asia25

no to ja jeszcze w tamtym tygodniu miałam w miare zaplanowaną noc i dzień...mniej wiecej w tych samych porach zasypiała i jadła a w tym tygodniu od soboty dokładnie wysztko się przestawiło w dzień nie śpie bo ona nie śpi a w nocy też nie bardzo i chodze jak ząbi...

dziewczyny ale miałam starszną noc...nie dość że Lusia wymęczyłam mnie przez dzień i nie spała...to położyłam ją o 20obudziła się o 23 później o 2.30 później o 5 i już mi nie śpi...a japadam z nóg...próbowałam ją przetrzymywać żeby spała całą noc ale nie ma takiej opcji nic nie pomaga...co wy robicie żeby maluszki spały chociaz większość nocy????????

andzelika8484 ja myśle że za taką spartaczoną robote to nawet odszkodowanie ci sie należy w głowie mi sie nie mieści taki błąd,,,to tak jak moja koleżanka,,,krwawiła chyba trzy miesiące wybrała się do gin bo połóg trwa 6-8tygodni a ona już trzy miesiące i okazało się że jej nie doszyli wewnątrz i miała jakby luke między warstwami skóry..

Elcia bądź dobrej myśli bo duże szanse są że to po prostu pomyłka...tylko cewnikowanie takiego maluszka,,,jedynie ze znieczuleniem...tak myśle.,,bo to nic przyjemnego...

angelika8484 Dziewczyny mam problem przebiła mi sie szwa wewnetrza na brzuchu teraz po pół roku okazało sie ze zeszyli mnie od srodka nie rozpuszczalnymi niciami dzwoniłam do położnej a ta kazała mi to obciać tyle ile wystaje i czekac co sie stanie. ja jednak nie obciełam tego co Wy byście zrobiły na moim miejscu??? matko co za fuszerka...jak można zszyć od wewnątrz nie rozpuszczalnymi szwami,,,tak nie powinno wogóle być jak niby mieli by to wyciągnąć...ja bym od razu zgłosiła sie izbe przyjęć...

monika1709 tak też zrobiłam umówiłam się na ten wtorek...miesiączke mam dostać z a6 dni a bóle mam już od tygodnia...wiec w sumie wątpie żeby to było to ale wszystkiego się dowiem.. a na ząbkowanie mam taki fajny żel Dentinox N to tak fajnie mrowi i znieczula dziąsełka...i ma słodki smak;)))

dziewczyny mam pewnien problem...od zeszłej soboty zaczął mnie pobolewać brzuch..podbrzusze,,i jakby pachwina z prawej strony...od dwóch dni nasilił się ten bóla boli codziennie...jeszcze czasem jakby kręgosłup też...na początku tygodnia miałam ciemnoczerwone-brązowe upławy...nie wiem co to może być..moja ginekolog przyjmie mnie dopiero 27września...bo w tygodniu nie mam z kim Luśki zosatwić,,,a ból jest coraz bardziej uciążliwy...wyczytałam że mogą byc różne powody zapalnie przydatków albo jakiś guzek albo nadżerka ale jak byłam u mojej gin jakieś 2-3miesiące po porodzie to wszystko było czyściutko...nie wiem ciąży też nie wykluczam...co myślicie???????

witam "starsze mamusie" ;))) mi pediatra powiedziała że wit D powinno sie podawać do ukończenia 2roku życia;)

teraz wyczytałam że ok6miesiąca wychodzą dwa na dole w kolejnych dwóch miesiącach powinny wyjść dwa na górze..później czwórki czy jakoś tak no i zauważyłam że Lusia ma coraz twardsze dziąsełka na dole i nic tylko "masuje"je paluszkami i sie ślini zobaczymy jak sie obudzi to lepiej to zbadam;)

a ząbki wychodzą pierwsze z góry czy z dołu?/????????/? bo ja na górze nie widze za bardzo ale za to na dole ma takie ostre bardzo biale dziąselka tak właśnie jakby sie coś przebijalo

