Skocz do zawartości
Forum

olenka1991

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez olenka1991

  1. Linda mnie też to karmienie najbardziej trapi, jeszcze jak pomyślę, że mam mieszkać u teściów i jak tu przy teściu wyciągnąć tego cycka to mnie najbardziej przeraża niby wiem, że normalne ale jednak krępujące trochę ;p czasem się zastanawiam jeszcze, czy nie lepiej jednak przenieść imprezę do mnie, gdzie jest więcej miejsca i bym miała więcej intymności pewnie same problemy a czasu coraz mniej...
  2. zrezygnowana no mam nadzieję, że może wda się w babcię, babcia lubi sobie pospać chociaż na początku pliss to też ładne miałaś przygody hehe ;p a z tym macierzyńskim no to i tak spoko, że masz płatne, ja tam w ogóle nie będę miała gdyż to polskie prawo też jest fantastyczne pracowałam przez agencję pracy tymczasowej gdyż dostać umowę przez firmę to jakiś cud i umowy były przedłużane co 2 tyg i jak zaniosłam im zwolnienie to oni, że już nie jestem pracownikiem i zwolnienie przejmuje zus i tylko mam zwolnienie płacone do porodu a później żyjemy sobie z jednej wypłatki w trójkę cudownie po prostu klalaa no właśnie sama nie wiem, jest okej, wszystko książkowo, ale że na tym etapie to już trzeba uważać, wszystko robić ze spokojem i rozwagą i odpuścić sobie pewne czynności a więcej odpoczywać by nie przyspieszać niepotrzebnie porodu tak mi powiedziała pani doktor, no to trzeba słuchać rad już powiedziałam w domu że od dziś nic nie robię to popatrzyli na mnie jak na wariatkę no wiadomo, że tam jak odkurze pokój czy pozmywam gary to korona z głowy nie spadnie, chodzi pewnie o takie wielkie sprzątanie itp. ;P
  3. Linda czyli co z tą Twoja egzemą? Nie wiedzą co robić? ja jednak nie miałam tego raczej, bo zeszło już.. Mojego W ciocia jest lekarzem i jak zobaczyła to powiedziała że wg niej to jakieś otarcie bo mam teraz o wiele bardziej wrażliwą skórę i żebym kupiła sobie jakiś tłusty krem z oliwki i smarowała a na opuchliznę te okłady z rumianku i zielonej herbaty i rzeczywiście mi to zeszło, więc na pewno to nie było to. Ale współczuję ;/
  4. zrezygnowana no oby Hania była grzeczna, chociaż ja nie byłam i mój W też nie bo ostatnio mamusie się spotkały i opowiadały nasze życiowe historie z dzieciństwa.. Najwięcej o mnie jakim byłam "aniołkiem" Mój W trochę mniej miał przygód bo on był młodszym dzieckiem, ja byłam tym starszym, mega zazdrosnym o młodszego brata i odwalałam niezłe akcje no ale generalnie ani ja ani on nie spaliśmy w dzień, więc rodzice mieli utrapienie, a w nocy 4 rano i już wyspana i cały dzień na nogach a mama ze mną :P tak więc oby Hania była 'inna' :)
  5. No i tak jak mowilam mamy 7 kg do przodu :-D no ale w sumie tez dupa mi nie urosla tylko cycki i brzuch wiec bardzo nie narzekam :-P
  6. Dziewczyny ja po wizycie :-) Hania ma sie okej i wszystko prawidlowo i szyjka dluga, w zwiazku z tym ze wszystko jest ksiazkowo kolejna wizyta dopiero za miesiac. :-) niestety moj gin ma taki sprzet ze tam zmierzyc i zwazyc sie nie da takze tego nie wiem ale ilosc wod i wszystkie inne wskazniki sa w normie. No i zalecenie od lekarza to mam jak ksiezniczka powoli wszystko robic a raczej robic jak najmniej bo sprzatac to moge juz tylko kurze mam sie oszczedzac by nie doprowadzic do wczesniejszego porodu :-P no i to by bylo na tyle :-) wazne ze jest okej :-) a Hania dzis byla bardzo znudzona nawet nie kopala w glowice tylko grzecznie lezala az pani doktor mowila ze musi jej sie tam bardzo nudzic :-P taki z niej aniolek czasem... :-)
