-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anaaa
-
Bardzo dziękujemy za wyróżnienie i gratulujemy pozostałym wygranym :)
-
A zapomniałam dodać ..odbite liście robią za drzewa w jesiennych kolorach ;)
-
Wiktoria (7lat) kaszląca więc do szkoły nie chodzi więc akurat miała zajęcie .. liście uzbierane w parku potem malowane i odbijane .. spadające i opadłe liście z odbicia palców.. niebo też zaczęte malowane pędzlem a skończone palcami :) i taki oto efekt pracy jest.
-
Pola przedszkolak prawdziwy Poszła poszukać pajaca przecudnego Po półkach szukała..pajac przepadł Pola płakała Pani Pole pocieszała Przytuliła potem piłkę podrzuciła Pola piłkę polubiła Piłka potoczyła się - Pola przestraszona Piłka pod półkę poleciała Pola podbiegła, podskoczyła Pod półkę patrzy pewnie Patrzy patrzy - przypadek prawdziwy Pod półką pajac poleguje pewnie Pola przeszczęśliwa Panią przywołała piłkę pozostawiła Pajaca przytuliła Pilnować przyjaciela postanowiła
-
Witam. Odebrałam wyniki badań (morfologia, mocz) 7-letniej córki i wszystkie parametry są w normie oprócz tego MPV .. jest 6,8 (norma 8-12) czy może być to związane z tym, że ok 2 dni później córka dostała objawów przeziębienia bądź alergii (kaszel) ?Jest alergiczką. U lekarza na razie nie byłyśmy. Badanie robione przed przyjęciem bądź nie do sekcji pływackiej.
-
oo jeszcze jedna psota mi się przypomniała .. Kasia wówczas miała ok 3 lata. Byliśmy podczas wykańczania jednego pokoju wtedy już po malowaniu.. mąż akurat skończył pozostało tylko co nieco popoprawiać na łączeniu ścian z sufitem itp. Jedna ściana była innego koloru ( była w pierwszej kolejności malowana) po skończonej pracy pokój został zamknięty choć dziewczynki często z ciekawością zaglądały jak pokój teraz wygląda.. no i w ciągu dnia idąc do dziewczynek spostrzegłam Kasię wychodzącą z tego świeżo pomalowanego pokoju.. coś mnie tchnęło i zaglądnęłam tam też .. i się okazało, że Kasia jakimś cudem otworzyła sobie wiaderko z farbą i wzięła się za malowanie głównie podłogi ..choć jednej ścianie też się oberwało trochę .. choć nie wiem która wersja lepsza by była bo zmywanie tej farby wcale takie łatwe nie było.. szczególnie, że już gdzieniegdzie zdążyła podeschnąć a sama malarka była wyjątkowo czysta jak podczas tego typu innych psot.
-
Moja córcia robi strasznie problemy z jedzeniem w domu .. w przedszkolu panie mówią, że do niejadków nie należy ..ma wybrane ulubione dania jak każdy ale jest ok .. baardzo się zdziwiłam :P .. a w naszym przedszkolu jest śniadanie, obiad dwu-daniowy i podwieczorek. Nie wiem w sumie jak jest z krojeniem ale myślę, że jak coś tego wymaga a dzieci sobie nie poradzą to panie pomagają
-
trochę przekoloryzowany ten artykuł moim zdaniem ale fakt ja patrze przez pryzmat naszej szkoły-przedszkola.
-
Pan Pierdziołka przepadł prawie przy pagórkach pozostając palmy piękne podziwiając pędem przyszła pora późna Pan Pierdziołek przed przystanek pospiesznie podąża przenikliwie pilnując pociągu pory. Przeprowadza ponadto podsumowanie: pora późna plan popsuła podziwiania pięknych palm! Pan Pierdziołek pragnie powrócić przeprowadzić przeogromny plan podziwiania pięknych palm.
