Skocz do zawartości
Forum

adasaga3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adasaga3

  1. adasaga3

    Własny chleb

    Ulla, pięknie Ci wyszło to domowe pieczywo. Wydaje mi się że są nawet różnego rodzaju. Podzielisz się przepisami? Ja swojego chleba jeszcze nie piekłam, choć mam przepis na fajny domowy i zdrowy chleb od teściowej. Kiedyś teściowa piekła chleb z takiej specjalnej maszyny, teraz wszystko robi ręcznie. Może kiedyś gdy znajdę trochę więcej czasu to go zrobię i wtedy będę się miała czym tutaj pochwalić.
  2. duszona wołowina, kluski śląskie, buraczki, tarta marchew z mandarynkami
  3. W Nowy Rok, I stycznia spadł śnieg, wczoraj trochę dosypało, jest pięknie, świątecznie.
  4. NATKA08 es_ze wszystko to prowadzi do całkowitego przejęcia władzy - do dyktatury i myślę ze to jeszcze nie wszystko to dopiero początek Natka, nie tylko Ty tak myślisz. Chyba każdy już widzi że rządy Pisu i prezydenta Dudy do niczego dobrego nie prowadzą. Dlatego każdego kto głosował na Pis kazałabym rozstrzelać w trybie natychmiastowym. ;-) Dziwię się jak można się było dać omamić tym obiecanym 500 zł. ( i innym "gruszkom na wierzbie") i głosować na nich. Dziwię się dlaczego Polacy są tak głupim narodem by powierzyć władze jednej partii. Nie chcieli głosować na PO, chcieli zmian- rozumiem, ale było tyle innych partii. Gdyby głosy wyborców były inaczej rozłożone dziś nie mielibyśmy sytuacji że jedna partia rządzi krajem niepodzielnie, robi co chce, innych ma za nic, wszędzie wciska swoich ludzi (nieodpowiednich, niewykształconych w danych kierunku, bez doświadczenia), nawet na te najważniejsze stanowiska. Sytuacji nie polepsza nasz prezydent, zwany "pokornym", który tak naprawdę jest marionetką w rękach Kaczyńskiego. Już teraz słyszy się głosy że gdyby ludzie wiedzieli że w rzeczywistości będą głosować na Kaczyńskiego a nie na Dudę to by na niego w życiu nie zagłosowali. Ciekawe artykuły i wywiady na ten temat były ostatnio w Newsweeku.
  5. Ulla, a jak tam było na tych warsztatach kulinarnych na których byłaś z okazji Mikołaja? Obiecałaś wtedy podzielić się fajnymi przepisami. ;-)
  6. Znów dawno mnie tu nie było. Nie mam czasu na pisanie, ale regularnie Was podczytuję. Grudzień u nas w tym roku jakiś pechowy. Córka była przeziębiona, kilka dni nie chodziła do przedszkola, ja dostałam strasznego uczulenia i byłam tak opuchnięta na twarzy że przez kilka dni z domu nie mogłam wychodzić. Na domiar złego synek miał bliskie spotkanie z drzwiami w wyniku czego trzeba mu było założyć kilka szwów na czole. Szwy zdjęli mu wczoraj, ale szrama na pół czoła pozostała. Teraz ubolewam że mój syneczek wyglądający wcześniej jak aniołek na aniołka już nie wygada. :-) Dobrze że część prezentów kupiłam już wcześniej, bo ostatnio nie ma na to ani czasu ani głowy. Na Wigilię jedziemy do teściów, jedne dzień świąt spędzimy u mojego brata to przynajmniej nie muszę za dużo gotować. Natka, jak Ci wyszedł piernik? Możesz się podzielić przepisem? A Wy, dziewczyny, gdzie spędzacie Wigilię i święta? Macie jakieś sprawdzone przepisy na ciasteczka lub pierniczki świąteczne?
  7. sama chętnie dowiedziałabym się co to za Chatka, gdzie się znajduje?
  8. Margeritka, a co to za badania robiliście? Mnie cieszy to że już weekend i cała rodzinka w komplecie.
  9. Margeritka, a tą tiulową spódnicę chciałabyś kupić dla siebie czy dla dziewczynek?
  10. Natka, ja z góry przeczuwałam że to "ściema". Dlatego nie głosowałam na Pis. Nie ukrywam że chciałabym dostawać - tak jak to jest w wielu zachodnich krajach- jakieś wsparcie finansowe dla dzieci. Każdy kto ma dzieci wie jak ich utrzymanie dużo kosztuje. Ale żeby dać jednemu trzeba zabrać komuś innemu. Te 500 zł na choćby drugie i kolejne dzieci będzie kosztować nasz budżet mnóstwo pieniędzy. Łatwo się szasta publicznymi pieniędzmi, a my mamy takie "cudowne" władze że obawiam się że rozwalą budżet i będziemy mieć drugą Grecję. Z tym że my nigdy nie byliśmy na poziomie Grecji więc u nas to by już było kompletne dno.
  11. spaghetti z tuńczykiem i warzywami
  12. adasaga3

