Skocz do zawartości
Forum

Asia1608

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asia1608

  1. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    ... i wklej link w pole "sygnatura"
  2. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Osa kliknij sobie na któryś z naszych suwaczków. Przekieruje Cię na stronkę z suwaczkami. Tam zrób wszystko wg instrukcji, żeby spersonalizować swój suwak. Na końcu w ostatnim kroku dostaniesz link który kopiujesz i wstawiasz w swój profil (W prawym górnym rogu masz ikonkę do ustawień swojego profilu "Osa" - obok ikonki wiadomości - kliknij na osę, jak sie rozwinie lista wybierz edytuj profil...
  3. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    dzieki Sylwia Osa ja ide po sweterek i skarpetki :)
  4. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Sylwia wrzuciłabyś linki do jakiś fajnych skutecznych ćwiczeń?
  5. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Stokrotka trzymajcie się dzielnie, oby małemu przeszło jak najszybciej. Zdrówka dla małego! Wiecie co dziewczyny, moja waga stanęła w miejscu :( na ćwiczenia typu brzuszki jeszcze za wcześnie. Na razie próbuję się zmobilizować i chodzić na basen. Do zrzucenia 7 kg :( Codziennie chodzimy na długie spacery, szybkim krokiem ale to jak widać za mało. Jem bardzo nieregularnie. Najczęściej śniadanie ok. 7, obiad ok. 14 lub 18 i czasami jakąś kolację koło 20-21. Chodzę spać między 22 a 23.30. Czasami sięgnę po słodycze. Zdecydowanie za mało piję. Po prostu nie mam na to czasu. A jak u Was z tym jest. Moja laktacja pewnie też przez to się jakoś nie rozkręciła :( Ale ciężko myśleć o jedzeniu czy piciu jak koło Ciebie drze się Twoje dziecko :( jakoś wtedy nie smakuje :-/
  6. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    No Madlen powiem Ci ze faktycznie pozazdroscic :) Jak oświadczyłam swojemu gin że jeśli nastepny dzidzior bedzie mniejszy to bede rodzic siłami natury, to mi powiedział, że prosze bardzo ale nie na jego dyżurze :) Nigdy nie chciałam cesarki i bede przerazona przed nastepnym porodem :-/
  7. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Sylwia to przej..... :( współczuje Ja niczym nie smaruje buzi chyba ze doraznie jak cos wyskoczy alantan dermoline. Myje woda przegotowana. Ciałko myjemy emolientem i smaeujemy oliwka emolium.
  8. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Sylwia to ile minęło u Ciebie od porodu do pierwszego dnia miesiączki? Ja czekam na ten pierwszy okres, ciekawa jestem kiedy przyjdzie.
  9. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Osa ja podobnie jak Madlen, jak chodzi o smarowanie. Od narodzin małego posmarowałam mu tyłek może z 5 razy linomagiem zielonym. To było wtedy gdy przegapiłam kupy i zdążyły się przykleić do pieluchy i skóry, wtedy profilaktycznie posmarowałam. A tak na co dzień używamy pieluch pampers sensitive albo tych zwykłych zielonych (sensitive są faktycznie delikatniejsze ale zielone mają lepszy fason). Po siku przecieram tyłek wacikiem namoczonym ciepłą wodą. Po kupie czyszczę dupsko chusteczkami huggis natural care (zielone), a potem przecieram pupę mokrym wacikiem, żeby zmyć ten chemiczny syf z chusteczek. Dupcia jest piękna, w ogóle nie mamy z nią problemów, pomimo tego że przebieram młodego tylko co 3h przed karmieniem i po kupie, w nocy w ogóle. Ankaczarnykot co Ty pieprzysz o jakimś zasmucaniu wątka?! Po to on jest, że jak ma się dość, jak jest ciężko, lub przeciwnie jak jest zajebiście, żeby się tym z nami podzielić. Głowa do góry, będzie wszystko dobrze, potrzeba tylko trochę czasu :) A jak masz popaść w deprechę i wykończyć się z powodu diety, to może czas pomyśleć nad mm :) wcale nie jest takie złe jak się w końcu znajdzie to właściwe dla swojego dzidziorka. Pamiętaj, że szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko :) Pogadaj może na ten temat z jakimś mądrym pediatrą. Dziewczyny tak w ogóle, to współczuję Wam tych niedogodności związanych z blizną po szyciu, złym szyciu, długim połogiem. Ale powiem Wam, że po cc też nie ma bajki. Tylko tyle, że seks jest jak przed ciążą. Ogólnie to non stop uważam żeby czegoś nie szarpnąć, nie dźwignąć za dużo, bo mogą mi puścić szwy albo mogę dostać przepukliny. To jest lipa zważywszy na 6-kilogramowe dziecko, nosidełko, gondole, składanie wózka i wkładanie go do bagażnika itd. w zasadzie to chyba cud że jeszcze nic mi się nie stało. Niemniej cieszę się, że to nie krocze było nacinane tylko brzuch. I w sumie z perspektywy czasu cieszę się że miałam cc, bo jakby się ten poród sn udał to dziś zważywszy na wagę urodzeniową Jaśka (4400g) miałabym szwy do odbytu albo do uda :-/ Dobrej nocy kochane sierpnióweczki :)
