Skocz do zawartości
Forum

Kalijka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kalijka

  1. Pysiek: Dziękuje pyszności mniami....:) A co do pożaru to w internecie czytałam. Dziś za to pośpisz:)nadrobisz zaległości.... ja dziś tak się rozpanoszyłam na łóżku, że mój nie miał szans na najmniejszy ruch ale sam się chciał stronami zamienić:))
  2. Pysiak: i dobrze trzeba sobie dogadzać:) ja będę jadła schabowy z młodymi ziemniaczkami i mix sałaty zielonej z papryczką i ogórkiem i szczypiorkiem...
  3. Mam nadzieję, że już będzie ok:) Nie ma to jak dwa mózgi:) czasami się martwię o moją pamięć a zdolność tworzenia nowych słów zatrważająca:) nawet 3 letni synek od siostry się ze mnie śmieje a wyłapie od razu....
  4. A mi czemu nie dodało:( Dziewczyny coś mi nie chce dodać zdjęć. Jak klikam dodaj zdj ładuje a na koniec wyskakuje błąd:(
  5. wowo- to jest to silne pokolenie:) Mój do 75 jeździł na rowerze w każdą niedzielę do kościoła, nie liczę w tygodniu. W ogóle samopoczucie zadziwiające. Pewnego dnia jak kopali nam na podwórku kanalizację tak zaglądał i wpadł. Trochę się poobijał na szczęście nic groźnego ale gdzieś coś się w nim"pękło" i stwierdził , że jest stary i musi z laską chodzić. I tak skończyła się jazda na rowerze a wyjście z domu tylko w towarzystwie "laseczki:) Psychika ludzka naprawdę dużo robi.Ale nam nawet naleweczki nie pomogą:) Zgrałam w końcu zdjęcia pod spodem zamieszczam zdjęcie brzuszka z początku 19 tygodnia i 15.
  6. Zosia1- ja mam dużego rogala. Kupiłam już w 3 miesiącu bo nie mogłam spać i trzeba było się nauczyć spać na boku. Całe życie na plecach. Teraz zasypiam na lewym z rogalem miedzy nogami ale w nocy i tak się czasami budzę na plecach. Jak nie to pod kręgosłup i też wygoda. Mi osobiście pomaga:) Wowo- przychylam się do syropu z pędów sosny z miodem:)My od cioci dostajemy. Tylko ona to robi z dodatkiem jakiegoś alkoholu więc teraz w ciąży odpada, ale mężuś sobie chwali i tylko tym się leczy.
  7. Sweetbobo: u mnie moja siostra miała i też zadowolona była. Rzeczywiście minusem był brak możliwości odwrócenia spacerówki z dzieckiem w stronę rodzica. Waga owszem ale mam już rozwiązanie żeby nie nosić do góry- bagażnik w drugim autku:). Olala- no ze względu na opinie o producencie Bebetto raczej zrezygnuje. Podoba mi się jeszcze Jedo Fyn Memo. Chcę jednak tak jak ty zestawić oba wózki obok siebie w sklepie. Siostra podesłała stronkę sklepu i z fotelikiem Recaro różnica między jednym a drugim 50 zł.
  8. Boska- mi w sklepie wpadł w oko model flavio rzeczywiście lekki i mam konsternacje. Kumpela podesłała mi też linka z wózkiem Emmaljunga Nitro używamy w bdb stanie 1900 zł- ładny lekki tylko dla mnie to cena za wysoka aż tyle nie che wydawać na wózek. Jeszcze jak moje maleństwo będzie podobne do dzieci od moich sióstr to wózek może szybko pójść w odstawkę.
