-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rachotka
-
karwenka nie chcą coś Wam te infekcje odpuścić. A myślisz że to może być alergia? U nas też non stop coś. Chociaż małemu już się dziś lepiej oddycha i mam nadzieję, że i Was i nas szybko te choróbska szybko odejdą Ja też słodyczy mogę nie jeść. ZA to ziemniaczki, bułeczki mniam. Ostatnio się kontroluję a to dzięki koleżance, która jest zawsze szczera i ostatnio przyjechała i mówi "Ania Stop" Wiedziałam że nie wyglądam najlepiej i tuż po porodzie czułam się i wyglądałam lepiej niż teraz. Chyba potrzebowałam takiego kopa;-))) kassia u nas ubieranie też zawsze kończy się krzykiem, rykiem i wrzaskiem. Ale jak już jest ubrany to w mig zasypia w wózku. A tak długo już nie byłam z Kacprem na dworze Afirmacja narobiłaś mi smaku na spaghetti więc dziś robię. hi hi dzięki
-
agusmay jestem cały czas z Wami myślami. Wszystko będzie dobrze. trzymaj się dzielna mamusiu;-) Lola a więc u mnie to tak;-) 1: jak jestem wściekła, to przeklinam jak szewc. Ale tylko przy małym, bo Majka szybko łapie nowe słówka. Niestety czasem jestem wściekła, ale ogólnie na sytuację, a nie na Kacpra np. nie mogę nic zrobić, bo marudzi. Na Majkę wkurzam się znacznie częściej, bo zdarza się ostro nadwyręża moją cierpliwość;-) Ale zawsze szybko przechodzi;-) 2: czasem łapię się na tym, że skupię się na czymś, a potem się ocknę i pomyślę"o kurcze mały marudzi". Oczywiście jak płacze to jestem od razu przy nim. W końcu po to jest mama;-) 3: już się przyzwyczaiłam, przy drugim łatwiej. Niestety nie na wszystko można sobie pozwolić, ale jak mam ochotę gdzieś jechać, to po prostu jedziemy. Dzieciaki pakujemy i już;-) Zawsze można też malucha zostawić z tatusiem;-) Mimo, że karmię cycem, to zostawiam mleczko modyfikowane i mam troszkę spokoju np. na ploty z kumpelą. Uwierz mi można to jakoś pogodzić;-) 4: płaczę regularnie przez ostatnie kilka dni z niewyspania, zmęczenia i braku spacerów;-) Nawet nie mam teraz kiedy wyjść. dzieciaki chore a mąż wraca ok 18 ;-( 5: wczoraj np. śniadanie: jajecznica z kiełbaską, cebulką i pomidorami, chleb II śniadanie kanapka i jabłuszko obiad: risotto zapiekane podwieczorek: kisielek słodki kubek, kolacja: pasta do kanapek ze śledzia w pomidorach w puszce(jajka, majonez i puszka śledzi. mniam) no i niestety ok 21 zjadłam jogurt;-((ale mały głód mnie zaatakował 6. staram się regularnie, ale nie zawsze wychodzi. 7. zdarza się zwłaszcza jak brakuje czasu na dwójkę dzieci. Zwłaszcza w stosunku do Majusi Lola poza tym macierzyństwo wcale nie jest łatwe. To nie jest niestety sielanka, siedzenie, uśmiechanie się do siebie. Tym bardziej, że Bolo urodził się wcześniej to wiem co czujesz. Majka też jest wcześniakiem i tak do końca nie byłam na to przygotowana. Problemy ze zdrowiem małego też są przyczyną Twojego samopoczucia. Ale Najważniejsze żeby się nie poddawać;-)) Jak to mówia szczęśliwa matka szczęśliwe dziecko.
