko nie wiem jakiego, tzn. czy gin mi od razu coś przepisze, czy wyśle do gastrologa - to znowu czekanie na wizytę (a te leki działają dopiero po jakimś czasie, błona śluzowa żołądka musi się odbudować). Nie wiem, czy nie iść po prostu do rodzinnej? ashica dobrze, że już wyszłaś i nie wygląda to poważnie. Z z bólem żołądka się solidaryzuję... Kinia Ser a słyszałaś, żeby ten olejek działał? Pierwsze słyszę i aż mi trudno uwierzyć, żeby tak dobrze mogło być ;) LineG też poszłam na spacer, w sumie szybko marsz- w jedną stronę. W drugą wracałam już jak połamana i brzuch się cały stawiał :(
-
Cześć dziewczyny. Ja mam tak, że mi się brzuch napina i mam wrażenie, że mi skóry brakuje. To chyba też są skurcze? I dwa dni miałam ból jak na okres, aż się przestraszyłam, zadzwoniłam do siostry i ona mówi, że to też skurcze... Mam do was takie pytanie - jak z waszymi żołądkami? O zgadze była już mowa. Ja od Świąt walczę własnie z żołądkiem, a dziś to po prostu miałam strasznie dość. Już nie wiem, co jeść, od ponad tygodnia tylko gotowane na obiad. Boli mnie zazwyczaj wieczorami, po całym dniu, dziś niestety od rana. To taki sam ból, gdy miałam zapalenie żołądka, gdy jadłam mleko i jego przetwory, nie wiedząc, że nie mogę. W Święta zjadłam trochę sernika i innych ciast, więc wtedy myślałam, że to jest przyczyną. Teraz już sobie nie pozwalam, nawet produkty bezlaktozowe jem w minimalnych ilościach (zawsze troszkę tej laktozy mają). Nie wiem, czy to jest przyczyną? Czy doszło do zapalenia żołądka i po prostu muszę zaleczyć? A może wy też macie takie problemy i to normalne w ciąży?
-
LineG ja chyba wybiorę Pebble - ma najłatwiejszy system regulacji pasów.
-
Leel ja nawet nie myślę o wyjściu do miasta, ale np. do urzędu, na uczelnię, do banku...
-
Aaaa, jeszcze ktoś pytał - tak, Barletta ma w zestawie mufki na ręce :) A co do tego, żeby czasem ktoś z dzieckiem został, żebyśmy mogli wyjść - to widzę czarno... cała moja rodzina mieszka daleko. Jeszcze chwilowo siostra mieszka blisko, ale się przeprowadza we wrześniu. Namawiam bratanicę, żeby przyszła do Wrocławia na studia, to sobie dorobi jako niańka ;) Ma świetne podejście do dzieci.
-
Hej dziewczyny. Ale postów naprodukowałyście. Ja wczoraj próbowałam pisać ostatni rozdział i mi nie szło :( napisałam pół strony, w poniedziałek chciałam oddać, a jutro do teściów na obiad. Z tego wszystkiego spać nie mogłam i z mężem się pokłóciłam. Ech.... To odpiszę tak ogólnie. Mnie bardzo często Łukaszek kopie w okolicach szyjki. Na początku zastanawiałam się, czy nie mam za ciasnych spodni w sumie wolę jak kopie wyżej, tam na dole nie jest to przyjemne. Ciemną kreskę przez brzuch od niedawna mam, ale nie jest taka mocna, bardzo leciutka. Laktator kupuję używany, jestem już kimś umówiona na oglądanie. Z lovi - w zestawie jest i ręczny, i elektryczny. W sumie nastawiałam się na elektryczny, ale może ręczny też wykorzystam? Ma świetnie opinie, że jest cichy i bezbolesny. Teściowa mieszka 70 km ode mnie, moja mama 200. Na pewno rodziciele na nas wpadną, ale na dzień-dwa.Moja mama strasznie lubi się rządzić, więc nie chcę na dłużej (ona tak z dobrego serca, no ale to moje dziecko....). Na Rossmanna jestem obrażona :p ile razy tam jestem, to nigdy kasjerka mnie do kasy nie zawołała. A ja nie mam odwagi ot tak podejść bez kolejki. Za to ostatnio, stałam już przy kasie i kasjerka zawołała panią w ciąży. Jakąś kolejną, mnie nie zauważyły ;) Szyjkę też mam krótką, od początku, ale zawsze zamkniętą i ani moja gin, ani ten lekarz na konsultacji nie mieli do niej zastrzeżeń. Co do butelek, moja siostra doradziła mi Tomee Tippee i ja kupiłam na allegro zestaw startowy butelek z tej firmy. Co do położnej, to myślałam, że jest jakaś z rejonu przydzielona... Muszę o to zapytać w przychodni. Dziewczyny, macie piękne brzucholki, a Zawiszka u Ciebie zmiana jest niesamowita! Podobno tak to jest - brzusio długo nie rośnie, a jak już zacznie, to z dnia na dzień. Olcia a ile masz wzrostu. Ja mam 168 i wózek mi się dość wysoki wydaje.... Najlepiej idź do sklepu i się do niego przymierz, dopytaj sprzedawcę, bo sama nie wiem.... aga i niezapisane jeszcze do tabelki dziewczyny - link do tabelki jest w moim podpisie, pod suwaczkiem.
