
olenka1991
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez olenka1991
-
Kasienka niestety moja to samo :-/ jeszcze byla bardzo chora miala problemy z zoladkiem nalazilam sie z nia po lekarzach a z miesiac to wstawalam rano i mialam pole minowe w mieszkaniu bo nie prosila tylko robila gdzie popadnie, no ale co sie dziwic pewnie jadla wszystko co znalazla, nie wiadomi ile blakala sie po miescie. A teraz znowu jest doooobrze zbudowana, az za dobrze :-P moj tata ja rozpuscil tak ze moglaby troche schudnac :-P
-
Niestety jakis blad wyskakuje :-P wstawie fote jak bd przy kompie :-)
-
Linda hehe ja jak dzisiaj weszlam na wage to az mi sie slabo zrobilo :-P nowa waga ale musiala sie zepsuc xD nie wierze w to ale tez mam dyszke na plusie :-P ale uroslam faktycznie nawet moj W mowi ze mam nozki jak serdelki xD takze chyba to prawda niestety :) Kasienka dziekuje za zyczonka :-) tez mam sunie husky :-) ogolnie mam ja 2 lata a ma kolo 4 bo jest znaleziona, ktos ja wyrzucil :-/ ale tez jest kochana i lagodna dla dzieci takze o to sie nie martwie :-) ale tak to tez nie jednego golebia albo mysz przyniosla szczegolnie na dzialce, ale tak to jest spokojna :-) wstawiam fote, niewyrazna ale innej nie mam a pisze z tel :-P
-
marlenek no to pewnie miesiąc to już nie duża różnica u mnie ani jedna ani druga data nie była w żaden sposób znacząca więc wolałam szybciej bym była trochę mniejsza ;p ale jak u Was akurat wypada rocznica, to też bym wybrała ten termin klalaa o kur.. to nie wesoło. To jest to czego się boję najbardziej. Też nic nie biorę a twardnieje mi brzuch i ciągnie mnie czasem tak, że nie mogę chodzić, albo mam problem z podniesieniem się z łóżka ;/ a na poprzedniej wizycie było wszystko okej? U mnie było dobrze, dlatego powiedziała mi że widzimy się za miesiąc, a dla mnie ten miesiąc ciągnie się i ciągnie.. Wydaje mi się, że to trochę za długo jednak czekać na wizytę, tym bardziej, że już bliżej niż dalej, a nie chcę też nic przyspieszać.. Boję się, że teraz pójdę po miesiącu i też usłyszę to samo. Myślałam, że im bliżej końca tym częstsze wizyty a u mnie wręcz przeciwnie. Marti dzięki chyba podtrzymujemy swój wybór wózka :P w przyszłym miesiącu trzeba kupić ;p
-
Hej dziewczyny ;) Dziękuję wszystkim za życzenia ;) oby wszystko się ułożyło :P zdjęcia będą jak tylko ja je będę miała, bo narazie nie mam nic hehe marlenek też miałam mieć ślub 22 listopada ale zanim wypisaliśmy papierki to się zwolnił ten termin 18 października to go wzięliśmy, bo chcieliśmy szybko bo musimy ogarniać dokumenty i książeczkę mieszkaniową przepisać by załatwiać mieszkanie Linda na pewno w końcu znajdziecie swoje wymarzone mieszkanie ;)) narazie macie gdzie mieszkać więc warto poczekać na super extra ofertę ;) Miłego dnia dziewczyny, ogarniam się i jadę oglądać wózki, bo trzeba na coś się powoli decydować i zrobić zdjęcia do dowodu, bo trzeba wymienić a akurat mężu ma 2 dni urlopu okolicznościowego to trzeba korzystać :P
-
Hej dziewczynki :-) tak jestem juz zona :-D wszystko odbylo sie tak jak powinno troche brzuszek mnie ciagnie bo nasiedzialam sie wczoraj przy stole caly dzien i do tego objadlam :-P hehe :-D ale ogolnie okej, jak dostane jakies zdjecia to wam wrzuce bo robil mojej siostry chlopak a z nim to mam bardziej kontakt przez nia a ona nadal w szpitalu nie wyszla nawet na moj slub a on robil za kierowce i fotografa :-P i w urzedzie fotograf wiec dopiero wszystko dostane na dniach :) dziekuje za zyczonka Marti :-) dzisiaj nospa konieczna na brzuszek i jak przejdzie troszke to uciekam do znajomych na dzialke bo ladna pogoda :-) takze milego dnia dziewczyny :-)) Linda daj znac jak mieszkania :-P
