Skocz do zawartości
Forum

Dziubala

Moderator
  • Postów

    1,009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Dziubala

  1. Antossia, czopki są najlepsze, bo omijają brzuszek, więc nie szkodzą. Ważne tylko, by odpowiednio dobrać mg do wagi dziecka.
  2. Agula1611, ślinienie się może być objawem ząbkowania. Zanim wyjdzie ząbek mijają tygodnie albo i miesiące. Co do kaszki, to w sklepie jest ich spory wybór, mogą być mleczne, zbożowe, itd. Kup tę, która ci się spodoba, ale stosowną do wieku (jest napisane na opakowaniu dla jakiego jest wieku). Najczęściej jest tak, że jak dziecko nie zje treściwej kolacji, to w nocy budzi się z głodu. Oczywiście to nie reguła, bo pobudki mogą też być z innych powodów. W każdym razie lepiej, żeby ostatnim posiłkiem była kaszka a nie mleko. A, i tak ułóż menu, by miał 5 posiłków w ciągu dnia, w tym 3 mleczne :) Waga ok :)
  3. W tym roku planuję wstępnie wakacje rodzinne w Polsce. Pojedziemy nad morze albo nad jezioro... :) W tym roku zagranicy jakoś tak się boję...
  4. Dziubala

    Witam się

    Magnolia1988, witamy na Parentingu :). Napisz coś więcej o sobie :)
  5. Witam poświątecznie :) Jak po świętach? Bardzo się objadłyście? Dzieci jeszcze dziś miały wolne od szkoły, więc czułam się jakby był weekend ;) Truskawa, jak dobrze pójdzie to przeprowadzimy się bliżej wakacji :)
  6. Dziubala

    Zdrabnianie imion

    Es_ze, chyba wiem skąd to pytanie ;) Jest takie jedno zdrobnienie mojego imienia, którego nie cierpię ;). A tak to pozostałe zdrobnienia mogą być, w gruncie rzeczy nie ma to dla mnie większego znaczenia czy ktoś zdrabnia czy nie. Choć mam takie odczucie, że gdy ktoś zdrabnia moje imię (ale nie to, którego nie cierpię ;)), to odbieram tę osobę bardziej... życzliwie :) Ja sama zdrabniam innym imiona, choć czasem pytam innych czy lubią, gdy ktoś tak do nich mówi. A takich pytań nie zadaję bliskim mi osobom czy to z rodziny, czy z grona koleżanek. Generalnie lubię zdrobnienia, nawet jak wymyślaliśmy imiona dla naszych synów, to zawsze patrzyłam, by dało się je ładnie zdrobnić :)
  7. Życzę Wam kolorowych, radosnych i rodzinnych Świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa :)
  8. Antossia, tak, możesz spokojnie podać. Leki przeciwbólowe podajemy nie tylko, gdy jest temperatura, ale dziecko odczuwa ból. Generalnie leki p/bólowe dzielimy na paracetamolowe (typu Panadol, Paracetamol, Calpol, Pedicetamol, itd.) i ibuprofenowe (typu Nurofen, Ibum, Ibufen, itd.). Generalnie Paracetamol jest uważany za najbezpieczniejszy lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy dla dzieci. Ale tym się różni od ibuprofenowych, że nie działa przeciwzapalnie. Ja swoim dzieciom przy ciężkim (bolesnym) ząbkowaniu podawałam Paracetamol, ale działał słabiej niż Nurofen, więc jak widziałam, że synka bardzo boli, to dawałam od razu Nurofen. Ale starałam się nie dawać za często, bo ibuprofeny mogą działać niekorzystanie na przewód pokarmowy.
  9. Es_ze, aha, teraz już wiem o jakie butki chodzi ;). Dzięki za wklejenie fotki :) Myślę, że spokojnie możesz takie córci kupić, jeśli są skórzane :)
  10. Cześć :) Dziś z mężem pilnie musieliśmy pojechać coś załatwić i siostra miała się zająć Jasiem przez godzinę. Wzięła go razem ze swoim synkiem na plac zabaw, jak go po godzinie odebrałam, to ręce miał lodowate i aż bordowe z zimna, ale rękawiczek za nic nie chciał ubrać. Byłam ciekawa czy wyziębienie skończy się jakimś przeziębieniem, ale na razie nic mu nie jest, uff. Cyranka, każde dziecko kiedyś przestanie jeść w nocy, no bo chyba nie wyobrażasz sobie takiego 10-latka wołającego "chcę jeść!!!" O smalcu z borsuka nie słyszałam, brzmi dziwnie ;) NindziowaMama, fajnie, że przeprowadzka tuż tuż :). Też się nie mogę doczekać aż Jaś będzie miał swój pokój, bo wtedy przestanę się tak w nocy często budzić na każdą jego zmianę pozycji w łóżeczku ;) PiotruśRozrabiaka, trzymamy kciuki, żeby Was nie rozłożyło! A różne wypadki zdarzają się Jasiowi, chyba jak każdemu dziecku, ale w sumie nic drastycznego na razie nie było ;)
  11. Antossia, czasem jeden ząbek wychodzi nawet przez kilka miesięcy. Podaj mu w ciągu dnia i na noc środek p/bólowy, będzie spokojniejszy i nockę lepiej prześpi.
  12. Kasia8309, jesteś świetnym przykładem na to, że jak się chce to można :). Cieszę się, że masz wszystko co chciałaś i żyjesz normalnie :). A córcia widać wcześniej ci była pisana :)
  13. Asia1986, zrozumiałe, że piszesz teraz w dziale Poronienie. Ale czekamy na ciebie też na innych wątkach :). To forum jest dobrym miejscem na wsparcie i pomoc, gdybyś czegoś potrzebowała to pisz :)
  14. Es_ze, to poczekam na obrazek ;)
  15. Dziubala