  7. Marti wagą się nie przejmuj, ja też jestem z 7 kg na plusie (tak myślę, nie mam wagi w domu) i nie płaczę z tego powodu ;p ważne by z dziećmi było wszystko ok, a my wszystko z czasem zrzucimy ;) ja też dzisiaj mam wizytę o 15, już nie mogę się doczekać co u mej Hani słychać ;p a co do słodyczy ja jem je teraz jak nienormalna, nie mogę się opamiętać ostatnio zjadłam 7 naleśników z jabłkiem i czekoladą :O mój W to był w szoku jak to zobaczył a czekoladę i jakieś ciasteczka mam zawsze przy łóżku ;p i ciągle jestem głodna, jem chyba z 10 razy dziennie :P
  8. marlesia ja jak leżałam w szpitalu w 16 tyg i w nocy słyszałam płacz dzieci na górze to też płakałam razem z nimi taka byłam wzruszona tym, że za parę miesięcy ja tam będę i moje dziecko też będzie tak płakać ;p a co do bólu krocza to może nie tyle boli co dziwnie tak ciągnie czasem ale to już od dawna i lekarz mówi że z szyjką okej więc chyba to nic poważnego. Jutro się okaże co i jak bo mam wizytę ;) madzia życzę Ci byś dotrwała do stycznia ;) no moja koleżanka i bratowa rodziły w 7 miesiącu to na pewno miały cesarkę niestety ;/ ja nie chcę :P no ale w ostateczności to przeżyję jakoś jak będę musiała ;p
  9. Linda hahaha też mam mózg na wakacjach, także spoko jestem też mega zakręcona, jutro jak nie zapomnę zapytam lekarza ;p dabr_aga no właśnie u mnie też przeciwciał nie stwierdzono, teraz muszę iść na kolejne badanie i pewnie koło porodu też będzie jeszcze jakieś... :P no właśnie coś mi wspominali o tym, że to ma związek z kolejną ciążą, ale trochę nie słuchałam i teraz nie wiem
  10. dabr_aga miałam na początku i teraz wg karty ciąży powinnam mieć ponownie koło 28 tyg więc muszę się przypomnieć bo mój lekarz zapomina czasem co jest
  11. Marti pewnie, będzie dobrze ;) mam nadzieję, że nasze dziewczynki będą z nami współpracowały ;) w przyszłym tyg muszę w końcu ogarnąć się i jechać do szpitala na jakąś rozmowę, dowiedzieć się jak to wszystko ma wyglądać i wybrać jakąś położną może ;) Jeszcze mam konflikt serologiczny i właśnie muszę jutro wspomnieć lekarzowi o tym może coś mi powie więcej, bo na początku nie pytałam bo uznałam, że mam czas wiem tylko, że mam dostać jakiś zastrzyk po porodzie i tyle a teraz chcę wiedzieć wszystko co mi tam mają robić :P ewelek myślę, że to normalne, mnie jednego dnia kopie na samym dole a następnego wysoko pod żebrami albo koło pępka
  12. moniqqq właśnie, damy radę ;) myślę, że im bliżej tym bardziej każda z nas chce po prostu mieć to już za sobą, wtedy już się nie myśli o bólu tylko o tym by to jak najszybciej się skończyło ;) kiedyś mówiłam, że w życiu nie chce mieć dzieci bo nie dam rady boję się itp ;p a zdecydowałam się na to dziecko, więc chyba dorosłam do tego jednak i teraz nie myślę o tym, że będzie bolało a napewno będzie tylko o tym by już utulić moje maleństwo i mieć je przy sobie :P na razie pokazuje, że istnieje sprzedając mi milion kopów dziennie, ale to takie piękne uczucie, że mogłoby trwać wiecznie ;))
  13. Hej dziewczyny ;) na słowo "poród" aż mi ciarki przechodzą ;p na razie nie zagłębiam się zbyt w temacie, chociaż już jutro październik to może i powinnam powoli ;p wiem napewno że do szkoły rodzenia nie idę, ale nad położną się zastanawiam i jestem bardziej na tak by ją wziąć ;) co do koszuli to bardzo przydatne linki, bo te śliczne 'misiowe' mnie przerażają ;p zastanawiałam się czy mam być poważną mamuśką, czy dużym dzieckiem, które idzie rodzić ;p tak więc na pewno wybiorę gładką, lub tą kopertową co klalaa wstawiła link, gdyż mam taką piżamkę ciążową też z biedronki i jestem nią zachwycona ;p materiał super i bardzo wygodnie mi się w niej śpi a mamusia mi wyczaiła ją na przecenie za 13 zł jak były ostatnie sztuki więc myślę, że koszula też będzie w porządku. Może jestem dziwna, ale ja tak panicznie boję się CC, że chcę rodzić naturalnie o ile wszystko będzie grało mam nadzieję, że Hanka się ładnie ułoży i szybko wyskoczy wiem, że dam radę, ale myślę o tym jak najmniej ;p skoro u dentysty nie biorę znieczulenia i daję radę, to poród jakoś też przeżyję, chociaż to inny ból, ale jestem w miarę odporna, więc czuję, że będzie dobrze bo przecież kto jak nie my, jesteśmy silne i musimy się z tym uporać ;)
