Skocz do zawartości
Forum

kasixa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasixa

  1. Hej Laski. Candy, Agee-ja tez "niefejsbukowa". Zróbmy buncik, aby dziewczyny nas nie zostawialy;);) Powiedzcie mi czy wykonanie 3 tygodnie pod rzad usg jest szkodliwe??? Bo zapisana jestem na wtorek pryw, poten za tydzien mam na nfz wizyte połowkowa no i za 2 tyg mam usg genetyczne-te 2 ostatnie sa potrzebne, wiec sie zastanawiam czy w gab pryw mi wykona.....a isc zapłacic 100 i se z lekarzem pogadac to troche szkoda
  2. Agus mi na rwe w ciąży gin przepisal w zastrzyku cocarboksylaze-długo i opornie zanim przeszlo ale w koncu choc troche zminimalizowało ból
  3. Madre....ale najpierw ciasto lejemy i na nie jabłka i przykrywamy ciastem?? CZy tak jak piszesz..jabłka beda na samym dnie a dopiero potem ciasto
  4. MadreA masz racje co do tych chemicznych ciastek(choc nie powiem czasem mi sie zdazylo z braku czasu "upitrasic" sernik z proszku). Ale u mnie w pracy dziewczyny robiły i im sie przypalily co niektore w tej mikrofali
  5. Marta!!Powiem Ci ze z każdym zdaniem Twojego postu szczeka mi opadala coraz bardziej i teraz siedze i zęby zbieram....Palant niech se te mądrości w dupe wsadzi!!!! Narobić mu smrodu koło dupska, a juz na pewno skarge złozyć i opinie na necie wydac odpowiednią.Szmaciarz
  6. Madre to co dobrego dziś jemy?!? Ja mam ochote na jaką szrlotke albo serniczek-da rade cos z tym zrobic;)
  7. Monia ja mam tak samo jak TWoj maz-jeszcze miesiac dobrze sie nie skonczy a ja juz najlepiej bym placila za nastepny;). Co do zamartwiania sie o zdrowie dziecka robie to samo a chlop sie wkur...a i sprowadza mnie na ziemie. No coz ja zrobie ze raczej o pesymistow naleze.
  8. MadreA ja ma tak samo ostatnimi czasy-coraz czesciej mnie tak kłuje w okolicy pepka.-bierzesz na to no-spe albo cos, bo ja nie. Wizyta dopiero za 2 tyg, dłuza sie te miesięczne przerwy, ale w ogole juz bym chciala styczen albo i luty zeby byl.
  9. Karola a w ktorym jestes tygodniu?? bo ja z corka bardzo pozno czulam czkawki
  10. Monia ja tez mam połowke na 8.10 i mam nadzieje usłyszec ze siedzi tam Ktos zdrowiutki malutki...i co ma między nogami(wszystko mi jedno ale ciekawosc chyba zwyciezy). A powiedz mi czy Ty czujesz juz ruchy? Bo ja raczej raz czy dwa takie przekoziolkowanie leciuchne czulam, ale jeszcze takich mocnych i pewnych ze to TO, to nie.
  11. MatkoA jestes Wielka.....pijesz mleko czy jaak:):). A matka Namedal sie obrazila na nas??? Brzuchola chcemy zobaczyc
  12. Monia...dziewczyny napadły na neta i tez nie moge w nic wejsc na tej stronie..popatrzec chcialam a tu dupa:):). Ale Wam dałam zajecie:) popłyniemy z kasy:) Ja tez duzo w C&A zakupów robie(jak darmowa dostawa to juz w ogole super, bo mozna za darmoche zwrocic), 5.10.15 ma przeceny, oststanio z Endo zamawiałam i tez w porzadku
  13. Prawda Mysza, ze ładne. jak mi je babka w sklepie podpowiedziala, to sie nich zakochałam, tylko cena odstrasza i sprowadza na ziemię, ale powiem wam ze na pare sztu sie skusze, jak plec poznam i kaski odłoże. Monia no jezeli sprawa tak sie ma, to masz troxhe racji-musisz im troszku w tylek wchodzic, jezeli mozesz miec z tego korzysci. Dziewczyny, czy Wy tez tak macie-ciagle mi sie jesc chce!!!!Co zjem to za pol godziny w brzuchu i burczy, i to nie slodycze bo po nich bym sie chyba pozygala tylko konkretów mi sie chce.