    Ceny prądu

    ~Pysio ale to i tak minie jakiś czas zanim się okaże tak naprawdę przy którym najmniej się zapłaci Czas nie ma żadnego znaczenia, bo czy będziesz w firmie X czy Y, to to ile zapłacisz za energię będzie wynikało ze zużycia w twoim domu. A to czy to będzie droższa czy tańsza energia, to zależy od firmy energetycznej, bo jedna firma ma niższe koszty przesyłowe, a inna np. wyższe koszty stałe. Musiałabyś porównać wszystkie składniki, żeby wiedzieć, która firma jest najtańsza.
  16. Dziubala

    Ceny prądu

    ~klaudka12 a jest gdzieś wykaz firm z podziałem na region? I czy te opłaty to już wszystko? Bo u brata nagle wzrosła kwota do zapłaty a tam jakaś opłata handlowa 31 zł, której wcześniej nie było. Trzeba wybierać coś co ma gwarancję ceny, żeby nie było takich niespodzianek. Firmy znajdziesz na necie. Nie ma rejonizacji w firmach energetycznych. A czy są jakieś inne opłaty, to już musiałabyś porównać oferty. Brat ma nową umowę skoro ma opłatę handlową. Niewykluczone, że podpisał umowę z gwarancją ceny na rok czy 2 lata, a wtedy firma sprytnie dolicza te "opłaty handlowe", w ten sposób rekompensuje sobie potencjalną stratę, gdy cena energii jednak wzrosła. Ja wcześniej w necie wyczytałam o tych "dodatkowych opłatach", dlatego nie zgodziłam się na umowę z gwarancją ceny.
  17. Ania1986, ja robiłam takie badanie prywatnie, ale już nie pamiętam ile płaciłam. Zadzwoń do pobliskiego laboratorium i zapytaj o cenę. A co do tego, że po 2 poronieniach można na NFZ, to nic o tym nie słyszałam. Byłam w takiej sytuacji i mimo że chodziłam do 2 ginów jednocześnie (na NFZ i prywatnie), to u ginki na fundusz miałam robione tylko te najbardziej podstawowe badania, ale może w ostatnich 2 latach coś się zmieniło.
  18. Agula1611, 240ml + 90 ml po pół h, to za dużo dla brzuszka 8 mies. dziecka. Może to mleko z kleikiem jest za mało treściwe? Próbowałaś mu dać zamiast kleiku kaszkę? A o której godzinie i co zjada jako przedostatni posiłek? Ile maluch waży? Dziecko może się budzić z głodu, z pragnienia, z powodów kataru, ząbkowania, skoku rozwojowego, itd. Ale 8 miesięczniak nie powinien już jeść w nocy, choć różne są dzieci. Lepiej, żeby dostawał picie w nocy, bo jak się przyzwyczai do jedzenia, to potem może się budzić z przyzwyczajenia.
  19. Dziubala

