AgaNow3

witam się i ja ..od rana nie mam internetu ale ze jestem w gosciach to okazjonalnie korzystam... w nocy dostałam kilka skurczy myslałam ze już się cos zaczyna ale na szczescie minęło..dzis cokolwiek chodze ale podbrzusze mnie boli....

no KAMILKO ja tez juz ledwo co chodze , dzis dostałam 3 takie delikatne skurcze do południa.... a krzyże mnie niemiłosiernie od wieczora bolą......... masakra

KRÓWKA my to chyba same zostaniemy na sam koniec...

no przybywa nam coraz wiecej marcowych dzieciaczków.... my dziś z mężem mamy upiec torta na urodziny jego chrzesniaka.... bedzie jutro mała imprezka... moze jakos wysiedze... ale powiem wam szczerze że nie chce mi sie juz nigdzie jezdzic szczególnie w gosci....najchetniej to niedługo na porodówke bym pojechała urodzic synusia.

Seti co do kaszlu to ja jak miałam to piłam flegamine i przeszedł. a co do zwierzat to u mnie też są i psy i koty(bo mieszkamy na wsi), jak urodziłam synka to mieliśmy wtedy małego owczarka niemieckiego który był w domu i powiem że nie opuszczał małego na krok o d samego przyjazdu do domu ze szpitala... nawet modre opierał na wannie gdy go kąpalismy, leżał koło jego łóżeczka... Sebastian ma teraz prawie 3 lata a Borys to jest jego najukochańszy pies... co do kotów to w domu ich nie trzymamy wiec ci nie doradze ale kot to wlezie wszędzie to bardziej na niego trzeba uwazac żeby dziecko nie podrapał, nie wchodził do łózeczka....

gratulacje monsound!!!!!!!!!!!!!!

KapkaLenka ja mam to samo- cały czas się zastanawiam czy wszystko ok i co czuje bo juz sama nie wiem co czuje. Boli? Twardnieje?? Ciągnie?? A może wody odchodzą? Popadam w paranoje bo sama nie potrafię okreśłić jak się czuje. Dziś pól nocy nie spałam bo jakos mi tak niespokojnie było. Porodu nic nie zapowiada- ale podobno przy pierwszej ciąży to może się zacząć niespodziewanie i wcale nie musi się szyjka skracać czy czop odchodzić dużo wcześniej. Do tego się martwie bo mi troche ciśnienie rośnie i nie wiem co zrobić. Echhh, żeby dzidzia zechciała już wyjść. KAMILKA KAPKA... JA TO TEŻ mam rózne objawy które mogłyby przepowiadac poród albo i nie ale fakt jak jest sie w pierwszej ciazy to nie musia byc duzo znaków przepowiadajacych ze sie zbliza. mi po prostu odeszły wody i tzreba było jechac na porodówke.. ciekawa jestem jak to teraz ze mną bedzie.... mały raz cichutko siedzi w brzuchu raz sie tak rozpycha ze szok... brzuch twardnieje i ciezko chwilami kroka zrobic..

NO ... miały byc faworki... ale z mamą napiekłysmy paczków takich domowych... zjadłam 2 plus jeden kupny.. dupsko mi rozedrze tak mnie teraz za słodkim ciagnie....wczoraj zjadłam 20 dkg pierników...

my poszlismy sobie z syneczkiem spacerkiem do sklepu kupilismy po pączku i juz zaliczony..choc mame nachodzi na pieczenie faworków to pewnie jeszcze cos skrobnę...

halooo... co tu tak cisza???????????

ale mnie od kilku dni okropnie bolą piersi...........leci wam już jaka siara???? bo u mnie cisza....tzn susza...

co depilacji... to mnie teraz goli mąż... moze smieszne ale prawdziwe... sama sie tak dokładnie nie ogole... a namecze jedynie... do pierwszego porodu tez mnie ogolił"na zero" ze tak powiem ale połozna i tak sobie tam musiała po poprawiac tam całkiem z tyłu ..teraz tez mnie ogolił na wizyte i myslę ze jak bedziemy jechac juz na poród to też tak zrobi. ale mnie swędzi brzuch , smaruje oliwką, pomaga na chwile ale i tak jest teraz taki szorstkawy i czasami zadrapałabym sie do krwi jak bym tylko mogła.........

krowka80[ Aga! Ja ty sie czujesz wogole? Czy masz brzuch nadal wysoko? wiesz co czuje sie tak o!!! mam zwiększone upławy, w kroku boli, ciezko sie przekrecic.... a zbrzuchem to jest tak bo jak siedze to mam tak wysoko że cierpną mi miesnie pod żebrami, mły kopie wysoko, a jak stoje to brzuch mam niżej bo ciągnie w dół i mały napiera strasznie... ale tak wogóle to nie obniżył się tak jak juz powinien... nie wiadomo czy wogóle się obnizy. mi to się troche popsuł wzork w tej ciązy tak zauwazyłam.

