Skocz do zawartości
Forum

Mogu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mogu

  1. Sylwia26eM, a może Sylwię po prostu na ten bujaczek stać ? :) Ja przy pierwszym synku miałam leżaczek Fisher Price Rain Forest, interaktywny, grał i swiecił. Niestety, nie ma go już w ofercie. Liczę na to,że znajdę gdzieś taki używany. W każdym razie - jeśli dziekco będzie z tych 'nieodkładalnych', to źżaden leżaczek się nie przyda. Refluksu na szczęście nie mam, współczuję :( Zgaga też na razie mnie omija. Ja się cieszę z tego, ze nie chodzę do pracy. Synka na 3-4 godzinki zostawiam u niani (mam tam towarzystwo innych dzieci) i mam chwilę, żeby posiedzieć i poczytać, bo to uwielbiam :) Za praca nie tęsknię póki co.
  2. A ja się dziś obudziłam z przekonaniem, że nic nie robię :) Poszłam tylko do osiedlowej biblioteki po ksiązki. W piątek wyjeżdzamy nad morze, więc jestem zaopatrzona. Ostatnio kupiłam kilka pajacyków w rozmiarze 56 i to póki co tyle. Po powrocie znad morza wezmę się za solidny przegląd ubranek, które mam po synku. Popiorę, wyprasuję. Pomyślę, co jeszcze dokupić.
  3. U mnie poród rozpoczął się wodospadem odchodzących wód płodowych, w związku z tym pewnie teraz będę się bała wychodzić z domu :) Więc czekanie na akcję - nie dla mnie ;)
  4. MoniB, przypomnij, bo nie pamiętam, skąd decyzja o cięciu? U nas ostatnio zapanowała moda na nieumawianie na cesarskie cięcie i w szpitalach (przynajmniej wiem,ze tak jest w dwóch mi najbliższych) każą zgłaszac się z rozpoczętą akcją porodową.
  5. Hej. My odpoczywamy nad jeziorkiem :) We wtorek mialam usg polowkowe. Maly ok, wazy pol kilo. Moja dr nie byla pewna, czy z jego serduszkiem wszystko dobrze, wiec na wszelki wypadek skierowala mnie do kardiologa prenatalnego. Poszlam wczoraj i okazalo sie, ze wszystko jest w najlepszym porządku. Jędrek rosnie zdrowo, rusza się, kopie mamę to tu, to tam. Hemoroidow nie mialam. Lykam tardyferon i witaminy (o ile nie zapominam). W pierwszej ciązy moj lekarz, inny niz teraz, kazal mi sie dobrze odzywiac i nie łykać żadnych suplementów, bo to nie potrzebne. Teraz chodzę do innej pani dr, wiec slucham tego, co mowi ona :) Wyniki mam dobre, nic sie nie dzieje.
  6. W pierwszej ciązy przytyłam 22 kg i ani jednego rozstępu nie miałam, moja przyjaciółka przytyła połowę z tego i rozstępów kilka się porobiło. Chyba nie ma reguły. Ja nie mogę się zdecydowac co do wózka, mialam kilka typów, ale na żywo trochę mnie rozczarowały :/ a to gondola za mała, a to za toporny... i nie wiem, w czym ten mój Jędrzej będzie jeździł :(
  7. U mnie na szczęscie trzecie oiętro z windą, ani jednego schodka do pokonania :) za to mieszkanie dwupoziomowe, więc tu już muszę sobie pochodzić po schodach :) A ja w Szczecinie mam brata :) mieszka koło Lasku Arkońskiego (czy jakos tak) i za 2 tygodnie, jesli dobrze liczę, zatrzymam się u niego i zobaczę te piekne żaglowce, ktore tam przyplyną na zlot. Szczecin bardzo mi się podoba. Bardzo ładne miasto.
