Skocz do zawartości
Forum

krófka13

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krófka13

  1. Uśmiechnięta, Kasia79 co do chłopców to jeszcze mój ruszy z waszymi na podryw :) oosaa trzymaj się ciepło i odpoczywaj, wiadomo że sytuacja trudna, ale nie jest to twoja wina więc niech inni się trochę zaangażują, teściowa, mąż, może mama cię pozytywnie zaskoczy w takiej sytuacji, zawsze można zatrudnić jakąś opiekunkę (jak już było mówione jest lato - studentkę, licealistkę, zawsze taniej). Trzymam kciuki że się szybko poprawi :* Malynau nas kopniaczki od początku są raz słabsze, raz mocne, że boli i strasznie nieregularne. i tez w różnych miejscach czuję to u góry, to pod pępkiem, to tyłek mnie boli bo w kość ogonową (wtedy boję się bo takie bóle miałam dzień przed porodem) ale znaczy to że mały ma jeszcze miejsce żeby się kręcić W sobotę był u nas festyn i zauważyłam parę z wózkiem identycznym jak mój (tylko tamten miał zielone ramy a mój ma szare) :) dwa lata nie widziałam podobnego a teraz się trafił :) w związku ze zbliżającą się do mnie krzywą cukrową zaczęłam badać sobie cukier w domu - jak na razie po każdym posiłku (nawet słodyczach) mam w normie, ciekawa jestem jak wyjdzie badanie
  2. oosaa ja chodzę do lekarza tylko prywatnie i nigdy nie było problemu ze zrobieniem jakiegokolwiek badania, w tym tez krzywej cukrowej (75g)
  3. tylko z wit.C też nie można przesadzić, bo w ciąży jej nadmiar nie jest tak usuwany jak normalnie i ma wpływ na dzidzię (jak nie za dużo to zdrowo dla maleństwa, jak za dużo - już nie). co do siusiania po stosunku, rzeczywiście zalecają :) mi to się zawsze chce siusiu po, więc i tak wędruję do łazienki. Detuś mi Furaginum zapisał lekarz i można je dostać tylko na receptę, bez recepty polecam urosept, brałam w poprzedniej ciąży z polecenia lekarza Która z was miała problem z pieczeniem po stosunku? bo pamiętam że nie tylko ja borykałam się z tym problemem? pytałaś lekarza co z tym fantem zrobić?
  4. inka a o jakiej porze pobierałaś mocz do badania? jeśli nie poranny, nie podmyłaś się i z pierwszego strumienia to białka mogą wystąpić właśnie przez to, mi na bakterie lekarz zapisał Furaginum 3x2, potem brałam jeszcze urosept 3x1 i witaminę C, dodatkowo pij dużo soku lub herbaty żurawinowej. Mi bakterie zniknęły i obyło się bez antybiotyków, a początkowo miałam "bardzo liczne"
  5. to jak uda mi się trafić w końcu do rossmana to rozejrzę się za tą oliwką :) co do cukrzycy ciążowej i podwyższonego cukru znalazłam taką fajną rzecz: Świeże jagody oraz wyciągi z liści zawierają substancję działającą podobnie jak insulina, regulujące poziom cukru we krwi. Suszone liście jagód są jednym ze składników diabetosanu, mieszanki ziołowej dla cukrzyków. wieże jagody oraz wyciągi z liści zawierają substancję działającą podobnie jak insulina, regulujące poziom cukru we krwi. Suszone liście jagód są jednym ze składników diabetosanu, mieszanki ziołowej dla cukrzyków. (poradnikzdrowie.pl)
  6. oosaa ja w pierwszej ciąży nie używałam oliwek bo wszystkie mnie uczulały na brzuchu i miałam swędzące krostki tylko palmers się "przyjmował" a bruch też jak balon miałam (cycki mi brzucha dotykały) a cycki małe miałam i mam - podczas karmienia małe C :( ale racja z tymi myjkami - ja robiłam sobie co 2 dni peeling brzuszka i potem smarowałam dopiero.