-
-
Majka, Anka przed tą konsultacją w pon. chciałam się "tam" ogolić i okazało się, że nic nie widzę. To ogolił mnie mąż dziwne uczucie, bałam się, że zrobi mi krzywdę, a ten co? Oczywiście nie napalił Majka bardzo ładny, zgrabniutki brzuszek :) karola to super, że jesteś zadowolona z zajęć :) ja zaczynam w poniedziałek :) Anka normalnie jakby jakaś modelka wrzuciła swoje zdjęcie w ciąży :) Sesję planuję, zwłaszcza że na moje 30. urodziny dostałam od rodzeństwa właśnie sesję zdjęciową na prezent :) tylko muszę datę umówić. W sumie chętnie zrobię sobie fotki w bieliźnie, mimo mojego tłuszczyku na udach, łatwiej mi się będzie rozebrać, bo fotografem będzie kobieta. Też się cieszę z brzuszka i dobrze się czuje... no może oprócz wieczorów, kiedy już nie wiem, jak siedzieć, tak mnie uciska. Ale aż czekam, żeby inni zwracali na niego uwagę najlepsze jest to, że jeszcze żaden sąsiad się nie zorientował, że jestem w ciąży... zimno jest i wszyscy w domach siedzą, to nie widzą. Potem powiedzą, że adoptowałam serio, moja siostra tak miała, miała b. malutki brzuszek, nosiła zimą obszerną kurtkę, a urodziła pod koniec marca. Sąsiedzi nie wierzyli w ciążę ;) Zuzulinek to w sumie u mnie jest tak, ze gdyby nie mąż, to pewnie bym ciągle była na etapie oglądania wszystkiego, a nie kupowania. On ma podejście - spodobało się, to bierzemy, nie szukamy dalej. Kurczę, też tak mam ze słodyczami. Udało mi się je odstawić w kwietniu zeszłego roku, na początku ciąży mnie do nich nie ciągnęło, ale od miesiąca to jakaś masakra, tylko słodkie bym jadła :( Mag szczęściara z Ciebie z tą glukozą :) a co do lekarza, dobrze że się poznałaś i zmieniłaś. Aga tak - Ademex Barletta dream collection. Dałam 1600 zł, w zestawie jest też spacerówka, wrzucam na dole zdjęcia, ale samej budy, bez stelaża. Z gadżetów ma np. mufki na ręce, uchwyt na kubek, oświetlenie!, więc wieczorem można spacerować, i z budki można zdjąć ten gruby materiał, prawie cały, tak go zwinąć, zostawić tylko siateczkę, żeby przewiew był, to nam się bardzo spodobało. No i prowadzi się jak marzenie :) U mnie w szpitalu można mieć swoją położną i bardzo to rozważam. Może na szkole rodzenia więcej na ten temat powiedzą? W poniedziałek zaczynam :) A ja mam do Ciebie pytanie - nie zaglądałaś do tabelki? Cały czas masz wpisane, że będziesz miała córeczkę. Chcesz, żeby wprowadzić za Ciebie zmiany? :) Justyna to dobrze, że nie ma potrzeby tego badania, jednak jest inwazyjne i niepotrzebnie byś się stresowała. Buziak dziękuję Ci za informację o niebraniu leków na tarczycę przed glukozą :) Monika a do kiedy zamierzasz pracować? LineG ja też mam dwa groszki i tak się cieszyłam, ze biust mi urośnie, a on tak ledwie co... pod biustem to mi rośnie jak szalone, ale samych piersi coś nie przybywa :( Co do wagi dzieci - synek mojej kuzynki przez całą ciążę był kruszynką, ona miała naprawdę niewielki brzuszek, a nagle,w ciągu 3 tygodni przed porodem, urósł porządnie, już nie pamiętam wagi, ale był duży, a kuzynka nagle dostała meeeega brzuchol. Podobno często tak jest, że dzieci rosną w brzuszku najwięcej w ostatnim miesiącu. W sumie dla mamy to wygodne, nie musi tak długo dźwigać ciężaru ;)
-
-