  10. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Wiecie co dziewczyny... tak sobie czytam i czytam i stwierdzam, że wszystko co złe pisałyście o swoich menach mogę napisać o swoim, więc wybaczcie nie będę się powtarzać. Dodam tylko, że pomimo tego, że mam ochotę go wyszarpać za kłaki, strzelić w pysk nierzadko i wyrzucić z domu to bardzo go kocham i pomijając jego wady powiem że jest zajebisty :) tylko po prostu my kobiety jesteś cyborgami i tylko my potrafimy sobie poradzić z macierzyństwem, prowadzeniem domu, czasami pracą i jednocześnie nie zwariować. Osa powiem Ci, że ja to w ogóle jestem złą matką, bo Jasiek w nocy w ogóle nie jest przewijany i odbekiwany. Przewijam go na porannym karmieniu dopiero, a zamiast odbekiwania kładę go na boczku, no chyba że się całkiem rozbudzi to wtedy odbeknięcie jest przy przenoszeniu go do łóżeczka (u nas z tym nie ma problemów - ale karmimy z butelki antykolkowej). Do całego obrządku nigdy nie świecę światła, tylko taką lipną lampkę. Dupa się nie odparza, nawet ostatnio dostałam pochwałę od pediatry za to że jest bardzo ładnie wypielęgnowany. My dzisiaj i wczoraj np. spaliśmy od 21-22 do 4 rano, a potem do 7.30-8. Przerwy w spaniu trwają do pół godziny (max)
  11. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Madlen ja bym z chrzcinami nie czekała. A co do wesela, to osobiście polecam jakąś remizę - pod warunkiem że masz przyjaciół którzy pomogą Wam w przygotowaniach - biba że hej - bez wypraszania gości przez właścicieli restauracji i z krótszym terminem. U nas weselicho trwało tydzień (nie jestem góralką i nie mieszkam na wsi) - no i jeszcze niania do dziecka będzie potrzebna :) My chrzcimy 19.10, zastanawialismy sie czy dom czy restauracja. Padło na dom. Bedzie 20 osób w tym 7 dzieci. Najwieksza domowa impreza stołowa była na 30 osob wiec powinnismy dac rade.\ Debridat sprawil że moja miłość do syna eksplodowała. Od wczoraj jest grzeczny - to raczej nie przypadek :) Ja od piatku do niedzieli klocilam sie z mezem non stop. Pogodziły nas igraszki (duzo i czesto :))
  12. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Kiedy chrzcicie swoje dzieci (oczywiście jeśli w ogóle chrzcicie)? Jak tak to gdzie przyjęcie gości, w domu, czy restauracji? Jak w domu to jakie menu planujecie?
  13. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    I jak po szczepieniach dziewczynki? My też byliśmy wczoraj (rano). Wybrałam 5w1. Cały dzień super. Wieczorem dostał gorączki 37,5 st. dałam mu paracetamol i przeszło. Nie był marudny. Od wczoraj też Młody dostaje Debridat 3x 2,5ml. Wczorajszy dzień był pierwszym od ponad 3 tyg. bez kolki, darcia, purpury i bezdechu. Noc przespana od 22 do 4 :))))) Samo szczepienie - 1 minuta okrótnego darcia Jaśka i 3 min. mojego płaczu. Dowiedziałam się od zaprzyjaźnionej pani dr że Jasiek to prawdziwy facet - jest histerykiem. Na dzisiejszy dzień bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na szczepionkę płatną. Wkłucie i płacz Jasia był dla mnie dużym stresem. Po fakcie dowiedziałam się że są plastry znieczulające wkłucie o nazwie Emla (koszt ok. 20zł), jest też krem. W opakowaniu są 2 szt. Podobno działa na szczepionki ale nie działa na zastrzyki. U nas dziś jest strasznie brzydko. Nie będzie spaceru. Powiedzcie mi czy mata edukacyjna to już? Aaaaa, a po kąpieli żeby zminimalizować ryk, możecie spróbować powoli przenieść malucha na ręcznik i powoli go okryć - tak żeby nie zrobić mu wiatru :) Po osuszeniu idzie oliwka i po naoliwieniu masażyk brzuszka stópek i rączek. A wracając do kolek. U nas są zawsze o 19.30 +/- 10 min. Pani dr kazała w tej sytuacji codziennie wsadzić młodemu w dupcie pół Viburcolu. Powiedziała, że z kolką jest jak z migreną. Jeśli nie dopuścisz do ataku, to jest szansa na uchronienie się od niego lub słabszy przebieg. A jeśli chodzi o Sab Simplex, którego w Polsce nie ma, to to też jest Simeticon, jak w Espumisanie i Boboticu, przy czym w Boboticu jest go więcej niż w Espumisanie, więc działa lepiej.