-
Yvone ja dziś pewnie coś upichcę dla mojego. Chociaż to bezsensu, bo i tak zawsze robię kolację. A może jakieś świece, chociaż nie wiem czy mi się chce. Mam nadzieję, że mąż miło Cię zaskoczy. To jutro masz chwilę dla siebie. Super;-) Zrelaksuj się, odpocznij;-)
-
tajki kochana Ty wyglądasz rewelacyjnie. Co chcesz zrzucać? Tylko uważaj na siebie i nie przesadź z tą dietą Lola o kurcze biedny Bolcio;-( To dobrze zrozumiałam, że teraz karmisz tylko zupkami? Masakra. Mam nadzieję, że Bolo będzie ślicznie jadł i nie będzie robił mamusi więcej zmartwień. Dana trzymam kciuki za wizytę u alergologa. Mam nadzieję, że pomoże Majeczce. kassia o ty szczęsciaro. Ja też karmię cycem, ale ciężko mi zrzucić. Ale muszę się pochwalić, że od tygodnia nie podjadam między posiłkami, zrezygnowałam ze słodyczy i jestem o dobry kilogram lżejsza;-))))) kati a co Ty taka zabiegana??? A ja się właśnie dowiedziałam, że mój chrześniak ma ospę. Najgorsze, że dziś go wysypało, a w sobotę się z nimi widzieliśmy. Majka przechodziła ospę w tamtym roku, ale mały... boję się nawet o tym pomyśleć. Nie dość, że chory to jeszcze ospa;-((( Mam nadzieję, że się nie zaraził
-
Hej ja tylko na chwilkę, żeby złożyć Wam życzenia z okazji Walentynek;-) Moje Kochane DUUUUŻO MIŁOŚCI;-) U nas masakra jakaś. Majka ma jelitówkę;-((( A Kacper to już w ogóle. Całe gardło zawalone wydzieliną. Nie może odkrztusić i nocy mi się normalnie dusi i co chwilę budzi z płaczem. Oklepuję, daję leki, ale nic nie pomaga. Wczoraj byliśmy u lekarza, zmienił leki, mam nadzieję, że one coś pomogą, bo jak słyszę jak ciężko mu się oddycha i charczy to mi go żal. Sama chętnie przejęłabym jego dolegliwości, bule on się nie męczył Jak się ogarnę to zajrzę i doczytam Was wszystkie a póki co przesyłam buzialki
-
Sylwuńka jak musiałam zostawić małego z mamą to kupowałam bebiko za prawie 13 zł;-) Ale skoro macie problem to tak jak mówiłam pogadaj z lekarzem;-) trzymam kciuki;-) Kurcze wszystko zabierają tym naszym dzieciom. Refundację na mleko, produkty na dzieci obarczone 23% podatkiem no masakra jakaś. Jeszcze ulgi mają zabrać;-(( Ja to się nie mogę napatrzeć na Alanka i jego bujną czuprynkę;-) słodziak z niego Afirmacja z tego co mi wiadomo to w tym roku należy się 2 tygodnie ojcu dziecka, bez względu na macierzyński matki. Można go wykorzystać w ciągu roku od dnia urodzenia dziecka Kama ja też ostatnio antyspołeczna;)
-
Sylwuńka Super, że mały tak ładnie przybiera. Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym o podaniu innego mleczka z pediatrą. Skoro dostaliście pepti tzn. że były ku temu podstawy. A mleczek modyfikowanych w sklepach dostatek. Możesz spróbować np. NAN HA, HA czyli w takim mleczku białka są inaczej rozbite, więc może nie będzie szkodzić. Po prostu musiałabyś spróbować, bo każdy maluch inaczej reaguje na mleczko, moja np piła Nan, a synkowi mojej kuzynki nie służyło, bo miał po nim zaparcia. Powodzenia we wprowadzaniu nowości. beata a może zrób teścik?;-))) super, że udało Ci się dogadać z szefową;-) Bugi dobra z Ciebie żonka. Ja to ostatnio mam ochotę zatrzaskać tego mojego. Wkurza mnie jak diabli. Kama adarka ja ostatnio też mam ciężkie nocki. Mały budzi się praktycznie co godzinę. Kaszelek mu się na dodatek nasilił, więc jutro wizyta u pediatry. Oszaleję w tym domu chyba. Jeszcze Majka ma ferie, Tomek długo pracuje;-( Już tydzień siedzę w domu. Dość użalania spadam robić obiad;-)
-
ha i d... ale jestem zła. dopiero doczytałam. viburcol n dla dzieci od 1 dnia życia a compositum od 6 roku a mniejszym ze wskazaniem lekarza. no wściekła jestem, bo mówiłam, że dla niemowlaka. co za ludzie pracują w aptece. dobrze że czytam każdą ulotkę
-
Kati STO LAT KOCHANA;-))))) Jak bardzo Ci zależy a nie znajdziesz tego viburcolu, daj znać to Ci kupię i wyślę;-) Yvone to miałaś sen. My też przez 2 lata wynajmowaliśmy to kupę kasy poszło. Teraz kredyt;-( też idzie mnóstwo pieniążków, ale przynajmniej na swoje Kassia super, że mały sam sam zasypia. Kacper totalnie się poprzestawiał. Czasem zaśnie w łóżeczku, czasem wózek, czasem huśtawka albo na rączkach. Jakoś z Majką miałam więcej determinacji. Teraz mi się nie chce.
