Skocz do zawartości
Forum

kasixa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasixa

  1. No ja zmieniłam na własna odpowiedzialnośc-katowac sie nie bede, wystarcza mi przeboje nudnościowe które mam i bez tabletek. Kiedys nic nie brały kobiety i tez bylo dobrze. z pierwszym dzieckiem łykałam zwykły prenatal i bylo ok
  2. Monia ja w pierwszej ciązy mogłam pochlonąc kilogram ciastek na raz a teraz 1 wafelek wraca na miejsce przeznaczenia-do kibla. Ale w sklepie na słodycze patrze wilczym wzrokiem a ludzie na mnie jakbym ukrasc chciala. Czyli bedzie chlopolino-wszyscy mowią;) ja dziś wlasnie ide na zakupy-jakaś ryba, jakies brokuły....
  3. Ja zmieniłam witaminy, bo mi sie odbijały, zwracalam z tego smrodu i teraz biorę Pregna Plus i nie ma problemu
  4. Wiedziałam,że odpiszesz że masz osobista mleczarnię, bo jak pisałam to sama o tym pomyślałam:):):):):):):):):)
  5. Chudzina,ale o to chodzi, że choc Tobie łatwo nie jest to własnie nie narzekasz a i jeszcze innych stawiasz do pionu....ja z natury chyba raczej jestem pesymistka i nawet jak nie jest zle to ja mysle ze zaraz bedzie i tak czasem potrzebuje ludzia, który mnie do pionu postawi-choc na chwile. ps. a swoją droga słyszałyście kto to jest optymista............-nieuświadomiony pesymista-rozbawiło mnie to jak usłyszałam Monia, ale ten Twoj sen proroczy....bo na te sniegi wcale nie tak dlugo bedziemy czekac i beda:////////
  6. Kobietoooo skad ty masz takie pokłady zapasów twarogu w chacie????? Przydomową mleczarnie masz czy jak??
  7. Pasiok a kiedy Ty na te wakacje lecisz/to ten weekend?
  8. Ale co Wam powiem to Wam powiem........gdyby nie nowe promyczki dołączające do naszego forum to powiem Wam ,że my chyba bysmy przygasły. Chudzina nasza kochana dodaje nam tyle siły, optymizmu i usmiechu a mnie samą mobilizuje do wielu rzeczy, ze to jest aż niemozliwe:):):) To zamiast my jej dawac siłe i rady to ona nas zaraża tym swoim mega eksplodującym humorem i optymizmem. Pamietam jak dobrych kilka stron na forum narzekałysmy na te swoje drugie połowy, jakie to ciezkie zycie z nimi itd itd.......dzis Chudzina szybko by nas do pionu sprowadziła myśle.
  9. Hej hej Kobietki!! Mnie dzis po raz pierwszy naszło na jajo na twardo... i tak podjadam. Chlop spal w drugim pokoju, wiec sie nawet wyspałam:):):), ale rano popsul mi humor.....miał focha jak go poprosilam, zeby mi kupil bułke na sniadanie........yghh
  10. Pewnie Chudzina dawaj!!!! Bedziesz miala zajecie-pare minut z nudnego dnia Ci minie
  11. MadreA to ja mam tak samo-nie mam zalecen lezenia, ale zrobic cokolwiek....wieki zanim sie zbiore, a odkurzacz to chyba sie na mnie odbrazi, taaaak głęboko w szafie siedziii. Z tym zmeczeniem i trudnosciami z oddychaniem mam jeszcze klopoty-ale u mnie to juz zdiagnozowane-ta potworna anemia i brak zelaza oraz innych makro-mikro elementow i pewnie Bog sam raczy wiedziec czego, bo jakos ekstra super zdroowo to sie raczej nie odzywiam. Dycham do wyciagnieciu prania z pralki i dostarczeniu go na balkon. LEŃ MEGA. nie wiem jak dlugo moj chlop to zniesie-dlatego chcialabym miec juz ciaze za soba i maleństwo przy sobie. Lepiej chyba bym sie czula