  9. Cześć dziewczyny..nadrabiam zaległości. Wczoraj chodziłam po sklepach za wózkami ale już w pierwszym babeczka mnie zniechęciła. Proszę o zademonstrowanie wózka z gondoli na spacerówkę, opcję z fotelikiem-a ta nie dość , że miała problem ze złożeniem, to fotelika się jej nie chciało zdjąć z regału. Normalnie szok nic nie doradzi uciekałam szybko bo bym jej chyba coś powiedziała:( W drugim już lepiej Pan bardzo miły wszystko tłumaczył, opisywał. Mam pytanie spotkała się któraś z was z wózkami firmy Bebetto albo Jedo? Jeśli tak jaką macie opinię o firmie? O wózku tej pierwszej nic nie znajdę bo to model z tego roku, a przemówiła za mną waga:)leciutki-na 4 piętro taszczyć to kręgosłup siądzie. A miała może któraś z was albo ktoś z rodzinki x-landera xa co sądzicie?Wczoraj od 5 rano poszalałam do 24 cały dzień na nogach drzemka godzinkę w ciągu dnia. Z tego wszystkiego wieczorem zapomniałam zjeść. Ostatnio jakoś brak apetytu nawet z zachcianki rzadko.I rano odezwała się głowa i wymioty. Generalnie słabo cały dzień. Po południu wybrałam się na działkę do rodzinki na kawę ale teraz uważam, że kiepski pomysł.Ledwo wracałam nawet mi się rozmawiać nie chciało, marzyłam tylko o mieszkanku i łóżku. Nie wiem co się dzieje mam jakiś okres , że z nikim się mi nie che spotykać. Mam nadzieję, że to minie:(...
  10. Martucha88: Ja dziś też kolejny tydzień zaczęty:)lubię piątek... Martucha88 - też siedzę w domku sama bo mam L4 od prawie początku. Ale na szczęście siostra siedzi z synkiem w domu więc rozmowy na skype codziennie i leci :)
  11. Elizka-wiesz co ja przez 2 lata się nie zgadzałam bo też mam malutką, ślepą i przechodnią kuchnię. Tyle mój T. kombinował, że w sumie dzięki temu zyskałam jeszcze dodatkowy blat. W miejsce szafki poszła zmywarka a na zamówienie zrobiliśmy szafeczkę i mam w końcu gdzie kłaść wszystkie rzeczy jak coś robię:)Myślę, że jeszcze 1,5 roku i będziemy chcieli kupić swoje większe jak dobrze pójdzie. Teraz to inwencja twórcza jak dostosować wszystko w pokoju pod dzieciątką. Perlaa-pełen szacuneczek dla Ciebie za to co robisz:) Sweetbobo-u mnie też wesoła rodzinka 4 siostry i brat. Najstarsza ma córeczkę 4,5, druga synka 3 lata , brat córkę 8 lat. Pozytywny zawrót głowy jak się spotkają. Mój mąż też pochodzi z licznej rodzinki już nawet nie wspominam:)-6 rodzeństwa i też już sporo się rodzinka im powiększyła. Dlatego też chciałabym mieć dwójkę, mąż to trójkę:)szansa jest bo w obydwu rodzinach bliźniaki. Ale czasami to różnie może być z kuzynami dlatego też chciałabym aby nasz skarbek miał rodzeństwo:)
  12. Hej:) Ja też oglądam od tej edycji. Ciekawy program fajni ludzie. Ostatnio słabo im repertuar dobrali moim zdaniem do tych występów. A ten chłopak z Ukrainy powinien odpaść dawno temu ale w obecnie panującej sytuacji jak widać polityka i przez program przemawia. A co do faworyta to jeszcze nie mam konkretnego:)
  13. Zosia1-My teraz w lutym kupiliśmy na to mieszkanko zmywarkę i już sobie bez niej nie wyobrażamy egzystować. Mój T. nie lubił zmywać to się nie dziwię ale ja wręcz przeciwnie:)Szybciutko się przyzwyczaiłam więc Tobie to się wcale nie dziwię po 3 latach:).
