-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez meeeg
-
Ja dzis rano mowilam mojej siostrze o Buziaku i znow sie poplakalam... Szczerze mowiac szpitala mam dosc. Wczoraj dopytywalam o konsultacje i dowiedziałam sie, ze dopiero w czwartek mam okuliste i ewentualnie potem neurologa. Lekarka prawie na mnie nakrzyczala, kiedy sie upominalam i mowila, ze to ona decyduje. Wczoraj juz prawie chciałam wyjsc na wlasne żądanie. W koncu zostalam, bo stwierdzilam, ze po calym dniu nie mam twardnien i lepiej czuje ruchy. A dzis przyszla do mnie polozna i tez nakrzyczala, czemu dzis nie upominalam sie o wczesniejsza konsultacje... wiecie co, paranoja. Po wczorajszych nerwach nie mialam juz ochoty, a tu trzeba co dzien walczyc o swoje... nie rozumiem, czemu to musi tyle trwac, czemu musze sie wyklocac, skoro po to mnie zostawili? Inna dziewczyna dostala zalecenia, zeby stosowac diete woreczkowa. Zapytala, co ma w takim razie jesc. Odpowiedź: przeczyta pani sobie w Internecie... Odwiedzin nie ma od poczatku lutego przez swinska grype. A leze na Kamienskiego, podobne sa szpitale, ktore juz zniosly zakaz. Na szczęście pozwolono mi dzis zejsc na szkole rodzenia, dzis ostatnie zajecia beda.
-
Buziak poplakalam sie :-( tak bardzo bardzo mi przykro, nie moge uwierzyc... :-( Nie wiem co napisac, bo tu zadne slowa nie pomoga...bede sie za Was modlic. Ściskam mocno (*)
-
Dziekuje dziewczyny za wsparcie. Mi do rozpakowania raczej daleko, na ktg zapisal sie az jeden skurcz :p chodzi teraz bardziej o bezpieczenstwo. Niestety nic tu sie nie dzieje :-( mialam miec konsultacje z neurologiem, a na razie zalecili z ... okulista :-/ i nie wiadomo kiedy. karola wspolczuje, ze musisz jeszcze zostac :-( Monika lepiej miec wszystko spakowane. Ja dziś dluuuugo tlumaczylam mezowi, co gdzie znajdzie. I do południa chodzil w szpitalnej koszuli i kozakach :p Majka a moze jakies konkretne jedzenie lub picie tak Ci szkodzi? Mi sie tak po kawie i czarnej herbacie cofa. LineG rozbawilas mnie moze tez sprobuje tak zrobic, ale jak juz wroce do domu. Zawiszka dziekuje :-* wlasnie zagladam ile sie da, zeby czas szybciej minal...
-
Cześć dziewczyny, teraz ja sie witam ze szpitala :-( wczoraj po szkole rodzenia zapytałam polozna o slabsze ruchy i zawroty głowy. Kazala isc na IP. Zrobili ktg, usg i wyszly prawidłowo, ciśnienie w normie, ale martwią ich te zawroty i zostawili mnie. A ja nawet nic nie miałam ze soba, torba niespakowana, bo przeciez dopiero zaczęłam to organizowac...i odwiedzin nadal nie ma. Jakarta pakuj torbe, teraz widze, ze nie ma co czekac. Ja tylko k+d kupilam, bez dha. karola to i tak dobrze, ze maz mogl Cie odwiedzic. Monika tez mi sie wozek podoba, mam w podobnych kolorach :-) AgiR ale Ci zazdroszczę, ze moglas pojsc do domu. Blacky a moze sprobuj sama krochmal ugotowac, z maki? Majka zaszalalas z praniem ;-) ja tez chcialam sprzatac i znow nie wyszlo :-/
-
Cześć dziewczyny :) ale się porobiło przez ten weekend szpitalnie... U mnie dalszy ciąg zawrotów głowy. Byłam dziś u fizjoterapeuty, bo coraz bardziej dawał mi się we znaki ból pośladka, który promieniował i nie pozwalał wyprostować nogi albo się przekręcić. Powiedziałam też, że jestem bez sił. Stwierdził, że mam w takim razie słuchać swojego organizmu i dużo odpoczywać. Zawroty głowy mogą być od kręgosłupa, ale nie muszą, mogą być równie dobrze od zmian hormonalnych. A on akurat mocno siedzi w temacie, bo 9 tygodni temu został ojcem :) wymasował mnie od stóp do głów i kazał leżeć. To leże i tylko dziś na szkołę rodzenia pojadę. U mnie brak jakiekolwiek wydzieliny z piersi. W ogóle się martwię, jak to będzie, bo już kilka razy słyszałam, że przy PCOS może być problem. Dziewczyny z tym zespołem jakie macie doświadczenia? Wczoraj byliśmy u znajomych, którzy mają dwójkę dzieci (4 i 1,5 roku). Nie planują kolejnego i stwierdzili, że to dobra okazja, żeby pozbyć się rzeczy, które im zalegają. Tym sposobem wzbogaciłam się o podgrzewacz, nosidełko, smoczki, butelki, maść na piersi, poduszkę do karmienia i poporodową oraz woreczki do mrożenia pokarmu! Zupełnie się tego nie spodziewałam, ale bardzo się cieszę, najbardziej z podgrzewacza. Mówili, że baaaaaardzo dużo z niego korzystali. karola współczuję weekendowych atrakcji... dobrze jednak, ze jeszcze nie rodzisz, jednak lepiej dla Kornelki, żeby jeszcze trochę rosła w Twoim brzuszku. A co do bólu, to go znam - mając 17 lat urodziłam kamień z nerki. Całą noc leżałam w łazience przy kibelku wymiotując, nie miałam siły doczołgać się do łóżka, potem kilka dni dochodziłam do siebie. Trzymaj się w tym szpitalu, oby było lepiej, żebyś mogła szybko wyjść. kasia.29 był temat apteczki, ja o to pytałam. Dziewczyny radziły mieć czopki glicerynowe i jakiś syropek na gorączkę. Z drugiej strony zapytałam o to na szkole rodzenia, to położna odradziła - powiedziała, że i tak będę się bała podać i na pewno zadzwonię po pediatrę. Ja w końcu kupiłam Bobotic (odpowiednik Espumisanu) na gazy. Wiem od mojej siostry, że można podawać szybko (na ulotce jest, że po 1 miesiącu, jej położna zaleciła podawać wcześniej). AgiR spoko, ja też jeszcze jestem do tyłu, tak pakuję tę torbę, że nie mogę się zdecydować, które ubranka wziąć ;) ja bym chciała sprzątać, wić gniazdo, okna myć, a tu zewsząd słyszę, że nie mogę... Majka ciśnienia w domu nie mierzę, bo ten aparat jest popsuty, a nowego nie kupiłam. Cukier mam przy dolnej granicy normy - ostatnio tak 68, kiedyś 64. W sumie mam glukometr, mogę zmierzyć, czy to nie to. Przykro mi, że musiałaś się na trochę rozstać z mężem i córką. Ja też teraz bardziej się o niego martwię...I też potrzebuję 10 h snu. aga właśnie myślałam o Tobie, gdzie się podziewasz ;) ja zamierzam olejkiem migdałowym smarować przed kąpielą, tzn. robić masaż Shantalla. A z mąką sama nie wiem, co się robi :p