
AgaNow3
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AgaNow3
-
mój mały pije tak najwiecej ostatnio do 650 ml 7 razy dziennie........nie wyglada na tyle ile ma ale na wiecej ale to tez na pewno zasługa tego ze urodził sie z waga 4300.. ciekawa jestem ile teraz wazy ale dowiem sie dopiero w srode... klocuszek jest nie powiem z małymi okragłymi pysiami ale to tez po mamie...................
-
witamy nowa kolezanke a co do mojego synusia i tej niby skazy białkowej tie wiem tak na 100% czy to to , tak mi powiedział jeden doktor ze prawdopodobnie to jest to, ale po zmainei włąsnie mleka na bebilon pepti, kupki sie poprawiły, nie ma kolek, plamki na ciele znikły tylko pozostała szorstka buzka i lekko zakroszczona, kupiłam wczoraj krem oilatum soft i nim smaruje i powiem wam szczerze ze przez jeden dzien jest znaczna poprawa... moze to nawet nie "stoi koło skazy" za tydzień w srode idziemy na szczepienie do naszej przychodni to porozmawiam z moim lekarze zobaczymy co on nam powie na temat tej skazy i tego własnie wszystkiego dodam jeszcze za mały nie ma nigdzie w zgięciach na łokciach ani pod kolanami zadnych zaczerwien ani tym bardziej ran... męża bratanek ma skaze białkową od urodzenia a ma już 4.5 roku i to co oni przeszli to szok... masci sterydowe, tabletki... masakra i współczucia dla tego malucha..mysle ze tak u nas nie bedzie
-
no u nas jest podobnie ze niby starszy brat kocha całuje młodszego ale moze nie jest zazdrosny ale stał sie bardziej niegrzeczny, nic nie słuch wszystko chcaiłby zrobic po swojemu....... ciezko chwilami zwłaszcza ze teraz pogoda ładna to wiekszosc dnia siedzimy na podwórku a w domu wszystko stoi... od wrzesnia chyba zapisze go do przedszkola tylko nie u nas w miejscowosci tyko 6 km dalej, bedzie to troche uciazliwe takie odwozenie ale dobre i pół dnia...i on by sie troche rozerwał i był z innymi dzieciakami... my na bioderka jedziemy za tydzien w srode i od razu w ten sam dzień na szczepienie jak bedzie wszytsko ok. my na bebilonie pepti jestesmy, mały kolek nie ma kropelki odłozone,,, ale na buzce te krostki sa nadal, i strasznie szorstkie ma policzki.... mały zaczyna wkładac piastki do buzki i sobie tak chwilami mlaska i co najwazniejsze zaczyna sie tak fajnie do nas w końcu usmiechac....
-
diety.interia.pl tam jest dieta vitalii, tzn mnustwo diet ja mam tam załozony swój pamietnik., sa grupy wsparcia, znajomi i mozna wykupic sobie diete po zrobieniu tak jakby testu, oni wybieraja dla nas najodopowiedniejsza i sie ja stosuje,na mnie to skutkowało ale ja jestem nie zmobilizowana i mnie szybko sie wszystko nudzi.... ale chyba jeszcze raz sprubuje...
-
u nas jest teraz tak ze jak siedzimy na polu prawie cały dzień to mały ciagle spi..........i jak wracamy do domu ok 19 to on sie wybudzał i potem nam schodzi tak do 22-23 ale dzis bylismy na polku do ok 20 tej bo tez własnie palilsmy grila ale mały w sumie tak od 18 tej nie sał tylko drzemał na zmiane był tez noszony na rekach co wrecz uwielbia i wykapalismy go tak ok 20.30 starszy zasnał ekspresowo bo kiał dzis za wiele wrazeń a ten nasz kochany maluszek po kąpieli wypił 100ml mleczka polezała na łózku pewnie z godzinke z czego dobre pół masowałam go delikatnie po pleckach... no i spi i oby tak kilka godzin................. co do ubierania na pole to ja dzis załozyłam body z dł rekawem ciepłego pajaca na to i w taki spiworek na ramona go włozyłam i do wózka i było mu cieplutko nawet nie wiem czy nie az za bardzo bo dosc ładnie dzis było u nas.. ale ta pogoda zdradliwa jest wiec trzeba uwazac by nie przegrzac ale i nie wychłodzic
-
z tej drugiej niedawnej ciazy zostało mi 3 kg do zrzucenia ale z pierwszej liczac az 10 kg. to duzo.................... zamierzam znowu sprubowac diety z vitalii... na niej chydłam ładnie i było ok wszystko mi smakowało tylko ja nie z tych co lbia systematycznosc i maja w miare silną wole dlatego tak cieko mi sie wziasc za siebie
-
witam sie i ja... z waga ponad 80 kg bo dokładnie dwie ósemki . . . tak po dwóch ciazach mam nadliczbowe 13 kg..............