-
Przypomniały mi się jeszcze psoty dziewczyn moich .. w sumie w tym samym temacie obie 'nabroiły' Wiktoria gdy miała ok 3-4 lata postanowiła sobie zrobić nową fryzurę .. zdjęcie najlepiej to zobrazuje .. myślałam, że się załamię, nie dość, że liche te jej włosy były to ona tak się urządziła .. na foto już po dorównaniu przez fryzjerkę z drugiej strony bo obcięła sobie tylko z jednej strony głowy choć wyjątkowo równo jej to wyszło jakby potraktowała maszynką a nie nożyczkami. Kasia nie lepsza w tym temacie bo też zaczęła zabawę z nożyczkami ok roku temu a może więcej więc gdy miała ok 3 lat.. też obcięła sobie grzywkę i to tak, że przyuważyłam dopiero gdy sprzątając jej pokój natknęłam się na sporą kupkę włosów z jej głowy .. na szczęście nie rzucało się to mocno w oczy skoro nawet ja nie zauważyłam choć wydawały mi się jakoś krótsze ale myślałam, że tak się ułożyły po prostu ale co lepsze nie był to ostatni raz .. bo do tej pory boję się ją zostawić samą z nożyczkami :P .. bo jeszcze parę miesięcy temu podcięła grzywkę i boki które tak jej uparcie zapuszczałam coby w gumkę złapać i jej nie przeszkadzały i brakowało do tego dosłownie z centymetra jeszcze a ta tak perfidnie obcięła 'bo jej przeszkadzały' co do grzywki do tej pory w miarę jej to równo wychodzi ;) może fryzjerką zostanie kiedyś - jakiś talent do tego ma na pewno ;)
-
Biżuterii nie dostaje a ucieszyłabym się nie powiem, że nie bo mąż kwiatkami i czekoladkami przeważnie obdarowuje tylko mnie. Ostatnią biżuterię jaką dostałam to łańcuszek z wisiorkiem był od mamy mojej, który kupiła z myślą o mnie na wycieczce będąc zorganizowanej przez firmę w której pracuje. Było to rok temu a może nawet 2 ? nie pamiętam teraz dokładnie tak, więc na pewno dawno temu to już było. Choć łańcuszek nadal mam i całkiem dobrze się on ma To coś nowego z chęcią bym do siebie przygarnęła bo baardzo uboga "kolekcja" ma a nawet ba! na miano kolekcji nie zasługuje ona na pewno i tak
-
link nie działa, ale u nas jak na razie nie ma, żadnego zbierania pieniędzy które by dziwiły
-
Pan Pierdziołek poznał przyjaciela prawdziwego psiaka Puszka przeuroczego. Pejzaże piękne podziwiają po przygodę podążają powoli pustkowie przemierzając. Po drodze pierścień przyuważyli posiadacza pierwotnego poszukać postanowili. Przypadkiem powiódł się plan powikłany. Posiadacz pierścienia pokrzepiony pozostał przez przyzwoitą przyjaciół postawę. Pamiątkę prywatną pozyskał ponownie. Premię przyznał przyjaciół parze Piękną postawę potwierdzając przeto. ;)
-
Dziękujemy za wyróżnienie
-
pewnie boją się, że nie przetrwa dla 3 roczników ;) .. ale trochę bez sensu ..bo jednak kserowane na pewno nie będą zachęcać dzieci do 'nauki' tak jak oryginał ;) bo nie kolorowe u nas też ćwiczenia jeszcze nie dotarły a podręcznik tylko jedną część dostaliśmy pierwszą ..pewnie reszta jak będzie potrzebna
-