dziękuję za gratulacje :* Blacky mnie też ciągnie do sprzątania, ale ostatnio brzuch twardniał po zrobieniu obiadu, coś czuję, że jednak odłożę porządki :( Mój mąż jakiś czas pracy nie mógł znaleźć, też mieliśmy ciężki czas przez to, tylko leżał przed TV i nic nie robił, tak podobno objawia się męska depresja. Ale znalazł pracę i na szczęście jest lepiej. Monika jaką limuzynę w końcu wybraliście? :) Ule wyglądają super, nigdy ich nie jadłam, a wyglądają smakowicie. Sylwia czwartek już blisko, nie płacz już, mąż na pewno wróci bezpiecznie :) OlaOla2 witaj :) ja jelitówki nie miałam, ale moja siostra tak i nic złego się nie stało. Jolka też bidulka jesteś z tym szpitalem. Daj znać, jak u Ciebie, zdrówka życzę. Anka ładnie Kacperek rośnie :) to dobrze, że przeziębienie nie jest groźne, kuruj się i odpoczywaj. Chętnie bym zobaczyła ten filmik :) natalija serdeczne gratulacje! :) czekam na fotki :) życzę zdrówka tacie, będę się modlić :* Leel trzymam kciuki, żebyś szybko wyszła. Buziak ja też teraz słabiej ruchy czuję i martwi mnie to :( z drugiej strony nasze dzieciaczki mają teraz mniej miejsca, a są coraz większe. asatka śliczne łóżeczko :) kocyka nie kojarzę, mam już inne, ale ten jest śliczny. Chyba koleżanka go ma. Ja mam ten monitor Baby Sense 5. Mary07 miłych wrażeń na wizycie. Fajnie, że kompletujecie wyprawkę. lovi mnie też coś doły dopadają... Zawiszka u mnie też duża wydzielina, ale to już od dawna. Ja poszłam do kościoła na niedzielę palmową, ale umęczyłam się, bo trzeba było dużo stać i jeszcze wymyślili procesję do kościoła, a ta wiało :/
-
Cześć. Ja też trochę pomarudzę. Dopadły mnie okropne zawroty głowy. Już trzeci dzień. Dwa poprzednie to rozumiem, bo źle spałam, i pojawiały się albo jak się kładłam, albo jak wstawałam. Dziś się wyspałam, a w głowie kręci mi się co chwilę, po prostu idę i nagle się zaczyna :/ do tego okropne zmęczenie, brzuch twardy, jeszcze się martwiłam, bo Łukaszek zwykle szaleje, a dziś ospały. Teraz zaczyna w końcu bardziej się ruszać. Co do cholestazy, mojej przyjaciółce zaczęła się na początku 2 trymestru. Trafiła do szpitala i leżała tam do rozwiązania, pół roku... nawet nie mogła przygotować wyprawki :( Buziak u mnie to pewnie też przesilenie. A tyle miałam planów, czeka prasowanie, sprzątanie, ech... lidka oszczędzaj się. Jeszcze chociaż miesiąc ściskaj mocno nogi ;) Ja też zaczęłam torbę szykować... Anka zdrówka życzę! Forum jest też od narzekania, nie przejmuj się, ja też dziś marudzę. Pomyśl sobie, że jeszcze tylko niecałe 4 tygodnie i ciąża będzie donoszona :) kuruj się, włącz sobie może jakiś film albo ciekawą książkę poczytaj? Albo pooglądaj filmiki na youtube na temat pielęgnacji dzieci, ja się nie mogę od nich oderwać :) Jola tak, okropna bezsenność, w tym tygodniu myślałam, że się wykończę :/ Klaudia dobrze, że udało się synka uratować, że byłaś pod opieką lekarzy. Cały czas pamiętam i się za Was modlę :* Majka dobrze, że w szpitalu Cię nie cięli ani nie kazali brać antybiotyku. I bądź dobrej myśli, że to nic poważnego. Torbę pakuj, to już jednak taki czas, że musimy być gotowe na wszystko. Agnieszka dziś wyczytałam, że pod koniec 7 miesiąca dzieci ważą między 1100 a 1900 gram, więc rozstrzał jest spory. Ty już zaczęłaś 8, więc 1200 jest ok (mój w tym czasie ważył 1400). Po prostu synuś będzie mały. Mi się takie maleństwa najbardziej podobają :) Leel to jedzenie szpitalne to jakaś masakra. Pamiętam, jak kiedyś leżałam na endokrynologii, to żałowałam, że nie skłamałam, że mam cukrzycę - na diecie cukrzycowej były świetne posiłki! Ale tak normalnie to tylko można bardziej się rozchorować po tym szpitalnym jedzeniu. Mam taki sam wzrost wagi, ale to po słodyczach :/ Jakarta ja jadę na wesele po Świętacj, właśnie 5 h drogi nam się szykuje i zastanawiam się, czy na pewno dam radę :/ Przykro mi z tym łóżeczkiem, nie da się tego jakoś naprawić? Bo naprawdę piękne. Dołączam się do pytania ile czego zabrać ;) karola ja też zaczęłam szykować rzeczy do spakowania i kiedy powiedziałam mężowi, którą torbę chcę wziąć to zapytał, po co taką dużą, a ja nie mam wcale pewności, że się w nią zmieszczę :/ A rozstępy chyba byś widziała... LineG moja fryzjerka mówiła, że kąpała syna w nadmanganianie potasu, kiedy się okazało, że ma tak silną alergię, że nawet emolienty nie pomagały. O gencjanie nic nie wiem. Blacky podkłady higieniczne to jakie? Zawiszka ja też robię wszystko z musu, a tak sobie myślałam, jak będzie pięknie, gdy napiszę pracę i będę miała czas ogarnąć mieszkanie, przygotować ciuszki i torbę. A ledwie żyje :/
-
Cześć dziewczyny. Ja znów nie mogłam spać. Od 5 dziś na nogach. Wczoraj byłam na wizycie. Łukaszek waży 2200 gram (32 t 5d). Wszystko z nim w porządku. Ja za to dostałam zalecenie odpoczynku i oszczędzania się, ze względu na te twardnienia i mam brać magnez (Magne B6) 6 tabletek dziennie. Szyjka mi się skróciła z 40 mm na 35, ale podobno to nadal w normie. Wczoraj umówiłam się też z konkretną położną i od niej dowiedziałam się, że moja gin.... nie pracuje już w szpitalu, w którym chcę rodzić. A nic mi nie powiedziała! klaudia88 zmroziło mnie! Pomodlę się za Twojego synka i mam nadzieję, że będzie dobrze. Ściskam Cię mocno :* karola współczuję sytuacji. U mnie na weekend była siostra, a wczoraj dowiedziałam się, że jej córka ma ospę :/ ale ja przechodziłam już, mam nadzieję, że to nic nie szkodzi :/ Anka przecudnie wyglądasz :) Ja sporo kupiłam w Gemini: maltan (polecano go na bolące sutki), podkłady poporodowe, octanisept, wkładki laktacyjne, zielony linomag, patyczki higieniczne, bobotic (odpowiednik espumisanu), płatki kosmetyczne, zasypkę, majtki siateczkowane, pojemniki na pokarm, termometr, wit. K&D w jednym preparacie do psikania, pampersy, herbatę z liści malin i krem na spacery z filtrem. lovi u mnie dawkowanie jest 