-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mogu
-
Ja mam 172 cm wzrostu i wazę juz 76 kg. Zaczynałam od 60 kg. Będzie co zrzucać. Wszyscy myślą, że już niedługo rodzę. A ja tak naprawdę do terminu mam 3 miesiące...
-
Sylwia, masz wskazania do cesarki? Skorpionka, a te wizyty bez usg to na nfz czy prywatne?
-
Sylwia80, ale jakim cudem miałoby to zaszkodzic twojemu dziecku? Tosca, trzymam kciuki za szczęśliwy finał. Poród rodzinny - w czasie bóli i skurczy mąż był ze mną. Było mi na pewno raźniej. Gdy zaczęły się parte, kazałam mu wyjść. Uważam to za bardzo dobrą decyzję. teraz nie mam pewności, że ktokolwiek zdązy przyjechać zająć się starszym synkiem, więc szykuję się na starcie w pojedynkę. Nie wierzę, że odbędzie się to tak błyskawicznie, więc tatuś na pewno zdązy przywitać synusia :)
-
A ja biore femibion i tardyferon (jeśli nie zapomnę). Nic poza tym. Wyniki bardzo dobre. Mam z mężem konflikt serologiczny, ale lekarz nie rozgadywał sie na ten temat.
-
Ja mam badanie ginekologiczne i usg na każdej wizycie. Morfologię i badanie moczu też robię za każdym razem. Dziewczyny, życzę Wam dużo zdrówka!
-
Ja nie wytrzymuję :) poza tym zamawiamie na tydzień przed nic mi nie da, bo synka urodziłam 2 tygodnie przed terminem. Teraz może być podobnie :) jestem nastawiona na to, ze pojadę rodzić sama i już. A jak będę w szpitalu, to niech mąż sobie radzi sam. Ja sobie radzę, jak go nie ma (teraz np. polecial na tydzien w delegację i jakoś żyję).
-
Sylwia26eM, współczuję Ci mieszkania z teściami, ale to dobrze, że tylko do lata. Ja ze swoimi nie przeżyłabym nawet dnia. Trochę się robi problem, bo mamy w domu trzylatka i nie wiemy co robić, kiedy zacznę rodzić. Prawdopodobnie, jak za pierwszym razem, spędzę po porodzie trochę więcej czasu w szpitalu z maluszkiem z powodu żółtaczki. Wolałabym, żeby moja mama przyjechała pomóc mojemu mężowi, ale on jakoś niespecjalnie reflektuje na jej towarzystwo. Ja z kolei nie wyobrazam sobie, że oschła teściowa miałaby tresować w tym czasie mojego syna. Uważam, że ma o wiele lepszy kontakt z moją mamą niż z teściową. Ale ciężko to przetłumaczyć mojemu mężowi. A już najlepiej byłoby, gdyby mąż w tym czasie został z małym sam. Mały do przedszkola, ojciec do pracy. Po pracy odebrać dziecko z przedszkola, odwiedzić mamę w szpitalu, zabrać do domu, dac kolację , wykąpać , położyć spać.
-
Tosca, poczytaj sobie blog www.srokao.pl Tam jest dużo o niemowlecych kosmetykach, analiza składu. Pampers to raczej nie jest dobry pomysł. Ja używam Babydream. Rogal jest super przy karmieniu. A tak poza tym to raczej jestem zwolenniczką trzymania dziecka na rękach ot tak, żeby czuło bliskośc mamy albo taty. I taty absolutnie nie zwalniam z obowiązku posiadania umiejetności trzymania dziecka na rękach :) Taki sam rodzic jak ja (choć ja jestem lekko ważniejsza ;) ).