KejszaK nie dziwie ci się ze jestes w kurzona przeciez lekarz moze się jakos bliżej okreslic.... ale powiem wam tak moja koleżanka wczoraj urodziła a była już tydzień po terminie i tak od dwóch tygodni jezdziła na ktg i tak ciągle ją odsyłali i nic nie mowili kazali czekac na rozpoczecie akcji porodowej bo miala naturalnie rodzic aż wczoraj pojechała na ktg i dziecko miało słaby puls to od razu cesarke zrobili mała waży 3800.

ola88witam! Ja byłam dziś na konsultacji okulistycznej i niestety okazało się, że mam średnie/duże prawdopodobieństwo powikłań przy porodzie sn. W czwartek mam wizytę u swojego gina więc jak do niej dotrwam to on ma zdecydować odnośnie ewentualnego cc.Ja kupiłam wózek roan marita używany w idealnym stanie. W zestawie był do niego materacyk piankowy dość cienki ale myślę że będzie ok. A wy jakie wózki kupiłyście?? a nosisz okulary???

pewnie że trzymamy kciuki i jestesmy z TOBĄ!!!

duza27Hihihi ja to nawet na wozka jeszce nie kupilam ehhh nie moge sie zdecydować a pozatym chce zamówić przez internet ale mam watpliwość czy nie jest lepiej kupic normalnie w sklepie w razie reklamacji, a materacyk chyba nie jest potrzebny zawsze mozna poscielic kocyk.lekko sie dzis wkurzyłam bo dostalam wypłate i sie okazuje ze miesiac luty tylko 3 dni krótszy a ja 200 zł jestem w plecy porazka ehhhh ja to wózek mam z pierszego synka... i materacyk tez mam ale nie do konca zadowolona byłam z niego był piankowy.... i nie wpadł mi do gustu. a co do wypłaty ja czekam na chorobowe za luty moze jutro dojdzie też cos czuje ze sie moge zdziwic duzo nizsza kasą.ale zobaczymy.

kupowałyscie do wózków materace????

tak mi sie wydaje ze takie mierzenie na usg to moze byc rózne zalezy od sprzetu i ogolnych pomiarów dzidizusia atu milimetry graja rolę... pierwszego synka ur w 37 tc i wazył 3390. takze teraz tak samo mały moze miec juz ok 3 kg

ja mieszkam na wsi od urodzenia i nigdy bym do bloku do miasta sie nie przeniosła. mamy dom , podwórko, działkę z boku, dzieci przez cały dzięń moga sie bawic na podwórku i obok niego, mam z mamą swoje grzadki gdzie sadzimy warzywa i owoce... jagody amerykańskie truskawki, mama ma gospodarstwo, krowy itd, mamy swieże mleko, masło, ser, jajka a to duzo bo tego wszystkiego nie miałbym w miescie, fakt dzieci nie jest za wiele jak na wies i nie kiedy moze sie wydawac ze jest nudno.. ale teraz w szkołach jest tyle zajec pozalekcyjnych ze mozna dziciom urozmaicac zycie na okragło... i ta cisza...bezcenna.fakt trzeba remontowac sobie non stop cos samemu, kosic trawe, grabac liscie palic w piecu w zimie ale nie zamieniłabym tego nigdy na mieszkano w bloku.

KejszaKMaja84 dzieki za odpoweidź :) Dziewczyny wróciłam, trochę wkurzona bo myślałam, że dzisiaj już zrobią mi cc ale KTG coś dziwnie wyszło według dr i mam się zgłosić ponownie jutro na 8... ehhhhhhAgaNow3 widzę, że też już jesteś po badaniu, moje maleństwo tydzień temu ważyło 3100 no to mój mniejszy synuś.. co do tych wizyt na ktg to ja na razie nie mam jezdzic.

WITAM... my po wizycie.. a więc: szyjka zamknieta, łożysko dojrzałe, ilosc wód odpowiednia. mały wazy ok 2.5 kg czyli do wielkich noworodków nie bedzie raczej nalezał tak doktorka powiedziała. nast wizyta 17 marca. mam zrobic krew i mocz, wtedy powypisuje mi wszystkie papiery, acha mam mierzyc codziennie cisnienie szczególnie po południu i wieczorem bo mam ciut podwyzszone (ale to tak zawsze u niej mam a w domu w normie).no i jakby w razie czego cos sie dzialo to jechac bez skierowania na szpital ale mam dotrwac do 17 tego...zeby mały choc te 3 kg wazył. a wasze maleństwa ile w tym czasie wazyły?

Witam... Ciekawa jestem jak tam monsound... Moze już po wszystkim?? Ja zbieram si e do doktora bo kawał drogi przed nami... 30 km... Trzymajcie kcuki

No karolina szybko ci to poszło że tak powiem gratulacje!!! Dwa porody w jeden dzień ach... Tak na zakończenie lutego

witam cały dzień znowu nie miałam interntu bo kradna kable telefoniczne ostatnio i telekomunikacja non stop naprawia... ach ten swiat przekrecony dosłownie.. jutro mam wizyte na 10 tą ciekawa jestem jak tam sie ma sprawa nas w brzuszku... mieisac temu byłam ostatnio... kupa czasu... BETTY WIELKIE GRATKI !!!!!!!!!!!