Skocz do zawartości
Forum

magalena3

Użytkownik
  • Postów

    2,594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez magalena3

  1. maszkaron super że się odezwałaś. Pisz co tam u ciebie? Pozdrawiam :* princessa o ja cię współczuję złamania. Ale jakie niefortunnie musiało uderzyć. Szczęście że to nie Piotrusiowi przytrzasnelo. Bym bardziej wyla niż dziecko. Więc nie przemeczaj się a napewno jakoś sobie poradzisz. Ale widzę to prawa ręka a ty która ręką się posługujesz? Zgadza się ja następna potem Pena. Tutaj na forum. Od wczoraj mam akcje twardnienia brzucha niestety. Dziwna trochę bo jak leżę brzuch jest miękki. Za to mała cały czas szaleje. Jak wstanę albo usiądę to odrazu czuję jak się spina brzuch ale nie boli jak w poprzednich ciazach. Tylko odrazu zaczyna boleć kręgosłup. Plecy całe. Jakbym nie wiadomo jaki ciężar dzeigala. Potrafi aż zapiec.
  2. goosia tak tak ciebie pytałam. A zapachy to naprawdę potrafią dokuczac. Mój ostatnio nie dostał wkładu do zapachu taki jak zwykle do łazienki i pyta jaki to mówię weź jakiś łagodny to tylko raz psiknelam i yrzucilam. Kupiliśmy inny mika a u ciebie jak z objawami? Dobrze się czujesz? Madziak też pytałam jak tam. U ciebie chłopcy? Kamilek to zaraz 2msc skończy. A Filipek? Jak rączka?
  3. A jak się wogole czujesz? Masz już jakieś objawy czy narazie nic?
  4. goosia nie wiem czy wiesz ale pena też jest w ciąży. Ze mną na marcowkach jakoś 2 tygodnie później niż ja
  5. czarna i ja trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Ja dzisiaj byłam. Nie zrobił mi usg stwierdził że zrobi już po 30tygodniu skończonym. Więc 8 mam wizytę. A co do dimerow to zwiększył mi dawkę zastrzyków. Ale szyjka się podniosła i zamknięta. Iec spokojnie. Mówi że rzeczywiście trochę opuchnieta jestem na dole ale żadne spojenie mi się nie rozchodzi i wogole. Kazał brać magnez 2 razy dziennie bo czasem mam jakieś klucia i ciągnięcia. I on podejrzewa że to pierwsze skurcze. Bylam też u dentystki zdjęla mi szew. Sam nie chciał odpasc.
  6. mika ogromne gratulacje raz jeszcze. Słodkie są te kropeczki na zdjęciach a potem takie cuda nam rosną. Czarna miała chyba takie zdjęcie z usg że wyglądało jak serduszko
  7. Ja niedawno brałam dwa antybiotyki i też musialam skonsultować z ginem. A musiałam wziąść z racji że to otok potężny i stan zapalny przy dziasle sie zrobil.
  8. goosia dlatego najlepiej każdy lek trzeba skonsultować z lekarzem. Ja biorę zastrzyki z heparyny. W 21tyg wyszły mi dimery wysokie. Ale ja byłam na to przygotowana. Co miesiąc robilam badania. Ale to nie jest zamiennik acardu. Acard działa również na serce i ciśnienie właśnie Chyba. Ale też rozrzedza krew. A hparyna typowo rozrzedza krew.
  9. gosia niestety Parki ani widu ani slychu. Ja brałam acard. Na początku zamiast zastrzyków. Niestety nie mogę go brać bo jak się okazało przy nim mam uczulenie na salicylany. To na rozrzedzenie krwi też dobre. Skąd wiem to iguana bierze acard. A ty jak chcesz to możesz brać skoro gin tak mówił. Chociaż to zawsze dodatkowy lek więc jak masz możliwość to podejdź na chwilę do niego albo zadzwoń, napisz.