Marta28 Bardzo duzo kobiet podaje mleko modyfikowane na noc , bo dzieci śpią dłużej ;) . Moja mała jest na mleku modyfikowanym , ale ai tak sie budzi w nocy na karmienie. Moje mleko bylo mało wartościowe i pokarm szybko zanikł ;( Planuje rozszerzać dietę po 4 miesiącu zaczynając od marchewki .pediatra tak mi radziła , ponieważ niemowlę wcześniej nie ma na tyle rozwiniętego układu pokarmowego . Pozniej mogą wystąpić rożne problemy związane z wczesnym podawaniem pokarmów . Oczywiście nie neguje waszego zdania ponieważ jesteście Mamuskamki i same wiece co jest najlepsze dla Waszych pociech ;) aktualnie walczę z katarkiem u Małej , niby to tylko katarek ale tak strasznie meczy .. ja też zaczynałam od marchewki mała bardzo ja polubiła później dynie kalafior i groszek nawet brokuły jadła;))) a wczorajszy królik w warzywkach to strzał w dziesiątke;))

wczorajsze huśtawkowanie...dzisiaj już nie ma takiej pogody

nooo ja też zauważyłam że jak mała zje dużo marchewki to boli ją brzuszek i smakuje twojemu maleństwu ta kaszka mleczno bananowa bo też o tym myślałam właśnie tylko nie jakąś bardzo owocową..a jabuszka moja mała nie lubi krzywi się jak nie wiem soczki jabłkowe tak bardzo ale deserki nie...;) musze z nią troche powalczyć bo musi troszke kwaśniejsze rzeczy też nauczyć się jeść... i powiem ci że mojej też się ostatnio ze snem coś przestawiło...dzisiaj np obudziła sie po 1 próbowałam ją bez flachy uśpić do 2.30 ale nie udało się takie larmo puściła a ja ledwo nad nią stałam bo sama źle się czułam i dla świętego spokoju dałam flache a ta mała kombinatorka z 180ml zjadła 80ml i się cieszy położyłam ją w łóżeczku i sama zasneła o 4.45się obudziła dojadła 100ml i spała do 7 wiec chyba chciało się jej w nocy tylko pić zobaczymy co bedzie dzisiaj..

Emiśka Przestraszyłaś mnie... Myślę jednak, że to nie ma nic wspólnego ze szczepieniami. Zauważyłam, że to wszystko zaczęło się wraz z ząbkowaniem... moja mała jak się cieszy to się trzesię ale to chyba normalne czy nie? ma wzmożone napięcie mieśniowe byłyśmy na rehabilitacji zastosowaliśmy się do instrukcji Pani dr.i teraz niedawno byliśmy na kontroli i jest duża poprawa wiec jestem spokojniejsza napięcie się zminimalizowało na szczęście tylko cały czas jak jest zdenerwowana albo zła to zaciska mocno piąstki mam nadzieje że to też minie..

Ewa89 Nauczyl sie przewracac na brzuszek:) Spodobalo mu sie to bardzo,ale bardzo czesto ulewa sie przy tym.Czy waszym maluchom tez sie to zdaza? mojej małej też się zdaża dlatego jak ja nakarmie to do pół godz nie klade jej na brzuszku na pleckach samej też jej nie zostawiam bo tylko chwilka i siup na brzuszek...aż ostatnio się wystraszyłam bo położyłam ją za blisko krawędzi łóżka(głupia ja) i tylko do podgrzewacza podeszłam,dosłownie metr od łóżka a ta siup na brzuszek w ostatnim momencie ją złapałam jak leciała na ziemie...ile się strachu najadłam...już wiem że nawet na chwilke z oka spuścić jej nie moge...a co do rozszerzania diety dziecku my jesteśmy już przy zupkach i obiadkach owoców mała nie lubi a za marchewką przepada...po 5miesiącu ważne jest by podawać dziecku mieso my 5 miesięcy kończymy za pare dni ale wprowadzanie nowych pokarmów też zaczełyśmy po3miesiącu dziś np jadlyśmy królika z warzywkami;) Kleik robie małej przed flachą przed snem do miseczki i łyżeczką chociaż do flachy dodaje tez troche kleiku kukurydzianego mała waży coś powyżej 7kg miałyśmy wczoraj iść na szczepienie ale Lusia ma mały katar wole odczekać...