6-8 tabletek. Też mam skurcze i też miałam wrażenie, że ten brzuch jest niżej, ale to chyba tylko wrażenie. Leel dzięki za informacje. Blacky ja też wydaję jak szalona... Zapamiętam uwagę na temat podgrzewacza, ja na razie nie kupuję, ale pewnie w końcu będę musiała. Zuzulinek termin obrony nie zależy ode mnie, tylko od tego, kiedy przyjdzie druga recenzja. Amelia pakować możesz, ale nie wiem, co ze sterylizacją... Majka zdrówka życzę. Ale jeśli Cię to pocieszy, końcówka ciąży to chyba same "przyjemności" dla każdej z nas. Mnie bolą nerki, choć już tak przywykłam do tego bólu, że nawet o nim nie wspominam. Co chwilę odzywa się żołądek albo rwa kulszowa i nie mogę nogi wyprostować, nie mówiąc o wstawaniu... Mary07 moja koleżanka powiedziała, że w kwestii ilości lepiej brać na zapas. A inna, ze zawsze mąż może dowieźć. Tylko pytanie czy znajdzie dokładnie to, o co chodzi? ;) AgiR cesarka, jeśli umożliwia urodzenie dziecka, no to nie jest zła ;) tak do tego podejdź. A Twoja mama mogła mieć problemy z porodem, bo na pewno rodziła na leżąco. Teraz rodzi się aktywnie, pomaga ćwiczeniami dzieciaczkowi się wydostać. Także bądź dobrej myśli. LineG hahha, świetnie określenie, odpoczywam do góry Marcelem, uśmiałam się :) ja się też szykuję do spakowania torby, liczę że ogarnę to do Świąt. natalija wyglądasz rewelacyjnie! Monika dopytałam położnej i zwykły olejek migdałowy do masażu krocza może być :) super historia z usg :) Agnieszka w ogóle bym o alergenach nie pomyślała. Dzięki za info. ciasteczko ja mam microlife nc 100. Zawiszka my ostatnio z mężem byliśmy w sklepie i choć mam mnóstwo ciuszków, to spodobał mi się jeden pajac. I tak pytam męża, czy go brać, czy sprawdzić, czy mamy jakiś ciepły (bo to właśnie z misia był) i dopiero wtedy ewentualnie kupić. A on mi powiedział, ze wie, że chcę kupić, że mam z tego radochę i że mam brać :) marzena trzymaj się w szpitalu i mam nadzieję, ze na Święta wyjdziesz :)
-
Oczywiście nie dodałam zdjęć dla Ashici :) (dodały się w odwrotnej kolejności). Jeśli są niewyraźne, to podaj adres e-mail na priv, prześlę Ci je (jeśli chcesz). Wiecie co? Jaka byłam dumna i blada wystawiając to pranie do ogródka i teraz patrzę na nie i się cieszę ;)
-
Dzień dobry. Wybrałam się wczoraj odebrać zamówienie z księgarni na Rynku, musiałam dość daleko zaparkować i dojść. Było to trudne, brzuch mi twardniał, choć szłam jak żółw i wszyscy mnie wymijali, a dziś ledwie żyję. Masakra! Jeszcze miesiąc temu dużo spacerowałam, a teraz nie mam siły.... :/ idę dziś do ginki i zapytam, czy powinnam brać magnez, skoro są te twardnienia? Bardzo dziękuję za miłe słowa :* kochane jesteście :* Ile tego tantum rosa kupujecie? Całe opakowanie? Zapomniałam o tym przy zamówieniu z gemini :/ I jeszcze jedno: Zuzulinek ma na liście poduszkę do karmienia do szpitala. Ja właśnie się zastanawiam, czy brać. Sąsiadka doradzała, żeby nie brać, bo zaraz po przyjściu ze szpitala trzeba będzie prać. A jakie są wasze doświadczenia? Wstawiłam dziś pierwsze pranie nigdy nie sądziłam, że pranie będzie mnie tak cieszyć Agnieszka a czemu nie suszysz na dworze? Ja właśnie czekałam na ładną pogodę, żeby suszyć na dworze, uwielbiam ten zapach. Majka trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dziś bezproblemowo :* Zawiszka ja też właśnie przymierzam się do pakowania torby, jak już popiorę. Jednak niedługo będzie rozpoczęty 34 tc, wszystko się może zdarzyć... Anka widziałam wczoraj ten Galactic na żywo, akurat jakaś mama szła na spacer. Naprawdę fajnie wygląda :) Mnie wkurza, że mój mąż taki chudy jest :p obydwoje mamy nadwagę, przed ciążą razem ćwiczyliśmy, biegi, rower. Teraz ćwiczy tylko on, dodatkowo zmienił pracę i ma tam dużo ruchu i się taki szczupły zrobił. A ja tyję :p Super, że posiew w porządku :) AgiR ja bym pewnie poczekała z tym praniem do przeprowadzki :) ashica czytałam książkę dr Preeti Agrawal "Odkrywam macierzyństwo. Ciąża, poród i połóg w zgodzie z naturą". Ona tam twierdzi, że można obrócić dzidziusia prostymi ćwiczeniami. Wkleję Ci zdjęcia tego fragmentu. Ćwiczenia są proste, nie wiem, czy pomogą, ale na pewno nie zaszkodzą, może warto spróbować? Monika a olejek migdałowy nie może być do masażu krocza, musi być jakiś specjalny? Co do zwolnienia, to i tak naprawdę długo byłaś aktywna! A teraz dla dobra Lidki odpoczywaj :* kasia.29 zaczynam w końcu być, do tej pory mój perfekcjonizm wygrywał i sądziłam, że ta praca jest kiepskawa... Leel moja koleżanka mówiła, że w razie czego w szpitalu owijają w rożek i dziecko nawet w tym rożku może być przez cały okres pobytu w szpitalu. Ja piorę w 40 stopniach. Zuzulinek i jak wrażenie z warsztatów? Mi się podobały :) Śliczny brzusio :) leia dzięki :* Buziak ja też myślę, że kiedyś inaczej się dzieci wychowywało, nie miały prawa głosu, mniej się z nimi rozmawiało. Super, że tłumaczysz wszystko córci :) cieszę się, że badania w porządku :) Blacky nie miałam pojęcia, że plan porodu jest obowiązkowy! U mnie znowu wysyp chłopców - ja, moja siostra, moja kuzynka, jeszcze czekam na info, kto będzie u sąsiadki :)
-
Monika dobry pomysł. Może tak jak pisałyśmy wcześniej, zrobić to w kolejnej zakładce w naszej tabelce? Btw. - dziewczyny niezapisane do tabelki - link jest pod moim suwaczkiem. Klikajcie, proście o dostęp i go udzielę :)
-