-
MartaMaria dzis to dziewczyna miala ubaw bo Franio nie bacząć na konwenanse pierdział dobre 5 min no i bardzo dobrze;-) lepiej, żeby kilku wąchało jak jednemu ma bok rozerwać;-)
-
Bugi ja kupiłam compositum. U Was ferie dobiegają ku końcowi a u nas dopiero się zaczynają. Chyba zwariuję agusmay widzę, że przygotowania idą pełną parą. Mam nadzieję, że będą Was trzymali w tym szpitalu tylko tak długo jak to konieczne i, że traficie na wspaniałe pielęgniarki i lekarzy beata ja też mam bałagan i już powoli drażni mnie, że nie mogę z niczym się wyrobić. Ale na posiedzenie na forum zawsze znajdę chwilkę;-)))
-
Hej;-) Afirmacja mam nadzieję, że Nince szybko przejdzie. A głupią babą się nie przejmuj. Miała na pewno zły dzień i akurat nie miała się na kim wyżyć. Trzymaj się Słonko Moje diabełki tasmańskie chore. Kacper tylko katar i kaszelek, ale wolałam go osłuchać niż potem żałować, że go nie zabrałam do lekarza.W aptece zostawiłam ponad 100zł!!!Niby tylko infekcja ale leki trzeba kupić. Aha a Viburcol można dostać bez recepty. Dziś kupowałam. Kacper budził się dziś praktycznie co godzinę do półtorej, od 3 w nocy już nie patrzyłam na zegarek. Majka też 2 razy się obudziła z gorączką. Myślałam przynajmniej, że odeśpią potem ale o 7 moje smyki już gotowe na zabawę Venezzia moim dzieciakom też wypadają takie korki. Ja kupuję w aptece Cerumex, takie kropelki do czyszczenia uszek. Można już niemowlakom w taki sposób. To kosztuje parę groszy. Resztę doczytam potem, bo Majka mnie już wygania z komputera;-))) Jeszcze raz dziękuję za życzonka. Jesteście kochane
-
karwenka to Wam się znów narobiło. Zdrówka życzę Kama mój Kacper też nie otwiera oczu , tylko marudzi. Chyba robię błąd, bo jak tylko zacznie się wiercić to go biorę do siebie i daję cyca, a ostatnio domaga się go częściej w nocy. Budzi się 4 razy a jeszcze niedawno były 2 pobudki
-
Dziękuję Wam Kochane;-) Ciekawe czy mąż będzie pamiętał;-) A moja Majka chora. W nocy gorączka złapała, kaszel;-( Na dodatek nie mam samochodu, żeby jechać do lekarza bo mąż wziął do pracy. Yvone fajnie że Kalinusia zdrowa. Ojoj a co to za nastrój. Mój ostatnio też nie najlepszy. Wiecie staram się poświęcać Majce jak najwięcej czasu, nawet zaczęła bawić się teraz z małym jak leżą na macie. Jak tylko mały jest spokojny to leży sobie a my gramy w chińczyka układamy puzzle czy bawimy się jej ulubionymi kucykami. Ale czasem są dni, że mały nic tylko piszczy i wtedy chyba czuje się odrzucona. Mamy takie wieczory tylko dla nas kiedy ją kąpie, potem bajeczka i sobie rozmawiamy. Chyba pozostaje mi tylko dużo cierpliwości. Bugi u nas lakier totalnie się nie sprawdził, bo ona go obgryza i zjada;-(Póki co smaruje jej tym żelem zobaczymy Afirmacja jak tam Ninka? kassia sama robiłam. tzn z Majeczką. Pokazywała mi gdzie mam przykleić łatki. Ja uwielbiam robić takie rzeczy i przynajmniej wiem, że strój się nie powtórzy. W tamtym roku robiłam strój jeża;-) Mamy przy tym dużo frajdy To pięknie Jaś rośnie;-)
-
