Skocz do zawartości
Forum

Dziubala

Moderator
  • Postów

    1,010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Dziubala

  1. Ulla, dobrze że widać zmiany :). A jak się znów pogorszy to powiadom dyrektora.
  2. Mnie się filmik nie otwiera, a tak ciekawa byłam co to
  3. Mnie ciągle trudno uwierzyć, że jej nie ma :((( W zeszłym roku bardzo przeżyłam jej śmierć. Bolało, że była tak młoda, a zmarła. Bolało, że miała 3 dzieci, jak ja, i zostały one bez mamy, a ona nie zobaczy jak dorastają :(. Bolało, że już nie będzie takiej wyjątkowej, pięknej, dobrej kobiety, pełnej energii i tego czegoś co powodowało, że wszyscy wokół niej byli szczęśliwsi i w lepszych nastrojach. Nie znałam osobiście Ani Przybylskiej, ale mi jej brakuje... :(
  4. kicia1987 Witam :) właśnie dołączyłam do forum, jestem w 7 tygodniu ciąży (termin na maj 2016), mam nadzieję że znajdę tu bratnie dusze :) Cześć Kicia :), fajnie, że dołączyłaś do forum :). Gratuluję ciąży i życzę bezstresowych miesięcy do porodu. A na Parentingu na pewno znajdziesz bratnie dusze :) Miłych wrażeń i wyjątkowych znajomości :)
  5. Wiadomo, że jedzenie ma być smaczne, więc bez przypraw się nie obędzie, inaczej te nowo uświadomione dzieci będą myślały, że zdrowe równa się niesmaczne ;) Problem z jedzeniem obiadów w szkołach zatacza coraz szersze kręgi, ale to chyba pokazało m.in. to, że kucharki się nie doszkoliły czy też nie doinformowały ;). Temat na tapecie więc szukałam info na necie i też słyszałam wypowiedź kogoś z ministerstwa o tym nieszczęsnym dosalaniu i wychodzi na to, że można używać soli, ale tylko tej sodowo-potasowej, więc nie jest tak, że sól jest w 100% zakazana. Poza tym do przygotowywania posiłków dozwolone jest używanie ziół lub przypraw świeżych lub suszonych. Czyżby kucharki (niektóre) nie wiedziały do czego służą? Trochę ironizuję, ale ręce mi opadają jak słyszę np., że nie jest możliwe ugotowanie i zjedzenie zupy bez kostki rosołowej. A to, że nie ma już śmieciowego jedzenia w sklepikach to jak dla mnie świetna wiadomość :). Słodzone kolorowe napoje, czipsy, słodycze itp., gdy tyle mówi się o nadwadze dzieci, że na terenie szkoły powinny już dawno być wykluczone. Nie wierzę, że dziecko nie przetrwa 5-7 godzin szkolnej męki bez batona ;). No ale to już nie tylko praca nauczycieli, ale przede wszystkim uświadamianie przez rodziców o prawidłowym odżywaniu odgrywa wielką rolę.
  6. Anaaa, lakier hybrydowy nie zmywa się zwykłym zmywaczem do paznokci tylko specjalnym preparatem do hybryd. A po ściągnięciu/zmyciu lakieru hybrydowego płytka paznokciowa jest zniszczona w porównaniu do zwykłego lakieru, dlatego zaleca się przerwy w malowaniu hybrydą, żeby płytka mogła się zregenerować. To info dostałam od manicurzystki.
  7. Dziubala

    Trzeci migdał

    Mika17, dziwny lekarz, ja bym takiemu nie zaufała, bo przecież powinien najpierw spróbować obkurczyć migdały za pomocą leków, chyba że to jakiś ciężki przypadek i skierowanie jest "na już". Na Twoim miejscu poszłabym z dzieckiem do innego specjalisty.
  8. Dziubala

    Lesmamy

    mika17 (...) chodzi mi oto że najbardziej są pary które nie spełniają wymogów do adopcji,pragną dziecka,a kobiety czy mężczyzni chcą adoptować,najpierw niech rozwiążą problemy ''normalnych'' par a potem tych drugich, (...) Pomijając problem nie spełniania wymogów, to tak naprawdę dzieci do adopcji jest mniej niż rodziców chętnych do zaadoptowania. Problem jest przede wszystkim w tym, że większość dzieci ma nieuregulowaną sytuację prawną, czyli np. rodzice nie zrzekli się praw rodzicielskich, bądź nie odebrano im całkowicie praw tylko częściowo, itd. Tak więc nie tylko rodzice hetero mają problem z adopcją, ale rodzice homo też by je mieli. mika17 (...) nie jestem nietolerancyjna ale jednak mam jakieś'ale' mój syn pochodzi tak samo jak Twoje dziecko ,bo jest z takiego związku ,ale jednak ma mame i tate i najważniejsze aby było szczęśliwe i umiało sobie w życiu radzić To jeśli dziecko będzie wychowywane np. tylko przez mamę albo mamę i babcię tzn., że nie będzie szczęśliwe, bądź nie będzie sobie w życiu umiało radzić? Albo w drugą stronę - myślisz, że wystarczy mieć tatę i mamę, by dziecko było szczęśliwe i radziło sobie w życiu?
  9. Dziubala