-
Dziewczyny mam pytanie, tak trochę wbijam się nie w temat, ale czy zauważyłyście żeby dzieci wam się tak wierciły aż rzucały nie są to zwykłe kopy tylko po prostu czuję takie rzucanie się w brzuchu i nie wiem czy to normalne, czy coś się dzieje? Dzisiaj cały dzień boli mnie podbrzusze, leże cały czas a Hanka tak wariuje jak nigdy :P boli mnie tak jak na okres trochę plus kłucie jakieś od czasu do czasu, ale to już wyczaiłam, że to sprawka mojego dziecka gdyż dziś buszuje mi w dole brzucha. Ale to rzucanie takie dziwne trochę macie tak? Linda co do mieszkania to trudny wybór, chociaż ja bym pewnie brała to za miastem, mimo że droższe ale lepsze warunki ;p Hah ogólnie uśmiałam się co tam piszecie apropo choinki na porodówce itp a Karpia to ja będę miała chyba na twarzy jak w wigilię zacznę rodzić ;p a tak może przecież być...
-
Hej dziewczyny ;) Witam w ten paskudny, ponury poranek. koszmarów porodowych dzisiaj nie miałam, chociaż czasem śni mi się :P ale za to obudziłam się tak połamana jakby walec po mnie przejechał i to chyba pare razy, bo do tej pory nie mogę się podnieść :P miałam jechać po jakieś buty na ten ślub bo mam same takie platformy i minimum z 10 cm a mój kręgosłup tego nie wytrzyma, poza tym na płaskiej powierzchni się przewracam hehe a co dopiero w takich butach, więc muszę kupić jakieś niższe :P ale chyba odłoże to na jutro bo tak mi źle dzisiaj ;p brzuch mnie boli tzn żołądek i ogólnie mi słabo ;p jutro mój W ma wolne to poogarniamy wszystko miłego dnia mamuśki ;))
-
Dziewczyny ładnie zasuwacie z tematem ;p też mnie trochę to przeraża.. Myślałam, że te seksowne siateczkowe majteczki są po to by je nosić cały czas a nie tylko do toalety ;p niby napisane że przepuszczają powietrze, myślałam, że takie wietrzenie starczy a jednak nie ;p a właśnie te sale poporodowe są na ogół 3-4 osobowe i co, jak któraś z dziewczyn będzie miała odwiedziny a ja będę bez majtasów i będę chciała wstać to mam za każdym razem wypraszać towarzystwo bo muszę majty założyć? Masakra reszta też wygląda nieciekawie.. Wiedziałam od początku, że miło nie będzie, ale żeby aż tak? Chyba lepiej nie wiedzieć i iść na żywioł
-
Marti mi właśnie przyszła przesyłka z tego samego sklepu hehe ;p a jak ten szlafrok? spoko? Ja zamówiłam akurat te dwie najzwyklejsze koszule ale ta granatowa też fajna, podoba mi się, chyba ją sobie domówię no i myślę nad szlafrokiem jeśli jest okej ;p oprócz tego zamówiłam kocyk polarowy z tego oto sklepu i jest super milutki i mięciutki podoba mi się
-
kamiol ja weszłam na stronę szpitala i tam jest że trzeba mieć 3 koszule, więc kupuję koszule do szpitala, chociaż piżamę ciążową z tymi wycięciami do karmienia też mam to może ją wezmę i zobaczę jak to tam wszystko wygląda noo ja też ciągle narzekam, mam nadzieję, że mi przejdzie ;p albo będę narzekać bardziej
-
Marti hahaha dobre porównanie ale czuję się tak samo bardziej poobijana bo oboje teraz mamy brzucholki hehe i tak mi źle, tak nie wygodnie, w efekcie satysfakcji brak a zmęczona jestem jakbym nie wiem co robiła :P dlatego unikam tego ;p i właśnie to jest dziwne bo to nie wynika z braku uczuć, po prostu tak jest i już