  7. dzięki dziewuszki :* powiem wam, że chyba te ciążowe hormony tylko wyolbrzymiły te moje smuty. Powiedziałam mężowi "wszystkiego najlepszego" wręczyłam prezent (piwko które lubi) i jak myślał intensywnie co to za okazja cytuję: "dzień chłopaka?, przecież urodziny mam we wrześniu, co jest w lipcu?" to się poryczałam :) i mu się przypomniało, jak spytał czy jest mi przykro to tylko głową pokiwałam - wyrzuty sumienia miał do wieczora :P kupił wino i wypiliśmy takie rozwodnione co by małemu nie zaszkodziło :) powiedziałam co grozi mu za gapienie się na inne laski (ja też będę) i chyba będzie się bardziej pilnował żebym nie przyuważyła:) obrączkę nawet jak zdejmie to się nie wyprze, bo mu się tam pasek nie opalił oosaa moja mała też od kilku dni co godzinę budzi się i marudzi, do tego marudzi jeszcze w dzień, ale to już chyba przez to że na dzień chowam jej smoka żeby się odzwyczaiła. bombka od przedwczoraj zauważyłam że mi tez twardnieje brzuch, szczególnie rano i wieczorem. dzisiaj wieczorem tak mnie kości bolały jakbym miała delikatne bóle krzyżowe z partymi, ale 2 nospy + sen i na szczęście rano już mi przeszło kejta12ja używałam Palmers dla ciężarnych i żadnych rozstępów nie mam, po ciąży też jest specjalny Palmers dla gubiących wagę i jego też stosowałam. Żałuję tylko że po ciąży nie smarowałam ud bo tam kilka paseczków się zrobiło :) u mnie waga ok 9/10+
  8. możesz iść na krótkie zwolnienie (w końcu możesz chwilowo gorzej się czuć) ja mam doła jak cholera ;( na wakacjach przyłapałam mojego męża jak z kuzynki mężem mało oczu nie pogubili za takimi 19-20 letnimi laskami (wiecie płaskie brzuszki, tapeta, zadbane 24h dla siebie) dzisiaj nasza rocznica i...zapomniał :( jest mi tak cholernie przykro że nic tylko ryczę
  9. Detuś jeszcze pytanie - mogłaś sobie chodzić podczas tych 2 godzin po wypiciu glukozy?
  10. Detuś przykro mi że takie wyniki wyszły - pamiętaj że dietę możesz też sobie sama opracować (mi jak podali ile mam jeść to byłam objedzona przez cały dzień) i na paseczkach wychodzi czy dobrze zjadasz :) zazdroszczę zakupów..mnie czeka zaciskanie pasa bo chce zmienić samochód na trochę większy (przy pakowaniu się na wakacje stwierdziliśmy że inaczej się nie da z dwójką) :) ja do szkoły rodzenia już nie idę, bo chodziłam 2 lata temu i coś niecoś pamiętam, a też musiałam płacić. za to muszę dowiedzieć się czy położna ze szkoły rodzenia zgodziłaby się (prywatnie) być przy porodzie - oczywiście bez opłaty się nie obejdzie ale byłabym spokojniejsza.
  11. ola2710 dziękuje bardzo :) wiesz wpadłam na taki pomysł i zrealizuję go jak tylko zobaczę że mu oczy gdzieś na mieście polecą :) powiedziałam najpierw im obu w obecności kuzynki, potem już w domu mężowi sam na sam, mam nadzieję że kuzynka swojemu też zrobiła jazdę za to bo to naprawdę paskudne zachowanie. zobaczymy jak się dzisiaj zachowa, jak nie będzie mi dziś słodził to cienko go widzę :)
