-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasixa
-
Aaaa a i nawet tej "zapomogi" nie dostaniesz jako "samotna matka" bo nia nie jestes. Samotna jest wtedy gsy ojciec dziecka nie zyje albo jest nieznany.....
-
Bacikowe jest nadal 1000 zl. Umowy nie musisz miec na czas nieokreslony. Nawet jak masz przedluzana do dnia porodu to nalezy Ci sie caly macierzynski z ZUSu. A jezeli chces miec glowe spokojniejsza to zalatw z kims innym ta umowe, daj mu nawet na ten pierwszy zus a potem tylko korzystac bedziesZ. Nawet nie wiecie ile ludzi tak kombinuje. Panstwo nie zabezpiecza rodzin to sobie same radza jak moga. W Anglii mojej znajomej nie oplaca sie isc do pracy bo na dwoje dzieci ma wiecej socjalnego niz jakby poszla do pracy
-
Marta ma racje, ja tez wychodze z tego zalozenia. Leserow niech sprawdzaja a matkom niech dadza zyc
-
Agusb i dlatego mialas co miesiac na czas bo to pracodawca Ci wyplacal a nie ZUS;);) Pasiok a Ty jezeli masz mozluwosc to sie nawet nie zastanawiaj i korzystaj. Nie miej zadnych wyrzutow. Nikt Ci nie da a dziecko wymaga nakladow. Rob z ojcem umowe, zaplaci za Ciebie ZUS w pierwszym miesiacu a potem ciagnij zwolnienie z ZUSu i caly roczny macierzynski i potem jeszcze kuronia dostaniesz. Dziewczyno odchowasz bąbla i kase bedziesz miec
-
Majka Ty jako matka najwczesniej mozesz zrezygnowac z url macierzynskiego po 14 tyg. Ale z racji ze podstawowy urlop trwa 20 tyg wiec pozostale 6 tyg musi przejac ojciec dziecka. Ina....a co piernikbdo wiatraka- rzeczywiscie wredy ten pan z ZUSu........czy zatrudniasz 2 czy 22 osoby zawsze pierwsze 33 zwolnienia oplaca pracodawca.......potem pracownika przejmuje ZUS- roznica jest w tym ze jezeli pracodawca zatrudnia powyzej 20 osob on jest zobowiazany naliczyc wynagrodzenie i je przekazac pracownikowi( ktore ZUS pracodawcy zwraca) a jezeli ponizej 20 to po prostu pracownik ma gorzej bo czeka na wyplaty z ZUSu a on jak wiemy ma czas
-
Agusb a ile zatrudniacie osob u siebie w zakladzie??
-
Ja mam dobrze bo moj zaklad zatrudnia powyzej 20 osob wiec wyplaty bede miala regularnie co miesiac na koncie bez stresu;) Czytam tak coraz wiecej mam chce siedziec z brzdacami caly rok na macierzynskim i przyznam szczerze zaczynam sie wachac. Mialam byc tylko pol roku na 100% a teraz sie wacham
-
Monia jesli chodzi o ten nasz nieszczesny ZUS to oni maja czaaas. Pamietam ze bardzo dlugo czekalam na wyplate w pierwszej ciazy...po 2.5 mca do stalam za pierwsze 1.5 mca. Potem juz jako tako lecialo w miare. To zalezy na jaki czas masz zwolnienia, w jakim terminie do nich dotrze itd. Ja nalwze do osob ktore truja dupe, jezeli cos mi sie wydaje za dlugo albo dzwonie albo ide osobiscie i pytam o moja sprawe......zawsze jakos po takiej interwencji pieniadze od razu sie pojawiaja;). Sama nie lubie takich upierdliwych ludzi ale jak trzeba to trzeba
-
Marta sproszkuje i wysle jak wąglika
-
Co tych wizyt to wiecie co Wan powiem...zrobilam to samo......poerwsza cize prowadzilam prywatnie i tylko tyle ze mialam jakis tam komfort psychiczny ze moge o cos zapytac bo place( ale ile!?!?) . Teraz zrezygnowalam, maz mi kazal isc prywatnie ale ja stwierdzilam ze za te pieniadze ktore wydam na wizyty i badania to kupie niemalej klasy wozek dla dziecka. A i na fundusz mozna trafic na dobrego lekarza ktory sie Wami zajmie. Chodzac prywatnie z corka milam 2 mce przed porodem gronkowca,..lekarz mnie nie wezwal na leczenie, urodzilam dziecko z ta bakteria, mala od 3 doby byla na antybiotyku....... Jak sie okazuje teraz ma tego gronkowca w gardle i atakuje jej co i rusz gorne deogi oddechowe. Lekarz jak rodzilam do mnie nie zajrzal a na drugi dzien pojechal na wczasy......moral? Chodze na fundusz, nie bede im pchac w lapt, niech robia co nich nalezy
-
O matko- Śląsk....Pati litosci, toc bym sie w drodze wykonczyla;);) to ja poleze w cieniu drzewek i poczekam na wieczorny deszczyk...... Ale muszcze jeszcze barszcz czerwony upierniczyc bo corka sie dopomina
-
Pasiok powiedz gdzie mieszkasz to przyjedziemy bo na Warmii zar sie leje z nieba...... Ja z utesknieniem czekam na ten przyplyw pelnej energii i brak nudnosci wtedy gory bede mogla przenosic
-