kwietniowka1983 asia25 ależ się uśmiałam z Twojego zdjęcia ... słodkie masz dzieci Moja dwójka śpi teraz na górze, a ja czekam na koleżanki :) Anitaa któraś z dziewczyn też pisała Ci, żebyś przystawiała częściej małą do cyca. Ja się też pod tym podpisuję :) i też myślę, że najlepiej zacząć od marchewki. a no dobrze to określiłaś DZIECI;) on zasnąła a ona jeszcze brykała;)

tak tatuś usypiał Luśke

marzena ..do logopedy??

jest też zupka z bobovity marchewkowa z ryżem...może to byłby kompromis..

dokładnie bo powinno się zacząć od tych "pierwszych łyczeczek" marcherwka jest jedną z pierwszych na tym etapie jest jeszcze ziemniak i dynia...są bardzo fajne słoiczki z hipp ziemniak z marchewką...albo dynia z ziemniakami...

Anitaa Monika1709 na moim mleku troche ulewa a jak jej podam od czasu do czasu mm to mam wrażenie że wszystko jej wylatuje. A daję jej niecałe 60 ml więcej nie chce a i to ledwo wypija, na raty. Na mleku z piersi waży bardzo mało i mało przybiera dlatego chciałam ja trochę podpaść mm. Jest na granicy w tej chwili. A w ogóle to dr kazała mi podać zupkę jarzynową tylko ja teraz nie pamiętam czy mówiła po 4 mc czy po 5. Ile tej zupki i z czego. Nic sie w sumie nie dowiedziałam. Teraz nie wiem czy może zamiast tego mleka dawać tą zupkę. Ugotować moze na ziemniaku i marchewce, ale czy to na kurczaczku czy na samej wodzie. Az mi głupio, że tak malo wiem. Trochę sie boje eksperymentować na jej żołądku. ja dałam mojej ostatnio zupe marchewkową z ryżem...jadła aż się jej uszy trzesły;))) a dzisiaj np jadła kurczaczka...ja jak daje jej taki słoiczek i zje cały to tylko troche wody albo soczku ok50-70ml i za trzy godziny flacha;)))) to dopiero początek ale dobrze jej idzie...

to też bym się zawzięła w sobie...spróbuje twojego sposobu nie wiem czy bede miała tyle zaparcia w sobie...ale się postaram;))) też bym chciała w miare przesypiać noce biorąc pod uwage że w dzień nie ma praktycznie spania..

Anitaa Ja też zazdroszczę Triel tego spania. Jestem juz taka przemęczona, że nieraz się załamuję. Na przykład wczoraj. Czasem brakuje mi siły w dzień by zająć się małą po takiej nie przespanej nocy. Tak bym chciała właśnie choć raz się przespać w nocy z 7 godz w jednym ciągu żeby zregenerować ten deficyt snu. Ale się nie zanosi narazie. Za to o 9:30 sama zasnęła w wózku przed domem i właśnie się obudziła o 13. wiem coś o tym nocami mam już dośc i wkurzam się na siebie i na małą jak wymęczona jestem w nocy kiepsko śpi a w dzień w sumie jakieś pół godz...a jak jej zninke z oczu to płacz nawet nie wiem kiedy sie tak ode mnie uzależniła...czasem ciężko mi do ubikacji iść albo zrobić sobie śniadanie..

to może jest jakieś wyjście...bo może ja jej nie powinnam podnosić i karmić tylko wtedy dać smoczek i spróbować uśpić...a jeśli nie to troszke wody...spróbuje tak od dziś może się uda;))) nie mam nic do stracenia;)))) w końcu mała ma już prawie 5miesięcy mogła by przesypiać chociaż wiekszość nocy nie mówie do 7 ale tak od 21 do 5 chociaż;)))) i dużo płakał cieżko go było uśpić???

Triel Asia25 Mały śpi od 19.30 lub 20 do 6 rano. Ma już tak od 4 miesiąca. Pierwsze trzy noce budziłam się sama co godz i sprawdzałam czy żyje:) Waży 8kg 260g. Karmię go mm. o matko jak ja ci zazdroszcze;))) mała jak zaśnie o 21 to śpi do1-2 a później o 5pobudka ,,,tej nocy to wogóle spała marnie...zasnełao22.30;( i i tak o1 pobudka...kiedyś zasneła o 20 i spała do 2-2.30 a teraz nie dość że ciężko ją uśpić to jeszcze wcześniej wstaje...co ty robisz że ten twój maluszek tak fajnie śpi>? ja marze o tym żeby całą noc przespać...;)