  12. Oj Namedal do przespanych ta noc nie nalezala. Krecilam sie kotlowalam w poscieli, miejsca znalezc nie moglam a teraz jakbym pospala to cora juz wstala i to w nie najlepszym humorze:/. Bedzie znowu ciezki dzien. Ciesze sie ze nie tylko ja tak mam z tym jedzeniem, bo juz myslalam ze cos ze mna nie tak
  13. Chcialabym nie moc tyle jesc. Mnie po pol godzinie od posilku ssie a po godzinie to musze juz zjesc bo mi niedobrze. Wczoraj przeciagnelam sie troche bo juz nie mam pomyslow na wymyslanie jedzenia to tak sie w lazience mordowalam ze myslalam ze zoladek razem z wnetrznosciami wszystkimi wypluje. W tym tempie i takim jedzeniu a ruchu zadnym(bo mi ciagle niedobrze) to jak slonica bede chodzila i 20 kg przewale:(:(:/
  14. agee zazdroszcze Ci i zycze udanego wypoczynku. Nam w tym roku przepadły cale wakacje...w lipcu, jak jeszcze znosnie sie mogłam czuc to pracowałam w sierpniu jak mam urlop 3,5 tyg to leze plackiem i nigdzie nie bylismy. trudno-odrobi sie za 2 lata. Ja szału na zakupy ciążowo-dziecięce zadnego nie mam. Moze jak przyjdzie zima, a ja bede kulgac sie z brzuchem to mnie dopadnie....teraz nawet w sklepach na ubrania dla noworodkow nie zerkam. Ale powiem Wam, ze zniecierpliwiona jestem, te poł roku czekania mnie wykonczy, chcialabym miec juz to za soba i malucha przy sobie-po tej stronie;). jakos tak nie czuje ze jestem w ciązy, spie na brzuchu, jak leze to brzuch jest plaski, dopiero jak usiade to faldki tluszczu sie uwidaczniaja...jedyne co to te paskudne nudności i ciagle awarie ze strony ukladu pokarmowego://// no i ten nieznosmy posmak w ustach-bleeee. Chciałabym moc juz przytulic tą małą kluske:)
  15. Aaaa i najwazniejsze...Monisia- zmieniaj lekarza, bo lekarz, który nie chce Ci zwolnienia wystawic bo sie boi, moze Cie przetrzymywac do konca ciazy i co wtedy. Ja poszłam, nie pytałam wcale,sama powiedziala ze "wypiszemy zwolnienie, co". W pierwszej ciązy juz od 15 tyg byłam na zwolnieniu do konca ciazy. jesli chodzi o te 2 tyg zwolnienie i tydzien pracy to ZUS nie bedzie mial nic do tego,pracodawca bedzie Ci ciagle wypłacał pensje, troche licho jak masz jakiegos "dziada" nad sobą, bo bedzie sie wkurzał ze nie ma pracownika a musi płacic, ale jezeli Ci sie zgodzi to jak najbardziej. ja tak wlasnie planuje...jak sie zle poczuje-wezme tydzien-dwa-trzy-odpoczne i z powrotem do pracy. Teraz mam zwolnienie na 3 tyg, modle sie, zeby sie wyprostowało wszystko i chce wrocic, potem moze znowu w listopadzie na mały odpoczynek. Bo po kazdych 30 dniach zwolnienia lekarskiego pracodawca powinien pracownikowi zlecic bad lekarskie czy jest z powrotem zdolny do pracy, a to wiadomo wiąze sie z kosztami, wiec po co.