    Bożonarodzeniowo

    Kashubie, od kilku lat nie obowiązuje już post jakościowy w Wigilię, możesz więc przygotować coś mięsnego dla męża. Wydaje mi się jednak że dorosły człowiek wytrzyma jeden dzień bez mięsa, na pierwszy i drugi dzień świąt przygotuj za to coś co mąż wyjątkowo lubi. U nas przeważnie jest typowo śląski obiad-rolady, kluski śląskie i modra kapusta.
  13. Mąż coś tam majsterkował, nie za bardo mu to wychodziło. Córka przyglądała mu się z zainteresowaniem, w końcu mówi "nie martw się, każdy czegoś nie umie". ;-)
  14. Dziewczyny, stosujecie jakieś nalewki, domowe syropy by szybciej pozbyć się przeziębienia? Ja stosuję syrop z cebuli i sok z buraka. A może stosujecie profilaktycznie jakieś nalewki na odporność? Kiedyś robiłam nalewkę czosnkową, ale raz że zapodziałam gdzieś przepis, dwa że nie wiem czy by się to dla dzieci nadawało.
  15. Czy może z lekkim kaszlem czy katarem pozwalacie im pójść do przedszkola? Jak to jest u Was?
  16. Tak to już jest że z jednymi się dogadujemy, z innymi nie. Przykre jeśli są to najbliżsi. Można mieć tylko nadzieję że czas pozwoli załagodzić konflikty. Ludzie się zmieniają więc może przyjdzie czas że relacje z bliskimi się poprawią. Mnie bardzo boli że moje dwie szwagierki nie dogadują się, tolerują bo muszą, ale nie lubią się.
  17. U nas wigilię spędzamy zawsze z rodziną, jest nas dużo, bo 10-25 osób. Wszyscy ubierają się elegancko. Ja zazwyczaj zakąłdam jakąś sukienkę, rzadziej eleganckie spodnie i koszulę. Sukienek mam całą szafę, kupuję je właściwie na każde wesela, chrzciny, urodziny, święta itd. (nie lubię pokazywać się w tym samym towarzystwie dwa razy w tej samej kreacji). Mąż stroi się w koszulę i "garniturowate"spodnie. Synka ubieram w ładne spodenki i koszulę. Córeczce zakładam sukienkę. Choć dzieci ubieram elegancko patrzę jednak na to by były to rzeczy wygodne, wystarczająco luźne, nie krępujące ruchów. A jak jest u Was, Margeritko?
  18. Ulla, jak robisz te klopsiki? Z jakiej ryby? U nas spaghetti z sosem pomidorowym, mięsem mielonym i warzywami.
  19. adasaga3

    No i kolejna choroba

    Ulla, ja spróbowałam sposobu z woda utlenioną na katar (wkraplałam krople do nosa) ale u siebie, u dziecka też bym nigdy nie zastosowała niczego czego lekarz nie zaleci. Wogóle trzeba mieć dystans do tego co się w internecie czyta. Opowiadała mi kiedyś nasza doktor pediatra że miała u siebie dziecko które miało do "żywego mięsa" wypaloną skórę w nosie bo mama wkładała mu do noska ząbki czosnku. Podobno tak wyczytała w internecie i stosowała kilkakrotnie tą metodę nie bacząc na to że dziecko wyło z bólu bo tak je (już i tak podrażnioną katarem) skóra piekła. P.s. Wodę utlenioną poleciła mi kiedyś lekarka do płukania chorego gardła (rozcieńczoną oczywiście wodą). I ten sposób się sprawdził.
  20. Ulla,a ten brat z którym nie masz kontaktu to jedyne Twoje rodzeństwo? Próbowaliście jakoś porozumieć się?
  21. adasaga3

    co robić?

    Według mnie najlepiej podać nazwisko ojca dziecka, będziesz wtedy bez problemu mogła starać się o alimenty od niego. Jeśli podasz że ojciec jest nieznany a potem będziesz chciała uzyskiwać od niego alimenty będziesz musiała odkręcać całą sytuację i dopiero wtedy się nabiegasz po urzędach i sądach. Życzę szczęśliwego rozwiązania.
  22. U mnie dziś na pierwsze danie zupa czosnkowa a na drugie kluski leniwe z musem owocowym.
  23. Nauzyka, Twoja zupa bardzo przypomina mi moją fasolkę po bretońsku (bo ja nie daję kiełbasy do fasolki po bretońsku tylko samo mięsko). No i domyślam się że w odróżnieniu od fasolki po bretońsku to ta Twoja zupa jest (chyba) dość rzadka.
  24. adasaga3

    Jesienno-zimowe zupy

    Co do zupy czosnkowej to jakiś czas temu zamówiłam sobie taką w restauracji i była po prostu boska. Dziś kazałam mężowi podjechać do tej restauracji i wziąć ją na wynos. I znów była pyszna. Dość gęsta (taka zupa krem), aromatyczna, z drobniuteńko pokrojoną marchewką, zieloną pietruszką, posypana chrupiącym boczkiem i grzankami. Muszę dopaść kucharza i pod groźbą śmierci w męczarniach zdobyć od niego przepis. ;-) Ulla, moje dzieci choć wybredne w kwestii zup tą zjadły ze smakiem. Żebym tylko potrafiła taką ugotować wzbogaciłabym "repertuar" podawanych w moim domu zup.
  25. adasaga3

    Jesienno-zimowe zupy

    Domi, wypróbowałam już wiele przepisów na zupę cebulową aż w końcu metodą prób i błędów opracowałam swój własny. Dawno nie robiłam zupy cebulowej więc na dniach mam zamiar ją ugotować, wtedy podam Ci przepis.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...