Cześć dziewczyny. Ja wczoraj też nie mogłam spać, obudziłam się o 4, nie spałam do 6, znów zasnęłam i zaraz musiałam wstawać, bo miałam sprawę do załatwienia na drugim końcu miasta. Byłam tak nieprzytomna, że bałam się siadać za kierownicę :/ Pierwsza połowa dnia więc kiepskawa, ale za to druga...! Musiałam jechać na uczelnię, tam się dowiedziałam, że jedna recenzja już wpłynęła. I to jaka! Nie dość, że pozytywna, to jeszcze z wnioskiem o wyróżnienie i publikację pracy!! :) dziewczyny, jak się cieszę :) tyle lat pracy jednak w jakiś sposób docenione :) z tej radości znów nie mogłam zasnąć ;) teraz musi nadejść druga recenzja... Leel współczuję i ściskam mocno :* najważniejsze, że jesteś w dobrych rękach. Wiem, że chciałabyś iść do domu, ale dla dobra maleństwo posłuchaj lekarzy i jeszcze poleż. Trzymam kciuki, żebyś już po tej kroplówce wyszła :* Monika a nie myślałaś o kupnie używanej gondoli i potem oddzielnie spacerówki? Daj znać, jak ta książka o karmieniu, czy warto ją kupić? Anka super, że się odważyłaś zrobić wyprawkę :) Majka bidulko, co za wredne choróbska Cię tak łapią? Współczuję, że znów coś Cię dopadło, normalnie kumulacja, może w Lotto zagraj czy co tam w de macie? ;) Blacky mnie też boli prawe biodro. A kręgosłup nie boli, odkąd chodzę na szkołę rodzenia i tam ćwiczę. Te najprostsze ćwiczenia oddechowe i rozciągające działają cuda! kasia.25 rozumiem Cię z tymi zajęciami, ja też wolałabym chodzić i pozaliczać, bo jak się potem zbierze wszystko naraz, to za ciężko jest. Wow, ale podziwiam, że chodzisz na 8, ja wtedy rozważam, czy wstać czy może jednak jeszcze poleżeć? Ale organizm tak działa - wiem, ze muszę to wstaję (czy piszę, jak to było w moim przypadku). kasia.29 trzymam kciuki, żeby udało się wytrzymać jak najdłużej :) Jolka and Fasolka nie mogła natura tych biustów po równo porozdzielać? ;) I jak ten poradnik matki karmiącej, polecasz? Jakarta ja od dawna mam taki śluz, mówiłam o tym mojej gince, sprawdzała i wszystko jest ok. Zawiszka ja też przez słońce widziałam brudne okna, ale dziś już śnieg spadł i już tak dokładnie nie widzę LineG moja siostra też się przewróciła w zaawansowanej ciąży, i to na brzuch! Ale na szczęście nic się nie stało. Współczuję tej sytuacji... :( ale widok ciuszków dla mnie też cudowny jest - w weekend najpierw rozkładałam i pokazywałam siostrze, później druga sesja z mamą :)
-
Dzień dobry dziewczyny. Intensywny czas za mną, zdążyłam posprzątać dom na przyjazd gości, ale byłam strasznie zmęczona... Wybrałyśmy się z siostrą na zakupy do dzieciowego sklepu, akurat był dzień promocji, straszne tłumy, ale spotkałam koleżankę ze studiów, ma termin na 18 kwietnia, to jej drugie dziecko i zamierza rodzić w tym samym szpitalu, co ja. Też mi podpowiadała, co brać, a czego nie trzeba (np. nie trzeba butelki ani kocyka) i ogólnie swoje wrażenia (na plus). O bluzie nic nie wspominała, ale wezmę na wszelki wypadek, bo przed ciążą byłam zmarzluchem i na stres czy osłabienie reagowałam wyziębieniem. W piątek dowiedziałam się, że są jednak małe szanse na obronę przed porodem :( chodzi o drugą recenzentkę, która jest roztrzepana i nieterminowa. Natomiast od dnia wpłynięcia recenzji do dziekanatu musi minąć 10 dni roboczych, żeby móc zorganizować obronę. Na dodatek obrony są u mnie tylko we wtorki ( i jak wpłynie recenzja w piątek, przekładamy obronę o tydzień, na kolejny wtorek). Boję się wyznaczać termin obrony np. na 26 kwietnia, bo 14.04 będę już miała ciążę donoszoną i już nie wiem, co robić. Chciałabym mieć to za sobą i wolałabym w ciąży, żeby mnie mocno nie męczyli Blacky mam podobne odczucia. Jestem przeciwna witaminom, ale lekarka na mnie naciska, no i jod, mam zalecenie od endokrynologa, żeby go brać, a odpowiedniej dawki bez recepty nie kupisz (a moja gin uważa, że lepiej brać witaminy niż osobno jod...). Też mam niby wagę w normie (+ 8 kg), ale wiem, że tak 2-3 kg z tego to słodycze, zwłaszcza że trochę mi w biodra poszło (jeszcze wczoraj moja mam na wejście miała taki tekst: "Zgrubłaś"! No nienawidzę tego słowa! I jeszcze mnie tym dobiła :( Za sprzątanie i pranie zabieram się od poniedziałku:) Monika tylko Ci pozazdrościć energii i braku dolegliwości. Ja zgagę mam od 15 tc. A tyle rzeczy na jeden dzień to dla mnie już nie do ogarnięcia... Majka, Anka ja wczoraj byłam u drugiej siostry, zrobiła taki torcik, wszyscy zjedli po 1 kawałku, ja 2 :( ale był taki pyszny!!! Karmelku pochwal się później dzisiejszymi łowami :) ja, odkąd zdałam egzamin, śpię dobrze, to stres nie dawał mi spać. A tendencję do tycia też mam, więc wystarczy, że na cokolwiek sobie pozwolę i waga leeeeeci do góry :( Leel współczuję całej sytuacji :( co do wyprawki, to wydaje mi się, że najważniejsze pieluszki (jednorazowe i tetrowe), wanienka, jakiś kocyk albo rożek, może ręcznik z kapturkiem, a resztę można dokupić (chyba że nie planujesz karmić piersią, to jakieś butelki, smoczki). Cieszę się, że jest już lepiej, ale słuchaj lekarzy. AgiR mam dokładnie takie twardnienia, jak Ty opisujesz. Jeszcze niedawno chodziłam na długie spacery, a teraz parę kroków tylko przejdę i to w żółwim tempie. Piękne zdjęcie! kasia.29 moja siostra miała podobną sytuację z szyjką i też leżała w domu, choć do szpitala miała daleko (ale do gina 5 min). Pamiętam, że jeździłam jej sprzątać mieszkanie. Grzecznie leżała i wytrwała do 37 tc :) Buziak ja też się biorę za ogarnianie, choć pewnie będę to wszystko robić w tempie jedno pranie na dzień i padam, jedno umycie szafek i padam itd ;) Czyli jednak ktoś oprócz mnie wykupuje położną. Też już zdecydowałam, że wezmę (w weekend moi rodzice poparli ten pomysł), tylko jeszcze nie wiem którą. Zawiszka odpoczywaj, słuchaj lekarza, lepiej, żeby maleństwo jak najdłużej w brzuszku posiedziało! Moli współczuję choroby. Nie sądziłam, że aż tak duże mają restrykcje, w Polsce bez problemu kupisz coś na przeziębienie, jakiś syrop czy coś do ssania , choćby ta seria Prenalen. lidka a lekarz nie komentował tego wyniku? Jolka and Fasolka zazdroszczę. U mnie idzie w brzuch, trochę w biodra, w biust prawie nic... :( Anka mnie nerki bolały w 1 trymestrze, teraz ból wrócił i czasem jest bardzo uporczywy :( lovi ja wczoraj rodzinie mówiłam, że w 32 tc powinnam mieć spakowaną torbę do szpitala, to patrzyli na mnie jak na wariatkę. A przecież takie są zalecenia.