  14. Monia olej troche robote, na miękko podchodz do zleconych zadan. MAsz prawo byc wolniejsza, rozkojarzona i nie dac rady spamiętac i zrobic wszystkiego co na Ciebie zrzuca. Ja w pracy strasznie "skapciałam"-zapominam o polowie rzeczy, "nie kumata jestem jakas" i tak wszystko jak male dziecko niby wiem a nie wiem. Tłumacze sie,ze jestem w ciazy i narazie tak mam, potem mi przejdzie;)(mam nadzieje:):):) Niech szefowa widzi, ze przesadza, jestes w ciazy i to na Ciebie zrzuca cala firme?!?!?!?!?!?!?!? Nie ma innych? Czy li niech Cie doceni za to.
  15. Monia ubranek nie kupuje-mam ogromną ochote, ale co jak nie wiem na jaka płeć, naogladałam sie w necie i sklepach Pani zachwalała te Pinokio, wiec tylko jedne połspioszki uniwersalne wziełam:). Wózek córa miała jakby to nazwac-w porównaniu do dzisiejszych-przedpotopowy. Cos chyba z Tako mieliśmy, ale nie taki z wymienianymi gondolami jak sa teraz, tylko taka z wyciaganą. Powiem tak byl rewelacujny z racji gabarytów-Olka dłuuugo w nim jezdziła i na następną zime spokojnie jeszcze ja w spiworach upchnełąm,ale jesli chodzi o przemieszczanie sie po sklepach to bylo cięzko. Po 2 latach kupiliśmy spacerówkę mniejszych gabarytów i lżejsza-Baby Design-ale juz po piachu i błocie mniej zwrotną. Takze tak czy inaczej trzeba sie nastawic na zakup 2 wózków. A szkoła......hmmm codzienne rozmowy i tłumaczenia mysle ze troche poskutkowały-namowilismy Ole,żeby odpusciła tatej małej i znalazła inna kolezanke. I tak jakos sobie radzi-jest rezolutna, wiec na pewno da sobie rade;)
  16. Witajcie Matki szalejące nocą. Chudzina to jakby co najmniej oblewała zwycięstwo Polaków "szlająjąc sie" po nocach po ulicach Krakowa, a teraz chrapie w najlepsze. Emilio-Danielo szczerze i gorąco gratuluję. Zobaczysz bedzie wszystko dobrze i w rzeczy samej małzenstwo tez jest fajne;) Upatrzyłam sobie polskie ubranka firmy Pinokio,sa rewelacyjnego gatunku i fantastycznie zatrważają ceną,łaaa, wiec juz odkładam bo majątek strace
  17. Witajcie mateczki. U mnie pogoda weekendowa piekna. Szkoda ze same z corą korzystalysmy z pogody. Pan tata gnil na kanapie przed tv. Chuda...piekne loze dla cory sprawilas!! Tymi wozkami mnie nakrecaacie a ja poki co nie kupuje bo nawet nie mam gdzie go przezimowac. A poza tym musze obejrzec w realu dotkac pojezdzic pomacac;). Brzucholino niesmialo uwidacznia sie do swiata, pierwsze osoby zauwazaja i pytaja. Co prawda nie chcialabym miec ogromnego ale im wiekszy tym lepiej dla dziecka, wiecej miejsca na rozpychanie
  18. Hej dzieczyny. Elcia bardzo normalne. Ja w pierwszej ciazy bardzo pozno poczulam ruchy. Tetaz w drugiej mislo byc wczesniej a i teraz polozna mi powiedziala"spokojnie, jeszcze duzo czasu, po 20 tyg moze pani cos poczuc jak bulgotanie", wiec spokojnie czekam
  19. Manti nalezy Ci sie urlop w pelnym rocznym wymiarze
  20. Dorka wszystko Ci sie nalezy.urlop macierzynski przysluguje osobom pozostajacym w stosunku pracy. Nie ma tutaj znaczenia wymiar czasu pracy. A swiadczenie to bedzie srednia z ostatnich 12 miesiecy.
