-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rachotka
-
Skoro żądam przeprosin ze strony dziecka to sama muszę dawać mu przykład.
-
Wróciliśmy od pediatry. Jak na złość znów nie było naszego, ale wolałam nie czekać. Małemu coś gwiżdże na oskrzelach i lekarz podejrzewa, ze to alergiczne. Dostaliśmy kolejne syropy. Karwenka jaki syrop dostałaś? U nas jako kara też sprawdza się nie oglądanie bajek. Najczęściej to jednak odizolowanie, czyli po prostu wyprowadzam ją do swojego pokoju. Yvone ale ten czas szybko pędzi co? niedawno czekałyśmy na poród a tu już 5 miesięcy;-) Ani się obejrzeć aż pójdą do przedszkola Bugi czyżby Twojej teściowej się odmieniło;-)
-
Maja śpi a Kacper oczywiście maruda. Kurde policzki czerwone, brak kupy czyli masakra po marchewce w słoiczku
-
Afirmacja laptop faktycznie fajna sprawa;-)) To Twoja mała dama będzie miała super sprzęt katarzyna widzisz ahh te nasze dzieci już piszą tylko w sobie znanym języku Kama olej chama beata ja też polecam dadę. 26.99zł dobra cena i jakość ok
-
hibiskus my to u lekarza to jesteśmy często, bo raczej nie lekceważę takich objawów. Ten kaszel to mały ma już od 2 tygodni. Najpierw dostaliśmy fenistil, vit C, wapno. Potem się pogorszyło, pojawiła się temperatura więc dorzucił nam nurofen, flavamed i salbutamol. Przeszło, ale znów się pojawił kaszelek. U nas jest ten problem, że mały ma bardzo dużo wydzieliny i ona mu tam zalega. Ostatnio jak byliśmy na kontroli to osłuchowo było czysto. A te wymioty to często przy kaszlu mu się zdarzają, a jak zwymiotuje to przestaje kaszleć. Moja Majka też niestety tak ma;-( dziękuję za wsparcie;-) Kama oj szkoda słów na tych chłopów Moja Majka właśnie rozwaliła mnie tekstem. Mój bawi się z Kacprem i łaskocze go po kolanach i mówi o Kacper ma wodę w kolanach(u nas tak się mówi ja ma łaskotki nie wiem czy u was też). Pyta Majki czy ona też ma, a mała na to nie bo ja się nie napiłam;-)))))) lola ja odpiszę Ci na tajniaczkach
-
Cholera czy tylko mi wyszło 32!!! to o 4 lata więcej!!! Hibiskus kurde ciągną się za nami te kaszle. Najgorsze, że dziś nie ma pediatry. Idę jutro, mam nadzieję, że nic się nie pogorszy tfu tfu
-
Hibiskus trzymam kciuki, żeby wyniki były dobre. I pochwal się ile Ty masz lat, skoro masz takiego młodego męża. A ja mojego wykorzystałam, w sensie jako woła roboczego;-) Był z Majką na basenie(ale to tak sam z siebie), potem wysłałam go do sklepu, bo przecież w lodówce pusto i na koniec pozamiatał i umył podłogę;-))) Może dziś pomyślę o jakiejś nagrodzie dla niego. A w sumie to nie niech jeszcze się pomęczy;-) beata u nas noce też ciężkie. Dni jeszcze gorsze. W dzień mały nie śpi dłużej jak 40 minut, a zasnąć to jest masakra. Chcę, żeby zasypiał w łóżeczku, ale jest ryk. Dziś byłam nerwowa więc to usypianie się przeciągnęło, bo mały to wyczuł i darł się wniebogłosy. W końcu zmęczony zasnął przy cycu. Kurcze znów zaczyna kaszleć. Tak kaszlał, ze się obudził i zwymiotował;-((( katarzyna to Czaruś załatwił tatusia;-))) Życzę Wam miłego dnia
-
Bugi ale masz umuzykalnione dzieci. Śliczna z Was rodzinka, a Lidzia to prawdziwa królewna. I co nabiłaś mężowi rozumu do głowy? Mam nadzieję, że szybciutko się dogadacie