Dzień dobry :) My wczoraj przeżyliśmy kryzys. Wózek stał zapakowany, mąż nie pozwalał mi go odpakować, dopóki nie wróci z pracy (przed 23). Rozłożyliśmy i stwierdziliśmy, że może za ciemny? Że może red trzeba było wziąć... ale jak już pooglądaliśmy z każdej strony, to na szczęście znów nam się zaczął podobać ;-) Majka ja też coraz wyżej czuję kopniaki. A mi się ząb ułamał zaraz na początku ciąży, jeszcze w 1 trymestrze...Co do jedzenia - jestem przekonana, że jem więcej, niż mąż ;-) chillwood moja znajoma twierdziła, ze też w ciąży nie kładzie się na plecach, bo się dzidziuś wtedy rozpłaszcza i na pewno nie jest mu wygodnie ;) mp1 zdrówka życzę! Zuzulinek przetrwałaś? Ja też się boję głodu. Jeszcze też nie wiem, czy mogę przed badaniem brać leki na tarczycę, jeśli nie, to po badaniu i jeszcze muszę pół godziny czekać z jedzeniem :/ Karmelku moje paznokcie właśnie rosną teraz jak szalone. Może nie są bardzo twarde, ale nie nadążam ich obcinać ;) z jedzeniem mam różne fazy, ale ta sałatka, o której pisałam, to czasem na kilka dni starczył.... ruda.n ciąża jednak automatycznie osłabia organizm. Dlatego możesz więcej chorować. Anka piękne te mebelki! :) tylko mam wrażenie, że u mnie by się nie zmieściły. Zresztą już mam, co się będę dalej rozglądać ;)
-
Dziewczyny ale ja mam apetyt. Wczoraj zrobiłam sałatkę na kolację, z założeniem, że będzie też na dziś, zjadłam wczoraj wszystko. Dziś znów zrobiłam i zjadłam prawie wszystko. Jeszcze koleżanka mnie odwiedziła, postawiła Tofifee i wszystkie postanowienia poszły się paść na łące :( W kwestii tabelki!! Hybryda i inne niezapisane jeszcze dziewczyny :) Link do niej jest pod moim suwaczkiem. Trzeba kliknąć, poprosić mnie o dostęp i się dopisać. Jeśli macie problem z dodaniem się, to was zapiszę, tylko podajcie płeć dziecka i datę porodu. Później powinno być łatwiej samej edytować, w razie problemów - piszcie :) Olcia jaki śliczny i zgrabny brzuszek :) a co do włosów, u mnie jest super, przed ciążą miałam straszne problemy, teraz nie. Ale mojej siostrze w ciąży w ogóle nie rosły! Wiec to różnie bywa. Buziak uśmiałam się z tym wkładaniem różnych rzeczy do otworów Monika ciesz się, że wszystko w porządku wyszło na usg :) karola ja czekam na komodę, wtedy będę prać i prasować, bo na razie nie mam gdzie układać... Karmelku piękna buziuńka :) cieszę się, że wszystko w porządku. aga mój Łukaszek ważył 400 gram w 20 t 4 d. Jaki piękny profil :) jagoda śliczna córcia :) trzymam kciuki, żeby wam się udało dom kupić :) Anka ja nadal nie mogę uwierzyć, że już taki gruby zakup za mną :)
-
Cześć dziewczyny. Ja akurat jestem wielką wielbicielką misiów, kolorowych, wesołych ubranek. Im bardziej sweet, tym dla mnie lepiej. Także mamy już łóżeczko z misiem (u nas w sypialni) w kąciku, będzie komódka, a na ścianach całe zoo z naklejek planuję :p Bardzo dziękuję za miłe słowa :* A dziś stało się coś niespodziewanego. Byliśmy w jednej hurtowni, żeby zobaczyć na żywo Barlettę mint i red. Mieliśmy w planach zamawiać tak za 4 tyg., żeby była na koniec kwietnia/początek maja. Okazało się, ze mają tylko mint i to złożoną. Ale w sumie raz mint widzieliśmy, tylko też w częściach,a nie obejrzeliśmy ramy (jedyna szara, reszta jest biało-czarna). Mojemu mężowi się spodobało (on był za red, ja za mint). Pani poradziła, żeby zamówić wcześniej, bo wózek powinien się przez miesiąc wietrzyć (tak jak łóżeczko, i z tym się zgodzę, nie mogę znieść tego zapachu nowości). Nagle zapytałam, czy ten egzemplarz jest na sprzedaż? Okazało się, że tak. No to mój mąż: to co, bierzemy? no i wzięliśmy, a ja nadal w szoku jestem! Nie sądziłam, że juz kupimy! Pomysł z listą dołączoną do tabelki jest super! Można zrobić listę rzeczy koniecznych i listę przydatnych. Majka mi w ciągu tygodnia przybyło 5 cm pod biustem, to Tobie mógł tak brzusio urosnąć i na wadze podskoczyłaś :)
-
Karmelek z tego co wiem, to woda źródlana tylko przez organizm przeleci. Natomiast mineralna rzeczywiście nawodni. Monika to pewnie ona :) na początku to raczej łaskotanie, bulgotanie właśnie jest :) LineG, Olcia mój Łukaszek też w nocy dokazuje, ewentualnie jeszcze rano :) Mary07 przypuszczam, ze w 8 miesiącu będziemy wszystkie równo jęczeć z bólu i marzyć o rozpakowaniu się ;) Majka spokojnie :) powoli zwiększaj dawkę płynów, przecież wiadomo, że z dnia na dzień to ciężko zmienić nawyki. Powoli, powoli będzie pić coraz więcej :) trzymam kciuki :) m.zielińska uśmiałam się :) Zuzulinek śliczny masz brzuszek :) też sie cieszę, że jest forum i można fajnie porozmawiać, doradzić się, wyżalić :) mp1 ja kupuję kilka ciuszków w rozmiarze 56 i więcej w 62 :)
-
Pozazdrościłam Zuzulinkowi pięknych zdjęć i wrzucam swoje porównanie :) nie mam zapisanych tygodni, tylko który miesiąc ciąży. Jeszcze się pochwalę koszulką, którą znalazłam pod choinką :)
-
Cześć dziewczyny! Byłam wczoraj na konsultacji w sprawie tej pępowiny dwunaczyniowej. Żeby mieć pewność, że idę do dobrego specjalisty, poszłam do polecanego lekarza, ordynatora, wojewódzkiego konsultanta itp. itd. Zapłaciłam jak za 3 wizyty u mojej gin :p zaraz na wstępie powiedział, że muszę jeszcze echo serca zrobić. Ale ogólnie się przejął, posprawdzał usg z 1 trymestru, zrobił mi pełne badanie i powiedział, że jak dla niego wszystko wygląda świetnie :) Łukaszek jest rozrabiaką, rośnie tak jak trzeba, przepływy w porządku, nerki też, ale co do serca niech lepiej sprawdzi kardiolog, żeby mieć pewność, polecił mi od razu kogoś. Jestem teraz spokojniejsza, choć miałam nadzieję, że od razu dowiem się wszystkiego... Powiedział też, że nie muszę jakoś specjalnie więcej o siebie dbać, mogę chodzić na szkołę rodzenia, o cc też nie wspominał. Co do zakupów, to mój mąż akurat bardzo aktywnie się włącza i chce mieć w tym swój udział. Jedynie oddał mi zakup ciuszków i nie chce się w to wtrącać (hurrrrra!). Jemu się Barletta bardzo podoba, chyba tak naprawdę to głównie jego wybór, ja bym mogła się jeszcze zastanowić. Ale cieszy mnie to, ze tak aktywnie w tym uczestniczy i chyba nie chcę mu tej radości z wyboru odbierać. Co do bólu w pachwinach - koleżanka w 8 miesiącu ciąży narzekała, że to właśnie jak dla niej najgorszy z "uroków ciąży". Była świeżo po wizycie u lekarza i nie mówiła, żeby to był temat do niepokoju. A co do bólu spojenia łonowego - to grubszy temat, może dojść do rozejścia. Z tego co słyszałam, może wynikać z niedostatecznego