Skocz do zawartości
Forum

kasixa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasixa

  1. Namedal zapewne wasze dzieciątko tak samo jak Ty bylo pod wrazeniem czulosci tatusiowej, ze musiało to jakos wyrazic...a ze inaczej nie umie to dalo znac przez mamusie i sie poruszylo. Ja nadal nie czuje jeszcze ruchow tylko wzdecia sie troche wzmogły:/ Ale powiem Wam, ze rzeczywiscie dziewczynke mozna ubrac ładniej ale i taniej. Zeby chlopca ubrac ładnie, alno nawet wystrzalowo, ze trzeba kuuupe kasy wydac, a przy dziewczynce to sie udaje mniejszym kosztem. a jak tak podswiadomie czuje ze tam chlopak sie kluje.....
  2. Chudzina dobrze ze jest dobrze, super wiesci. A i przejmuj sie nie jestes sama...ja mam rodzine- meza, corke i tez nie wiem co bede robila, snuje sie po chalupie z kąta w kąt. Corka probuje mnie absorbowac ale umeczona jestem a mąż olewa...wiec najlepszym przyjacielem pozostaje lozko i telefon
  3. Gosia ja mialam tak samo...uczylam sie z corka w ciazy, zdawalam egzaminy, pisalam magisterke i mala jest niesamowicie bystra i inteligentna.....a teraz Nic. Nawet myslec sie nie chce;);)
  4. Olla gratulacje- fajnie bedziesz miala. Arwenas ja tez mam wizyte 10.09 zobaczymy co da sie zobaczyc;). Ja wlasnie z córą po kopytkach...i na slodko i na slono, na bogato;);) Pogoda dzis cudna...lato wrocilo choc na chwile-dobre i za to. Ale pewnie w polowie wrzesnia zrobi sie jeszcze cieplej..bo ja do pracy musze wrocic.
  5. A ja dzis przyleniuchuje...zrobie tylko kopytka na obiad i nic wiwcej a co
  6. Czolem Matki Polki....spalam calutka noc z potwornyn bolem glowy- nie obejdzie sie bez proszkow:/ Tak z jednej strony sie ciesze ze brzusio mi nie wywala jeszcze a z drugiej(jak widze Wasze) to sie niepokoje czy to oby dobrze wszystko..... Chudzinko..ja na Twoim miejscu...glupio powiedziane bo nie jestem na Twoim miejscu. . . Radze Ci abys tak jak dziewczyny mowia, moze i nie utrudniala kontaktow ale na pewno nie rozczulala sie nad nim i nie ulatwiala zadania. Rob co do Ciebie nalezy a on...czas pokaze czy bedzie tak wojowal, czy Pan podola wyzwaniu. W kazdym badz razie nie czekaj na niego, nie wyciagaj pierwsza reki a ja wierze ze Twoja corcia bedzie miala tate ale przez wielkie T i takiego z prawdziwego zdarzenia a nie takiego ktory przekazal jej tylko swoj kod genetyczny. Bedziesz miala wspanialego meza ktory da Wam poczucie bezpieczenstwa bo kobieto z Twoim zarazajacym optymizmem tylko duren nie zwrocilby na Ciebie uwagi......;)
  7. Matko! Chuda Matko!! Nie pozwalam beczec, a juz na pewno nie przez gada!!!! Ja przez swojego przestalam- nie warto. Dzieci sa najwazniejsze i warte kazdej lzy i wyrzeczenia wiec micha dobroci pod brode i zajadac. A jego maile bym chyba zespamowala, jezeli patałach nie ma odwagi zadzwonic, odwiedzic..to niech spada. Fajfusa wiedzial gdzie pchac a konsekwencje tylko Ty masz ponosic?!?!?!?! Wiesz juz czemu kobiety nie wychodza za mąż-prawda? Bo dla 60 gram kiełbasy nie oplaca się brac calego wieprza do domu!!!!!