MartaMaria ja dziś chodzę wkurzona, ale chyba właśnie z niewyspania. A jak Marysi nie ma to odpoczywaj;-) No i brawa dla Frania;-) Apetyt mu się poprawił. Trzymam kciuki za laktacje. Ja póki co nie muszę dokarmiać, bo wykarmiłabym pewnie bliźniaki, więc małemu starcza. A propos bliźniaków ciekawe co u Lizzi A ja mam problem z małą. Zachowuje się jak niemowlę. Robi kupkę w majtki, popuszcza siku, gryzie sobie rączki, a jak dostanie soczek w butelce to kładzie się na plecach i pije jak dzidziuś. Naśladuje małego. A najgorsze, że zaczęła obgryzać paznokcie. Kupiłam nawet specjalny żel. Martwię się o nią. Nie robi krzywdy KAcperkowi broń Boże, wręcz przeciwnie przytula, mówi, że kocha, ale wiem że to wszystko przez zazdrość. Kurcze już nie wiem jak jej pomóc, bo jest coraz gorzej;-((((
-
Afirmacja ojoj 38.8 to dużo, mam nadzieję, że szybko przejdzie hibiskus trzymam kciuki za wizytę. Ja też mam nastrój taki sobie. Nie mogę odespać zarwanej nocki w sobotę(ale tak to jest jak się imprezuje do 5 a o 8 trzeba wstać). Maja dzisiaj wstała o 5.30, kaszle coraz bardziej. Chciałam żeby została w domu, ale mają balik karnawałowy w przedszkolu i aż się popłakała tak chciała iść Mały tez marudzący. Wykończę się chyba. wszyscy mi działają na nerwy a to mój dalmatyńczyk
-
Helołłłłł Dotarłam po weekendzie;-) Byłam u mamy i wczoraj wróciliśmy, ale nie miałam siły już pisać. Na imprezce potańczyłam, pojadłam, nie wypiłam. Dzieciaki grzecznie zostały z ciocią. Mały dostał Bebiko i nawet chętnie wypił tylko brzuszek go wczoraj bolał i nie wiem czy coś zjadłam czy od mleka. Ale dziś już przeszło więc jest ok hibiskus witaj!!! Fajni, że jest nas coraz więcej Venezzia Majka miała skazę i właśnie za uszkami, w pachwinach, zgięciach kolan miała zaczerwienienia i taką suchą, łuszczącą skórę. Afirmacja może Ninka śpiewa sobie kołysankę;-) Yvone ja uwielbiam zimę, ale jak jest śnieg. A teraz nie wychodzę bo albo jedno albo drugie zakatarzone. Jeszcze im się smarki w nosie zamarzną;-)) hi hi.Ale do -10 jak nie ma wiatru można wychodzić Tajki Klarcia mały głodomorek;-))A poza tym śliczne imię;-) Majeczka ma na drugie Klara agusmay spóźnione życzenia urodzinowe i moc buziaczków dla Ciebie
-
o widzę że na tapecie jadłospisy. Ja musiałam się wycofać z wprowadzaniem, bo Kacper wciąż robi zielone kupy. Lekarz kazał nam poczekać. W ogóle mały mi się rozregulował. W dzień śpi max 3 razy po pół godziny i jest strasznie marudny. Ale za to jest coraz bardziej ruchliwy. Leżąc na brzuchu okręca się jak zegar, z brzucha na plecki i odwrotnie już nie ma problemu. Pełzanie do tyłu wychodzi mu znakomicie. A dziś Maja przyniosła mu zabójczo kolorowy pociąg z wagonikami, który jeździ i gra. Tak mu się podobał, że powolutku sobie do niego dopełzał. W ogóle już taki fajny się zrobił, jak coś do niego mówię to patrzy, słucha, śmieje się w głos, gada ze mną. Ach te dzieci, co one w sobie mają, że potrafią tak nas rozczulić
-
Hej ja tylko na chwilkę. Mały daje mi popalić. Co prawda gorączki nie ma, ale gryzie wszystko co popadnie. Nie chce spać i muszę z nim być praktycznie cały czas i przytulać, bo inaczej ryk. MartaMaria wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Niech każdy Twój dzień pięknym kolorem się mieni... Zachwyca bogactwem barw, różnorodnością odcieni... Niech szarość i marazm w życiu Twym nie gości... Niech każdy poranek będzie osobistą odą do radości...