  12. u nas kryzys jednostronny, bo tylko ja go mam. Na plaży mąż z mężem kuzynki gapili się na takie 3 laski koło 19-20 lat (wiecie płaskie brzuszki, opalone, zadbane, fajne cycki) a my? my brzuszki, cycki wiadomo jak to po ciąży, w dodatku ja mam brzuch jak baniak bo jestem w kolejnej ciąży i to już 6 miesiąc) kuzynka nie widziała jak się patrzyli i zachwycali jednak ja zauważyłam i usłyszałam co mówią. Miałam ochotę wziąć córkę z plaży, dać mężowi w pysk, odejść i rozpłakać się... gdy powiedziałam o tym, to obrócili sprawę w żart, po powrocie też próbowałam ale to samo - obrócenie w żart i tyle. a mnie na prawdę zabolało, bo daję z siebie co mogę, po ciąży schudłam i wyglądałam jak przed, teraz wiadomo jak to w ciąży.. i wiadomo że nie będzie się wyglądać zawsze jak 19nastka, do tej pory nigdy się nic takiego nie zdarzyło. ale strasznie mnie to boli, przez to zaczyna mi się deprecha, którą pogarszają hormony w ciąży :( okropne to uczucie, czuję się przez taką głupotę, brzydka, niekochana, potrzebna tylko żeby obiad ugotować i dzieci niańczyć. a jutro nasza rocznica ;(
  13. krófka13

    Utrata przyjaciół

    u mnie niestety podobnie. ze szkoły mam kontakt tylko z jedną przyjaciółką. chociaż kontakt nieczęsty, ale zawsze jest o czym pogadać itd, mogę jej nadal powiedzieć wszystko mimo że tak wiele nas różni bo ja po ślubie, dzieci, a ona singielka w wielkim mieście. za to na studiach poznałam kilka super osób i... nie poszłam na magisterkę jak one i mają siebie, o mnie zapomniały całkiem. najlepsza koleżanka ze studiów po prostu się nie odzywa, nie odpisuje, zaprosiła mnie na ślub ale ze względu na dziecko nie mogłam przyjechać, po tym chciałam ją odwiedzić ale już się nie udało skontaktować, nawet fb nie pomaga w tej sprawie :( przykre. kolejna moja wieloletnia kumpela wyszła za mąż, zmarło jej dziecko - nadal byłyśmy blisko. teraz jej sytuacja wygląda tak że robi wszystko dla męża który jej potrzeby, szczególnie psychiczne ma w D***, wg tego co od niej słyszałam wielokrotnie traktuje ją trochę jak rzecz - nawet jej syn (zaszła w ciążę zanim się poznali) nie mieszka z nimi tylko jej rodzicami a on nie widział go od 2 lat, mimo że początkowo mieszkali wspólnie z nim i mały jako ojca zna tylko jego....mimo to starałam się jak najczęściej utrzymywać kontakt z tą koleżanką i... zaczęła odwoływać nasze spotkania, praktycznie nie wychodzi z domu czasami uda mi się do niej iść bez zapowiedzi lub pogadać przez telefon. starałam się ale skoro komuś nie zależy to dlaczego tylko ja mam się starać.. niestety tak się robi gdy ma się już rodzinę :( a szkoda
  14. u mnie mimo że mieszkamy w jednym domu (ja z mężem wyremontowaliśmy część domu) moje stosunki z rodzeństwem nie są dobre. Brat 4 lata młodszy ma wszystko "gdzieś" bałagani, zachowuje się jakby mu się wszystko nalezało, kradnie!, i jeśli ja coś od niego chce to nie mam co liczyć, chyba że on coś chce to przychodzi i olaboga że ja nie chcę pomóc. Siostra ma 8 lat więc opiekuję się nią, ale wiadomo, że nie dogadam się z nią ze względu na tą dużą różnicę wieku, a też brak konsekwencji u rodziców robi swoje, więc próbuje się zachowywać jak brat - staram się to u niej wyplenić i troszkę się udaje, ale na pogaduchy z nią muszę poczekać jeszcze kilkanaście lat :)
  15. warto tez zastanowić się nad samym zabiegiem. ze względu na to który to był tydzień ciąży możliwe było wywołanie porodu lub wyłyżeczkowanie płodu kiedy dziecko wciąż żyje i czuje. W rezultacie całej sprawy babka miała zrobioną cesarkę - co ja uważam za działanie które mogło być zrobione od razu, bo przy tym dziecko jak by nie było chore nie musi cierpieć. Najgłupsze w tym jest nałożenie kary na szpital! szpital gdzie za te pieniądze leczone byłyby inne kobiety!