-
Super!!! Czekamy na Was dziewuszki Mój mąz zabrał Majkę na basen, żebym sobie odpoczęła;-)Podlizuje się hi hi
-
beata ojoj a co kochanemu Kubulkowi dziś? Może skok rozwojowy albo faktycznie zły dzionek, albo ząbki. Kurcze my matki mamy tyle dylematów. Mam nadzieję, że małemu szybko przejdzie;-) A w to, że jesteś bardzo miła to nie wątpie;-))) Yvone nie ma wątpliwości, że Kalinka śliczna, grzeczna i kochana. na pewno możesz być dumna kassia ale jesteś zabiegana. mój cycuch też budzi się często w nocy u nas nastroje lepsze. Kacpero się uspokoił i śmieje sie do Majki
-
Yvone Kalinka na pewno miała za dużo bodźców. Moje dzieciaki też tak się zachowują. beata śniło mi się dzisiaj, że odwiedziłaś mnie ze swoim mężem i Kubusiem, ale byłaś strasznie niemiła;-))) Tak dużo czasu poświęcam temu forum, że śni mi się po nocach MM ojoj współczuję, ale pepsi, albo coca cola faktycznie pomaga tak jak mówi katarzyna
-
hibiskus bardzo możliwe. Ale tak się cieszyłam, że wcina. Moja starsza córcia pokazywała mu jak się otwiera buźkę a on śmiesznie po niej papugował i aż się trząsł na widok łyżeczki. I pomyśleć, że wczoraj nie chciał dzióbka otworzyć
-
Lola a próbowałaś strzykawką?
-
Moja córcia chodzi na ceramikę i tańce. Ceramiką jest zachwycona
-
Kama może faktycznie to mleczko jej nie smakuje. A ja też dziś na necie siedzę jak oszalała;-) Dzieci śpią, mój oglada tv. Ja zrobiłam swoje ćwiczenia, obejrzałam ostatni odcinek pamiętników wampirów i teraz komputerek;-) A mój mały dziś niespokojny, chyba wyczuwa mój nastrój, chociaż dla dzieci jestem miła. Spał tylko raz i to niecałą godzinkę. Teraz też jest jakiś niespokojny i kreci się we śnie. Dostał dziś marcheweczkę z jabłuszkiem. Chyba za dużo zjadł, a ja głupia tak się cieszyłam że dziś tak ładnie otwiera buźkę
-
hibiskus a może mała po prostu odpoczywa po chorobie i szpiatalu. Ale oczywiście lepiej sprawdzić niż potem żałować, że coś się zbagatelizowało. Kama och te chłopy. u mnie wciąz ciche dni. On co chwile pyta co się dzieję, na co jestem zła. A ja nic, nie mam ochoty się powtarzać. Wiem, że facetowi trzeba walnąć w łeb żeby zrozumiał, ale on dobrze wie co robi źle Bugi fajnie, że wesele udane katarzyna moja majka też chodziła od niemowlaczka spać o tej samej porze. Też ma swoje rytuały i potem do łóżeczka a mama ma czas dla siebie;-)
-
Kama no niestety;-( Mąz w dalszym ciągu mnie denerwuje. Wyobraźcie sobie ze jeszcze leży w łóżku i ogląda telewizor. Mówię mu, żeby pobawił sie troszke z małym to ja zrobię Majusi śniadanko. Jesteśmy więc z Majcią w kuchni i słyszę marudzenie z pokoju. Czekałam czy się ruszy, ale gdzie tam. Więc wytrzymałam jeszcze troszkę, aż słyszę, że coraz głośniej płacze i mówię czy nie słyszysz, że płacze a on na to przecież tylko marudzi i nic mu nie będzie. No cholera mnie weźmie;-( Wiecie czy jest w domu czy go nie ma to i tak mi nie pomaga ostatnio;-(
-