  14. Hej dziewczyny ;) ja też w tym tygodniu mam wizytę w środę, mam nadzieję, że u Hani wszystko gra chociaż tak mnie kopie, że czasem mam wrażenie, że zaraz wyjdzie, więc chyba ma się dobrze. Dziwne, ale od wczoraj widzę jakąś różnicę w brzuchu, tzn że tak jakby urósł ;p marlenek ja też byłam nastawiona na stare ciuszki przeciwnie, a jak moja teściowa przywiozła je ze wsi to rzeczywiście niektóre są sprane i brzydkie, ale znalazłam kilka fajnych, ręcznie robione nawet niektóre i wyglądają jak nowe ;) także no może z tego całego worka ciuchów po moim W i jego siostrze coś wybierzemy dla Hani ;p też niektóre te ciuszki mają 32 lata, także też są wiekowe brunetka rzeczywiście wózek robi wrażenie ;) podoba mi się ;) ja nadal mam problem z wyborem ;p
  15. Marti w odpowiedzi na Twoje pytanie to jednak pojechałam z nim na tą wieś, dopiero wróciłam. Jestem wykończona, pogoda super, ale nałaziłam się po lesie i nie wiedziałam, że to taki wyczyn teraz ;p no ale znaleźliśmy trochę grzybków chociaż w sumie to ja już pod koniec szłam tylko tak by iść bo bolał mnie kręgosłup i brzuch ciągnął, takie zabawy to już nie dla mnie ale się dotleniłam, lepsze to niż siedzenie w domu ;p Co do golenia to odczuwam to samo i tak samo z ubieraniem wczoraj mówię do mojego W żeby ciągnął za nogawki spodni a ja je tylko zsunęłam bo nie mam siły i brzuch mi przeszkadza, a dziś w lesie jak kaleka prosiłam go o zawiązanie buta gdyż jakbym się schyliła to chyba bym nie wstała ;) no i zakładanie skarpetek to też wyczyn a w goleniu muszę się wspomagać lusterkiem bo inaczej nie da rady i to dopiero 6 miesiąc, a gdzie tu do końca...
  16. Linda dzięki za info ;) czytałam o tej egzemie i rzeczywiście to może być to. Niestety tu też lekarz nie umiał jednoznacznie określić co mi jest i nic nie dostałam na to ;) mam sobie radzić sama po okładach jest mniej spuchnięte, ale zaczerwienienie i taka właśnie skorupa pod okiem mi została. No mam nadzieję, ze w końcu to minie, z lewym jest duużo lepiej, najgorsze to prawe, które mam już ponad tydzień w takim stanie. A ogólnie to mnie też dopadła jakaś niemoc.. Czy ten 3 trymestr to już? Normalnie jestem nie do życia, wczoraj przeleżałam w łóżku cały dzień i nic nie zrobiłam... Mieliśmy jechać obczaić obrączki, ale też mi się nie chciało, jeszcze wyglądam jakby ktoś mi przypiepszył i nie mogę się umalować, więc to mnie mega demotywuje do działania i wychodzenia z domu więc sprawa obrączek przełożona na przyszły tydzień, bo na weekend mój W jedzie na wieś do babci pomóc jej i będę sama. Miłego dnia mamusie ;)
  17. madzia trochę mi lepiej, zrobiłam okład z zielonej herbaty i opuchlizna nieco zeszła, tzn otworzyłam oko :P więc jest lepiej no to czekamy do jutra na usg ;) ja mam za tydzień wizytę i już zapisałam się na ostatnie usg w 32 tygodniu, tzn takie jak połówkowe czyli z dokładnymi opisami i wymiarami bo tak to na każdej wizycie też mam takie kontrolne ;p ale to dopiero 12 listopada, więc kupa czasu