-
Cześć dziewczyny. Paskudnie się dziś czuję. Zabrałam się rano za porządki. Mam w weekend gości - najpierw przyjeżdża moja siostra, potem wpadną rodzice. Posprzątałam trochę w kuchni, trochę w łazience, pojechałam na jakieś zakupy i padłam :/ położyłam się, zasnęłam na 5 minut i obudził mnie telefon. Leżałam dalej i nadal ledwie żyję. Miałam w planach posprzątać ciuszki, bo siostra nie będzie miała gdzie spać :p ale nie mam siły :( Mam do Was pytanie: czy któraś z Was zdecydowała się na własną położną do porodu? Ja jestem coraz bardziej na tak, mam nawet 2 typy - jedną babeczkę, która prowadziła zajęcia na szkole rodzenia i drugą polecaną przez sąsiadkę. Ale tak do końca jeszcze nie mam pewności... Waga przestraszyła mnie na 2 dni, dziś znów słodycze poszły w ruch, echhh.... Też bym chciała, żeby Łukaszek ważył max 3600 (tyle ważyłam w dniu narodzin zarówno ja, jak i mój mąż). I 56 cm, mam takie ładne ciuszki na ten rozmiar, chyba najładniejsze, i miałabym ich nie założyć? Wybaczcie, ale nawet nie mam siły przeglądać Waszych odpowiedzi i odpowiadać. Nie wiem, co zrobić, żeby odzyskać siły?
-
Anno a czemu chcesz mieć cesarkę? Ostatnio na szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z ginekologiem, i choć straszny gbur był z niego, to twierdził, że wskazaniem do cesarki powinno być jedynie zagrożenie życia i zdrowia matki lub dziecka. Pracuje 45 lat i nie zna przypadku, bo poród naturalny zaszkodził oczom. Czytam też książkę dr Preeti Agrawal i ona wyraża podobną opinię. Majka jaka śliczna bluzeczka :)
-
Dzień dobry. Dziękuję Wam za pomoc i wszelkie rady. Ależ mi się nazbierało tych zakupów z apteki! A co do mojego egzaminu: to jeszcze nie była obrona. Niestety przy doktoracie jest mnóstwo rzeczy do zdania, napisania, mnóstwo formalności i terminów. Ten egzamin to był jeden z trzech, dwa mogłam zdać wcześniej. Teraz czekam na dwie recenzje. Muszę przygotować na nie odpowiedź (będę je czytać w trakcie obrony). W czasie obrony muszę wygłosić autoreferat, który właśnie piszę, bo próbę jego wygłoszenia mam w najbliższy piątek na seminarium doktoranckim. Poza tym, mam ośmioosobową komisję specjalistów z tego tematu i każdy może mi zadać pytanie. Dlatego nie byłam pewna, czy się bronić teraz. Aha, a obrona nie może być w każdej chwili, tylko obowiązują jakieś terminy - musi być w odpowiednim czasie po egzaminie i po nadejściu recenzji. Czasem żałuję, bo już nie mam siły. Chciałabym sprzątać w półkach, prać i prasować! Blacky kusisz! To jakieś typowe przepisy czy oszukane, małokaloryczne? ;) i jak widzisz, sporo jeszcze przede mną, ale dziękuję za gratulacje. Zuzulinek ja wzięłam frotte, ale wynika to tylko z tego, że nie lubię jerseyu, tylko właśnie frotte. Myślę, że co wybierzesz, będzie dobre :) Dzięki za rady, znalazłam w gemini odpowiednie majtki Anka we Wrocławiu też padało. A ja już chcę ciepełko! Wizytę mam za tydzień i przekonam się, jaką wagę ma już Łukaszek. Właśnie zawsze gonił Kacperka i jestem ciekawa, czy nadal to robi ;) Co do wszystkich akcesoriów i kosmetyków - nikt nie jest teraz w stanie powiedzieć, czy Kacperka coś będzie uczulać. Zobacz, jedne dziewczyny pisały, że ich dzieci uczulały Dady, inne Pampersy. Każde dziecko jest inne. Myślę, że najważniejsze to nie kupować za dużo, poczekać na zalecenia ze szpitala (ja nic do kąpieli nie kupuję), a później powoli testować. Spokojnie, będzie dobrze :* LineG dzięki :) Mam podobne odczucia z robieniem miejsca w szafkach i praniem :) a że bobas mały, to się ciesz, łatwiej urodzić :) zazdroszczę wagi, ja długo trzymałam 6,5 kg, a potem przyszła ochota na słodycze :p ja się depiluję z użyciem lusterka ;) Ja kupiłam prześcieradełko do wózka, a kocyk uszyła mi koleżanka i wiem, że uszyła też poduszeczkę. Klin chyba podobno później, ale też się dokładnie nie znam :/ lovi dzięki :) mówisz, ze duże te majtki? Jak patrzę na rozmiary, to właśnie mam wrażenie, że małe. Te co Majka podała, to największe mają w biodrach 104 cm, a ja mam więcej :/ mp1 ja też kombinuję z miejscem na rzeczy dla Łukaszka. Leń się i korzystaj, póki możesz :) fajnie ten bujaczek wygląda, dziś się właśnie po sklepie rozglądałam i nie mogę się zdecydować.... Natasza ja kupiłam Lovi Prolactis (używany). Blacky ja też mam pcos. Jak Ci lekarz zaleczył? Ja byłam leczona metforminą. Majka dobrze, że lepiej spałaś, ale z żołądkiem to znam te problemy. Jeszcze jak boli wieczorem, to pół biedy, prześpię ból. Najgorzej, jak boli od rana... Dziękuję za rady :) Monika dziękuję :) też mam syndrom wicia gniazda, ale egzaminy nie pozwalają mi się w pełni rozwinąć ;) Jakarta dziękuję :) masz cudownych teściów, naprawdę! mamoola dzięki :) mam ten sam problem z amarantusem, a zawsze kupowałam w sklepach z ekologiczną żywością :/ Buziak moja gin zaprasza mnie na wymaz w 35 tc, ale nie mówiła, jak się pobiera... Też uwielbiam zapach małych dzieci Dziękuję za gratulacje i rady :) Agata magda dzięki, zamówiłam te premium :)