  8. Dziewczyny szaleja, kupuja a ja nie mam jakos cisnienia...moze, ze nie znam plci, alvo dlatego ze starsza corka pochlania budzet...szkola, buty na jesien, kozaki na zime...och juz sie boje. A matka Chudzina, co strajkuje?!?!?!?! Czy tez ją dopadl szal zakupowy?:)
  9. A widzisz Monisia ja jeszcze delektuje sie l4 wiec zapomnialam co to jest taak ranna pobudka- chciaz dziecko stawia mnie do pionu po 7:(.
  10. Hej laski niespioszki;). Monia Ty spac nie mozesz....? Od rana na nogach? Dziewczynom ktore narzekaja na zaparcia polecam zelazo w tabl...(oczywiscie zartuje-nie musicie to nie bierzcie)...chodzi o to ze odkad zaczelam przyjmowac na kibelku siedze 3-4 razy dziennie. Chociaz jeden pozytek z tego niedoboru:/ Jesli chodzi o krawcowe i szycie to musze sie pochwalic ze mam swoja osobista i bezplatna.....moja mama zasuwa od lat. Takie cudne rzeczy wyczarowuje, ze hej. Jak znajde chwile to zrobie zdjecia i wam wrzuce co wyczarowala dla dziecka. Na drutach tez czaruje wiec na zime musze zakupic welne i heja do mamy;). Oczywiscie mam wyrzuty ze co chwile cos od niej chce...po budowie domu tez juz krzycze zeby myslala jak mi firany poszyc...a tego to bedzie. Chyba pogode deszczowa przygna i do nas...dzis pochmurno od rana...a tak ladnie bylo ostatnie dni
  11. Hej. To ja musze sie chyba nazwac szczesciarą jak widze jaka pogoda byla wczoraj u was...u mnie piekne sloneczko swiecilo, przyjemna ppgoda byla choc do lata jej juz daleko. Wrzesien wielkimi krokami zasuwa do nas a ja zmarźlak jestem. Co do tych głów to pojecia nie mam co sie dzieje, tez mnie pobolewa czesciej niz powinna. A w pierwszej ciazy ani razu nie zabolala, super bylo. Dzis czuje ze mam lenia....a musze do pracyvpodejsc bo oczywiscie jak mnie nie to wkurzajava kolezanka zawsze cos wyciagnie do roboty zeby mnie sciagnac bo samej jej sie nie chce robic:/
  12. Ojj dziołchy Wy nawet jak nic nie robicie to kabaret tu robicie. Rozbawiacie tekstami do lez...przybytki rozciagliwosci przeciagi.....jeszcze troche i przejdziecie do mechaniki pojazdowej i luzy na podwoziach bedziemy sprawdzac po porodach;)
  13. Ja mialam w ciazy rwę, dopiero antybiotykiem mi rozpedzili (cocarboksylaza-chyba). Inaczej ruszyc sie nie szlo
  14. Co do zakupow dzieciaczkowych jakos mnie tez nie ciagnie, nie wiem nawet na jakie bym miala sie zapatrywac, bo plci nie znamy. Ja bym chciala nowy wozek a maz chce wziac od jego kuzynki bo chce nam dac.....moja zachcianka kontra ciecie kosztow budzetu domowego.
  15. O tych kapturkach silikonowych na sutki juz pisalam- super sprawa, mi zycie uratowaly!! Co to "cieploty poporodowej" to ja mialam uderzenia jak kobieta podczas menopauzy. Ale generalnie skarpetki tez sie przydaly. Wszystko zalezy od szpitala jak ogrzewa.
  16. Tak Pasiok, moj tez mowi ze robota, wszystko na jego glowie,ze zmeczony jest , ze w domu musi odreagowac, odpoczac i ze lubi delektowac sie piwem....tylko dlaczego naszym kosztem. Takie zycie...czasem potrafi jak sie nagadam byc milym czulym i w ogole a innym razem do dupy. Po prostu duzo trzeba mu truc dupe a czasem odpuscic....