ruchu, siedzącego trybu życia. I może też być wskazaniem do cc, więc na to trzeba uważać. Mp1 dobrze, że piszesz, myślałam o Tobie, czy wszystko w porządku :) mi się Ignacy podoba :) Hybryda jak byłam w sklepie z wózkami, rozmawiałam z dwoma paniami z rocznymi dziećmi, jedna miała x-landera i była nim zachwycona :) Zuzulinek ja się staram zdrowo odżywiać, bo mam problemy z cukrem, insuliną i żołądkiem, jak trochę pozwoliłam sobie w Święta, i od razu gorzej się czułam, bolał mnie żołądek, no i waga poszybowała. Wróciłam do swoich nawyków żywieniowych, z żołądkiem lepiej, waga nawet spadła, tylko nadal ospała jestem :( Dariaaa, Karola ja też chcę monitor oddechu. Widziałam u koleżanki taki połączony z nianią elektryczną, własnie z Angelcare, ale nie wiem, czy to model, o którym Daria pisałaś... w każdym razie polecała tę firmę. Anka, moja mama też powiedziała, że oni nam kupią wózek (w sensie my wybieramy, oni płacą) i zamierzam skorzystać :) karmelek ja o 21 też mam odlot, ale nikt mnie o 5 z łóżka nie ściągnie, dopiero o 8 :) aga daj znać, jakie duże masz dzieciątko :) m. zielińska ja się dziś baaardzo długo zastanawiałam, jak się nazywa ten lekarz, co żeby leczy ;) Majka cieszę się, że jest w porządku. Mi też ta jedna nieprawidłowość wyszła, ale bądźmy dobrej myśli. Kup sobie jakąś cytrynkę do wody, miętę. Ja uwielbiam taki mix: woda z cytryną, pomarańczą, malinami i miętą. Wiesz, jaka smaczna i jak gładko wchodzi? :) Mag no proszę, istnieją jeszcze fajni sprzedawcy... ja trafiłam na jakichś trochę niemrawych... lovi, olcia mam takie samo podejście, bezpieczeństwo przede wszystkim. Żadnych fotelików pasujących do zestawów - one nie przeszły żadnych testów bezpieczeństwa! ruda ja też nie wróciłam do lekarza prowadzącego ciążę, którą poroniłam. Zwłaszcza że jakoś się tym nie przejął :( AniaAn z moim rogalem dzieje się to samo. W nocy mi miejsca brakuje. Sprawdza mi się tylko jeśli się położę w ciągu dnia, żeby odpocząć chwilę, ale na noc nie.
-
Cześć dziewczyny :) ja mam już parę ciuszków kupionych i codziennie sprawiam sobie przyjemność - wchodzę na allegro i oglądam kolejne nie wiem, jak tu się powstrzymać, żeby ich dużo nie nakupować? Mamy też już łóżeczko :) jakoś zaraz po malowaniu znaleźliśmy takie, które nam się spodobało, kupiliśmy na allegro i przyszło dosłownie po dwóch dniach. Będzie do niego jeszcze komoda. Z tej aukcji: http://allegro.pl/show_item.php?item=5166912763 Kolor orzech/biały. Na żywo jest jeszcze bardziej urocze :) Mamy też wybraną wanienkę. I mam pytanie do bardziej doświadczonych mam - czy taka foczka jest ok? http://allegro.pl/tega-foczka-fotelik-do-kapieli-seria-mis-0-8mca-i5667504856.html Właśnie z tej serii wanienkę wybraliśmy. Czy lepiej taka miękka - http://allegro.pl/fotelik-do-bezpiecznej-kapieli-foczka-frotte-i5352140098.html pati ja zamierzam rodzić na Kamieńskiego. Mam stamtąd lekarkę, za tydzień wybieram się tam na szkołę rodzenia, no i mieszkam 5 minut od tego szpitala. Też chciałabym zapytać o Twoje doświadczenia :)
-
Ashica jak byłam w hurtowni, sprzedawca polecał baby design, każdy model. Mówił, że naprawdę są bezawaryjne i z czystym sumieniem może je zaproponować.