-
dagucci a no zamówiłam jakieś tam duperelki typu pieluchy tetrowe i flanelowe, smoczki, sobie 2 koszule do karmienia, kocyk polarowy i bawełniany, jakieś podkłady podpaski itp, no takie głównie rzeczy potrzebne na szybką akcję jakby coś się zaczęło dziać i by trzeba było jechać do szpitala bo sytuacja Madzi a także mojej koleżanki i bratowej, które miały nagłą akcję porodową w 7 miesiącu, dają mi do myślenia, że już czas a że tak naprawdę nie miałam nic tj. zero koszul bo śpię w piżamach no to chociaż to chcę mieć jakby coś zbieram taką typową wyprawkę do szpitala jak na razie, chociaż mam nadzieję, że Hania wyjdzie najwcześniej pod koniec grudnia a najlepiej 8 stycznia ale lepiej mieć to wcześniej ogarnięte. Linda no właśnie muszę iść jednak do dermatologa, może też mi coś da na to, no bo co się zagoi to robi się znowu. Marti na pewno wrzucę wam jakąś fotę w sukience, spoko nie jest to wymarzona kiecka, ale ważne że jest i zmieściłam się cudem
-
Linda to chyba Hania często ma czkawkę Ja też wprowadziłam celibat mojemu W, jakoś tak psychicznie nie mogę się przełamać by poszaleć no obiecałam mu noc poślubną hehe bo już pyta kiedy i kiedy jak coś próbuje to go odpycham, już mi go szkoda naprawdę, ale jakaś bariera mi się załączyła i nie mogę.. :P Tylko wam mogę się wygadać, bo wiem, że dla was to normalne i nie jedna tak ma, a normalna osoba może tego nie zrozumieć bo przecież można się bzykać w ciąży A dzisiaj wstałam i czekam na kurierów bo mają przyjść paczki z wyprawką Nie mogę się doczekać Jeszcze tyle przed nami, ale pocieszam się faktem, że już coś mam a teraz stopniowo będziemy dozować wydatki co do wózka to mam upatrzony fajny wózek który na stronie producenta kosztuje 1400 zł a w sklepie widziałam go za 1240 i ten chyba kupię. W przyszłym tyg jedziemy się dowiedzieć ile się czeka bo chcemy zamówić w innym kolorze niż jest w sklepie. ;) Od początku myśleliśmy o innym tego samego producenta, ale już podoba mi się ten bo ma większą gondolę, a też jest taki lekki. Jak nie uda mi się wstawić foty kiecki wcześniej to wam wstawię zdjęcie ślubne, nie mam weny na zdjęcia jakoś ;p jeszcze to uczulenie na oczach o którym wam kiedyś pisałam wróciło do mnie już 3 razy i chyba muszę iść do dermatologa jednak no bo się męczę z nim z miesiąc. Co się zagoi to znowu wyskakuje. ;/ Miłego dnia mamuśki, pozdrawiam ;))
-
Linda no wlasnie juz niedlugo :-) a jak objawia sie ta czkawka bo tego nie wiem? :-P
-
Linda no właśnie już lepiej nie będzie, teraz 3 trymestr to będziemy ciągle narzekać że tu boli tam strzyka hehe ;p no ja i moja siostra jesteśmy wyjątkowe, ja od połowy ciąży nie mogę spać ani w dzień ani w nocy, a ona 3 miesiące wymiotuje i nie mogą nic z tym zrobić wczoraj wyszła ze szpitala, a dziś jest w nim spowrotem ;p mnie teraz kłuje trochę koło pępka, ale to dlatego, że Hanka się tam ułożyła i mnie kopie aż brzuch mi podskakuje
-
Linda no tak słyszałam, że już teraz tylko będzie gorzej hehe ;p no ale dopóki nie jest to regularne i nie bolesne no to chyba rzeczywiście jest to normalne ;) ogólnie to ja już jestem zmęczona życiem, nie mogę spać, w nocy się budzę nawet kilka razy a co będzie później... i śnił mi się parę razy mój poród, aż z 2 razy się obudziłam nawet i sobie myślę 'kurde czy to już?' ;D no ale jeszcze nie i mówię Hani, że ma się nie spieszyć, oby posłuchała.