  16. Aleście nabazgrały.....!!!!!!! Nareszcie nadrobiłam i każdej cos odmaluje:) ksifir-gratulacje dziewuszki-kupuj kiecule i bedziesz stroic księzniczke-ja juz mam jedną i powiem Ci ze fajna sprawa tylko pyskata;). Co do wizyt na fundusz to mam co miesiąc i jak narazie na kazdej wizycie mialam usg. Pasiok-to juz druga dziołcha na forum;) Iwcia-ja tez jestem slepa, nie widze kurzej łapki hehe Co do blizn to ja w lutym usunełam znamie i mam tendencje do blizn przerostwych, wiec w aptece mi polecono masc Bliznasil Namedal-świetny klip Marta-jak Ty to zrobiłas, ze nie powiedzialas jeszcze mamie o ciązy?!?!?!?!?!?!?!?!? Dorota-nie słuchaj "dobrych rad" i rób co Ci serce podpowiada. Ja na swoim weselu byłam w drugim miesiącu ciązy i mi tesciowa zabroniła tanczyc, bo jak mnie beda obkrecac to dziecko sie pepowina obkreci i sie udusi....chwała Bogu nic takiego miejsca nie mialo, a wywijałam jak mało kiedy i mało kto, nawet na minute nie usiadłam
  17. Marta a ile taka "przyjemnośc" kosztuje?/ namedal wrzyc te spodnie albo daj namiary linkiem-tez bym chciala cos wygodnego. Jeszcze chodze w "swoich" spodniach ale we wrzesniu w pracy, przy biurku moga cisnac
  18. zizu1977 Poza tym żołądek mnie dobija przez żelazo, które biorę, i ciśnienie mi spadło. Zizu a co jest przez żelazo, bo ja tez biore od paru dni-powiedz co Tobie z zoladkiem dolega? Namedal a ja Ci powiem ze mi i przy pierwszej ciązy i teraz to pierwsze co to cycki wywaliły...własnie ze skromnego 70B/75B naaa takie dojarki:):0 i tez nic fajnego...wiec chyba lepiej miec to co sie ma i szanowac, bo teraz mam wrazenie ze wszyscy widza tylko moje piersi
  19. A ja Wam powiem, ze z tego co czytalam i pytalam to TO usg 12 tyg jest jednym z najwazniejszych na ktorym obowiazkowo sprawdzaja tą przeziernosc czyli NT i podstawowe narzady. Ja chodze na nfz w malej miescinie i wlasnie tak mialam. Co do szkoly rodzenia nie chodzilam za pierwszym razem-nie wybieram sie i tym tazem
  20. Monisia ja mam takie etapy...jednego tygodnia wieksza ochota innego wcale. Teraz bedzie coraz gorzej..zaczynam czuc sie nieatrakcyjna, gruba. No i juz intensywnosc nie ta bo za mocno sie nie da bo podbrzusze boli.
  21. Dziewczyny, ktoras z Was tu pisala, dosc dawno a kluciu wokol pępka....mnie tak kluje teraz. Co to takiego?
  22. No Chudzinko powiem Ci, ze przed Toba nielada wyzwanie. Dac rade jak dac rade.....napewno dasz!! Kto jak nie Ty-taka silna babka. Najgorzej zawsze boje sie sytuacji kiedy sie rozchoruje albo co gorsza wirus dopadnie. Pamietam jak mnie wlasnie wirus rozlozyl, zero ni reka ni noga ruszyc nie moglam...masakra. Corka chwala Bogu miala jakies 4 lata, ale od rana do wieczora przykulam ja do bajek a ja spalam ona z nudow tez. Takze dbaj o siebie, co bys nie zaniemogla i miala sile
  23. Dorotko lekarze maja w d.pie. wiecej pomoze Ci polozna czy pielegniarka w pokazaniu pielegnacji przy noworodku niz lekarz. No a dla mnie skarbnicą wiedzy jest mama, wiec i tym razem na nia licze;)
  24. No u mnie po porannym sloneczku ani sladu...chmury, wiatr i deszcz. A cora sie nudzi, bo chciala z tata na ryby jechac i nici
×
×
  • Dodaj nową pozycję...