Dziubala

Bolelolek, miałam raz pomalowane paznokcie lakierem hybrydowym i nigdy więcej ;). Plus taki, że trzyma się dłużej niż zwykły lakier, ale minusem jest jego sposób ściągania (nie zmywa się zwykłym zmywaczem do paznokci!) i wygląd płytki - maskara. Jak się pomaluje paznokcie lakierem hybrydowym, to potem trzeba wysuszyć go pod specjalną lampą, dlatego najlepiej używać hybryd u manikiurzystki. Podsumowując - np. ja bym nie chciała dostać takiego prezentu i uważam, że to nie jest dobry pomysł na prezent dla zwykłej osoby. Co innego jeśli to ma być prezent dla manicurzystki albo fanki malowania paznokci (tylko musi mieć tę specjalną lampę) ;)

Ponoć w kilku krajach jest całkowity zakaz solarium. Ciekawe czy u nas też kiedyś wprowadzą. Ponoć zrobili w PL jakiś ukłon w stronę mniejszej zachorowalności na raka i teraz z solarium mogą korzystać osoby powyżej 18rż., ale nie wiem czy to prawda i czy to egzekwują.

Mika17, jak się robi takie akcje, to nie wszystko jest prawdziwe np. w tej sytuacji (gdyby to była akcja a nie prawdziwe zdarzenie), to ta babcia mogła "na niby" uderzać dziecko, albo dziecko mogło być lalką. Oczywiście w takiej akcji wszystko wygląda prawdziwie, ale wiadomo, że nikt na serio nie biłby dziecka, by zrobić z tego filmik.

Mika17, dobrze skonsultować taką opinię wycięcia migdałka z 2 specjalistami. Jak będą zbieżne, to znaczy, że migdałek rzeczywiście jest do wycięcia. A kto wie czy ten drugi będzie może przeciw wycięciu i np. znajdzie jakiś sposób na obkurczenie migdałka. A synek brał/bierze leki na obkurczenie migdałów?

Margeritka, nie pomyślałam o wodzie ;). Twardej na pewno nie mam, ale takiej zupełnie miękkiej też nie. Teraz używam żelu Dove, na razie nie jest źle ze skórą. Gorzej będzie jak przyjdzie okres zimowy, kaloryfery, rajtki itd. ;)

Ja o tym nie słyszałam, ale nie mam nic przeciwko temu i też uważam, że to fajnie, że dali obu paniom, a nie tylko jednej.

Etuś, witaj na Parentingu :). Fajnie, że przypadkiem tu trafiłaś, mam nadzieję, że się tu zadomowisz i zostaniesz na długo :) Trzymam kciuki za owocne starania :)

Nie obchodziłam dotąd Dnia Chłopaka ;). Ale od wczoraj zastanawiam się czy by dziś synkom czegoś drobnego z tej okazji nie kupić, czegoś typu słodycz ;)

Ulla, a co było nie tak na świetlicy, że musiałaś interweniować?

Ulla, z czasem dziecko znajdzie bliższych kolegów i szybciej się zintegruje niż myślisz ;). A i rodzice też się zakolegują z innymi rodzicami :). Łączy nie tylko szkoła, ale i zajęcia pozalekcyjne :) A dzieci z czasem pozna się wszystkie z klasy (polecam wybrać się jako opieka na wycieczkę klasową ;)). I pewnie, że warto wiedzieć u kogo jest nasze dziecko jest. Do nas jak przychodzą koledzy dzieci po szkole, to zawsze wysyłam sms do rodzica, że ich dziecko jest u nas, a jak wyjdzie, to wysyłam jeszcze jednego, że już poszło do domu.

Margeritka Dziubala ja mam odwrotnie, sucha skóra po żleach dla dorosłych:) Po żelach "dla dorosłych" też mam suchą skórę, mniej lub bardziej, ale niemal zawsze. Niestety nigdy nie jest nawilżona tak jak to reklamują ;). Unikam żelów (ogólnie kosmetyków) z SLS, parabenami i PEG-ami, widać że skóra jest lepsza, ale jeszcze nie taka jak być powinna (dlatego raz na czas muszę użyć balsamu do ciała). Ale nie wiem czego jeszcze unikać w składzie? ;)

Mama35, dziwne, że ortopeda nie określił dokładnie jaką wkładkę dziecko ma mieć, nie miałabyś dylematów przy zakupie. Ja kompletnie na tym się nie znam. Może jakbyś podeszła jeszcze raz do ortopedy "na minutkę", by go tylko dopytać jaka to ma być wkładka, to by doprecyzował.

Fringels, ja kiedyś użyłam parę razy żelu do kąpania dla niemowląt Hippa. I o ile na mojego malucha działa świetnie, bo pięknie skórę nawilża, to u mnie skóra się... wysuszyła co najlepiej było widać na nogach. Przestałam używać i wróciłam do żelu "dla dorosłych" ;) A dziecięce kosmetyki niestety też są naszpikowane chemią, dlatego trzeba czytać skład. Na szczęście i dla dzieci i dla dorosłych można kupić kosmetyki bez parabenów, PEG-ów itd.