  21. Jestem, melduję się! Wróciłam do pracy, więc ani siły, ani czasu, ani weny na nic nie mam.....:( A do tego w moim szpitalu(male miasto z jednym szpitalem) zmarła dziewczyna w 2 miesiącu ciązy...nie wiedzieli co jej jest-brzuch ją bolał-stwierdzili sepse.....:/:/:/:O Co do urlopów-cos tam wyłapałam w tej stercie stron, że macie problem.... i matce i ojcu należa sie 2 dni urlopu okolicznościowego z tytułu narodzin dziecka-ojciec wykorzystuje zaraz przy narodzinach, matka po zakonczeniu urlopu macierzyńskiego czy tez rodzicielskiego. Ojcu-bez wzgledu na to ile tyg urlopu macierzynskiego wykorzystuje matka,ojcu naleza sie 2 tyg urlopu ojcowskiego-do wykorzystania do ukonczenia roku przez dziecko. A zwolnienie które wypisuje ginekolog ojcu to jest opieka nad dzieckiem w trakcie choroby matki, lub niezdolnosci opieki po porodzie nad dzieckiem. Kupiłam pierwsze spiochy dla dzidzidzi-unisexy bo nie wiem co bedzie, ale jakos sie z nich nie ciesze tak jak Wy-sa to sa..nie bede wiecej kupowac, bo mam duzo dostac i nie ma sensu. Napewno wózek musze kupic
  22. Ja korzystam dzis z pogody, u mnie istne lato. Upal krotka spodnica i koszulka bez rekawkow. Zajrzalam do galerii handlowe....majatek stracimy na te nasze pociechy....wszystko kusi tylko ceny odpychaja. Chudzinaaaa nie pozwalam sie dolowac-gazeta w reke i nie ogladamy "szczesliwych par".
  23. Matko przenajswietsza, Monia cos Ty za wesele robila?!?!? Ze blisko 50 tys wydalas????!!! W Sheratonie mialas na 300 osob?;)
  24. Emilko chyba ,źle zrozumialas moja wypowiedz, ja go nie tłumacze-to jest jego podejscie, ze dopoki nie przychodzi nawalony do domu, tylko piwkuje w zaciszku domu to nic zlego sie nie dzieje.Ja nie umiem tego tak na porzadku dziennym przelknac i sie wkurzam i aktualnie mamy o to ciche dni, ale na "takim" etapie nie ma prostego rozwiazania. Uwierzcie -łatwo sie mowi, jak sie tego nie ma w domu. Ja tez tak "radziłam" dopoki sama nie zauwazylam ze to jest trudniejsze do wykonania
  25. Pati...powiem Ci ze mam podobnie, i nie bedzie lepiej....ja nazywam juz swojego alkoholikiem, choc to jeszcze jest "taki kontrolowany" alkoholizm......wstyd sie przyznac, ale pije piwo codziennie-nie widzac w tym problemu, i zadne dobre rady nie pomoga, UWIERZCIE-nie ma czegos takiego jak nasza silna wola.....moj uwaza ze nic zlego sie nie dzieje-do pracy chodzi, roboty nie zawala, rodzine utrzymuje, nie upija sie do upadłego, awantur nie robi-prawda, ale zawsze jest "na cyku" wiec nigdy nie mozna liczyc np na "podwózke" samochodem po pracy. Ciezko o tym mowic, jeszcze ciezej z tym zyc, bo niby nic zlego sie nie dzieje a jednak....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...