  14. Pysiak- współczuję. Mam nadzieję , że wszystko ok i ten drugi lekarz bardziej kompetentny.Usadowiłam się wreszcie na fotelu i czytam nasze forum. Mnie trochę kręgosłup boli i brzusio się chyba rozciąga bo pozycji nie mogę sobie znaleźć od wczoraj. Zazdroszczę co niektórym kondycji. O ile przed w miarę aktywna byłam to teraz spacery zostały. I to powolne.Jak się zaczął brzusio powiększać to nie pochodzę szybciutko bo zaczyna twardnieć. Po wizycie ok ale trochę mnie to martwi. Tym bardziej, że nie umiem wolno chodzić:)
  15. Adula: Moja mama urodziła bliźniaczki na 40 i co było najlepsze zapoczątkowała w tamtych latach zwyczaj sąsiedztwie:) Dołączam się do słów Zosi1:)- Moja mama dużo młodziej się czuła i wyglądała. Śmiała , że przez młode córeczki to jest zawsze na topie ze wszystkimi newsami. Niektórzy mówią, że dzieci nie będą miały kontaktu dobrego bo rodzice starzy, schorowani i takie brednie. Na doświadczeniu mojej rodzinki nie wierzę w to kompletnie.
  16. Za wcześnie kliknęłam.. Tylko brat biedny przeżywał jak się urodziła kolejna dziewczynka bo liczył na braciszka a tu niespodzianka potem aż dwie:)
  17. Witam po spacerku:)Bardzo się cieszę, że takie aktywne wszystkie mamusie. U mnie różnica wieku między najstarsza siostrą a najmłodszymi bliźniaczkami to 15 lat. A tak średnio co 3 lata:) Z domku każdy szybciutko wyruszał w świat i nim się rodzice obejrzeli zostali sami.
  18. Karolina24- wysyłam Ci linka http://fajnamama.pl/suwaczki/- jak tam wejdziesz utwórz swojego suwaczka na końcu pojawi ci się link i skopiuj go do swojego profilu. Jak coś to pisz :)
  19. Witam wszystkie w tak piękny poranek:)W końcu po dwóch dniach zachmurzonego nieba świeci pięknie słoneczko. Ja dopiero wstałam bo w nocy nie mogłam znaleźć pozycji, żeby zasnąć.
  20. Olala: Ja wpisuję model wózka, który mi wpadł w oko i czytam po kolei na różnych stronach, forach...potem wypośrodkuje to co przeczytałam i porównam jeszcze jak zobaczę w sklepie. A co do postów nie przejmuj się ja się nie denerwuje:)Sama mam ostatnio nawyk po komunikatorze na telefonie, że wysyłam po kilka.. no albo pamięć mnie zawiedzie to dopisuję od razu:) Dziewczyny same pyszności szykujecie:) Ja robię zupkę na króliku ale zapach mięsa dalej mnie odstręcza:(
  21. pysiak: w centrum:)niedaleko politechniki...a ty gdzie w Bytomiu?
  22. Pysiak: współczuje z tą głową jest to uciążliwe, mnie trochę brało rano ale przeszło. Ja sobie w domku siedzę i porządkuje szafki w kuchni- tak mnie naszło:) potem obiadek i spacerek....
  23. Pysiak: Chodzę do faceta:) od samego początku wybieram facetów ginekologów. Jak się tu przeprowadziłam do Zabrza chodziłam do babeczki ale średnio byłam zadowolona. Bratowa ją poleciła ale sama potem zrezygnowała bo tylko problemów przez nią się nabawiła. Na każdej wizycie ok a potem z torbielem wylądowała w szpitalu. Koleżankę w ciąży też zraziła i tak zmieniłam. Mój ginekolog nazywa się Marek Pabian.Jestem zadowolona , fakt rzadko wchodzisz na umówioną godzinę, ale poświęca czas i możesz pytać o wszystko i nie patrzy na zegarek. Do poczekalni zawsze biorę książkę i czas przeleci:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...