Nie da się uprawiać seksu jeśli napletek nie schodzi. Partner powinien najpierw udać się do urologa/chirurga na wizytę.

U nas sporo dzieci zna się z przedszkola, z osiedla, więc część znajomości zawarta jest już wcześniej :) Dzieci odwiedzają się między sobą, rodzice niekoniecznie (nie tak często jak dzieci) ;). Tzn. nie zawsze idzie w parze dobra znajomość dzieci ze znajomością rodziców ;)

Agusia83, a to ropne zapalenie? Ogólnie zapalenie spojówek szybko się roznosi, bo to zaraźliwe ustrojstwo, dlatego trzeba szybko reagować. Sól fizjologiczna czy herbata rzadko wystarcza. Podpytaj w innej aptece co mogliby sprzedać bez recepty, na pewno coś się znajdzie.

Mika17, mój drugi syn ma wycięty trzeci migdał, a boczne przycięte do właściwych rozmiarów. Zabieg miał wykonany w wieku 3 lat (po urodzinach), choć skierowanie miał już mając 2 lata, ale nasza alergolog nam wtedy odradziła mówiąc, że skoro nie choruje (oczywiście chorował, ale niewiele w porównaniu do rówieśników a był dzieckiem żłobkowym), to lepiej poczekać do 3 urodzin. Im wcześniej wykonany zabieg wycięcia, tym większe ryzyko odrośnięcia migdała. Syn ma 8 lat i mu nie odrósł, więc ten problem mamy chyba z głowy. A kto wam powiedział, żeby poddać dziecko wycięciu migdałka i dlaczego?

Ten sam wątek już jest w innym dziale https://forum.parenting.pl/dzis-pytanie-dzis-odpowiedz/3600085,klopotliwa-babcia

Mika17, ja nie szczepiłam żadnego dziecka na grypę ani nie planuję szczepić. Wszystkie dzieci mam żłobkowe ;). Żadne z nich do tego pory nie miało grypy.

Ewcia81, ja też się na wynikach nie znam, najlepiej jakby lekarz, który zlecał te badania udzielił Ci wyjaśnień. Jeśli jest problem z kontaktem, to choćby pediatra powinien wam pomóc. Nie stresuj się póki nie wiesz na czym stoisz. Powodzenia.

Monia0909, jeśli zauważyłaś, że wszędzie ładnie śpi, a tylko w swoim łóżeczku tak się wybudza, to rzeczywiście problem może być z wielkością łóżeczka. A jakiej ono jest wielkości? Poza tym dla dziecka ważny jest stały rytm dnia, czyli regularne posiłki, regularne drzemki, stała pora kąpania i spania. Jeśli dziecko jada w różnych godzinach, sypia w różnych miejsca, raz tu raz tam, to czuje niepokój, bo nie wie co go czeka. Regularny rytm dnia, to nie tylko ułatwienie dla rodziców, ale przede wszystkim zapewnienie poczucia bezpieczeństwa dla dziecka. Będzie spokojniejsze w ciągu dnia i w ciągu drzemek, bo wie co go potem czeka...

Mama Zuziiiiiiii, różne objawy świadczą o skazie białkowej, czasem to jedna rzecz, czasem kilka. Z twojego opisu nie da się sprawdzić czy to skaza białkowa. A ta skóra łuszcze się tylko na policzkach? Od dawna? Coś z tym robisz i czy jest wtedy poprawa? Być może Zuzia ma jakieś uczulenie, a może to być azs. Najlepiej jakbyś podeszła do pediatry, która to oceni i zleci skierowanie do alergologa/dermatologa albo sama zaleci jakiś specyfik. Na pewno coś trzeba z tym robić, a nie czekać aż samo minie.

Czarniulkka, nie pamiętam jak było u moich dzieci z takim burczeniem, ale jak twój synek nie płacze przy tym, nie podkurcza nóżek, nie ma twardego brzuszka, nie puszcza bączków, to chyba nie ma powodów do zmartwień. A jeśli i tak cię to martwi, to podejdź z maluchem do pediatry, to sprawdzi brzuszek. Zapowietrzanie u takiego maluszka (i nawet starszych dzieci) sporadycznie może się zdarzyć, jeśli trwa krótko, to ok, ale jak zdarza się za często, ma problem ze złapaniem oddechu, albo trwa to twoim zdaniem za długo, to warto byłoby to sprawdzić u lekarza. Generalnie z niepokojącymi rzeczami jest tak, że lepiej sprawdzić o jeden raz za dużo niż o jeden raz za mało. Oczywiście nie chodzi mi o to, by cię postraszyć, tylko o to, byś w razie czego sprawdziła dla spokoju serca i duszy.

U nas dzieci są bardzo pilnowane i na świetlicy i jak wychodzą na boisko, czy na salę gimnastyczną. Uczeń jak chce wyjść do wc, czy do szatni, to musi to zgłosić. Nic nie jest samopas.

Ulla, to może dobrze się stało, że jednak nie jest dachowe ;)