-
U mnie rogal sie sprawdzal. Teraz tez sobie kupię. W sumie wszystko mam. Przyjachala moja mama i zrobila mi porządek w ciuszkach :) Pierwsza partia już wyprana. 16.09 są u nas targi 'Mama i dziecko', wiec sie wybiorę. Chcę kupić kokon i kocyk minky. Może coś jeszcze wpadnie mi w oko. Pidzamy dla siebie kupię blizej terminu porodu, zeby nie byly za małe (w pierwszej ciazy kupilam koszulę, z ktorej pozniej na porodówce wyskakiwal mi cycek ;) ). Wózek juz mam. Śpiwor do wózka jest, kombinezonów mam kilka. Brakuje mi jakiejs części do laktatora, muszę ją zamówić. Przydadzą sie też ze dwa rodzaje smoczków. Mam na wszelki wypadek kropelki na kolkę. Kurczę, prawie wszystko mam ;)
-
KaroSt, w pierwszej ciązy przytyłam 22 kg, ale po 3 miesiącach już ważyłam tyle, ile przed, więc mam nadzieję, że będzie ok.
-
W listopadzie kończę 34 lata (rocznik 83), mam syna Mikolaja (3 latka), teraz czekamy na Jędrka. Mieszkam we Wrocławiu. Obie ciąże wyszły nam w pierwszych cyklach starań. Nie wiem, o co chodzi z tą glukozą, ale nie zrobiło to na mnie najmniejszego wrażenia. W smaku zwyczajne, potem nie odbijało mi się, nie było mi słabo. W pierwszej ciązy takiego badania nie miałam. Byłam wczoraj na wizycie, wszystko z maluchem ok, waży prawie 1kg (poczatek 27.tyg).Wyniki badań są dobre (glukoza też). W zasadzie poza nieznośnym wzrostem wagi (16 kg na plusie) nic się ze mną nie dzieje. Wczoraj kupiłam wózek używane bugaboo, wyglada jak nowy :) Kupiłam też proszek i płyn do płukania dla maluchów, więc powoli zabieram się za przegląd ubranek po starszym. cztery wielkie wory! :) Ja karmiłam piersią około roku i teraz też mam taki plan. Ale nie dłużej. Butelek używalismy sporadycznie, dla małego nie było różnicy, jaka to firma. Nie załapał jedynie słynnej medeli calma. Po przejsciu na mm pił z tomee tippiee i takie własnie kupię, żeby było w razie potrzeby.
-
A ja spie glownie na prawym boku. Na lewym po prostu nje moge, Jędrek sie buntuje. Ze starszym synkiem bylo to samo. Lekarz powiedzial, ebym spala tak, jak mi wygodnie. Duzo pomaga poduszka- rogal. Poki co czeka w szafie, narazie daje rade bez. Mój synek konczy dzis 3 latka :) trzy lata temu, od 20 minut byl na świecie :)
-
Fobii mialo byc ;)
-
Hej :) Dobii nie ma juz zadnych/ na poczatku balam sie trisomii czy innych was genetycznych u malucha, na szczescie zostaly wykluczone, jestem wiec spokojna. Mało sie skupiam na ciąży, bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Urządzam starszemu synkowi pokoj, wlasnie robie mu torcik, bo jutro konczy trzy latka, we wrzesniu zaczynamy przedszkole i zamartwiam się, jak to bedzie... Cztery wielkie wory ciuszków dla Dzidziusia czeka na przejrzenie i wypranie, a ja nie mam kiedy się za to zabrać. Ale moze to i lepiej, czas szybciej leci :)
-
Skorpionka ja zatrzymałam się na tym, że dobre są kosmetyki Babydream, a z emolientów Oilan. I takie zamierzam stosować. O te: http://www.srokao.pl/2015/10/analiza-babydream.html# O pieluchach nie wiem, natomiast ja uzywałam róznych i żadne nie uczuliły mojego synka. Najczęściej kupowaliśmy pieluchy Dada z Biedronki albo zielone Pampersy. Dla mnie bez róznicy. Zdarzyło mi się tez użyć Toujours z Lidla i tez są w porządku. Najmniej chłonne według mnie sa Babydream. A propos mleka modyfikowanego - karmiłam syna piersią prawie rok, potem przeszliśmy na mm. Pił Nan, potem Enfamil (ale syrop glukozowy na pierwszym miejscu w składzie bardzo mnie odstraszył) i ostatecznie zostalismy przy Bebiko- skład ok, cena niska, dostępne w zasadzie w każdym sklepie. Dla mnie ok.