Yvone super, że imprezka udana i że Kalinka grzecznie się spisała. To wyobraź sobie taniec do rana w tych Twoich szpilkach;-)fotki poprosimy MartaMaria Franio przystojniacha katarzyna ale zazdroszczę, że Oska tak ładnie śpi. Mój to minimum 3 razy na cycucha się budzi;-( A ja czuję się dziś kiepsko;-( Boli mnie brzuch od Weidera a w nocy miałam gorączkę. K... jak dzieci wyzdrowaiały to mnie łapie
-
Ja jestem dziś mega wściekła na męża. Kurde chyba trzeba spakować dzieciaki i jechać do mamy. beata no staram się regularnie głosować Bugi Ty to masz szczęście z tymi konkursami;-)
-
Ja też taka szparkowa jestem. Język sobie między jedynki włożę
-
Lola zdrówka dla Twojego żabolka. Biedny Bolo Katarzyna ja już wszystkim próbowałam. Strzykawką daję syropki ale kropelki muszę na łyżeczce beatko mój mały już śpi, ale 3 pobudki w nocy to minimum;-( ale już i tak lepiej, bo jak był chory to prawie co pół godziny. Teraz już prawie zdrowy. Kaszelek tylko został, ale na szczęście to go nie wybudza Afirmacja oczywiście, że trzeba dzidziusia obserwować, ale Kochana ciesz się macierzyństwem .A my kobiety mamy tą intuicję, że na pewno podpowie jak coś będzie nie tak. A Twoja Ninka to po prostu cudo. Hibiskus ja to uwielbiam takie usmarowane mordki. A to moje dzieciątka;-) Maja i Kacper
-
hibiskus ale słoneczko Twoje śliczniusie;-) lada moment a stópki wylądują w buzi. Kacper uwielbia obgryzać sobie paluszki u stópek. hi hi A ja to sie zastanawiam jak ten mój mały będzie jadł. Dziś dostał marchewkę i masakra, nie chciał otworzyć pyszczka. W ogóle dostaje teraz mnóstwo syropków i nienawidzi ich brać. Zamyka buzię i płacz;-(
-
Katarzyna ale się naryczałam przez Ciebie. A na nas to zawsze możesz liczyć. Traktuję Was jak najlepsze przyjaciółki, bo o wszystkim można z Wami pogadać. Jak trzeba to podniesiecie na duchu a jak trzeba to kopniecie w dupsko. Dziękuję;-))) beata Kacper to wpędzi mnie do grobu, bo chyba na zawał serca padnę. Boję się go kłaść na macie na brzuszku, bo staje na nogach, odpycha się i bęc nosem w podłogę. Wczoraj leżał na brzuszku i przełożył sobie nogi do przodu, rękami się podpierał i siedział!!! zanim dobiegłam to bach do tyłu. Do tyłu zapitala jak rak. A w przód mu ciężko, bo zawsze gdzieś tam ręce mu zostaną. irenko ale słodziak. zmienił się bardzo. a to pierwsze zdjęcie boskie;-) MartaMaria a jak wprowadzanie nowych smaków? Afi no cholera jasna, Ty tu nie wymyślaj, bo jeszcze coś na siebie ściągniesz;-))) Ninka super się rozwija po prostu taki ma temperament. Majeczka taka była. Jak ją położyłam to leżała, bawiła się sama, ładnie spała, za to Kacper.... przy nim to oczy dookoła głowy. Lola jak wrócisz daj znać, co i jak;-)
-
Lola teściowa ma gust;-))) hi hi A ja poszalałam i narobiłam oponek. Smacznego
-
tajki super wypas te pokoje;-) teraz będzie gdzie jeździć;-))) hibiskus jak to dobrze, że jesteście już w domku. Mam nadzieję, że posiew będzie ok i szybko Julcia dojdzie do siebie;-) kama już szkoda słów na tą naszą politykę prorodzinną. I oni chcą żeby w Polsce był większy przyrost naturalny. A k... za co. Dobra kończę, bo mogłbym marudzić na ten temat do wieczora Kamila ja sobie też nie żałuję dziś słodkości. Wciągnęłam pączka a zaraz idę robić oponki z serem;-)))