Moje młodsze dziecię chyba dziś wyczuło, że taki konkurs się pojawił na psotę największą. A było to tak .. idę do łazienki a tam mokre gadki leżą i mała kałuża. Myślę sobie: pewnie znów nie zdążyła przez zabawienie się do wc.. nic nie mówiłam bo słyszałam, że dziewczynki zgodnie bawią się na piętrze w swoich pokojach.. och jakże się myliłam co do tej pierwszej części. Za jakiś czas wołam je bo miałyśmy iść do sklepu .. Kasia (4,5 roku) schodzi do mnie po którymś moim wołaniu z całą mokrą koszulką .. nie dowiedziałam się co się stało bo w obronie swojej tylko powiedziała, że wiktoria (7 lat) też jest mokra. Lecę na górę z myślą od Wiktorii się dowiem .. drzwi do pokoju przymknięte więc nie widziałam wnętrze.. a Wiki już przy schodach .. tłumaczy, że kasia wymyśliła zabawę w oblewanie.. sobie myślę, że co, że jak i ona na tą zabawę przystała oj zezłościłam się przyznaję.. a potem gdy otworzyłam drzwi do pokoju myślałam, że mnie coś trafi.. w całym pokoju na podłodze jedna wieeeeelka kałuża (biedne panele aż boję się myśleć co to z nich może pozostać), kałuża na biurku, fotel mokry... łóżko tylko jakimś cudem się ostało w miarę suche... no to nie pozostało nic innego jak w te pędy wycierać tą wodę wszechobecną .. co było nie łatwe ... i pomyśleć, że próbowałam przywołać z pamięci jakieś psoty dziewczyn.. ta chyba pobiła wszystkie.. W wykonaniu starszej córki pamiętam jedną która utkwiła najmocniej w pamięci ..choć to chyba nie choć to chyba raczej nieświadoma psota :P.. Wiktoria miała wtedy ze 2-3 lata i została u babci na chwilę gdy my pojechaliśmy aby zrobić na spokojnie większe zakupy. Za jakieś pół godziny babcia dzwoni przyjeżdżajcie szybko.. no to przyjechaliśmy dobrze, że miałam ze sobą klucz do niej a ona przy sobie telefon bo jak się okazało Wiki zamknęła ją na balkonie gdy babcia wyszła na moment na balkon.. przymknęła za sobą lekko drzwi a Wiki dopełniła dzieła i przekręciła klamkę.. babcia próbowała jej wytłumaczyć jak ma otworzyć ale nie udało się ..dziecko się zestresowało i zasnęło zapłakane. I właśnie śpiącą (na szczęście) zastaliśmy po wejściu do mieszkania :)
-
i pierwszy tydzień szkoły zakończony a córcia nadal zachwycona
-
gratulacje dla wygranych ! :)
-
hej. chyba mało kto tu zagląda a szkoda.. Wiki też bardzo zadowolona i nadal pełna emocji i pozytywnej energii chodzi ..właśnie ''odrabia lekcje'' .. czyli kończy kolorowanie obrazka .. ile Jego klasa liczy dzieci? u nas 18 -myślę, że dobrze, że tak mało i dla dzieci i dla pani :)
-
paulina0077 pewnie o nas piszesz.. ostatnią pracę córki zamieściłam sugerując się innym zamieszczonym obrazkiem też lalki z kucyków.. a po drugie wcześniej na początku są inne kucyki córek.. namalowane i z rolek po papierze i zaręczam, że były w większości samodzielne zresztą napisałam w czym pomogłam.
-
baardzo dziękujemy :) ale będą uśmiechy na buziach córek :)
-
-
dziękujemy bardzo za wyróżnienie i gratulujemy reszcie :)
-
Wiktoria (7lat) stworzyła dwie łódki.. jedna z opakowania po margarynie i jogurcie (obklejona przeze mnie taśmą malarską aby zwykła farba plakatowa lepiej kryła pudełko.. druga po opakowaniu po jajkach .. maszty z wykałaczek długich i talerzyka papierowego przeciętego na pół
-
znalazłam w ostatnich rysunkach Wiktorii (7lat) rysunek Twilight Sparkle Piosenkarki z Equestria Girls odwzorowany ze szczegółami z filmików reklamowych lalek z nowej części Equestria Girls która dopiero ma się pojawić