magalena3

Oj tak córką kochana. Na gania do łóżka jak np robię jeść albo każe siadać. Przynosi zabawki do łóżka i tak się bawimy albo gry planszowe. Wiadomo trochę pooglądamy tv jakieś bajki albo nasz nowy dom bo uwielbia ten program. Dzieci tam przeważnie są i ładne pokoje im robią. 😄 wrażliwa jest bardzo i jak płaczą to i ona płaczę. Ja z resztą też. 😄 A Twoje rzeczucie ostatnio cię nie zawiodło to i Tera pewne jest to co czujesz. Niech rośnie zdrowo i ty też zdrowo. Dobrej nocki ja lecę spać bo dzisiaj o dziwo mi się chce już. Młoda też zasnęła bo nie kopie i ułożyła się już. Starsza też dopiero co zasnęła bo ona ma na noc głupawki i musi się z tatą wyszaleć. 😄

Oj tak unikam tego szpitala i w tej ciazy byłam tylko raz bo mój gin był chory a ginka na zastępstwie nie mogła zadecydować o zastrzykach. Jakoś to córką bez problemu zniosła ja też o dziwo ale od początku ja przyzwyczajam że mam do szpitala będzie szła. MadziaK szczerze to ja też już u ciebie kciuki trzymam za to aby beta rosła a nie okazo się coś innego. Chociaż to duże ryzyko ale sama świadomość że ten skarb powoli będzie nzowu rosl. A ty jak dobrze e pamięta pisałaś że tęsknisz za brzuchem 😄

Szyjka się skraca i mała jest główka w kanale nisko ułożona. A mała 2 tyg temu miała 2kg.

To rzeczywiście ciekawe co tam. Się u ciebie dzieje 😄 Ja mimo że w ciąży brałam to po cc już nie więc nie wiem czemu ty musisz. Jak trzeba to trzeba. Ja po wizycie. Na szczęście nie wysłał mnie do szpitala. Kazał jeszcze wie ej leżeć. Mała ciągle się pcha mimo wszystko szyjka twarda i zamknięta. Powiedział że się trochę skraca ale nie ma paniki. No i widziałam że już nie musiał się zapierać aby sięgnąć. Pobrał wymaz na gbs i wysłał do domu. A jak nie będę leżeć to mam się do szpitala zgłosić 😁

Miink to współczuję że cię bolało ja miałam i za pierwszym i drugim razem spoko. Wiadomo trochę ciągnęło ale star łam się prostować aby się zrosty nie zrobiły. No i chyba do tej pory nie mam. Ale się okaże jak macice otworzą. MadziaK zatem czekamy na wyniki razem z tobą. Trzymasz w napięciu jak na staraczkach zwykle to Pena robiła 😄

Anela współczuję tego spojenie ale mam nadzieję że szybko przejdzie. A rana po cc nie bolała i goiła się ładnie. Ja już przeżywam bo na 16 mam wizytę.

Mink a to czemu nie mogłaś aż 2 tygodnie wstać? U nas na drugi dzień pionizuja i wiadomo boli, ciągnie itp ale trzeba chodzić aby rozchodzić. Oczywiście w miarę możliwości. No tak to już jutro u ciebie. Napewno będziemy z tobą i wszystko będzie dobrze 😘

MadziaK temp to chyba zaraz po przebudzeniu powinnaś mierzyć. A gdzie to już twój wybór ważne aby cały czas w tym samym miejscu. Tak właśnie piszesz o tych objawach a może te palące piersi to jakieś zastoje spowodowane prolaktyne za duża i dlatego też możesz mieć nieregularne miesiączki. Przeważnie jak się karmi to jej się dużo wytwarza dlatego też nie ma @. U ciebie po połogu była cysta to może rzeczywiście wraca do pracy wsio powoli. No narazie to tylko gdybanie. Trzeba poczekać do wizyty. A jak cie pieką piersi to może jakiś masaż woda albo okłady z kapusty

Anella to super że już mniej tego i piersi miekciejsze. Współczuję Ci bardzo chociaż mi się na szczęście to nie przytrafiło. A mała da pospać czy cycoholik? MadziaK też właśnie nie wiem jak to jest z tym endometrium. Ale nie ma wyjścia trzeba czekać. A mleko ci jeszcze cieknie? Czy to tylko jednorazowy incydent?

Albo częściej a po mniej ściągaj.

Ojoji to ty ciągle w ciepłej kąpieli siedź 😄 ale znowu żeby nie przegrzać. Ratujesz się jakaś kapusta czy jak?

Madzia wcale ci się nie dziwię że masz huśtawkę. Samo to że hormony i po ciąży i przed @ ale czas szybko leci to już niedługo. Jeszcze 3 dni i będzie wiadomo. A w piątek będziesz robić betę przed wizytą?