Monia a Ty nie upalami sie zmeczylas tylko charcami z chlopem;););) hi hi hi........wyobrazcie sobie ze ja wczoraj ciut lepiej sie czulam wiec i nabralam sily na male czulosci...klade sie do tej "mojej łajzy";);) a on nie chce ......:0:0:0
-
MadreA, ja sprzatam na raty tzn codziennie cos;););) wiec nigdy nie mam czysto bo przeciez co zdaze jedno schowac to drugie dochodzi;) pranie jak rzucam z balkonu tak parevgodzin potrafi lezec i swoje odczekac zanim sie do niego zbiore- takiego mam niemilosiernego LENIA!! Bo juz o prasowaniu nie wspomne, jak tu co niektore, chyba by mnie Bog opuscil zebym w te upaly stala nad dechą. Lenistwo do potegi entej....a wczesniej dom oskurzany codziennie, okna nawet raz w tygodniu potrafilam myc. Teraz jak mi sie nie poprawi to szmaty nie ujrza do wiosny Co do dzieci to moja corka tez wszystkim sprzedaje pierwsza newsa ze bedzie miala rodzenstwo. A wczoraj zadala mi pytanie czy bedzie mogla przykladac uszko do brzucha i sluchac....;););) sie rozczulilam
-
Ja spie na brzuchu. Ja narazie to jak siedze to ma 2 paskudne fałdy i wygladam jakbym sie spasła a nie byla w ciaży...Ci co nie wiedza dopiero sobie pomysla ze ze mnie prosiak;). A to odbijanie to rzeczywiscie glosne i nie do skontrolowania....jak nie minie po porodzie to zalamka. Siedze z cora na placu bo mnie dzieciak wyciagnal i ledwo zyje
-
Pasiok powiem Ci ze pierwszy raz w ten weekend nie wymiotowalam, nudzilo mnie nieziemsko ale sie uchowalo;) Licze bardzo ze to jest ta poprawa i bedzie juz tylko lepiej- prosze o to Boga. jeszcze wkurza mnie to czeste odbijanie. Jesli chodzi o Rossmana to tez tam majatek zostawiam- i ja mam juz druga karte, bo na corke juz mi nie przysluguje. Warto bo czasem naprawde sa fajne promocje i duzo taniej mozna dostac dobre rzeczy
-
Dziendoberek. Oj cichutki i spokojniutki byl ten weekend na forum. Kazdy korzystal pewnie z pogody:). Pasiok ja tez raczej mowie ze to tresc jelitowa sie przesuwa. Na ruchy za wczesnie, a o ile dobrze pamietam pierwsze ruchy to bylo cos bardziej jak burczenie czy bulgotanie wody w brzuchu
-
Zizu ale Ty masz dobrze- zazdroszcze Ci......moj donowych obowiazkow nie uznaje jako meskich(powiedzial ze podpisywalam to w akcie malzenstwa ze to moja fucha:/) i powiem Ci ile ja sie musialam nagadac zeby RAZ odkurzyl....a powiem ze teraz niezle sie mecze przy porzadkach. Wiec zazdroszcze dziewczynom ktorym faceci pomagaja
-
Ja tre ziemniaki, cebule tez, dodaje sol, pieprz i jajko- to wszystko. Ale moja bratowa dodaje np starta cukinie i tez sa bardzo smaczne
-
Oj kochana Mysiu mi codziennie wszystko smierdzi- jak mowie mezowi ze moja wlasna skora mi smierdzi no to patrzy na mnie jak na debila;). Ale tak jest...dzieki Bogu lodowka troche przestala smierdziec;) i moge tam czesciej zagladac
-
Oj Pasiok Ty leniwcu...o 12 w poludnie dzien dobry!?!;);) dobrze sie leniuchowalo, co?;) super ze plamienia przechodza, czyli widzisz lenistwo sie oplaca i poplaca. Ja dzis pierwszy raz w zyciu kupilam sklepowe ciasto bo cos mnie naszlo a robic calej blaszki sie nie oplaca bo reszte wyrzuce. Ciekawe jaki bedzie los tego kupnego....gdzie trafi po przetrawieniu;);););). No Pasiok ten moj dzieciak daje mi czadu ale wiesz co sobie dzis pomyslalam....ze moze teraz mnie meczy a po porodzie bedzie aniolek i bedzie tylko spal......łudzić sie rzecz ludzka- jezeli bedzie takie samo jak siostra to da mi w kosc po porodzie:/
-
Moja tez do szkoły ale siedmiolatka:):) to jedziemy na tym samym wózku
-
Agee a widze kobietko ze Ty masz jeszcze siły na prace, ja tylko leze plackiem i patrze na ten syf, nie mam ani sily ani weny aby sie wziac...a do sklepu boje sie isc zeby mi sie skalbo nie zrobilo, i tak w kolko codziennie......:(:(:(:( A córa ile ma lat?
-
Monia od wczoraj nie zaglada....mężolino wrócił to sie ciesza soba. Fajnie masz, ja siedze sama, moj dzis i jutro w pracy na wyjezdzie a cora zaprzedana do babci- zdrajczyni;);):)
-
Ale naskrobalyscie dziewczyny.... Moje to drugie dziecko i wiecej nie planuje swiadomie Podziwiam Mysie i Arwenas za taka gromadke dzieci. ilez to pracy, wyrzeczen, zajecia, pieniedzy, ale tez milosci i szczescia. Porodu tez sie obawiam. A dzis wstalam z potwornym bolem glowy, i znowu bede musiala futrowac sie tabletkami