  16. justys88 ja to z tych co brzuszek pokazują od chwili jak się tylko pojawił :) ale co do słońca to opalam tylko na lżejszym słońcu jak jest palące to zakrywam jak tylko mogę. anmodzik http://czympachnieuzakow.blox.pl/2009/05/Zupa-z-mlodej-kapusty.html - robiłam i bardzo smaczna wyszła :) tez bym chciała już na zakupy ruszyć... niestety u mnie przeszkodą jest to że nie mam z kim zostawić córki a jej nudzi się po 2 minutach. Pozostają zakupy w sieci :)))) kolejną wizytę mam 30.07 - pewnie wyśle mnie na glukozę i się zastanawiam...bo w poprzedniej ciąży wyszedł mi za wysoki wynik po obciążeniu, za to na co dzień bez stosowania się do diety wyniki były ok...nie wiem czy teraz nie zrobić badania w innym miejscu, czy zaryzykować i iść bliżej - siedzieć i tak nie będę bo z małą nie da się w miejscu tyle czasu
  17. a jeszcze wrzucę mój wakacyjny brzuch :)
  18. witam kochane :) właśnie wróciłam z nad morza, ale jest do czytania, widzę że temat wózków nadal trwa :) Detuś moja mama w każdej ciąży cholestazę - ja nie miałam i jak na razie nie mam, ale zaczyna się od swędzenia wewnętrznej strony dłoni i stóp i to takiego uporczywego swędzenia. co do witamin lekarz nic nie mówił żeby brać, ale wyniki mam dobre więc może aż tak mi nie potrzeba suplementów, jedynie na skurcze, ale nie mam więc nie biorę. mnie często boli w pośladku (tylko lewym) tak jakby od kręgosłupa. u nas przez wakacje Fabianek tez sobie odpoczywał :) dopiero ostatniego dnia zaszalał tak że wszyscy widzieli jak się robią guzy na brzuchu, a dumny tata mógł wreszcie poczuć jak kopie :) szkoda że czas nad morzem tak szybko leci
  19. z noclegami jest teraz już problem, my tylko standardowo do Stegny się wybieramy w czwartek - a już kilka dni temu był problem z załatwieniem miejsca z jako takimi warunkami bo wiadomo że z dzieckiem nie można jechać byle gdzie. co do odczuć po porodzie ja byłam zabawna :P miałam małą obok siebie a głaskałam sobie brzuch i jak patrzyli co robię to tłumaczyłam wszystkim że taki fajny teraz mięciutki i sflaczały, ale w dotyku taki śmieszny że stale go głaskałam :) ) trochę potem płaczliwa się zrobiłam, ale to chyba nie depresja tylko zmęczenie, odreagowywanie stresów itp. biri u mnie córka całkiem na golasa biega :) bo jak siada na nocnik to i tak sobie zdejmie majtki a mi się nie chce za nią gonić. teraz jeszcze tego nie mam, ale pamiętam że w poprzedniej ciąży rano miałam uczucie w stopach takie jakbym cały poprzedni dzień na szpilach popylała, i przechodziło po rozchodzeniu
  20. Malyna jak nie boli mocno to jest ok, wszystko się rozciąga, do tego fikołki maluchów jeszcze bardziej ten proces mogą wspomagać. Mnie często boli brzuch (tak ciągnie, albo jak zakwasy), połóż się i poczekaj to przejdzie :) smutnasowa zmień płyn do kąpieli, żel czy mydło (co tam używasz) ja kochałam wręcz żel pod prysznic o zapachu bzu i dopiero w 7-8 miesiącu w pierwszej ciąży wyskoczyły mi na brzuchu kropeczki (i żadnych objawów) - zmieniłam żel na nivea i dove i kropki po kilku dniach zniknęły. możesz mieć delikatniejszą skórę też na piersiach bo rosną. zdrówka dla tych mężów, partnerów którzy chorują - niech szybko wracają do domków i do swoich "ciężarówek" Popieram agni, ciężko tak wytrzymać bez męża, chociaż wiem że są takie kobitki którym wcale nie przeszkadza, bo mam taka w rodzinie - on wyjeżdża na kilka miesięcy a ona jakby nic :) ja jak mąż wyjechał na miesiąc schudłam chyba z 10kg aż, aż teść był przerażony jak mnie widział :) ale teraz mój Ł nie wyjeżdża nigdzie, bo nawet jak na weekend pojechał sam do ojca to taki stęskniony wrócił że jak małą naszą przytulał to prawie łzy w oczach