    Lesmamy

    mika17 Krzywda w tym sensie że takie dzieci sa wyśmiewane uczone że tak można żyć,brać przykład i co dalej?też tak będą żyć? A dlaczego są wyśmiewane? Kto je tego uczy? Dzieci powtarzają opinie powielane w domu. Więc jeśli rodzice/dziadkowie itd. są negatywnie do tego ustosunkowani, są przeciwni homo, wypowiadają się agresywnie na te tematy itd., to dziecko będzie to samo powtarzać. Dlatego tak ważne jest uważanie na to co się mówi, jak i uczenie dzieci tolerancji.
  10. Dziubala

    Lesmamy

    Margeritka, w sumie dobrze, że Duda zawetował tę ustawę, bo nie chodzi o to, że całość jest zła, tylko są punkty, które budzą obawy. Mnie się nie podoba np. to, że gdyby ustawa przeszła, to można by wielokrotnie zmieniać płeć metrykalną na podstawie uproszczonych procedur. Tak samo zaskakujące jest dla mnie, że nie byłoby wymagane wykazanie trwałości poczucia przynależności do określonej płci. Ale wydaje mi się, że tu przeciwnicy tej ustawy przekręcili fakty ;). Bo w artykule na ten temat na Onecie Tekst linka znalazłam taki zapis "Tożsamość płciową ustawa definiuje jako utrwalone, intensywnie odczuwane doświadczanie i przeżywanie własnej płciowości, która odpowiada lub nie płci wpisanej do aktu urodzenia". Natomiast to co powinno przejść to likwidacja obowiązującego dotychczas w tego typu sprawach trybu procesowego z powództwa przeciwko własnym rodzicom. Jak ostatecznie będzie, to zobaczymy.
  11. Margeritka, u nas na świetlicy oprócz pań-świetliczanek w ciągu dnia są nauczyciele, którzy mają "odrobić" chyba 2h w tygodniu na takich zajęciach. Często wtedy biorą jakąś grupę uczniów i idą z nimi do klasy na zajęcia tematyczne. Ja nie widzę w tym nic złego ;) Ulla, o rany, to już przegięcie w drugą stronę! Taka opieka to brak opieki. Dobrze, że zainterweniowałaś i oby przyniosło to poprawę w odpowiedzialności opiekunów za dzieci na świetlicy. Beciamala, ja nie znam takich rodziców ani nie słyszałam o takiej sytuacji, by dziecko na świetlicy było przymusowo, bo rodzice chcą mieć jak najdłużej święty spokój. W ogóle to np. w naszej szkole (i chyba w większości tak jest), by dziecko dostało się na świetlicę, to oboje rodzice muszą pracować. Świetlice są za małe na potrzeby wszystkich dzieci, stąd takie ograniczenia.
  12. Ostatnio Ktoś Z Góry wypowiadał się w TV na temat solenia i wychodzi na to, że nie wszędzie jest z tym problem, tylko w kilku szkołach kucharki chyba nie doczytały przepisów w kwestii solenia ;). Okazuje się, że solić można, ale tylko na etapie przyrządzania potrawy, czyli np. w trakcie gotowania. Natomiast nie można używać soli na gotowej potrawie, czyli gdy bierzemy danie do stołu, to tam nie można sobie dosolić solą z solniczki ;) Co do słodyczy w sklepiku szkolnym, to u nas w szkole sklepiku od chyba roku już nie ma, ale była pani z wózkiem z precelkami, która zawsze była obstawiona masą słodyczy. Teraz tej pani nie widzę, więc chyba samych precelków nie opłaca się jej sprzedawać. Jeśli o mnie chodzi, to ja się cieszę z wycofania słodkości ze sklepików. Uważam to za dobry krok w kierunku walki z nadwagą/otyłością u dzieci. Nie wiem czy słyszałyście, ale ponoć Polska jest na pierwszym miejscu w UE pod względem ilości nadwagi u 11 latków i na pierwszym miejscu wśród ilości dzieci, które w UE najszybciej tyją. Szkoda, że tak się dzieje :(. Wiadomo, że problem nie rozwiąże się tylko brakiem słodyczy w sklepach, bo przykład zdrowego/ prawidłowego odżywiania idzie z domu. Ważny nie jest sam zakaz jedzenia słodyczy, ale po prostu umiar i nie tylko w słodyczach, ale w przekąskach typu chipsy czy jedzenia typu fast food.
  13. Bolelolek, miałam raz pomalowane paznokcie lakierem hybrydowym i nigdy więcej ;). Plus taki, że trzyma się dłużej niż zwykły lakier, ale minusem jest jego sposób ściągania (nie zmywa się zwykłym zmywaczem do paznokci!) i wygląd płytki - maskara. Jak się pomaluje paznokcie lakierem hybrydowym, to potem trzeba wysuszyć go pod specjalną lampą, dlatego najlepiej używać hybryd u manikiurzystki. Podsumowując - np. ja bym nie chciała dostać takiego prezentu i uważam, że to nie jest dobry pomysł na prezent dla zwykłej osoby. Co innego jeśli to ma być prezent dla manicurzystki albo fanki malowania paznokci (tylko musi mieć tę specjalną lampę) ;)
  14. Ponoć w kilku krajach jest całkowity zakaz solarium. Ciekawe czy u nas też kiedyś wprowadzą. Ponoć zrobili w PL jakiś ukłon w stronę mniejszej zachorowalności na raka i teraz z solarium mogą korzystać osoby powyżej 18rż., ale nie wiem czy to prawda i czy to egzekwują.
  15. Mika17, jak się robi takie akcje, to nie wszystko jest prawdziwe np. w tej sytuacji (gdyby to była akcja a nie prawdziwe zdarzenie), to ta babcia mogła "na niby" uderzać dziecko, albo dziecko mogło być lalką. Oczywiście w takiej akcji wszystko wygląda prawdziwie, ale wiadomo, że nikt na serio nie biłby dziecka, by zrobić z tego filmik.
  16. Dziubala