  10. goosia beta piękna. A jak w takim tempie rośnie to napewno 10 stycznia już będzie widać. Nawet powiedziałabym że możliwe że już będzie serduszko. A czy brat czy siostra to będzie kochać. Tak moja powiedziała. Mówię do niej a co jak nie będzie siostry tylko brat a ona machnela ręką i powiedziała nie martw się mamusiu też go będę kochała. No niby ta dawka heparyny co ja biorę to taka podstawowa i zaobiegawcza ale jednak wzrosło to możliwe da mi mocniejsza albo wogole coś innego. Ale to już jutro się okaże. Szkoda że dopiero o 16 wizyta ale jakoś zleci. Jeszcze po gin muszę jechać do dentystki aby mi zdjela szew. Zszyla mi jednym abym długo nie krwawily z racji tej heparyny. A dziecko im większe tym bardziej uciska zyle wrotną /zwrotną i dlatego niby te dimery mi rosną. Najgorsze jest to że zamiast leżeć i się nie przemczac to muszę coś robić bo lepiej się czuje
  11. O jejku skarby ale się dzieje ile emocji przed świętami. gooosia271 jak ja się cieszę twoim szczęściem. Wtedy fałszywy alarm i znowu zniknęłas. Po cichu gratuluję ale kciukow nie puszczam. Daj znać jak po wizycie i czy dał ci te badania. mika kochana i ja ciebie pamiętam. Rozumiem że dużo się działo ostatnio i dlatego dopiero do nas dolaczylas. Daj znać koniecznie po wizycie. Moja ciąża też była na początku tydzień młodsza potem tydzień starsza i tak to już bywa z tym usg. Na polowkowym miałam wszystkie wyniki równe w terminie Ja dzisiaj trochę gorszy dzień mam. Z dobrych rzeczy to w końcu udało mi się zdecydować i kupić grę planszowa dla córki pod choinkę. A że złych to byłam na badaniach. Dimery zamiast spadać albo stać w miejscu chociaż to znacznie urosły. Miałam 1.55 a dzisiaj 1.88. Martwię się. Ale w środę mam wizytę to jakoś przetrwam. Jutro występ córką ma w przedszkolu jakoś zleci. Nie wiem czy da mi większą dawkę heparyny czy jakieś inne leki. Plus taki ze w sobotę udało się w końcu mi znieczulil zęba i wyrwać te paskudna ósemke. Nie wiem czy wam pisałam że byłam na dwóch wizytach i tylko znieczulenie działało nie tam gdzie trzeba. Dentysta zamówiła inne znieczulenie bezpieczne w ciąży i się udało za 3 wizyta. Z racji dimerow założyła mi też szew aby nie krwawi długo i miał mi odpasc ale wątpię i w środę mam przyjechać o zdjąć jak nie odpadnie. A co jeszcze do dimerow. To dzień przed porodem córki miała 1.92 a teraz 1.88 dlatego się tak nimi przejmuje Madziak miałam pytać jak tam Filipek? Zdjeli już gips czy jeszcze? anella jak się czujesz? Masz już termin ustalony? Ja bym już chciała. Nerwy dają swoje i zamartwianie. Jeszcze ezec na lewym boku nie mogę bo mam wrażenie że córka tak leży jakby tam spadała i ciągle tam jakby się odpychala.
  12. domka Madziak to Filipkowi to chyba w miarę szybko zabrała. Ja swojej też zabrałam i właśnie też tak spała jak Anella pisze. Ja zabrałam że względu na czas usypiania. Bo potrafiła i 1.5h zasypia na drzemke. A i tak czasem nie wychodziło. Dzisiaj moja śpi u babci. Kupiła sobie wczoraj w rossmanie taki mały plyn do kapania i mówi że będzie miała u babci jak będzie nocować. I od rana o niczym więcej nie mówiła tylko o tym. A i chodzi i śpiewa jakieś kolędy czy piosenki świąteczne. We wtorek mamy spotkanie z rodzicami i robią występ dla nas. Moja w środę dostała wierszyk do nauczenia na poniedziałek. Ale jak tylko wróciliśmy do domu to już chciała się uczyć. Oby tak później chciała się uczyć jak teraz
  13. patunia gratulacje. Możliwe że ja Ci przeppwiedzialam. tętno 155 więc powyżej 150 to przeważnie dziewczynki Super że dobrze rośnie.