  21. ale mi się dziś nuudzi :) z domku nie wychodzę bo za ciepło i nie ma się gdzie schować :) mała zajmuje się "swoimi sprawami" :) (czyt. broi) a ja myślę intensywnie co zabrać nad morze justys88 nie martw się zanim wyjdziesz ze szpitala to będziesz w stanie zająć się dzieckiem sama, i nie ważne czy to pierwsze czy dziesiąte (chociaż z jednym łatwiej :)) oosaa " Nadzieję mi za to dałaś pisząc, że przy drugim porodzie nie miałaś bóli krzyżowych. To było chyba najgorsze z możliwych doświadczeń :) Dziękowałabym Bogu każdego dnia jakby mnie też ominęły tym razem :)" - moja mama tez nie miała przy drugim ;) więc miejmy większą nadzieję, bo też wiem co to za ból niestety. ja mieszkam tu od urodzenia a i tak mam problem z zostawieniem gdzieś małej - wszyscy w pracy, brak możliwości zwolnienia, a jak już ktoś jest to mała za żadne skarby nie zostanie, bo toleruje zostawanie pod opieką tylko kilku osób i koniec - inaczej wrzaski, płacze, histeria itp. Jedyna opcja to rodzić po południu jak mama jest po pracy, albo odwozić do babci po drodze. A do szpitala mam zamiar trafić jak najpóźniej - i tak niechętnie dają dolargan, a znieczulenia w kręgosłup nie chcę.. pierwszy poród przeżyłam na "głupim jasiu" który i tak za przeproszeniem gó*no dawał ;/ czy któraś z was tez tak ma że po sexie was tam piecze jakby było poobcierane? wczoraj po poszłam siusiu to myślałam że wódką się polałam :( zaraz pod zimny prysznic i dziś nic mi nie jest (a używamy żelu i mimo to taka lipa...) agi123 no gratki :) duży zuch :) teraz ci się podoba - poczekaj aż "wyjdzie" :) to pokochasz być mamą jeszcze bardziej :p
  22. justys88 ja do szpitala jakieś 22km ;) tez się nie boję bo zdążę na pewno, bo to niestety tak szybko się nie kończy :) ja się obawiam jak to zorganizuje, jeśli zacznę rodzić przed południem, kto mi z córką zostanie, bo mogę ją zostawić tylko z kilkoma osobami - reszta nie da rady, bo mała zacznie wyć i koniec. a jedyne co wymyśliłam, to że odwieziemy ją po drodze do babci to jest +2 km do całej trasy tylko - ale po dziurach może mnie wytrzęsie i przyspieszy całą akcje agnito że się komuś podoba to imię to mogę słuchać mi się jeszcze podobało Błażej, ale mąż miał wybrać jedno z dwóch i wolał Fabiana :)
  23. oosaa, biri, Majus tak jak Truskawka - słodziaki nic tylko tulić :) gabi fajny brzuszek :) mój już większy, nawet dzisiaj mnie ciotka zobaczyła to duże oczy zrobiła :P Kasia gratuluje synka! :) to się nam już wyrównało czy teraz przewaga chłopców i będą musieli rywalizować o względy panienek?? :) Truskawkau nas w sumie nikomu się nie widzi imię dla małego ;) koleżanka to już zaczęła mnie wkurzać bo przychodziła i mówiła "a może ..., albo lepiej ...., a nie podoba ci się .... " itp ale nam podoba się Fabian i Fabian Fabianem zostanie :) u mnie malutki od 3 dni spokojny, chyba nie lubi upałów... :) i złośliwiec mały, dzisiaj kopał aż widać było gdzie nóżkami kopnął, mąż do brzuszka a mały spokój :p za to córa nadrabia, jestem już padnięta tak się zrobiła absorbująca, a tyyyle do ogarnięcia bo dostałam wielki karton ubranek :)
  24. Justys u nas w szpitalu super karmią. Obiadki smaczne bardzo :) u mnie Fabianek fika bulgocze itd i przyznam że jest dużo bardziej ruchliwy niż była jego siostra :) dzionek cieplutki ale z wiaterkiem więc jest miło, zamierzam dzisiaj zabrac się za załatwianie ubranek od znajomych, które mi proponowały ;) w końcu zostały już 4 miesiące, gdzie to zleciało. A ja nie dostaje nigdy wymiarów maleństwa, tylko mowi mi ile waży, mierzy itp. Jakbym sie uparła to pewnie by dał. Biri zdrówka, nie martw się naprawią cie. Ja sie naprawiłam - zero bakterii w moczu, 2 tyg brania furaginum i z bardzo licznych spadly do dość licznych. Potem tydzien brałam urosept, wit.C, i coś z zurawina i dziś zero bakteryjek ;) lecę na plażę bo chrzesniak właśnie dzwonił żeby z nim iść :) milego dzionka, dla mnie będzie bo dzis mąż kupuje mi komputer :)
  25. Osaa, Malyna aż mi sie mordka uśmiecha jak czytam o tych tesciowych :) moją widzę raz na kilka lat, czasem przez skype ale i tak mnie zdąży wkurzyć (siedzi w Angliii i myśli że tu wszyscy biedacy tylko na jej kase czekają i zawsze jaka to ona dobra) ale i tak bardziej drażni mnie teść, szczególnie jak pytał o płeć małego co 2 tygodnie i to w taki sposób jakby to niezmiernie ważne było, a przecież najważniejsze że zdrowe :) Justys miałam skończone 21 i tak ma wpisane w książeczkę, ale rocznikiem 22 ;) w 2012 rodziłam. O porodzie powiem tylko że mogę rodzić w brzydkiej porodówce itp, byle miła atmosfera była, bo tylko dzięki temu nie panikuje przed kolejnym ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...