Kalijka

Sweetbobo: ja też 164 wzrostu:) i mam ten sam dylemat:)

wowo: dawaj znać jak oglądniesz:) jak wrażenia...

Pysiak- w Gliwicach:) ginekolog, który mnie prowadzi tam pracuje. a ty gdzie Bytom czy Tarnowskie Góry?

Chyba już w większości szpitali wprowadzili ten obowiązek, że musi być fotelik zamiast rożka. W tym, którym chce rodzić tez bez fotelika nie wypiszą.

AśkaU- my już po zmianie autka więc cię rozumiem. Wakacje chyba będą u rodzinki w Beskidzie Sądeckim (czyt. rodziców):) na razie tatuś sobie wybrał cztery kółka teraz patrzymy za trochę mniejszymi kółkami. Mój T. się uparł, że dla pierworodnego dzidziusia to musi być nowy wózek i łóżeczko. Poza tym jak będzie w przyszłości drugie to jak znalazł:)Ale nie zamierzam przepłacać więc szukam i pytam non stop...:)

Jest tych wózków. Ja myślę kupić model 2012 bądź 2013. Podoba mi się X-Lander XA 2013 kolor america do tego fotelik x-lander besafe bądź recaro. Ale to na razie pierwszy który mi wpadł w oko...

Hej! nadrabiam zaległości od wczoraj po południu. Jest tego :) Boska: wiesz co ja właśnie myślę o kupnie wózka 3 w 1. Sprawdzam też pod kątem fotelika w zestawie. Teraz siostra mi powiedziała żebym zwróciła uwagę przed dniem dziecka bo czasami dają super promocje na asortyment dla bobasków. Niektóre sklepy mają możliwość odbioru np. za 3-4 miesiące.Muszę mieć wózek w miarę lekki i fajnie się składający bo mieszkam na 4 piętrze ( w sumie 4,5) stąd to moje poszukiwanie.

Asiekk- wiesz jak to przeleci:) ale już liczę.. Esska- współczuje mam nadzieję też, że chwilowe. Moje dwie starsze siostry nic a ja to na przemian łóżko-łazienka. Mam nadzieję, że już nie wróci....:)

Hej. Ostatnio przeczytałam książkę "Lista marzeń" Spielman- polecam bardzo fajnie się czyta i poruszająca. Miłej lektury....

My wizyta 26 maj i będzie usg połówkowe.....taki prezencik na dzień matki dla przyszłej mamusi mi mój ginekolog zrobił:)

wowo-już dopisana:)

olciap- cieszymy się z tobą:) i trzymamy kciuki.....

Zosia1- jak już wyżej pisałam u mnie piersi od samego początku dają czadu:) Mężuś zadowolony na pewno będzie:), tylko fakt czasami to najlżejszy dotyk boli. Ale podziwiać jest co:)

dobry filmik wciąga:) odcinek o tatusiu:)teraz pora na obiadek a potem spacerek....

Asiekk- nie wierzę w przesądy. I każda matka, która już urodziła ci to powie. Siostra mi to cały czas powtarza. Teraz za bardzo się technika posunęła do przodu, żeby powtarzać wierzenia naszych babć, które nie miały dostępu do lekarza ,usg itp....Nie przewidzisz, a jakby wierzyć we wszystko co mówią to byśmy z domu nie wyszły:P

Arbuzika też bym zjadła:) małyszok-będziesz ślicznie wyglądać wierz mi:) a twój przyszły małżonek to odleci z zachwytu:) my już 9 miesięcy po ślubie:) A nie ważne czy po kliku latach czy krócej bo stresik zawsze jest:)ale taki pozytywny...

Małyszok- no ja po piersiach wyczułam, że jest coś na rzeczy:) miałam bardzo nabrzmiałe i wrażliwe i tak pozostało do tej pory:)Masz rację czasami nie szło dotknąć.Koniecznie zdjęcie zamieść po ślubie. Ja zgram z aparatu i dołączę zdjęcia brzuszka:)

SweetBob,.millka75,Biverek - biorę się za oglądnie filmu:)

Millka75- mi na ból głowy pomagał masaż po skroniach, a potem drzemka 30-40 min. w zaciemnionym pokoju. Zauważyłam też, że jak zjadłam trochę więcej słodkiego to głowa dawała o sobie znać zazwyczaj na drugi dzień albo nad ranem. Teraz się pilnuję i występuje rzadziej.

Witaj Pysiak- nie przeoczyłaś:) dziś pierwszy raz ale już zalogowana:) jeszcze tylko paseczek zobaczę jak wstawić :) klaudia_zd- na pewno wszystko jest w porządku, nie denerwuj się:) Mam do was pytanie. Czy pojawiły wam się wycieki z piersi? ja już od miesiąca mam niewielkie i lekarz też kazał się nie martwić. Teraz w sobotę zauważyłam, że z lewej piersi miałam większy i ratowałam się wkładką laktacyjną. A od niedzieli po troszku tylko wycieka.

CześćMartucha88- Tak pierwszy raz jestem i strasznie się cieszymy, że się udało. Drugi i trzeci miesiąc był trudny. Byłam słaba, miałam zawroty głowy i non stop wymiotowałam. Najlepszym przyjacielem była moja sofka:)Na początku się martwiłam, ale wszystko w porządku. Lekarz uspakajał po prostu burza hormonów. Z nastaniem 4 miesiąca jak ręką odjął. Czasami tylko głowa się odzywa, ale już o niebo lepiej i brzusio się pojawił. Teraz na spacerki mogę się i sama wybrać. Po świętach się martwiłam, bo jak dużo pochodziłam to brzuszek zaczynał twardnieć ale po raz kolejny doktor sprawdził i wszystko ok. Na przedostatnim usg nasz skarbek to się pokazać za bardzo nie chciał i oglądaliśmy plecki. Trzy godzinki później już był boczkiem odwrócony. Tydzień temu też się na początku opierało dlatego czekam na kolejne usg:)ale 90% dziewczynka. Lekarz i mąż się zgadzają a mnie tam jeszcze intuicja każe poczekać:)

małyszok- to podwójne gratulacje:) będzie świętowanie..Ja póki co to czytam i chce pooglądać wózki i inne rzeczy-małe rozeznanie. Czeka mnie malowanie mieszkanka więc nie ma sensu kupować teraz. Myślę , że z tatusiem to będziemy najwcześniej pod koniec czerwca robić zakupy dla fasolki. Lipiec i sierpień to już tak optymalnie.

Ja też z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy mojej fasolki:) 18 tydzień więc jeszcze troszkę. Na razie to wieczorami się brzuszek wypina bardziej. Z imieniem to ten sam dylemat mam.Jak mi się podoba to mężowi nie, albo w rodzinie już jest albo u znajomych. Dla chłopca nie miałam problemu z wyborem i jeszcze pięć innych w zapasie.Dla dziewczynki zdecydować się nie mogę. A tu pan doktor powiedział, że obstaje przy dziewczynce:) Za trzy tygodnie usg połówkowe to już będziemy wiedzieć:)