  8. A co do piersi- nosilam 75B, teraz 80C.
  9. Ja jeszcze 10 dni i znow nad morze, tym razem nasze polskie :) a zaraz jade na pobranie krwi przed jutrzejsza wizyta u pani ginekolog :)
  10. Hej. Mnie tylko czasami pobolewa pod żebrami, tak na wylot, z promieniowaniem na plecy. Poza tym nic się nie dzieje. I jestem gruba :) We wtorek mam wizytę u mojej pani dr, usg połówkowe. Zobaczymy, co tam się dzieje z Jędrkiem :)
  11. Monixs, ale ja przeciez mieszkam w Polsce i w Polsce rodzilam. Z De nie mam nic wspolnego. Moje doswiadczenie jest takie, ze byl duzy nacisk na kp i mm bylo wydawane matkom bardzo niechetnie.
  12. monixs, takie masz doswiadczenia ze szpitalem? Bo u nas nikt na sile dziecka nie karmil mlekiem, a wręcz strasznie tego mleka połozne skąpily. Zresztą nie rozumiem, czemu miałyby karmic sztucnie dziecko, jeśli nie byloby potrzeby... Ja dzisiaj odsypiam wczorajsze wojaże na koncert do Berlina. Teściowa zajmuje się synkiem. Mam spokoj :)
  13. W pierwszej ciazy przytylam 22 kg, 3 miesiące po porodzie znow wazylam 57 kg. Niec w kierunku zrzucenia wagi nie robilam, bo nie bardzo bylo jak. Imie na szczescie u nas wybrane i juz sie nie zastanawiamy. Bedzie Jędrzej i koniec.
  14. Ja chyba mam predyspozycje do szybkiego tycie w ciąży :( 21. tydzień, ważę 71 kg :( mam 172 cm wzrostu. Zwykle wazylam 57 kg, ale w lutym, przed ciążą, dobiłam do 60. 11 na plusie. W pierwszej ciazy bylo podobnie. Juz tak mam i tyle ;( Bylam na miescie i poogladalam wozki. Nic mi sie nie podoba. Nic nie spelnia moich wygorowanych oczekiwan. Ech, co to bedzie!
  15. Runa, spokojnie, na odwrocenie się glowką do dolu jest jeszcze kilkanascie tygodni. Narazie dzidzius jest malutki i plywa sobie to tu, to tam :)
  16. Ja jeszcze nie mialam krzywej. Pewnie na kolejnej wizycie dostanę skierowanie. W pierwszej ciąży nie mialam tego badania, bo mój doktor twierdził, że nie ma potrzeby.
  17. Fotelik 3 miesiące plus? hm...są takie? znam tylko 0-13 kg. Ja nic nie mam do używanych ubranek. Sama niektóre sprzedawałam. A najpiękniejsze egzemplarze w szafie Mikołaja pochodzą z lumepksów :) Same firmowe perełki za kilka złoty. W pierwszej ciązy lubiłam kupować rzeczy dla dzidziusia i robiłam to od 19 tygodnia (czyli od kiedy poznałam płeć). Wózek kupiłam już w kwietniu (a termin był na koniec sierpnia). Ciuszki kompletoewałam przez kilka miesięcy. Tylko wanienki nie miałam. 2 tygodnie przed terminem mówię do męża - jedźmy wreszcie po tę wanienkę, tylko tego nam brakuje. tego wieczora odeszły mi wody, a dzień później Mikuś był na świecie :) Póki co zaopatrzyłam się w 2 sztuki woombie, szumisia i poduchę rogal. miałam taką do spania w pierwszej ciązy, ale ją sprzedałam. A teraz kolezanka męza sprzedawala swoją, więc wzięłam. Woombie tez okazjonalnie ,używki, bo w sumie nie wiem, czy będę ich używała. Szumisia też z grupy sprzedażowej na fb. Nie wiem, czy to się w ogóle sprawdzi, więc nie inwestowałam w nowe.
  18. A ja sobie siedzę i myślę, jak ten czas szybko leci. U mnie 21. tydzień. Jędrek, jak jego starszy brat, daje pospać i w nocy nie buszuje :) Już mnie lekko pobolewają plecy :/ Gruba jestem... USG połówkowe mam 18.07, więc jeszcze caly tydzień przede mną. Za skompletowanie wyprawki zamierzam wziąć się we wrześniu. W sumie w domu wszystko mamy. Poodplamiam ciuszki, dokupie co nieco. Jakieś smoczki, butelki (tak awaryjnie, bo zamierzam karmić piersią), pieluszki i wózek. Jakoś ta ciąża mi idzie ekspresowo...