No nie dziwię mu się że zazdrosny. A ty jak masz nawał to ściągaj i do lodówki. Niech tatuś butla troche pokarmi 😄 MadziaK e no to rzeczywiście jak sytuacja jak z Kamilkiem to za wcześnie beta. Ale ten progesteron też dziwny byłby wtedy. Chyba że rośnie dopiero. Jak i temp rośnie. Ja mam dzisiaj dzień lenia bo dwa dni z rzędu teoche porobilam i mi się stawiać brzuch zaczął. Mała wiercila że szok więc na lezaco jest spokojnie. Miękki brzuch i tylko na zmianę klocki i gry planszowe córką przynosi. Jakieś puzzle itp. Pamiętaj ie dzisiaj o Babciach a jutro o Dziadkach. 😄

Moja to zawsze była w cały świat. Ciągle czułam otwarta. Tylko raz chwilę przed @ miałam nisko i szeroko otwarta więc czułam różnice. Takto miałam wiecznie problem czy ona jest zamknięta czy nie. Niby gdzieś czytałam że po porodach czasem się już nie domyka. Nawet po cc.

MadziaK no świetnie że się odezwała. Trzeba być dobrej myśli. Będzie dobrze tak czy siak. Informuj nas na bieżąco

Madziula moim zdanie ciąży nie ma napewno. Mi ginekolodzy mówili żeby wogole się ciąża utrzymała musi być koło 12 progesteron to nic że normy są inne ale żeby się właśnie utrzymała. Ja miałam 8cos i dostałam właśnie duphaston wtedy się udało. To nic innego jak czeka cv teraz na odzew ginki. Daj znać kiedy wizyta.

MadziaK super że mu powiedziałaś. A mąż niech się nie martwi o to że sobie nie poradzicie bo z wychowaniem dacie radę. Tylko jak się już okaże że to ciąża to żeby z wami było wszystko wporzadku. A zwykle jak długie masz cykle?

Skarbie pisz i truj ile się da. Ważne żebys sama w sobie tego nie trzymała bo to nie zdrowo. Koniecznie informuj jak tam czy udało się umówić do ginki. A forum i dziewczyny zawsze przydatne. Tutaj jest zawsze dobra atmosfera i kto lepiej doradzi kobiecie jak nie druga kobieta.

MadziaK no powiem Ci ze ja mam coś z pamięcią teraz ale z tego co udaje mi się odgrzebać w głowie to mi tak kilka godzin przed @ obniżała się szyjka że czułam ja spokojnie i że otwarta. Kilka Msc badałam ale jakoś nie mogłam odróżnić kiedy miękka kiedy twarda bo ciągle czułam taka sama. W cyklu teraz co zaszłam tak samo. Więc dla mnie był to cykl równiez stracony jak poprzednie przez 2.5roku 😄 a jednak się udało. A u ciebie czekam na jutrzejsza(dzisiejsza) betę. Napewno coś ci ona rozjaśni.

MadziaK moim zdaniem to przed okresem właśnie lekko się otwiera i jest nisko jak możesz dotknąć to super. A już otwarta to raczej bym obstawiała na tą cyste. Albo coś tam się zrobiło jakiś zroscik i dlatego cię boli.

Bibs moja cora nie chciała mleka. Jak zasypiala na drzemke to tylko wtedy wypiła. Ale to nie tak że szła spać i piła tylko jak miała odlot to jej dawałam butelkę i wtedy wypijała z zamkniętymi oczami. Tak jakoś udało nam się do rou dociągnąć. A potem już odpuściłam. Jak chciała mleka to normalne jej grzałam i z kubka piła. A jak nie chce bardzo pić to nie zmuszaj. Może lepiej jakiś jogurcik i tyle w ciągu dnia bo rozumiem że już je stałe posiłki? Napewno jej nie braknie witamin jak będziesz trzymać dietke.

Przepraszam że cię pominęłam. Wydaje mi się że te bóle głowy mogą być spowodowane właśnie tymi mdłości ami. Ja tak miałam głowa bolała bo jeść nie mogłam przez mdłości. Mam nadzieję że to u ciebie to samo.

To gratuluję. 1cm a ile szczęścia. Nawet mi się Buzka uśmiecha 😄 niech rośnie zdrowo. MadziaK starsza się dalej cieszy i rano się budzi z pytaniem kiedy w końcu pojadę rodzic Nadie. Bo takie imię wybraliśmy. Tzn ja kiedyś dałam kilka propozycji a po polowkowych córką wybrała ze będzie Nadia i tak zostało do dzisiaj. A ile szczęścia było jak ubranka wybierałyśmy 😘moja kochana. Pomaga mi np pranie segregowac i wkłada do pralki albo zmywa naczynia 😄

Nie mam jeszcze terminu ustalonego. Gadałam teraz z gin to w 37tyg dają skierowanie i idzie się umówic do szpitala. A z racji że mała nisko była na ostatniej wizycie to teraz w środę mam kolejna. Mam nadzieję że do porodu nie będę miała co 2 tyg wizyt bo zbankrutuje. A teraz jeszcze ma mi pobrać wymaz gbs pluz 70zl podstawowych badań. No masakra ile tej kasy idzie:/

MadziaK toć jak będziesz robiła progesteron to za zrób i betę. Z Kamilem też wcześniej robiłaś chyba niż w terminie @?