    Sztućce dla dziecka

    Edytetka, a w jakim wieku masz córkę? Nie ma jakiś granic, że do tego wieku plastikowe sztućce, a od tego "dorosłe". To kwestia indywidualna i sama możesz zdecydować kiedy dać dziecku do ręki metalowe sztućce. U mnie najmłodszy syn przeszedł (ja przeszłam ;)) szybko na metalową łyżeczkę, jak miał ok. pół roku, po prostu tak było mi wygodniej. A co ciekawe przy starszych synkach używałam plastikowej łyżeczki do chyba ok. 2rż. Z widelcami było inaczej, bo od początku mieli metalowe, z tym, że to były takie małe widelczyki, jak do ciasta :)
  20. Es_ze, oprócz zwracania uwagi na podeszwę, to dobrze patrzeć czy podbicie stópki nie wbija się w bucik. Stópka musi swobodnie wchodzić w obuwie, a nie na siłę. Niby oczywiste, ale jak patrzę jak niektóre mamy na siłę wkładają dziecku buty na stopę, to rany julek! Butki to polecam takie typu trzewik na rzepy, lepiej trzymają kostkę, co jest ważne w celu stabilizacji stopy i tym samym całej nogi. A półodkryte półbuty na rzep w kostce, to jakie masz na myśli?
  21. U mnie też się raczej nie sprawdziło, jestem środkowym dzieckiem, mam starszego brata i młodszą siostrę. Chociaż powielił się stereotyp, że najmłodszemu najwięcej wolno ;). Zazdrościłam siostrze, że jej tak odpuszczają wszystko i przymykają oko, ja i brat tak dobrze nie mieliśmy. Ale to ja byłam tą najbardziej odpowiedzialną, ugodową itd. Teraz mam 3 dzieci i jeszcze za wcześnie mówić, by było widać podziały. Zresztą chyba prędzej sama je czasem podkreślam, gdy mamy jakieś sytuacje nie do rozstrzygnięcia, bo wtedy to do pierwszego syna mówię, "jesteś najstarszy to zdecyduj", "jesteś najstarszy to rządzisz" itp., ale żeby drugi syn nie czuł się pokrzywdzony, to pytam go czy starszy brat dobrze wybrał, czy dobrze zrobił itd. ;). Najbardziej odpowiedzialny na razie jest najstarszy syn, najbardziej ugodowy też. Najmłodszy najfiglarnieszy to fakt, ale to też taki wiek ;). Generalnie staramy się, by wszystkie dzieci jednakowo traktować, by potem nam nie wypomniały, że ten czy tamten miał lepiej ;). Nie wiem jak będzie za parę lat, ale na razie się to nam udaje, bo jak co jakiś czas z nimi rozmawiamy delikatnie podpytując o nasze relacje do nich czy rodzeństwa, to nie mają żadnego "ale", uff ;)
  22. Kasia8309, witam cię na Parentingu :) Podziwiam osoby, które mimo pewnych „dysfunkcji” żyją normalnie i pokazują innym, że się da. Gratuluję optymistycznej postawy :)
  23. Asia1986, cześć :) Trzymam mocno kciuki, żebyś w końcu zobaczyła upragnione 2 kreseczki i szczęśliwie donosiła ciąże. Ja zanim urodziłam pierwszego syna to też poroniłam, a jak już mieliśmy 2 dzieci i chcieliśmy jeszcze trzecie, to poroniłam dwa razy. Ale jak się czegoś bardzo chce to w końcu się udaje. Tobie też się uda :)
  24. Dziubala

    Co do picia?

    Wywijaska, a ja z kolei już parę razy słyszałam od pediatry i położnej, żeby takim małych dzieciom nie dawać zwykłej herbaty, bo ona zawiera teinę, która działa na dzieci pobudzająco (podobnie jak kofeina na dorosłych). Mnie to przekonało i przy pierwszym synu tak się tym zasugerowałam, że moje dzieci takiej zwykłej czarnej herbaty do tej pory nie piją, bo nie lubią, choć średni syn trochę się przełamał, bo na świetlicy szkolnej dostaje więc czasem pije :). A tak to najczęściej piją wodę z sokiem (domowy od babci :)) albo samą wodę, również mleko (zimne z lodówki), kakao, kompoty, soki. Bardzo lubią też wodę z cytryną i miodem, którą wszystkim przygotowuję wieczorem, a rano po wstaniu wypijają :). Najmłodszy jak był mały, to pił wodę i czasem herbatki koperkowe. Teraz pije samą wodę albo z sokiem babcinym, kompoty, dostaje też soki, ale wtedy je rozcieńczam 1 do 3.
  25. U mnie najmłodszy synek (niespełna 2l.) nadal w rajtkach i czapce zimowej, ale nie takiej grubej tylko zwyczajnej dzianinowej. Rano często temperatura oscyluje wokół zera albo ciut niżej, więc da się odczuć chłód, brr. A starsi synowie od zimy, gdy mieli 5-ty rok życia przestali chodzić w rajtkach, pod spodniami tylko skarpety ;). Rajtki czy getry zakładali pod spodnie tylko wtedy, gdy szli na górkę na sanki i to dlatego, że zmuszałam ich do tego szantażem ;). Ciekawe czy najmłodszy też będzie taki antyrajtkowy Generalnie u nas zimny chów jeśli chodzi o ubieranie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...