-
Ja jeżdzę dużo, ale nie używam. Pewnie powinnam... :/ Skorpionka, przypomnij, jaki macie wózek?
-
Dziękuję dziewczyny, uspokoiłyscie mnie :) Ja zawsze prałam ciuszki w moim ukochanym Dzidziusiu. Wszystkie razem, dawałam tylko chusteczkę wyłapującą kolory. Typowo białych ciuszków raczej nie mieliśmy. jeśli się zdarzyły, to prałam z 'dorosłymi' białymi. Temperatura standardowa. Już nie mogę doczekać się tego zapachu Dzidziusia
-
Dostałam na maila wyniki krzywej (czy jak to się nazywa) , ale kompletni enie wiem, o co chodzi (żadnych norm nie ma podanych, poza tymi na czczo - tu ok, 83 mg/dl. Po godzinie - 167 mg/dl, po dwóch 118 mg/dl (obciążenie 75g glukozy). Wyniki chyba nienajlepsze, prawda?
-
cześć :) i ja dziś robiłam krzywą cukrową. Dałam radę :) Ta glukoza w ogóle nie zrobiła na mnie wrażenia, woda z cukrem. Zaczynam dzis 26. tydzien, mam 16 kg na plusie. Ludzie mówią - to już chyba końcówka, tak? ;) No nic, widzę, że tego nie zatrzymam po prostu. nie obżearm się, aczkolwiek przyznaję - lato sprzyja kilogramom, bo tu lody, tam zimna pepsi... a od coli to jestem wręcz uzależniona. Fajny ten espiro, podoba mi się. Jak nie znajdę bugaboo w rozsądnej cenie, to rozważę :)
-
Maxi Cosi fajny wózek. Mój trzyletni syn jeździł w poprzedniczce Stelli, Murze 4 plus. Póxniej zmienilismy spacerówkę na Maclarena. Jestem póki co w szale zakupów, ale dla starszego synka. Właśnie wróciłam z Ikei, nakupiłam dodatki do pokoiki. Przed chwilą kurier przywiózł łóżko. dziewczyny, może Wy wiecie - jaki materac do łózka powinnam kupić? Totalnie się nie znam :(
-
Mnie laktator przydał się w szpitalu , bo mały chciał na początku jeść z jednej piersi, druga mi napuchła, a maluch był nadal uparty. wtedy nie miałam laktatora pod ręką, mąż musiał dowozić, trochę się nacierpiałam. teraz bez tego do szpitala nie pojadę :)
-
Ja mam laktator ręczny medela i bez niego do szpitala się nie ruszę. Brakuje w nim jednej częsci, ale pewnie da się ją gdzieś zamówić.
-
Cześć Dziewczyny, wróciłam wczoraj znad morza. Nie mam czasu was nadrobić :( Przez tydzień była fajna pogoda, chyba bardziej się opaliłam niż w czerwcu w Chorwacji. Po drodze zatrzymałam się u brata w Szczecinie, a teraz już jestem w domu i robie wielkie pranie. Na razie biorę się na cito za urządzanie pokoju starszego syna, bo nie ma tam nawet swojego własnego łóżka. A potem zajmę się zakupami dla maluszka. chyba kupimy wózek Bugaboo Cameleon, zapoluję na używkę.
-
Tosca zrobiłaś tak, jak uważałas za słuszne. Nie ma co się nad tym zastanawiać. Mnie jutro o poranku czeka jakieś 5-6 godzin drogi, ale nie rezygnuję. najbardziej stresujący element przedsięwzięcia to pakowanie. Ponoć ma być ładna pogoda nad Bałtykiem (aż wierzyć mi się nie chce). Zobaczymy.
-
'ma tam towarzystwo innych dzieci' miało być. Synek, nie ja :) Ech, w tym parentingu od lat nic się nie zmienia. Edytowanie postu to jakaś katastrofa ;)