-
Dziewczyny, ja też czytałam złe opinie o Adamexie. Tylko że to były opinie o firmie, a nie o samej Barletcie. Podjęliśmy z mężem decyzję, że świadomie zaryzykujemy. Po prostu. Nie będzie się sprawdzać, to sprzedamy i kupimy inny. Chcemy też kupić przez sklep stacjonarny, żeby w razie czego nie było problemu z reklamacją. Aaa, właśnie mi się coś przypomniało! Jeszcze zanim zaczęłam szukać wózka, byłam na uczelni i zobaczyłam jakąś mamę z wózkiem - to był Adamex Pajero. Na razie miała gondolę i polecała. Potem pod moim blokiem zobaczyłam pana, też chyba z Pajero, no i też podeszłam, też był zadowolony i póki co użytkował gondolę Pewnie gdyby nie szczegółowe badania, to ja też bym nie wiedziała o tych nieprawidłowościach z pępowiną. Jutro idę na konsultacje, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... Mag no to miałaś przejścia :) jak dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :)
-
Cześć dziewczyny. Ja o porodzie raczej jeszcze staram się nie myśleć. Bardziej myślę o tym, że bym chciała się obronić przed porodem, a wydaje mi się to coraz mniej realne, bo takim możliwym terminem obrony jest kwiecień i nie wiem, czy w 9 miesiącu dam radę, jeśli już teraz jest mi ciężko... Brzuch głaskam cały czas, kiedy tylko mogę, ale w sumie skurczy nie mam, twardnieje mi tylko jak się porządnie zmęczę, ale to baaardzo rzadko... to chyba nie ma przeciwwskazań? Chciałam wam też powiedzieć, że wczoraj byłam w kolejnych 3 hurtowniach. Nadal wygrywa w moim rankingu Adamex Barletta, tylko na kolor nie możemy się zdecydować :) pytałam sprzedawców o opinię i powtarza się, że większość wózków ma teraz ten sam stelaż, a różnią się tak naprawdę wykończeniem, detalami, odpinaniem torby (większość toreb jest teraz zamykanych, co jak dla mnie utrudnia dostęp). Wszyscy mówią, żeby po prostu wybierać to, co nam się podoba i tak też zrobimy. Ale, co ważne - wiem, że niektórym też się Barletta podobała, więc podaję informację - na ten wózek czeka się 10 tygodni! Chyba że wybieracie kolor, który mają na stanie, wiadomo. Jeśli inny, to tyle się czeka (na inne modele 2-3 tyg., więc to naprawdę długi czas i warto to wiedzieć). I jeszcze jedno - w Smyku powiedzą wam, że nie ma wyboru kolorów, tylko to co na sklepie. W innych - wybór pełnej kolorystyki. Jeszcze taka moja własna uwaga. Oglądaliśmy foteliki samochodowe. Myśleliśmy o Cybexie, bo ostatnio miał najlepsze wyniki w testach. Czytałam jednak opinie, że dziecku jest w nim niewygodnie, potwierdziła to Pani w sklepie, która kupowała dla córki nowy fotelik. Druga Pani polecała Maxi Cosi Pebble (też bardzo dobrze wychodzi w crash testach). Postawiłam koło siebie te dwa modele i stawiam na Maxi Cosi - jest szerszy, na pierwszy rzut oka wygląda na wygodniejsze, w Cybexie dziecko jest ściśnięte. Co jest jeszcze na plus dla Maxi Cosi to jego waga - jest dużo lżejszy od Cybexa. Trzeba pamiętać, że zazwyczaj będziemy nieść dziecko włożone już do fotelika z domu do auta, a nie zawsze będzie przy nas mąż/partner. Może komuś się moje rozważania przydadzą :) jagoda ale historia! Mojej siostrze kiedyś ukradziono laptop - też nie było szkoda jej samego laptopa, ale jego zawartości, właśnie głównie zdjęć, już nie do odtworzenia... Monika ja jestem zmarzluch, więc nigdy na WOŚP nie chodzę, ale zawsze rzucam do puszki i kupuję charytatywnie na allegro, nawet sama wystawiłam parę rzeczy, choć na razie chętnych brak :(