-
Linda no ja mam takie bóle czasem jak na okres, ale tylko to. Tak to nic mnie nie boli jakoś bardzo, tylko jest to dziwne i nieprzyjemne. No i raz trwa minutkę a raz godzinę. A do wizyty jeszcze 2 tyg, także muszę wytrzymać jakoś ewentualnie zadzwonić do lekarza jakby było bardzo nie do zniesienia, no ale na razie jest w miarę okej.
-
Linda jutro się w nią wcisnę i cyknę fotkę, bo dziś już nie mam siły mogę tylko powiedzieć że na allegro była typowo szara a jednak jest to szarość wpadająca w granat, tak więc jeszcze bardziej mi się podoba leżę i odpoczywam, no ja mam podobne bóle, tzn ciężko nazwać to bólem tylko takie dziwne uczucie w okolicy pępka, takie pompowanie i spuszczanie powietrza czuję :P bo na chwilę rośnie i jest twardy, a za chwilę puszcza. Ale czasem też trwa to dłużej nie te 30 sek czy minute jak jest w definicji Braxtonów, ale zmiana pozycji pomaga i puszcza więc uznaję że to one ale nieprzyjemne to uczucie mimo wszystko no i nasila się jak dużo chodzę, wtedy mam twardy brzuch nawet dłuższy czas.
-
Hej dziewczyny. Przyszła mi ta sukienka, nie do końca jestem z niej zadowolona ale już nie mam wyjścia tzn ogólnie jest bardzo ładna, podoba mi się, tylko ja kiepsko się w niej czuję, gdyż w cyckach trochę mi ciasno :P mogłaby być nieco luźniejsza, chociaż i tak już brałam rozmiar większą i wymierzyłam się wg tabeli rozmiarów, ale i tak ledwo się dopinam. Do soboty zakaz słodyczy bym się w nią zmieściła no a tak to po staremu, nadal mam skurcze, aż powiem, że boję się smarować brzucha co by nie rozkręcić sobie jakiejś akcji jakaś panika we mnie siedzi, tym bardziej teraz gdy wiem, że muszę uważać by nie wylądować w szpitalu, gdyż ślub za 4 dni ostatnio jak posmarowałam 2 dni temu to miałam taki kamień że aż w nocy się budziłam, bo nie mogłam się obkręcić ani podnieść do toalety, bo aż bolało. Czy wy też tak może macie? Dlatego narazie odpuściłam sobie smarowanko, tylko lekko oliwką po bokach i odpoczywam ile się da bo kręgosłup wymięka :/ biorę ten magnez dodatkowo, ale za wiele on mi nie daje raczej. Nie jest tak źle, chyba ślub wypali a już myślałam, że pójdę w worku
-
Lewel ja też tak mam, nie czuję instynktu mój W mi mówi że sama przecież chciałam dziecka, świadomie się zdecydowałam, a teraz im bliżej to tym gorzej, bo boję się jak to będzie, nie tyle samego porodu, tylko tego co będzie później :) także ja też mam mieszane uczucia, z jednej strony radość, że będę mamą, a z drugiej niepokój a nawet i jakiś żal, że dlaczego on mi to zrobił hehe ;p mam nadzieję, że jak zobaczę swoje maleństwo, to mi przejdą humorki i będzie już tylko radość
-
ale-k-sandra taką właśnie chciałam kupić, ale niestety nic nie było. Były ale tylko długie, a ja nie jestem zbyt wysoka, więc źle bym wyglądała w długiej sukni do kostek. ;p też chciałam taką max do kolan. A sukienek odciętych pod biustem to nie wiem czy już nie produkują, bo kurde wszystkie były takie dopasowane, jakby same chude dziewczyny istniały A mnie tak wzięło na zakupy, że zamówiłam dzisiaj z pół wyprawki dla Hani xD no i dla siebie jakieś tam koszule, majtki poporodowe, podkłady itp ;) tak uznałam, że już czas i dzisiaj się za to wzięłam ;p już tak bardzo dużo nam nie zostało, resztę mamy upatrzoną i zakupimy w przyszłym miesiącu nie ma co szaleć, wiem, że przecież dostałam miliony dopiero, alee nie ma co od razu wszystkiego przehulać A i zakupiłam wagę i to był chyba błąd ;p ale tak w domu nie miałam, mój W też ma ale jakąś popsutą a czekać miesiąc na wizytę to też z ciekawości umieram.. no i już mamy 59,1 kg czyli o 1,5 więcej niż 2 tyg temu czyli na plusie 8,5 kg od początku ;)