  17. Kobietki spacery to podstawa, zajecie czasu i dobry sport, ale nie jest lekarstwem i regula na unikniecie Chorob. Ja z cora chodzilam deszcz nie deszcz, snieg nie snieg codziennie nawet pare razy i nie uchronilo nas to od chorob. Wszystko zalezy od organizmu oraz wielu innych czynnikow. Jesli chodzi o tych nieszczesnych facetow to juz mi sie gadac nie chce.......poprosilam dzis mojego dziada aby nas przytuli.......a on na to, ze jak bedzie nas dwoje to nas przytuli a teraz mam isc i sie nie wyglupiac. No gad nie wyniosl z domu czulosci, milosci, ciepla i musze cale zycie z tym walczyc i go uczyc okazywania uczuc. Jak corka byla mala to przylapywalam go na tym ze w ukryciu ja przutulal czy tez z rozczuleniem zagladal do lozeczka. Nigdy w domu u niego nie bylo przytulania, okazywania czulosci i potem to tak jest. Ja jestem straaaszliwym lelochem i pieszczochem i corke nauczylam okazywac swoje uczucia a i jemu jest przyjemnie jak mu dziecko powie kocham cie tato. Jesli chodzi o chlanie piwska mam tak jak Pasiok:(:(;(
  18. Ja juz mam dosc tematu jedzenia...żre za 5, ciągle cos miele, nie che mi sie a musze, bo żołądek ssie, ale i tak każda zawartośc talerza trafia do kibla. Nie mam juz co wymyslac, wszystko mi sie juz znudzilo.......chcialabym zeby byl juz luty
  19. Kochana, wokól mnie na osiedlu jest tyle babeczek, które faceci zostawili z dzieckiem i maja teraz drugich, z którymi maja drugie dzieci, a tego pierwszego dzieciaczka(nie swojego) kochaja te chlopy i wychowuja jak swoje, az mi serce rosnie jak patrze na takie związki. Takze sa jeszcze pożądne gady na tym świecie i ja święcie wierze, że Twoj czeka za rogiem, aby Ci pomoc pchac wózeczek w marcu A prawo to on ma do swojego siusiuna w spodniach, ale nie do "Tego" swojego materiału, które Ty kształtujesz i to Ty bedziesz wychowywac i borykac sie z trudami kazdego dnia
  20. Namedal mam nadzieję, że Cie nie uraziłam, że zrozumiałaś,że to okrzyk szoku...:):):) bo ja takie brzuszko to miałam w 5-6 miesiącu....ale co prawda dupe mialam ogromna-wszystko szlo w tyl;). Teraz tak jak widziałas jest duzo mniejszy od Twojego i stad to zdziwienie,ale masz rację....rozstępy moga cie ominac. A tu jak zwykle weekend i cichoszaa.... Chudzina, powiem Ci jedno....umiesz liczyc-licz na siebie...to tak a pro pos checi kupienia wózka przez pana tate....ja juz w zyciu sie nauczylam ze liczyc moge tylko na rodzicow i rodzenstwo...reszta? jak beda mieli dzien dziecka moze cos wymysla. Taka gorzka prawda ale prawda.....lepiej odlozyc kaske na wozek, albo becikowe przeznaczyc i sie milo zaskoczyc jesli jednak pan tata stanie na wysokosci niz liczyc na niego i sie rozczarowac. Moja tesciowa tak robi,zawsze obiecuje ze sie do czegos dolozy, cos nam kupi, za cos-co juz kupilismy zwroci.....i jak przychodzi co do czego-cisza, tematu nie bylo. Nawet moj maz to po niej "odziedziczyl"
  21. Marta jak mozesz to polez w spokoju w przewietrzonym zaciemnionym pokoju z zimnym okladem na czole
  22. A oto moja kolacja-nie bylo za wiele w lodówce, wiec zbieranina wszystkiego
  23. Namedal...bez obrazy, ale Ty wielka jestes!! kurcze jakby jaki 5 miesiąc:):):) Ja mam wrazenie, ze nie rosne, tylko wałki na bokach mi sie zbierają, a to druga ciaza i powinno szybciej wywalac.......chociaz nie ubolewam, bo zdaze jescze urosnac
  24. Dobra dziołchy ja sie ewakuuje - dzieciakoju wyprawkę szkolną skomponować, bo przeciez osła wykształcic nie chce tylko orła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...