  18. marlesia lekarz robił mi tam jakieś badania, sprawdzał dokładnie wszystko i żadnych grudek nie zauważył. Generalnie nie wie co to, ale kazał mi bardziej pod kątem dermatologicznym się przebadać a do dermatologa na nfz to już w tym roku się nie dostanę ;/ pozostaje wizyta prywatna. Pójdę do apteki może tam mi coś doradzą, te farmaceutki się czasem lepiej znają na lekach niż lekarze, bo ten okulista rozbawił mnie, z 40 min siedziałam w gabinecie a on czytał w necie i w książkach co to może być i co mi dać, ale nic nie wymyślił. A po okładach z herbaty dzisiaj już wogóle ciężko mi było otworzyć prawe oko dodam, że obrzęk mam pod prawym okiem nie na oku, a na lewym na powiece. madzia no może pójdę kupić rumianek, ale najpierw skoczę do apteki może tam coś mi doradzą bo ja już sama nie wiem ;/ jak lekarz nie wie to ja mam wiedzieć
  19. Marti hehe ja też zaspałam faktycznie na to badanie i musiałam iść następnego dnia bo było za późno ;p moniqqq fajne tam rzeczy są całkiem, ale kiecki jeszcze jednak poszukam, nie chcę kupować na siłę a później znajdę coś wow mam jeszcze czas ;) BabyBlue Nikola bardzo ładnie, ale córka moich najbliższych przyjaciół ma tak na imię, więc u mnie odpadło odrazu i będzie Hania ;) ale pasuje i jest ładne ;) Dziewczyny wczoraj byłam w szpitalu na dyżurze okulistycznym, bo coś mi się zrobiło pod okiem ponad tydzień temu ale nic z tym nie robiłam, nie bolało myślałam, że samo zejdzie. Wczoraj przeszło mi na drugie oko na powiekę więc pojechałam do szpitala. Niestety lekarz rozłożył ręce i twierdzi, że nie wie co to a leków mi dać nie może bo wszystkie są na sterydach. I nie wiem co robić, okłady herbaciane nic nie dają a oczy bolą, swędzą i chce mi si płakać ;/ kosmetyków nie zmieniałam, zresztą staram się nie malować i nie wiem od czego to ;( A z radosnych wieści moja siostra była wczoraj na usg i będzie miała chłopaczka ;p czyli fajnie się złożyło ;)
  20. styczniowa_ania dziękuję za informacje ;) może jednak warto rzeczywiście poświęcić tą kasę i mieć opiekę od początku do końca ;p pojadę tam jakoś i się dowiem wszystkiego i chyba jednak się zdecyduję ;) pogadam z mym W o tym, ale myślę, że jak ma to rzeczywiście zapewnić mi jakiś komfort, by poród nie był dla mnie traumą to na pewno się zgodzi, tym bardziej że on sam nie wie czy podoła być tam ze mną cały czas ;p a masz upatrzoną jakąś położną, która jest warta polecenia? Może koleżanka kogoś konkretnie Ci doradzała?
  21. Hej dziewczynki ;) Ale wczoraj napisałyście dużo ;p powiem wam, że mój W się trochę przejął ostatnią awanturką wczoraj to mnie wyprzytulał i wycałował chyba za wszystkie czasy i jednak można spędzić razem trochę czasu oglądając filmy, da się ;p a mała przy tym tak szalała, że myślałam, że wyjdzie już wczoraj aż też zastanawiam się czasem czy z nią wszystko gra bo czasem kopie tak normalnie lekko a czasem to taki armagedon mam w brzuchu, że jest to aż zastanawiające ;p Jadę dzisiaj do manu obczaić ten sklep co mi moniqqq podesłała linka, zobaczę co tam mają za sukienki, bo na stronie wyglądają całkiem fajnie ;) w razie czego będę szukać dalej ;) styczniowa_ania ja też planuję rodzić w Rydygierze i teraz moje pytanie jest takie czy Ci Twoi znajomi byli zadowoleni z wykupienia położnej? Czytałam w necie, że jest to 800 zł, ale ja się nie dowiadywałam osobiście jeszcze. Czy wiesz jaki zakres usług obejmuje ta cena? Masz może namiar na jakąś fajną, godną polecenia położną? Bo z moich znajomych wszyscy szli na żywioł, czyli bez wykupienia i też nie narzekali na opiekę, chociaż wiadomo, że zawsze się trafi jakaś 'miła' pani, więc może rzeczywiście lepiej mieć swoją zaufaną kobietę ;) Wciąż się zastanawiam nad tym wykupieniem, przejadę się tam w wolnej chwili na rozmowę. Kasienka9876 gratuluję synka i życzę udanych zakupów ;) sama radość oglądać te małe, słodkie ciuszki ;))