-
O majtki to było pytanie, zapomniałam o "?" Kupujecie jakiś krem ochronny na spacer? Czy ochronny z filtrem? Bo jeszcze znalazłam taki z Weledy, ale bez filtra: http://allegro.pl/weleda-balsam-krem-na-wiatr-i-zla-pogode-z-niemiec-i6029144063.html
-
Zuzulinek jasne, że pomogłaś, bardzo dziękuję :) ja nawet nie wiem o istnieniu spirytusowego termometru? A polecali Ci co konkretnie mieć w tej apteczce? A majtki to takie: http://www.aptekagemini.pl/pieluchomajtki-seni-active-normal-large-10-sztuk.html
-
Jakarta ja też miałam zawsze małe piersi i bardzo liczyłam, ze urosną. Najpierw trochę urosły, a teraz... zmalały! Ewidentnie widać to po staniku, kupowałam, był dobry, teraz mam luz. Za to pod biustem o 3 rozmiary mi skoczyło. Chyba obawy o to, co będzie mi ciąży, są słuszne, niestety. Moja koleżanka rodziła pod koniec stycznia i mówiła, że nie przypuszczał, że takie rzeczy będą się dziać z ciałem, że nie wie, gdzie kończy się brzuch, a zaczynają piersi... Ja mam chyba jeszcze 3 usg w planach, a potem podobno tylko ktg Natasza witaj :) Anka jaki już Kacperek jest duży! Ciekawe, czy Łukaszek go goni :) ślicznie wyglądasz, piękny brzusio, napatrzeć się nie można :) A co bólu pleców, to mi pomagają najprostsze ćwiczenia oddechowe i rozciągające. Odkąd mam je na szkole rodzenia, nie boli mnie kręgosłup. karola ja też się w kwietniówkami utożsamiam, w zeszłym roku miałam być kwietniówką, kto wie, jak to ze mną będzie? Super brzucho :) Cieszę się, że macie brzucho. I jeśli mogę coś doradzić - moja siostra jest w trakcie budowy domu. Ciągle ją pytają fachowcy o różne skomplikowane rzeczy, a ona też nie wie, jak odpowiedzieć, bo się nie zna. I wszystko się opóźnia, bo ona powinna wiedzieć, gdzie chce gniazdka, wyspę w kuchni, gdzie jaka wentylacja... W końcu postanowili skorzystać z usług architekta wnętrz. I to był strzał w dziesiątkę, pierwsze co np. powiedział, to, że w kuchni trzeba przesunąć ścianę, bo inaczej meble okno zasłonią. Od razu to widział, nikt inny nie. Majka fajnie, że weekend taki udany, ale bidulka z Ciebie, że znowu coś Cię męczy :/ mi też lekarz polecał smectę LineG naprawdę można ciepłe prysznice czy kąpiele. Oczywiście z rozsądkiem, nie gorące, nie za długo. Szczególnie polecam prysznic, bo na same nerki możesz polać cieplejszą wodą, a później na resztę ciała odrobinę chłodniejszą. Zawiszka super, że z szyjką się unormowało :) mp1 ja też się zrobiłam łasa na komplementy w ciąży, lubię słuchać, jak to ciąża mi służy na razie paznokcie dawałam radę obciąć, teraz znów muszę, a brzuch tak wystrzelił, że nie wiem, czy tego dokonam. Może na pedicur pójdę Zuzulinek jak dawno Cię nie było, zastanawiałam się, czy nie obraziłaś? ;) bierz się za wyprawkę, to sama przyjemność (no może nie dla portfela.... ;)) śliczna córa :)
-
Cześć dziewczyny. Ja już po egzaminie, szczerze mówiąc poszedł mi średnio, więc rozpisywać się na ten temat nie będę. Ważne, że zaliczone. Zaczęłam robić zakupy w aptece gemini i zebrało mi się trochę pytań. Pomożecie? I zamówiłam stamtąd takie podkłady: http://www.aptekagemini.pl/baby-ono-podklady-poporodowe-10-sztuk.html Używałam podkładów po łyżeczkowaniu po poronieniu i szczerze mówiąc przez kilka dni takich potrzebowałam. Nie wiem, jak to jest po porodzie... To zestaw pytań: - termometr Microlife 100 czy 150? Orientujecie się, czym się różnią? - pampersy - czy któraś z Was bierze te premium? Warto wydać więcej? - majtki poporodowe. Kupiłam już jedne, ale fizelinowe, na szkole rodzenia mówili, że źle, że mają być siateczkowe. Znalazłam takie: http://www.aptekagemini.pl/baby-ono-majtki-wielorazowe-siateczkowe-rozmiar-xl-2-sztuki.html Wyglądają jak zwykłe majtki, myślicie, że o to chodzi? - czy kupować od razu jakiś panadol w syropku albo inne takie na zbicie gorączki? - wiem, że temat już był, ale nie mogę się połapać w tej aptece - jaki polecacie krem z filtrem? Jak wpisuję takie hasło, to nie wyskakuje żaden od pierwszych dni życia, więc może po nazwie coś znajdę? To na razie tyle, chyba że jeszcze jakieś pytanie mi się urodzi ;) Zaraz do Was zajrzę i poodpisuje, ale tylko jeszcze Wam powiem, że zważyłam się wczoraj. Przeraziłam się i na szczęście jem mniej słodyczy od tego momentu :p zobaczymy, na ile starczy samozaparcia. Oszukuje się na razie czymś takim: http://veganbanda.pl/index.php/recipe/jaglane-mini-napoleonki-z-trzech-skladnikow/ Ale miałam problem z odczytaniem wyniku - brzuch przesłaniał mi wyświetlacz
-
lidka właśnie widziałam, że nie jestem jedyna z obroną i masz rację, jest mi z tym lepiej :) i już posegregowane. Asatkę też przeniosłam :)
-