-
dzień dobry u nas ciężka noc. Kacper dostał gorączki. Nie ma kaszlu, ani katarku. Stawiam na zęby. Teraz nie ma, al chyba wybiorę się do pediatry. Tak dla pewności. Teraz siedzi sobie w huśtawce i rozmawia z kocem;-) Yvone oj szkoda. to bierz się kochana za robotę;-) Teraz musi być chłopczyk. Mój mąż się śmiał jak się MAjka urodziła, że sukcesem jest zrobienie dziury w dziurze, a jak urodził się Kacper, to stwierdził, że ciężko zrobić dziurę w dziurze, a jeszcze trudniej swoje odbice w lustrze w odpowiedniej proporcji;-)))) agusmay powodzenia na szczepieniu katarzyna ja znam rodzinę która spała z synem przez 11 lat!!!w szoku byłam
-
tajki spóźnione życzonka dla Kacperka Kati idziesz jak burza ze zrzucaniem kilogramów. Pełen podziw dla Ciebie. A ten torcik taki smakowity. mniam adarka oj to Leoś daje Ci popalić. Życzę wytrwałości. Bugi ale szybko zleciał ten macierzyński. u nas też zimno, śnieg by się tylko przydał;-) beata mam nadzieję, że oczko szybciutko się zagoi. A smoczek faktycznie lepiej umyć niż oblizywać;-) U mnie weekend imprezowy. Kuzynka robiła urodziny w lokalu. Były tańce, zespół muzyczny przygrywał, jedzonko, tylko wypić nie mogłam ze względu na karmienie. Ale i tak świetnie się bawiłam. Tylko jak wróciłam z imprezy to musiałam mleczko odciągnąć, bo piersi myślałam że mi pękną. Cieszę się, bo mama została z dzieciaczkami i obyło się bez problemów. Kacper nawet wypił mleczko z butelki. Mało bo mało ale wypił i nie marudził. A w tą sobotę powtórka z rozrywki, bo idziemy na bal karnawałowy;-)))
-
kati a cóż to za imprezka się szykuje? beata koniecznie napisz jak po wizycie u okulisty Kama to Lenka już jest małym mięskożercą;-))) agusmay to zdrowiej szybciutko;-) Yvone fajne to przenośne krzesełko. Ja mam drewniane, takie 2-funkcyjne, ale Majka teraz przy nim rysuje i nie chce jej zabierać, dlatego myślę o takim FISHER PRICE KRZESEŁKO DO KARMIENIA Z ZABAWKAMI (2061006060) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Venezzia super jest słuchać jak dziecko mówi po swojemu co? Jeszcze trochę i będę nasze dzieciaczki gadać jak najęte. Nigdy nie zapomnę jak Majka powiedziała kocham;-))
-
MM ja w tym roku 28 kończę:-) mój mąż za to kończy 30 ale w czerwcu więc pewnie będzie balanga na całego
-
karwenkaa ja dziewczyny chodzę jakaś podenerowana tym porwaniem dziewczynki, bo to w sumie miato obok mojego. cholera jakby ktoś skrzywdził mi dzieci chyba bym zabiła. a ja mam takie lęki żeby moim dzieciom nic się nie stało, nie chorowały itd. chyba jak każda matka... Ja jak wczoraj usłyszałam to się poryczałam, nawet nie chcę myśleć co bym czuła na miejscu tej matki. Też mam podobne leki do Twoich. Wciąż myślę jaka przyszłość czeka moje dzieci. Wczoraj np oglądałam strasznie smutny film 50/50 o mężczyźnie walczącym z nowotworem. I oczywiście co? przeniosłam to na swoje życie. Jak ja bym się zachowała, co z dziećmi itd. Ja to pokręcona jestem
-
Kamila ja czuję mrowienie praktycznie chwilę po tym jak Kacper zacznie ssać. Kati czyli myślisz, że normalnie można w aptece bez recepty kupić. Skoro lekarze recept nie dają to chyba można. muszę zapytać w aptece, bo przy majce ten viburcol bardzo mi pomagał