-
witam. my wczoraj mielismy komunie u mojego chrzesniaka........imprezka sie udała...kamil przespał ja tam cała a jak wrucilismy do domu przed 19ta to potem nie soał do 22.30..i takie wieczory ma teraz codziennie.....troche mnie to dołuje bo w dzie spi a w wieczory sie wybudza... co baków to teraz puszcza okropne ale cokolwiek robienie kupek sie unormowało po tym bebilonie pepti, kropelek juz nie podaje mu. musze kupic krem z emolium bo mi go polecaja na ta szorstka buzke... na niej tylko ta skaza została a na reszcie ciała znikła
-
wiecie co ja to chyba tez po niedzieli pojade na przeglad podwozia bo kurcze od wczoraj mnie piecze u wejscia do pochwy, nie wiem czy jakies zapalenie mnie sie nie zrobiło, kupiłam tantum rosa wczoraj i stosuje bo mi to dokucza... a z lepszych wiadomosci chyba ten bebilon pepti zaczyna skutkowac bo dzis mały ma mniej tych plam i krostek.....oby sie pogoiło to wszystko bo paskudnie to wyglada na prawde
-
jednak po wizycie u lekarza okazało sie że mały ma skaze białkową... tego się obawiałam..........mamy na razie zmienione mleko na bebilon pepti...... synek zsypany jest niezle......moze mu pomoze..... szkoda nam go bo wiadomo ze cierpi
-
w poniedziałek byłam w biedronce i kupiłam z ciekawosci te pieluchy dada i przez te 3 dni zakładałam małemu na zmiane z pampersami i tak siedze i sie teraz zastanawiam ze ta zesypana cała głowa i brzuch od wczoraj to moze uczulenie na te pieluchy co? jak myslicie???tylko jakby w sumie mógłby byc uczulony na nie to powinno wysypac pupe... no ale nie wiem ... nie bede ich zakładac to zobacze czy bedzie gineła.. ale do doktora i tak pewnie wieczorem pojedziemy
-
NO my kapiemy sie co drugi dzień w tych kryształkach nadmanganianu potasu, oliwka w sumie nie smarujemy sie juz prawie wogóle, w sumie wogóle, nie smarujemy sie zadnymi balsamami, kupiłam krem bambino moze posmarowąłam mu buzke ze 2 razy.... nie wiem ale ma takie plamki na głowie od wczoraj i na brzuchu sie tez pojawiły ale nie krostki, moze jakies uczulenie go bierze nie mam pojecia. pewnie wieczorem pojade z nim do doktora zeby go ogladnął, a od rana jest strasznie niespokojny......
-
nasz synek wczoraj cały dzien w sumie przespała i od 18 tej do 23.30 nam towarzyszył......pierwszy raz było ciezko go uspic , no ale w dzień jak spi to go przeciez nie bede budzic na siłe........ naszą zmorą sa te krosteczki na buzce..... cały czas jest ich duzo nawet nie wiem czy teraz nie wiecej.......z czoła zeszły ale policzki broda i troche na szyji jest ich mnustwo....nie wiem z czego sie to bierze nie wiem czy to ten tradzik czy moze uczulenie na cos....... nie wiem po prostu........na dodatek ta buzka jest taka szorstka jak papier scierny..moze ma uczulenie na mleko nan???? na te kropleki bobotic?? a to mój kamiś z kolezanka o miesiac starsza
-
Sylwianna fajnie ze do nas zagladasz i pewnie ze mozesz z nami pisac im nas wiecej tym lepiej........ u nas tez pogoda beznadziejna.....zimno brrrr... mały dzis po 2 dniach zrobił taka malutka kupke ale zielenisko okropne
-
no przez te dwa lata ta czerwona plama sie zmniejszała ale stopniowo... ciekawa jestem jak to teraz bedzie u małego...