Cześć dziewczyny. Nie odzywam się ostatnio, bo uczę się do egzaminu. Powiem Wam, że do głowy nic mi już nie wchodzi, nie mam siły się już uczyć i bardzo liczę na taryfę ulgową. A pomyśleć, że jeszcze czeka mnie obrona, tak orientacyjnie za miesiąc (12 lub 19 kwietnia), nie wiem, jak dam radę fizycznie to znieść. Jeszcze ucząc się znalazłam kolejny błąd w pracy, echhh. Wynikał już z ogromnego zmęczenia, bo to w jednym z ostatnich rozdziałów, pamiętam, że pisałam go ostatkiem sił. Miałam wczoraj znów wysokie ciśnienie, to pierwsze 168 i aż mi się wierzyć nie chciało. Podeszłam więc do przychodni i okazało się, że jednak aparat mam zepsuty. Tam ciśnienie książkowe 120/80. Tylko puls ciągle ok. 100 i to mnie może męczyć. Atrakcyjna ciągle się czuję, choć naprawdę nie sądziłam, że brzuch będzie aż tak duży. Ale wszyscy wokół sypią mi komplementami, że tak ładnie wyglądam, jakaś Pani powiedziała, że mam szczupłe nogi i tylko ten brzuszek, hahahha, a ja całe życie narzekam na grube nogi ;) tylko mój mąż coś tej atrakcyjności nie zauważa, nie pamiętam kiedy było przytulanko ostatnie, chyba nie w tym roku :( nawet mu zasugerowałam, że mam ochotę, a on nie wiem, czy się boi czy co? Dziękuję Wam za informację o urlopie. Co chwilę zagaduję do męża i może się uda go urobić, żeby wziął wolne :) W środę na szkole rodzenia zwiedzaliśmy porodówkę :) wygląda naprawdę ok, a wanna do porodów już w ogóle. Mam nadzieję, że w niej urodzę Anka ktoś mi niedawno powiedział, że jeśli chodzi o ciążę, to teraz lepiej nie będzie :p to teraz czas największych dolegliwości... Masaż też mi się marzy, ojjj, bardzo! Zawiszka przeurocze zdjęcia :) mp1 ja też bym tylko spała... organizm się tego domaga, dziś mało spałam, żeby się uczyć i gdzie tam. Nie mam siły :/ Jakarta płaciłaś tyle za pościel czy za kołderkę? Bo patrzyłam na ceny kołderki z tencela na allegro to straszne ceny :/ LineG ja słyszałam, że przy takich małych ciuszków nie należy używać płynu do płukania, sam płyn do prania i podwójne płukanie. Moje siostry obie jak jeden mąż polecały stelaże do wanienek, to kupiłam. A z nerkami męczę się od wielu lat. Przed ciążą kamica, teraz - wodonercze. Mi pomaga głównie ciepło - przyłożenie termoforu, polewanie ciepłym prysznicem albo ciepła kąpiel. No i trzeba duuużo pić. mp1 pieluszki tetrowe mogą być też do wytarcia dziecka. Moje siostry tak robiły - rozkładały ręcznik, na nim pieluchę, wycierały dziecko w pieluchę, a potem zawijały w ręcznik i dokonywały dalszych czynność higienicznych i ubierały. Na szkole rodzenia to samo radzili :) Blacky prześliczny pokoik, uwielbiam takie kolory jak ten na ścianie :) też mam ochotę porobić porządki, ale zacznę dopiero po egzaminie. Koleżanka miała podobną sukienkę i pięknie się prezentowała. Ja chyba na to wesele 2 kwietnia pójdę, potwierdziliśmy, mam nadzieję, że wytrwam. Ale na komunię 15 maja to już nie wiem... Też mam fazę na słodkie. Całą ciążę nie jadłam, a od 2 tygodni jakieś szaleństwo :( miałam się dziś zważyć, ale nie mam odwagi... Majka zdrówka i udanego weekendu życzę :) Mogę się podpisać pod tym, co piszesz o formie. Nie mam siły kompletnie na nic. Siadam do nauki, oczy mi się zamykają, do mózgu nic nie dociera. Do tego serce wali, zgaga męczy, nerki kłują. Ech... Beata na szkole rodzenia radzili nam nie kupować nic do kąpieli, bo po pierwsze, dostaniesz próbki, po drugie - może się zdarzyć, że np. dziecko będzie miało suchą skórę i dostanie specjalne zalecenia pielęgnacyjne ze szpitala. Buziak kolejny raz powiem, że podziwiam Cię :) i intensywnie myślę, kiedy zdecydować się na drugie dziecko... karmelku ja kupiłam prześcieradła frotte, bo sama takie lubię, nie przepadam za innymi, mam nadzieję, że Łukaszek wda się w tej kwestii w mamę ;) marzena trzymam kciuki za Twoją szyjkę! Oby było dobrze i wypuścili Cię po weekendzie. A teraz korzystaj z odpoczynku. mamoolka co do rozwarcia to nic nie wiem, ale wagą się w ogóle nie przejmuj. Błąd pomiaru jest bardzo często. Na lutówkach któraś dziewczyna pisała, że z usg wychodziło 4,5, dziecko po urodzeniu ważyło 3,5. Także margines błędu jest spory. Agnieszka piękny brzuszek :) Mag ja też w lesie z torbą, nie martw się, nie jesteś sama :) Moli zdolniacha z Ciebie, niepowtarzalny ten kosz :) karola spora dziewczynka Ci się szykuje :) no i najważniejsze, że wszystko dobrze. Monika miłego pobytu w domu. Też mam 200 km. lidka odpoczywaj, mam nadzieję, że będzie dobrze z Twoją szyjką.
-
karola też się nad tym termometrem zastanawiam. A mąż nie chce brać wolnego chyba z powodu nadmiernej obowiązkowości. Bo będzie problem, żeby go ktoś zastąpił. Pracuje na dziale, który niedługo zamykają i raczej przenoszą osoby na inne działy, które mają zostać rozbudowane. Ale nie wierzę, że nie mogą kogoś z powrotem sprowadzić na te parę dni... Agnieszka wczoraj na szkole rodzenia mieliśmy właśnie kąpiel. I są dwie szkoły - mycia codziennie, bo rytuał, i mycia 2-3 x tydz. I jak powiedziała położna - obie są dobre, zależy, co komu pasuje. Noworodek w szpitalu jest myty raz - 6 h po narodzinach (przynajmniej w moim szpitalu). I też mówiła, że jeśli pierwszego dnia po powrocie nie wykąpie się dziecka, nic złego się nie stanie.