  22. Dziewczyny, ja się właśnie zastanawiam czy to się opłaca tą położną kupować.. Czytałam że w szpitalu w którym chcę rodzić niby jest to 800 zł, nie wiem na ile info aktualne bo sama osobiście nie pytałam, też zastanawiam się, czy nie za wcześnie ogarniać takie rzeczy ;p chociaż to tak szybko zleci, że może i warto się dowiedzieć co oferują, widziałam, że trzeba się spotkać z jakąś babką na rozmowę w sprawie kupienia położnej no pomyślę jeszcze, moje koleżanki, bratowa rodziły tam bez kupowania położnej i też nie narzekały, więc nie wiem czy jest sens płacić 8 stów ;p no a co do naszych facetów to myślę, że jakoś się ogarną jak zobaczą swoje słodkie dzieci a my faktycznie od samego początku mamy instynkt gdyż to w nas rozwija się drugie życie i my musimy o nie dbać od początku a oni muszą do tego dojrzeć trochę ;p
  23. Marti tak lepiej ;) przyszedł wczoraj i przeprosił za swe beznajdziejne zachowanie ;p nie to, że mam z nim tak źle bo ja trochę za bardzo narzekam ale on twierdzi, że to są ostatnie jego 3 miesiące i później będzie wzorowym mężem i ojcem a o kolegach zapomni a teraz no dba o mnie, ale jeszcze głupie pomysły też mu chodzą po głowie faktycznie my byśmy chciały, żeby oni byli już ojcami od ujrzenia tych dwóch kresek na teście a zanim do naszych panów to dotrze to już dziecko jest na świecie ;p ja tam wiem, że będzie dobrze już taki młody nie jest więc najwyższy czas dorosnąć bo jest między nami 5 lat różnicy ;p a co do krzywej cukru to na spokojnie, jutro pójdziesz ja na swoją też zaspałam pierwszy raz, tak mi się spieszyło A co do jedzenia to ja też nie jem jakoś mega zdrowo ogólnie to na co mam ochotę ;p kawę piję codziennie, właśnie myślę, że inne piją alkohol i dzieci rodzą się zdrowe, to jeden hamburger czy kawka dziennie nie ma wpływu. Każdy mówi, że mam jeść to na co mam ochotę bo na zachcianki nie ma rady, tak też robię ;)) a że fast foody kocham to czasem wciągnę jakąś pizzę czy kebaba koleżanka mojej mamy, która ma 3 dzieci mówiła, że w 2 ciążach jadła wszystko i nie miała problemu bo dzieci też jadły wszystko, a w 3 ciąży już wybrzydzała i teraz jej syn je tylko frytki i piersi z kurczaka i pije colę, nic innego nie ruszy a ma już 10 lat. Nie wiem na ile w tym prawdy ale mówiła bym jadła wszystko to dziecko nie będzie tak wybrzydzać ;p zobaczymy miłego dnia dziewczynki :)
  24. Linda no i właśnie o to chodzi ;) o to, że im zależy na nas i na dzieciach a nie, że mi przyniesie zgrzewkę wody bo ja nie mogę dźwigać i to wszystko, może dalej sobie mieć wszystko gdzieś Ja też nie prowadzę karty ruchów bo lekarz nic na ten temat nie mówił, tylko pytała czy czuję ruchy i jak je czuję. Spytam na wizycie czy to trzeba czy nie trzeba prowadzić ;p
  25. brunetka ja też się zastanawiam nad moją psychiką Teraz na niego nakrzyczę i płaczę z tego powodu czy to normalne? :P nie no generalnie bardzo osłabłam w ciąży i często płaczę bez powodu ;p mój nie to, że się niczym nie interesuje bo generalnie to dba o mnie, pyta czy czegoś nie potrzebuję, nawet głupi sok w sklepie wybiera 10 min bo musi przeczytać wszystkie etykiety, który będzie dla mnie zdrowszy i czy aby na pewno, jak powiem, że coś chcę to drugi raz nie muszę mówić bo zaraz to ogarnia, ale czasem chciałabym, żeby tak po prostu był przy mnie ;p rozumiem, że teraz ma dużo powodów do radości, bo tu dziecko tu ślub tu pomoc rodziców z tym mieszkaniem, ale nie musi balować cały weekend bo się cieszy i tak w tygodniu on pracuje ja siedzę w domu to chciałabym by chociaż ten weekend spędził ze mną a on bo kolega przyjechał dawno się nie widzieli, mecz jest to idą gdzieś obejrzeć mecz i wraca nawalony jak autobus i jeszcze powinnam się cieszyć, że wogóle wrócił ;p co za chłopy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...