-
witam... ja tez jestem mamą chłopczyka z 2008 roku i teraz urodziłam drugiego synka... na forum ogólnie jestem od kiedy byłam w ciazy z drugim bablem ale do was jakos nie zagladnełam az do dzis... Sebastian to naprawde zywe dziecko wszedzie go pełno, non stop cos robi, psoci.... z pieluszek nie korzystamy od pazdziernika czyli jak miał 2 lata i ok 4 mieisecy to przeszlismy na sikanie do nocnika a teraz to juz nawet nie na nocniku nie siedzi tylko do duzego kibelka sika i kupke robi, ale nie powiem bo czasami zdarzy mu sie zapomniec i osikac szczególnie na polu jak czasu nie ma i jak zajety jest bardzo zabawą co do mowy to pogadac z nim mozna juz jak z dorosłym człowiekiem choc ma jeszcze kilka słów które przekreca a my smiejemy sie z tego
-
no to chodzi chyba o tego naczyniaka, starszy miał i długo zeszło zanim mu zginał pewnie ze 2 lata, ten młodszy tez teraz ma i jest dosc duzy... a co do lezenia na brzuszku to mały lubi ale tez nie trwa to dłuzej niz 10 min przed kapiela ta wysypka na buzi mnie osłabia... nie chce to wogóle ginac
-
nie wiem czy pomoge ale ja tez podaje od pocztaku herbatke koperkowa z hippa i mały popija tak 2 czasmi 3 razy dziennie po ok 30 ml.. zalezy na ile ma ochote.. a mleko podaje mu jak na razie według norm z pudełka i wychodzi tak ze pije ok 7 razy dziennie po 90ml z kupkami mamy jednak troche problem wczoraj mu pomagałam troche trzymajac nózki przy brzuszku i sie udło zrobic... wasze maluchy lubia lezec na brzuszku??? i jeszcze jedna mają na karku te czerwone plamy??od urodzenia??
-
u nas tez sa problemy z kupkami nie duze ale sa.. pije herbatke z koperku, podaje kropelki, ale kupka jest ok 1 raz na 2 dni ale dzis podałam pół czopka glicerynowego i po 5 minutach była kupka jak tralala...takze na pewno mu ulzyło....... mój mąz poszedł po swietach juz do pracy i jak pojedzie o 6 tej rano tak wraca po 18 tej , takze juz pomocy w ciagu dnia od niego rzadnej nie mam, pomoze wykapac ale w nocy tez nie wstaje tylko mama musi.............cóz takie to nasze zycie a jeszcze rzy moim 3 letnim urwisie roboty mam podwójnie.....wczoraj w południe dostał goraczke ponad 38 st syropu nie wypije bo wymiotuje wiec musiałam mu zapodac czopka ale miałam zmagania zeby mu go zaaplikowac ale udało sie i goraczka spadła........nie wiem co mogło byc jej przyczyną...
-
no przyzwyczaiłysmy sie do braku okresu...... ja nie karmie od tygodnia to tez juz niebaewm nadejdzie.... a dopiero co połóg zakonczyłam....trwał ok 3 tyg to nie tak strasznie długo
-
no mi tez mówili zeby jak co to podac w 3 dobie czopka glicerynowego, na razie mijały 2 doby to jeszcze nie podawałam...
-
wiesz co ja to teraz juz od tygodnia jestem na samym sztucznym i podaje wit k+d3 tak mi doktor mówił zeby dawac do 3 miesiaca.. ale róznie mówia że jak sie krmi sztucznym to żeby nie podawac ale ja daje tak co 2 dzień... czesto jest tak ze wypija mi ok 90 ml co 3-4 godz ale jest i tak ze np 2 godzinach domaga sie i napije np jeszcze 50 ml a czasmi 20 ale to juz jest rzadko... chyba ze sie mu duzo uleje to wiadomo ze szybciej zgłodnieje.. a co do kupy to my teraz mamy 1 na 1-2 dni.... wiec chyba to nie jest zle ze nie robi np3 na dzien jak przy mleku z cyca...
-
o widzisz Siwucha to mamy tak samo...ja podaje 2 razy dziennie herbatke z hippa koperkowa. mały ma PEŁNO TYCH MALUTKICH KROSTECZEK NA TWARZY...w jeden dzień jest ich pełno a drugi dzień mniej ale ciagle sa,,, Flawia ja tez przyzwyczaiłam sie do butli i jest mi z nia dobrze, tez termos z goracą woda mam i na oko robie mleczko....podgrzewacz kupiłam i tez czesto go uzywam w domu, w zaleznosci czy mały bardzo sie niecierpliwi...
-
mojemu kamilkowi tez podaje bobotic tylko po karmieniu ale chyba zaczne podawac przed tak jak ty Flawia, mój ma troszke problem z kupkami jest 1 na dzień lub na dwa dni nasteka sie przed jej zrobiniem bo poczatkowo jest twrdawa i zielonkawa a potem juz zółta i rzadka, chciałabym zeby w nocy nie wstawał mi tak o 3 godziny jak z zegrakiem w reku ale co zrobic, po kapieli polezy z godzine jak poje bo mu spanie odchodzi i jak zasnie 0 21 to spi tak do 1 wszej a potem juz wstaje równo co 3 godziny, w dzien nie powiem bo spi nadal duzo, ja karmie nan pro 1.
-
HEJA my po chrzcinach... wszystko sie udało malutki był grzeczniutki............oby mu sie teraz nie zmieniło.......