  19. MoniB, u nas podają nawet morfinę. Tak łyszałam, ale nie miałam CC, więc nie wiem na 100%. Ja mam jeden poród SN za sobą. Nie bylo dramatu. Nie było pęknięcia, lekkie nacięcie, po którym dawno nie ma śladu. po porodzie przydało się koło poporodowe, żeby łatwiej było siedzieć na tyłku ;) Nigdy nie było problemów z seksem czy moczem. Ból raczej znośny. Niestety nie doczekałam się znieczulenia, więc nie wiem, jak to jest z. Hm..a na masaże krocza nie jest jeszcze za wcześnie?
  20. Osobiście nie zdecydowałabym się na taką sesję. jeden poród naturalny mam za sobą i nie wspominam tego jako cos pięknego (poza finałem, rzecz jasna). Natomiast fajnie byłoby miec piękne zdjęcia CHWILĘ PO urodzeniu, kiedy maluszek wita się z mamą i tatą. Zaluje, że nie mam takich zdjęć.
  21. Teraz mydelko odplamajace dr. Beckman jest w duzo wygodniejszej wersi w sztyfcie. Polecam! MoniB, oswoisz sie z myslą o corce i pokochasz najmocniej, jak potrafisz. Niestety, nie bardzo rozumiem, dlaczego lekarze juz w 14. tygodniu podają płeć. W poerwszej ciazy lekarz powiedzial mi w 15. tyg ze na to jest za wczesnie. W tej ciazy pani doktor stwierdzila (w 14. tyg), ze dziecko bardziej wyglada na chlopca, ale jako ze czesto okazuje sie, ze ten dzyndzel to wargi sromowe (na tym etapie zycia plodowego sa ponoc dosc duze) to wstrzymuje sie od glosu. Na kolejnej wizycie w 19. tyg widzialam siusiaka bardzo wyraznie i nie bylo juz wątpliwosci.
  22. Hej dziewczyny. ja znów byłam na wakacjach i mało korzystałam z neta, więc znów jestem do tyłu, a do nadrobienia wiele. ja sobie rosnę, dużo przytyłam, w sumie nie wiem czemu, nie obżeram się. jakoś specjalnie po mnie tego chyba nie widać. po prostu brzuch rośnie i tyle..no i może tyłek z rozmiaru 36 poszedł w 38, ale dramatu nie ma. Jetsem w szale ogarniania mieszkania, wywalania niepotrzebnych rzeczy, segregowaia zabawek i szykowania synkowi (tego , ktory jest na świecie ;) ) pokoiku. Dotąd była to tylko bawialnia, teraz trzeba jeszcze kupić łózko, zamontowac rolety i takie tam. Jędrek juz daje o sobie mocno znać. Wieczorami lekko pobolewają mnie plecy i kłuje mnie pod żebrami. Poza tym wszystko spokojnie. Nie moge uwierzyć, ze to już 20. tydzień...
  23. Ja jechalam 14h bez adapterów, ale nie mam jeszcze dużego brzucha i było mi wygodnie. Na kolejne miesiące może sie zaopatrzę, mozna u nas wypożyczyć, więc rozważę. Jeśli chodzi o pranie, to polecam analize składów na www.srokao.pl O ile pamiętam, lovela nie powalała składem, ale mogę się mylić.
  24. Cześć Dziewczyny :) Wczoraj wieczorem wróciłam z urlopu w Chorwacji. Jeszcze nie miałam czasu Was nadrobić. Narazie zajęłam się wielkim praniem. Do lekarza idę pojutrze. Nie moge się doczekać, bo mam za sobą 5 tygodni przerwy od ostatniej wizyty. Ciekawe, czy pani doktor potwierdzi, że to faktycznie chłopiec. Pozdrowienia!
  25. MoniB, mnie z kolei lekarz mówił, że nie wolno. Ja zdecyduję się na poczatku na chustę, później na tulę. mam nadzieje, że maluszek to polubi. Przy starszym synku nie używałam chusty i bardzo żałuję, bo był czas, kiedy całe dnie spedzałam nosząc go na rękach i nierobiąc nic innego :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...