-
Ja ostatnią miesiączkę miałam 30 lipca, przytulanko było 10 sierpnia i byłam pewna, że do niczego nie doszło, bo spodziewałam się owulacji tak dopiero 14 sierpnia. Nie wiem, jakie długie miałam cykle, bo akurat zmieniłam endokrynologa, zwiększałam dawki letroxu i zarazem skracała mi się długość cykli - poczynając od wywoływanej miesiączki (po prawie 50 dniach). Myślę, że mogły mi się skrócić nawet bardziej niż 28 dni, dlatego zaszłam w ciążę. W ogóle się nie spodziewałam, że się uda, tak jak już pisałam, akurat wtedy wyskoczył mi na nodze wrzód, który wymagał interwencji chirurga i silnej antybiotykoterapii. Dlatego kiedy 26 sierpnia dostałam lekkich plamień, byłam pewna, że na drugi dzień dostanę normalny okres. Nie dostałam, ciągle leciusieńko plamiłam... przez kilka dni bałam się testować, przez ten wrzód i wcześniejsze poronienie. Ale w końcu 29 września, pod wieczór, zrobiłam i zobaczyłam - po długim czasie - dwie blade krechy. Zaraz na drugi dzień rano powtórzyłam, potem 2 września - wtedy wyszły dwie mocne :)
-
Cześć dziewczyny! A ja się dziś znów zważyłam, bo tak nie dowierzałam w ten wzrost wagi i pokazała mi 0,5 kg mniej niż wczoraj! I tego się trzymam ale i tak zamierzam uważać na jedzenie i nie pozwalać sobie na słodycze. Mam do was pytanie - te badania wyszły mi dobrze, oprócz fosfatazy alkalicznej. Jest za niska. Dużo znalazłam na temat zawyżonych wartości, ale na temat niskich tylko to, że wapń nie odkłada mi się prawidłowo w kościach. Zastanawiam się, czy to nie przez moją nietolerancję laktozy? I czy dostarczam odpowiednią ilość wapnia Łukaszkowi...? W ogóle jak on dokazuje! Wczoraj wieczorem, jak się kładłam spać, to szalał. Dziś rano odkryłam brzuch i aż podskakiwał :) Też krwawiły mi dziąsła i zmieniłam szczoteczkę na miękką. W końcu mogę normalnie myć zęby :) A w kwestii imienia - też uważam, że to wybór rodziców. Ciotki czy dziadki już swoje imiona nadali, teraz nasza kolej :) Monika ufff, to dobrze, że wszystko w porządku. Odpoczywaj teraz! karmelek a czemu się tak nastawiasz? Mi się właśnie takie malutkie noworodki podobają, ok. 3 kg. Liczę na to, że Łukaszek tyle będzie miał, bo w rodzinie raczej mniejsze dzieci się rodzą, ale nie wiem, czy tym można się w ogóle kierować? Ja też odstawiłam słodycze, możemy się wspierać w tej kwestii, bo je kocham :) Anka spory ten Twój synuś. Rozumiem, że martwisz się przepływami, tak jak ja pępowiną, ale cóż, nie pozostaje nam nic innego jak być dobrej myśli i stosować się do zaleceń lekarza. Majka nie martw się! Skoro takie są normy, to wszystko w porządku! Justyna_krk mi też waga idzie mocno do przodu i czuję po ciuchach, że mocno przybrałam. Kupiłam sobie sukienkę na obronę, trochę większą, bo planuję obronę na marzec/kwiecień, założyłam ją na Święta i była taka akurat....jak tak dalej pójdzie, to się nie w niej nie obronię. Zawiszka mój mąż na 3 zmiany pracuje i też nie do końca wiem, jak u nas z tą szkołą rodzenia będzie, czy dotrę na każde zajęcia? atina jaka śliczna buźka :) kicia w 20 t 4 d mój synuś ważył 400 gram :)