-
Linda jak będzie czym się chwalić to się pochwalę hehe no nie tak miało być, ale trudno to tylko cywilny, za 2 latka będę miała piękną wymarzoną sukienkę i będę bez brzucha bynajmniej nie planuję :P Daria ja też będę używała Dady, też nasłuchałam się opinii, że Pampersy są przereklamowane, a Dada są naprawdę okej. Większość znajomych używa i każdy zadowolony. Mój brat wychował 2 dzieci na pampersach Baby Dream z rossmana i też nie narzekał, tym bardziej, że cenowo wychodzą taniej, a jeśli nie będą uczulały dzieci to po co przepłacać. Akurat ja wybieram Dadę bo Biedronek na osiedlu to mam z 5, więc nawet jakby mi brakło i nie będę miała jak się ulotnić z domu to zawsze mogę poprosić rodziców, którzy mieszkają w bloku obok i podrzucą ;) tak jak mówisz, nie ma co robić zapasów bo nie wiadomo jak dzieci na nie zareagują, ja kupuję na początek 1 paczkę tych jedynek by starczyło do szpitala, a jak będzie wszystko okej to się kupi więcej. A co do tematu naszych facetów to ja mam to samo w sobotę ślub a ja mam wątpliwości hehe powiedziałam, że nie pójdę bo znowu się pokłóciliśmy i jaśnie pan wyszedł rano, bo sobie kurde kawalerski zrobił wczoraj teraz mu grożę że będę uciekająca panna młoda, tyle że nie sprzed ołtarza a z urzędu xD no faceci to w ogóle nie myślą, cały świat się kręci wokół nich i tak twierdzą że tak być powinno. Też myślałam, że w ciąży będę traktowana inaczej trochę, no ale on nie kuma, że się źle czuję i nie mam ochoty wyjść do znajomych, teraz po prostu jestem nudna, przed ciążą byłam fajniejsza ;) także nie ma to jak wsparcie drugiej połówki
-
Madzia wzruszająca historia, aż łezka mi poleciała ;p cudownie, że wszystko dobrze się skończyło i jesteście już razem ;)) a Ty jesteś niesamowita! Bardzo dzielna i silna kobieta ;) Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, przede wszystkim dużo zdrówka ;) No i już po weekendzie ;p byłam wczoraj na zakupach, sukienki nie kupiłam. Pierwszy raz było mi smutno, że nie kupię nic bo w nic się nie mieszczę, jestem po prostu za gruba. W efekcie zamówiłam na allegro sukienkę ciążową, szarą z czarnymi kwiatkami, tylko ta wydaje mi się w miarę sensowna. Każda kiecka którą przymierzałam i zmieściłam się w brzuchu to szła do góry i przód był mega krótki a tył dłuższy i wyglądałam strasznie. Ewentualnie jak brzuch wszedł i była ok na długość to góra była za luźna. I tym sposobem obeszłam całego ptaka i jeszcze nawet pojechałam do tuszyna, a tam to samo. Jedyne co zapamiętałam z tych zakupów to tekst sprzedawcy na moje pytanie czy znajdę jakąś taką sukienkę a on na to 'uuła będzie problem' no i smutno mi było bardzo, bo sukienki nie kupiłam, ale nie pojechałam na marne bo wyczaiłam piękną pościel dla Hanci i rożek, więc chociaż to kupiłam także z zakupów mam pościel i ogromny ból kręgosłupa, bo naprawdę się nałaziłam. ;p a sukienka zamówiona z allegro, typowo ciążowa, więc myślę że się zmieszczę Pozdrawiam i miłego dnia życzę ;)
-
madzia ojej gratulacje! dużo zdrówka i siły dla was i oczywiście też mam nadzieję, że z nami zostaniesz :)