-
Cześć dziewczyny. Czy wasi mężowie zamierzają brać jakieś wolne po urodzeniu się dziecka? Ja wczoraj powiedziałam mężowi, że chciałabym, żeby wziął parę dni wolnego, to zaczął kręcić nosem, aż mi się przykro zrobiło. Pracuje na zmiany i jeśli wypadnie mu druga zmiana, to zostaną sama na pierwszą kąpiel :( Co do pieluszek, to my właśnie te z Lidla na razie kupiliśmy, bo ktoś nam je gorąco zachwalał :) więc chyba każdy musi wyrobić sobie swoją opinię. Za to ta sama osoba odradzała Happy, bo są jak cerata. Zamierzam kupić różne, z Dady dostałam dwie sztuki na szkole rodzenia i będę patrzeć, która najlepiej się sprawdza. Olejek migdałowy kupiłam z Natur Planet. A te ciuszki, co były na zdjęciu, to dostałam, w ogóle się ich nie spodziewałam! Mąż dostał od koleżanki z pracy, nawet nie takiej bliskiej, po prostu chciała się ich pozbyć, a usłyszała, że my spodziewamy się dziecka. Ona też je dostała, więc trzeba jeszcze je przejrzeć. W zasadzie już 2 torby wyrzuciłam, bo były tak zniszczone ;) leia zdrówka życzę! Karmelku jaki wózek macie upatrzony? MamaKrzysia ja się na marcówkach gubię, tak dużo ich tak ;) na lutówkach już każdą po nicku kojarzyłam ;) Majka ze zgagą i oddechem mam to samo, dobrze Cię rozumiem, nie wiem, jak jeszcze 2 miesiące wytrwam. Jakoś nie liczę, że urodzę przed terminem, bo po dokładniejszym wywiadzie w rodzinie wiem, że mamy czy siostra rodziły w terminie lub po :/ Jakarta mój mąż miał poprzednią taką pracę. Oj jak ja go namawiałam na zmianę ;) zupełnie mi dzień rozwalał, hihi a już zupełnie nie dawałam rady pisać dr w domu, więc co dzień szłam do czytelni, choć potrzebne książki miałam w domu. Ja też chcę kupić tę pościel, dotykałam ją na szkole rodzenia ;) Mag, Blacky ja też biorę ciepłe kąpiele. Nie takie bardzo gorące - biorę ten termometr do mierzenia wody, temperaturę mam lekko wyższą niż dla dzieci (42 stopnie chyba) i się relaksuję (stąd mój pomysł, żeby rodzić w wodzie). Długo nie brałam kąpieli, ale zaleciła mi je moja lekarka! I to w parafinie, właśnie na swędzącą skórę. Wiem, że trochę zatyka pory, ale daje ulgę. Mag ale fajny prezent, ta kołyska :) a z łupieżem miałam problem raz, w szkole podstawowej, pojawił mi się, gdy użyłam szamponu przeciwłupieżowego... od tego czasu spokój. Ale wiesz co... kiedyś kosmetyczka z fryzjerką podpowiadały, żeby umyć głowę płynem do higieny intymnej serio. A później chyba normalnym szamponem. Spróbuj, nie zaszkodzi. Monika ja mam podobną listę kosmetyków, ale jeszcze na wszelki wypadek zielony Linomag chcę kupić. aga ja też mam głównie wygodne ciuszki. Body, śpioszki, półśpioszki, pajace i kilka par ładniejszych spodni na wyjście. Beata z mojej mamy też panikara, ale na szczęście mieszka 200 km ode mnie ;) Anka a widzisz, o tej pracy na macierzyńskim nie wiedziałam. karola mamy baby sense 5 i do tego nianię SC-210. O taki zestaw: http://aptekajakmarzenie.pl/babysense-monitor-oddechu-certyfikatem-medycznym-niania-elektroniczna-babysense-sc210plus-termometr-elektroniczny-cenie-polska-dystrybucja-polska-gwarancja-kurier-gratis-przy-przedplacie-raelizacja-koniec-grudnia-2015-p-26833.html
-
Cześć dziewczyny, ale miałam okropny sen, że mnie mąż zdradzał na prawo i lewo i jeszcze go przyłapałam - z naszą wspólną koleżanką. Wiem, że to sen, ale otrząsnąć się nie mogę. Pojechaliśmy wczoraj wymienić tę pękniętą wanienkę i wymienili nam ją :) a co do stojaka, to wyższego nie ma :( tzn. jest ten regulowany, ale wyższa wysokość jest po prostu dla małej wanienki. Od razu kupiliśmy też nianię z monitorem oddechu z Baby Sense, na razie sprawdziliśmy nianię i jest super. I wiecie co? Mamy już prawie wszystko....tylko pościeli i bazy pod fotelik brak. Szok! Co do ciuszków, to ja kupiłam z 15 sztuk na 56 i 62, a potem jeszcze dostałam, takie od 0 do 18 miesięcy, wstawię fotkę. I mam ich teraz mnóstwo! Mi się śpioszki akurat podobają, ale jeszcze bardziej półśpiochy, czyli to, co wkleiła Majka jako spodnie z nóżkami :) Pamiętacie, jak pisałam, że na Sylwestra pojechałam z moją siostrą i koleżanką, obie w ciąży? Ta koleżanka miała termin na wczoraj i miała nadzieję, że urodzi wcześniej (to jej drugie dziecko, pierwsze urodziła kilka dni przed terminem). Ale jej synuś postanowił być wyjątkowy i przyszedł na świat dokładnie w dzień terminu - 29 lutego :) Zawiszka dziwna sytuacja z tyn szpitalem... To jak boli wieczorem, to już nie można przyjechać?? Pewnie chciał iść spać :p na mnie kiedyś nakrzyczeli, jak nie byłam w ciąży i przyjechałam na IP w niedzielę, bo dostałam tak silnego zapalenia w drogach rodnych, że płakałam z bólu, nie mogłam siedzieć, stać, leżeć, nasiadówki tylko na chwilę przynosiły ukojenie, nie dawałam rady. Przyjęli mnie z fochem, że powinnam czekać do poniedziałku. Karmelku ale wam fajnie z tymi zakupami :) u mnie już koniec, może portfel odsapnie, ale to taka przyjemność była ;) Majka też muszę się brać za pranie, chyba widać, że sporo będzie :) ale poczekam już raczej i po egzaminie zacznę. Jakarta zazdroszczę suszarki. My na osobną suszarkę nie mamy miejsca, chcemy kupić pralko-suszarkę, ale jak nam już pralka padnie, a ostatnio coś ją mąż podreperował :p Ja łóżeczko turystyczne dostałam, ale nawet nie mogę na nim metki z firmą znaleźć :( ma 10 lat i jest po siostrzenicy, od dawna stoi nieużywane, mam nadzieję, że będzie sprawne, jej służyło dobrze. Anka też słyszałam o kontroli z zus-u w ciąży, choć raczej rzadko się to zdarza. A powiem Ci, że znam kosmetyczkę, która w ciąży i na macierzyńskim dorabia sobie w domu, więc chyba o to chodzi. karola ja czytałam dobre opinie o tym Baby sense 5, jeszcze jak wczoraj go kupowałam, to pan w sklepie (klient) powiedział, ze też taki ma i dobrze się sprawuje. Mag rozumiem Twoją wściekłość. A poza tym co za dziwna praktyka?? Podpisać listę obecności, gdy Cię nie ma? A gdybyś miała ciążę zagrożoną i leżała w szpitalu? mp1 koleżanka opowiadała mi, że w ciąży z nią jej mama piła kawę na hektolitry i ona też pije jej dużo. Z jej siostrą - nie mogła na kawę patrzeć i siostra nie pije :) A co do płci - moja fotografka opowiadała, że miała zagrożoną ciążę, prowadzoną przed 2 ginekologów, co 2 tyg. usg, miała być córka. Dzień przed rozwiązaniem jakiś inny lekarz w szpitalu robił jej usg i mówi: "Ale będzie pani miała wielkiego syna!". No i urodziła synka, a wyprawkę miała dla dziewczynki. Zapytałam ją, co z w tej sytuacji zrobiła, to odpowiedziała, że na szczęście małemu chłopcu nie przeszkadzało w spaniu to, że miał na sobie różowe śpioszki MamoKrzysia współczuję teściowej... jak jej się coś nie podobało, mogła dla siebie zachować uwagi, każdy kupuje to, co mu się podoba, a nigdy wszystkim się nie dogodzi. Nie przejmuj się :* Beata witaj :) asatka ja też się boję hemoroidów, bo zaczęła mieć problemy z zaparciami, odkąd nie piję kawy (zazwyczaj po kawie po 5 minutach byłam w toalecie). A póki co nie pomogę :(
-
Agnieszka na tych zdjęciach są (jak dla mnie) dwa różne stelaże :) na pierwszym - ten co ja mam i on nie ma regulacji wysokości, na drugim ten, na który chcę wymienić ;) Ja jak jeździłam na IP, to do najbliższego szpitala. Co prawda, moja gin tam pracuje, ale nikt nigdy mnie o to nie zapytał i jej na dyżurze nie było.