  14. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    No karuzela jest czadowa, a jej czadowość jest tym większa, że nie dałam za nią ani 1 zł :) jest pożyczona Madlen dobrze mówi. Potówki są pojedyncze (białe kropeczki z czerwoną otoczką), a alergia i trądzik są do siebie bardzo podobne. To gęsto rozsiane wysypki, z tym że trądzik niemowlęcy to takie jakby krosteczki, bardzo małe i bardzo gęste, raczej bez koloru, a alergia to zwykła wysypka lekko wypukła lekko czerwona. Na trądzik niemowlęcy i alergie pomocne może być przemywanie przegotowaną wodą lub rumiankiem i smarowanie zmiany alantanem np. alantan dermoline https://www.e-apteka-niezapominajka.pl/dermatologia/9434-alantandermoline-krem-ochronny-poltlusty-z-witaminami-a-e-50-g-.html - nam pomógł - polecił go lekarz pediatra-alergolog
  15. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Koper włoski jest dobry na wzdęcia. Nie wiem jak z rumiankiem ale jeśli Ty Osa wypijesz koper włoski to dojdzie do malucha jego działanie wraz z mlekiem. Ja mam tą i jest zajebista http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-z-projektorem-pilot-muzyka-i4645671847.html Świeci to coś przy łóżeczku na żółto, a jak się kręci to na suficie widać gwiazdki i księżyc (też ruchome). Młody jest w niebo wzięty. Dzisiaj nawet przespał noc u siebie w łóżeczku CAŁĄ!!! włączałam mu muzyczkę i projektor po karmieniu i zasypiał wpatrzony w gwiazdki. A przy karmieniu świeciłam mu też tą lampkę i oglądał wtedy kręcące się misie. Dzięki temu jadł spokojnie bez zachłystywania się.
  16. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Rumianek pospolity ma właściwości przeciwzapalne, rozkurczające mięśnie gładkie, przyspieszające gojenie się ran, dezodoryzujące, przeciwbakteryjne i neutralizujące toksyny bakteryjne, pobudzające przemianę materii w skórze. Koszyczki rumianku stosuje się wewnętrznie w skurczach i stanach zapalnych żołądka i jelit. Zewnętrznie stosuje się je przy stanach zapalnych skóry i błon śluzowych, bakteryjnych schorzeniach skóry i jamy ustnej, ranach, oparzeniach i owrzodzeniach, alergiach skórnych, stanach zapalnych dróg oddechowych (w postaci inhalacji). http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/domowa-apteczka/rumianek-zastosowanie-rumianku-pospolitego_39863.html
  17. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Biedronka, może masz rację. Madlen mamy przerąbane ;) Kupka głodowa ma konsystencję gładzi szpachlowej i kolor gąbki florystycznej (to takie moje pierwsze skojarzenia).
  18. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Coraa możemy sobie dłonie uścisnąć albo nie my tylko nasze wydry. Od 13 do 19.30 anioł. Przed południem płacz i marudzenie, a po 19.30 do przed chwili takie ku..a darcie, że łep mi pęka. Wystraszyłam się jak cholera bo tak często i tak mocno podczas płaczu jeszcze nam się nie zapowietrzał - purpura normalnie. Pół godziny huśtałam go na rękach i w końcu usnął ale nawet przez sen ma co jakiś czas takie pokrzykiwanie. Za pół godziny powinien się budzić na karmienie. Zobaczymy jak nam pójdzie usypianie. Madlen mamy karuzelę - to był świetny pomysł - dzięki. Młody jak nie ma kolki to patrzy w te pajace z takim zamiłowaniem i uśmiechem że aż się ciepło w serduszku robi. My też we wtorek idziemy na szczepienie (w czwartek nie poszliśmy bo pielęgniarka miała wolne). Padam na pysk. Cały dzień jeździliśmy z zaproszeniami na chrzciny, a wieczorem taka szopka... A chyba się Wam nie chwaliłam że ostatnio zagłodziłabym syna. Wg pediatry młody robił kupy głodowe. Okazało się że mm za szybko trawi i jest głodny (bardzo ładnie przybiera). Teraz do jednego posiłku dostaje kleik ryżowy i zamiast jednej porcji herbatki między posiłkami dostaje marchwiankę, którą jak się dzisiaj okazało uwielbia. Też tak macie, że czasami nie macie już siły i myślicie że nie dacie rady? Ja tak mam dzisiaj :( Śpijcie dobrze.