    Trzeci migdał

    Mika17, dobrze skonsultować taką opinię wycięcia migdałka z 2 specjalistami. Jak będą zbieżne, to znaczy, że migdałek rzeczywiście jest do wycięcia. A kto wie czy ten drugi będzie może przeciw wycięciu i np. znajdzie jakiś sposób na obkurczenie migdałka. A synek brał/bierze leki na obkurczenie migdałów?
  17. Margeritka, nie pomyślałam o wodzie ;). Twardej na pewno nie mam, ale takiej zupełnie miękkiej też nie. Teraz używam żelu Dove, na razie nie jest źle ze skórą. Gorzej będzie jak przyjdzie okres zimowy, kaloryfery, rajtki itd. ;)
  18. Dziubala

    Lesmamy

    Ja o tym nie słyszałam, ale nie mam nic przeciwko temu i też uważam, że to fajnie, że dali obu paniom, a nie tylko jednej.
  19. Etuś, witaj na Parentingu :). Fajnie, że przypadkiem tu trafiłaś, mam nadzieję, że się tu zadomowisz i zostaniesz na długo :) Trzymam kciuki za owocne starania :)
  20. Nie obchodziłam dotąd Dnia Chłopaka ;). Ale od wczoraj zastanawiam się czy by dziś synkom czegoś drobnego z tej okazji nie kupić, czegoś typu słodycz ;)
  21. Ulla, a co było nie tak na świetlicy, że musiałaś interweniować?
  22. Ulla, z czasem dziecko znajdzie bliższych kolegów i szybciej się zintegruje niż myślisz ;). A i rodzice też się zakolegują z innymi rodzicami :). Łączy nie tylko szkoła, ale i zajęcia pozalekcyjne :) A dzieci z czasem pozna się wszystkie z klasy (polecam wybrać się jako opieka na wycieczkę klasową ;)). I pewnie, że warto wiedzieć u kogo jest nasze dziecko jest. Do nas jak przychodzą koledzy dzieci po szkole, to zawsze wysyłam sms do rodzica, że ich dziecko jest u nas, a jak wyjdzie, to wysyłam jeszcze jednego, że już poszło do domu.
  23. Margeritka Dziubala ja mam odwrotnie, sucha skóra po żleach dla dorosłych:) Po żelach "dla dorosłych" też mam suchą skórę, mniej lub bardziej, ale niemal zawsze. Niestety nigdy nie jest nawilżona tak jak to reklamują ;). Unikam żelów (ogólnie kosmetyków) z SLS, parabenami i PEG-ami, widać że skóra jest lepsza, ale jeszcze nie taka jak być powinna (dlatego raz na czas muszę użyć balsamu do ciała). Ale nie wiem czego jeszcze unikać w składzie? ;)
  24. Mama35, dziwne, że ortopeda nie określił dokładnie jaką wkładkę dziecko ma mieć, nie miałabyś dylematów przy zakupie. Ja kompletnie na tym się nie znam. Może jakbyś podeszła jeszcze raz do ortopedy "na minutkę", by go tylko dopytać jaka to ma być wkładka, to by doprecyzował.
  25. Fringels, ja kiedyś użyłam parę razy żelu do kąpania dla niemowląt Hippa. I o ile na mojego malucha działa świetnie, bo pięknie skórę nawilża, to u mnie skóra się... wysuszyła co najlepiej było widać na nogach. Przestałam używać i wróciłam do żelu "dla dorosłych" ;) A dziecięce kosmetyki niestety też są naszpikowane chemią, dlatego trzeba czytać skład. Na szczęście i dla dzieci i dla dorosłych można kupić kosmetyki bez parabenów, PEG-ów itd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...