Cześć Mamusie!
Oto stwierdzam wszem i wobec, że robię detoks od forum! Nie to, że od Was uciekam, co to to nie, ale będzie mnie trochę mniej :-p Ociupinkę
Bo wczoraj to już mózg mi się zagotował...
Chyba faktycznie na takie głupawki trzeba pomyśleć o skype, bo później się gubią "ważniejsze" rzeczy, np. mamusiowe pytania itp.
U nas dzisiaj też trochę bardziej marudkowy dzień, zwłaszcza popołudnie. Co prawda wszyscy się powylegiwaliśmy w łóżku do południa, Myszy też się dobrze spało, później też się zdrzemnęła na spacerku, ale te drzemkowe godziny jej się dzisiaj poprzestawiały i chyba stąd to marudzenie.
Jutro mamy szczepienie, mam nadzieję, że po będzie spokojnie, bo musimy jeszcze jechać do Katowic załatwić jedną sprawę.
Pipi - super, że Dominiś się "naprawił"! Oby tak zostało Może następne nie będzie takim nerwuskiem :-)
Werka - hihih, co ja dodaję Iśce do mleka? Czary mary! A tak naprawdę to chyba po śpiochu mamie i śpiochu tacie wyszło takie śpiochowe dziecko
Tusia - oj tak, dobrze to ujęłaś, pogrzało nas wczoraj Od karmienia do karmienia leży sobie samaaaaa????!!!! o_O Iśka sama leży raz dłużej raz krócej,a tak to ją zabawiam na macie innymi zabawkami, trochę ćwiczymy w międzyczasie, oglądamy/czytamy książeczki... Noszę tylko w ostateczności.
Nicca - ooooj, to niedługo chyba będziemy wyciągać z Ciebie jakieś przepisy na te nalewki! Moja Mysza na początku, nie licząc okresu typowo noworodkowego, też mało spała, jeśli już to przy cycu, dopiero we wrześniu udało nam się wprowadzić regularne drzemki :-) Z piwkiem może Ci o Bavarię chodzi? Mi bardziej smakuje niż Lech Free :-) U nas ostatnio na spacer mogę chodzić bez zegarka, bo jestem w zasadzie godzinę, dłużej jest marudzenie i kropka... Z tego jakieś 30-40 min spania.
Inga - ja nawet sprawdzałam czy dzisiaj pełni nie ma, bo coś te nasze maluchy się zmówiły :-)
Emwro - niech neurolog koniecznie sprawdzi te ruchy Damianka, może to nic takiego. Czas do naszego powrotu do pracy zleci szybkooo, też się zastanawiam jak to będzie, może poszukam czegoś nowego... Na pewno z jednej strony nam się to przyda tak jak piszesz na "odreagowanie". Ale Ci zapadła w pamięć ta zamiana imion! :-p Teraz mam wyrzuty sumienia Przyszedł śpiworek?
Pati - JESTEM JESTEM! no wczoraj żeśmy trochę oszalały, ale to wszystko przez Blanię, bo chciała mi zrobić na złość i zaraziła inne :-p Ale ja się nie dałam zaskoczyć! Wiedźma czuwa! Taki mój luz to jeszcze nie taki całkowity luz, bo tak jak pisałam, pozwoliłam sobie na jednego słabego drinka i mały kieliszek likieru krówkowego. Ale tak, jakby Mysza mi tyle nie spała to pewnie nie miałabym ochoty na gości i na wieczorne posiadówy :-) Niezłego psikusa w nocy Ci Młody zrobił... Język Iśka wystawia namiętnie od jakiegoś czasu, zresztą też jest z tym filmik na dropie, ale plucie hmm... dobre
Dianeczka - fajnie, że się odezwałaś! Zuzia może nie lubi zmian otoczenia i stąd to marudzenie? Czuje się najlepiej u siebie w domku.
Werka - dopiero na pneumo będziemy szczepić, zapytam się jutro kiedy będzie można podać.
Lili - faktycznie baaardzo młodziutko wyglądasz! Nie miałaś z tego powodu w ciąży żadnych "komentarzy" od obcych? Wiesz o co mi chodzi... Ale fajnie, bo mi zawsze dawali więcej niż mam, teraz dopiero dają tyle samo albo ciut mniej. Najgorszą załamkę miałam z siostrą która jest starsza ode mnie o 9 lat i kiedyś taki znajomy się zapytał która to ta starsza... Dla siostry to był komplement, dla mnie nie bardzo... Pochwal się co tam fajnego kupiłaś!
Misiulinka - cześć czołem! Lekka zupka na gołąbku ze sprawdzonej hodowli jak najbardziej :-)
blania.domanska
Mamy te wiedzme
Ty piękna uważaj co piszesz :-p
Zajmuj się dzisiaj P., zajmuj
A propos przepisów wyczaiłam dzisiaj przepis na sernik z musem czekoladowym, niestety mus na surowym jajku, więc muszą być dobre jaja, ale wygląda obłędnie!