inga

Blania, ale słodko. Widać jak się Bolo zmienia! Beacia, haha po listonoszu?:) U mnie z jednej strony mam też mega wysoką rodzinę. Dwumetrowców kilku, mój tata tylko taki niski 190:) Ale garbi się więc wygląda na niższego. Dostaliśmy te wytyczne i mamy 14 dni na uzupełnienie. Szkoda, że nie dali jasnej informacji, ze takie dokumenty są potrzebne byśmy załatwili i na raz by się pojechało, a tak to mąż wczoraj spędził tam kilka godzi.

Beacia, tak Ola ma po kim być i długa i szczupła. Mama 172 i 57, a tata 186 i 68. Miałyśmy podobne wymiary urodzeniowe nawet. Dziękuję za informacje o termometrze, przez ten nasz już kilka razy najadłam się strachu, więc muszę kupić nowy. Blania, dzięki za przeprowadzkowe wsparcie:) Myślę, że to będzie dobre i dla Oli i dla nas. Już znalazłam sobie nianie elektryczną, bo pokój Oleńki jest oddzielony od naszego łazienką i kuchnią więc boję się, że nie usłyszę. W ogóle wczoraj mój mąż miał przeprawę z becikowym. Okazało się, że przez to, że była zmiana pracy to jeszcze musimy jakieś dokumenty pozałatwiać. Wrrr..... a od listopada zmieniają się przepisy więc jak się nie wyrobimy to już na nowych zasadach i wszystko z zus i us od początku trzeba będzie załatwiać.

Dziewczyny jeszcze mam pytanie, czy macie jakiś godny polecenia termometr bezdotykowy? Beacia, Iza nie jest chuda, jeśli Cię to pocieszy Ola waży mniej, a jest także długa. Co do żyrafy miałam to samo odczucie jak ją zobaczyłam, co za g&&^&* za taką kasę.

Blania, Werka, Współczuję nocki!!! Ja czuję tę jedną pobudkę, więc wolę sobie nie wyobrażać jak Wy się czujecie. Werka, no właśnie najpierw obudził się kaszel, a później ja:) więc już nie było mowy o ucieczce. Zapałki weź jakieś grubsze, żeby Ci oczy utrzymały:*

Poranne dzień dobry, Dzisiaj rano zapadła decyzja: przenosimy Olę do jej pokoju, bo budzi się przez nas! O tym, że budzi się rano równo z budzikiem taty to już nie wspomnę ale dzisiaj w nocy to aż mi głupio się zrobiło. Ogólnie Ola jak idzie spać koło 20 to śpi do tej 6, a dzisiaj obudziła się o 1 w nocy, bo mama dostała ataku kaszlu. Kurcze obudziłam się kaszląc i nic już nie mogłam zrobić. Mam zamiar dziś zaopatrzyć się w nianię elektryczną i w weekend przenosimy Olę do jej pokoju, niech się dziewczyna wyśpi:)

Pati, ja to bym zawału też dostała! Werka, szczepić zamierzam.

Werka, widocznie taka fajowa z Ciebie mamusia, że bez Ciebie to jakoś nudno:)

Tusia, z Tobą to w każdej paczce miło być, nawet jeśli to miałaby być paczka marudków:) haha fajnie masz z tym podawaniem Hani zabawek:) Jak ja dam Olę do leżaczka to od kilku dni się denerwuje na zabawki, bo łapie tego ślimaka i chce go wpakować do buzi ale, że ślimak przymocowany to się nie da. Dziś z takim impetem pociągnęła, że rzep się odpiął i ślimak trafił do buzi;) Blania, jak Ty to trafnie określiłaś: niezła akcja Coś mi się wydaje, że ta akcja to wstęp do ząbkowania. Werka, to co, dzisiaj też przybij pionę?:) Ale Twój to śpi co te 1,5h? bo moja to nie ma ochoty spać tak często więc ja nie mam takich sesji fajnych:) Ogólnie to uwielbiam się Olą zajmować ale od wczoraj taki marudek...Choć dziś po spacerze było już ok, przed kąpielą miała atak śmiechu, a teraz śpi. W ogóle dziś leżąc na plecach podniosła głowę i to dość wysoko. I prawie się z brzuszka na plecy przewróciła ale w połowie się rozmyśliła:) Nicca, witaj i od razu: wspieramy Cię, bo jak już zaczniesz pisać to się uzależnisz:) a na wiedźmę forumową uważaj, jeszcze ma córkę to jej trochę magii przekaże i już w ogóle strach się bać. Emwro, a może skocz jeszcze do ogólnego i pogadaj o tym co się dzieje z Małym? Bo to jednak coś niespotykanego ale nie martw się na zapas.

o niee.....właśnie słyszę Olusiowy płacz:(

moje dziecie obudziło się o 6.20 i od tego czasu odmawiało spania. Zawsze po jedzeniu porannym jeszcze godzinka snu była, mama się wtedy ogarniała, jadła śniadanie. A dziś mama...zajmowała się na non stopie małą marudą, która właśnie 5 minut temu po wielkim płaczu zasnęła...skok, zęby. Jem śniadanie i piję poranną bezkofeinową czytając fo.

Forumoholiczki i na mnie już czas, choć idę bo mąż już marudzi;P ooooooo Ola ma to po tatusiu dziś:) Dobranoc wszystkim

Dziubala, a jak jest smog to będziesz chodzić z Jasiem na spacery?

Bia, jutro musi być lepiej:) a teraz mały kudłacz już słodko śpi.

Beacia, widzę Cię!

Cześć Monia, Wspieramy i Ciebie! ( a syfem się nie przejmuj, nie zająć, nie ucieknie)

Bia, trochę Ola marudziła. Chyba przez te zmianę czasu coś jej się poprzestawiało i tak jak rano zasnęła w 10 min, tak po południu za nic nie chciała, nic nie pomagało, oczywiście u mamy na rączkach był spokój ale odłożona do łóżeczka płakała, a była już bidusia taka zmęczona, bo 3h próbowała zasnąć i jak już zasypiała to coś ją budziło i był krzyk. W końcu bezradna mama, której serce pękało, a oczy same zamykały się ze zmęczenia, wzięła wyjątkowo do swojego łóżka i Ola zasnęła po jakimś czasie.

Blania, masz mnie jak w banku! Beacia moja przyszywana siostra też na pewno z chęcią się zapisze.

Cześć Blania, Dziękujemy, że podzieliłaś się z nami swoją historią. Wspieramy Cię!

Cześć, Jestem Inga, mam 27 lat, cudowną córeczkę i równie cudownego męża. Jestem forumoholiczką.

Dzięki za życzonka, a teraz się przyznać która mi dziecko podmieniła dzisiaj?:)

Werka, moja dziś 4 mc postanowiła widocznie dość hucznie obchodzić;) no i wiadomo skok (a gdzie coś o skokach jest napisane?)

Blania, dla mnie to takiego mocniejszego dziś:)

Bia, haha ale fajnie:0 robimy DDoS Werka, witaj w klubie najgorszego dnia! Ja chyba muszę poczytać jednak o tych skokach;) a kolkowe dziecko przerabiałam!

Beacia, a Ty gdzie idziesz?!

serwer nie wyrabia! chyba parenting się nie spodziewał tak aktywnego wątku;)