  19. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    hejka Za nami koszmarnie męczący dzień. Młody pół dnia płakał, potem pomogłam mu się wysrać. W efekcie uwalił zielone kupsko. Przysięgam zielone. O konsystencji gliny. Odcień zieleni taki jak ma pianka florystyczna. Po rozmowie z pediatrą, dowiedziałam się, że to kupka głodowa. Głodziłam syna. Dacie wiarę? Młody waży ponad 5,8 kg zjada 120 mm co 2,5-3h, czasem dorabiam mu nadprogramowe 30ml i mimo to często płacze z głodu, wcina rączki, a jak dostanie butlę to wcina ją z prędkością światła. Tak więc Jasiek pomimo tego że ma dopiero 1,5 m-ca dzisiaj po raz pierwszy dostał mleczko z kleikiem ryżowym. Nażarł się jak bąk. Było 2,5h ciszy :) Zobaczymy jaka jutro będzie kupa - trzymajcie kciuki. Cora - próbowałam rozbudzić laktację herbatkami, laktatorem i usteczkami Młodego - ogólnie do dupy. Przy następnym dzidziorku zakupię jednak laktator elektryczny. U mojej siostry spisał się rewelacyjnie. U nas każde karmienie kończyła się butlą. Mogu - po pierwsze: brawo!!! jest suwaczek :) po drugie: skąd ja znam ten temat smoczków. Dokładnie przez to że młody od pierwszych chwil życia był karmiony przez smoka, my przeżywaliśmy koszmar przy pierwszych próbach dostawienia go do piersi. I młody się męczył i ja. On się rzucał i płakał. Ja robiłam wszystko żeby chwycił cycka i w końcu płakałam razem z nim. Wspominam to jako koszmar. Sarahsam - tak się cieszę że napisałaś. Już myślałam że tylko ja hoduję w domu takiego słonia ;) Boli Cię kręgosłup? Bo mnie koszmarnie.
  20. Ani raz nie założyłam małemu ciuszka w rozmiarze 56.
  21. Coraa Jasiek też wywala język, dokładnie tak jak pisała poprzedniczka, trochę jak wąż :) Najczęściej jest to połączone z głodem, to pierwsza oznaka zbliżającej się flaszki :)
  22. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Madlen dzięki - podrzuć link do jakiejś fajnej karuzeli na allegro (jeśli oczywiście masz jakiś typ) Mi dziś skończył się 6 tydzień. Odhody połogowe w moim przypadku to już tylko żółta wydzielina, ale tydzień temu była taka jak Ty piszesz. Co do bzykanka TOOOO..... dzisiaj mamy 3. rocznice ślubu, jestem po wizycie i jest super. Koniec celibatu ale do pierwszego krwawienia gumki, potem piksy :) Następna ciąża w dwa lata od porodu. Powiem Wam dziewczynki, że było fajnie na wizycie. Oficjalnie etap pierwszej ciąży uważam za zakończony HURRRA!!! A szczepionki 5w1 w wiejskim ośrodku zdrowia gdzie będę szczepić Jaśka są dostępne od ręki.
  23. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu a u Ciebie nadal ciąża na pasku :) zamierzasz nosić tak długo jak słonica afrykańska?
  24. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Koszt szczepionki 5w1 to troche ponad 100 zł - czyli jak dla mnie kwota do przeżycia. Dzidzia się nię męczy. A i dla rodziców wygoda, że nie przechodzi się przez problemy poszczepienne (ewentualne) kilka razy i na wizytę idzie się też jedną zamiast kilku. Co do ciągłego apetytu maluchów myślę, że biomet niekorzystny ;) u nas to samo (tylko nie cyc a flacha). Ania ja nasilony odruch ssania oszukuję herbatką i smokiem albo daję młodemu tetrę do ślindania. Mogu jeśli goście nie będą mieć fajnych prezentów, to zrób im imprezę na wycieraczce przed domem ;) Dziewczyny dziś wizyta kontrolna u gin. Wcale mi się nie chce iść tak ochoczo jak chodziłam w ciąży, chociaż pan doktor jest super. U nas się wypogodziło wreszcie. Idę zaraz z młodym na spacer. Wczoraj Jasiek zaliczył swoją pierwszą ulewę. Ale żeśmy spieprzali... :)
  25. Asia1608

    Sierpnióweczki 2014

    Osa co do szczepień, to wypowiem się dokładnie w czwartek jak będziemy po. Póki co myślę o 5w1 + rotawirus ale zobaczymy co doradzi Pani Doktor.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...