  14. Madziak nie ma się co denerwować. Może cię nie pociesze ale moja 4latka też np bawi się w lazience albo w kuchni. Tylko u nas krótko od początku że to nie miejsce na zabawki. I jak kończy zabawę i się czymś nie bawi to odnosi do pokoju na miejsce do pudełka zbioreczego jak się jej sprzątać nie chce. A no i u nas może niezbyt miło ale jak już naprawdę jest bunt że sprzątać nie będzie wtedy takie straszenie że idę po worek na śmieci i wyrzucam bo jak leży porozrzucane to znaczy że nie potrzebne i trzeba wyrzucić. Wtedy szybko sprząta. Wiadomo nie raz i ja sprzątam zalegające zabawki albo ustawiam na półkach jak np kurze ścieram. Ale przeważnie już ona sprząta. Zawsze jakiś sposób znalazłam. Jak nie worek to kto pierwszy albo kto wiecej. Też dziala
  15. anella czy ten twój pas co masz to on ściska tylko miednicy czy też podtrzymuje brzuch? Mi pod lewa piersią mięsień się naciaga. W każdej ciąży to miałam ale teraz to jest masakra. Wtedy od czasu do czasu trochę zaszczypalo. A teraz jak nie zrobię leżącej przerwy chociaż 30minut to się jeszcze nasila. Stawiam 90% że to naciagniecie mięśnia bo właśnie jak porobię to boli i czasem na lezaco jak próbuję wstać i się szarpne to boli. Ale to piecze, pali. I dumalam czy te pasy podtrzymujące były by dobre. Madziak u nas też pełno zabawek. Ale ja mam zasadę której się trzymamy od początku. Mamy pokój dzienny, bawialnie, sypialnie i salon w jednym. Więc naprawdę ciasno. Jak widzę że córka się czymś nie bawi to pakuję w kartony i wnoszę do garażu. Wcześniej na strych ale teraz remont góry. No znowu jak się znudzi tym co ma to pakujemy coś i wynosimy a przynosimy to co chce. Wcześniej było łatwiej bo sama nie wiedziała co chce. Więc roszade sama robiłam a teraz nie może się zdecydować ale ja to krótko mówię i wtedy sama pakuję jak ona nie wie. Działa i to nie tylko u nas. Puzzle czy książki mamy cały czas na półce. Tak samo gry planszowe, tablet zabawkowym czy piasek kinetyczny też jest. Ale reszta jest segregowana. Tak jak u Teski. Mamy pudełka pudełeczka i segregacja. Nawet jak się nie chce szybko posegregowac to córką i tak wolna chwilą podczas zabaw porozklada na swoje miejsce. Ale np są takie maty okrągłe nie wiem czy widziałaś. Bawi się na niej dziecko a wieczorem bach zciagasz zabawki do środka i robi się jak worek na buty. Wieszasz z boku i podłoga czysta.
  16. domka gratuluje synka. U nas na marcowkach tak się właśnie z córeczki na synkow zmieniali. princessa my też mamy choinkę. Od 3 czy 4 dni. Ale dzisiaj dokonczylas ubierać bo córką sama ubierala. plastikowe bombki jej dałam tylko i powiesił prawie wsio na górze mimo że mała choinka. A na kaszel na marcowkach znajoma podała nam przepis na syrop z marchwi właśnie na kaszel. I odrazu zapisała na później.
  17. anella No tak widzisz zapomniałam już o tym twoim spojeniu. Czytałam że jak źle pójdzie bardzo się rozejdzie to i do pół roku leżenia. Mi na szczęście przeszło. Nie do końca ale już wiem jak chodzić, siadać itp i może dlatego tak mniej boli. Kurcze dziewczyny jak ten czas leci. Dopiero się cieszylysmy z dwóch kresek a zaraz będziemy mieć swoje szkraby ze sobą. I oczywiście ja będę tęsknić za brzuchem jak MadziaK Moja coś wspominała o puzlach więc małe ale są. Już właśnie zapakowalam bo już smacznie córką śpi. A ja musiałam troche zdjęć z telefonu zgrać bo obiecałam córce że pójdziemy jutro do sklepu z zabawkami i będziemy robić zdjęcia zabawek które jej się podobają. Potem siadziemy i napiszemy kilka które mógłby Mikołaj przynieść na święta. Tymczasem idę spać bo zasypiam już. Dobrej nocki.
  18. anella świetnie że z małą wsio ok. Ty już pewne że cc. pena u nas właśnie też jutro Mikołaj taki skromny do buta przy łóżku przynosi prezent ale drobny. Kupiłam mojej małe puzzle, skarpetki świąteczne i nowe spineczki plus Mikołaj czekoladowy oczywiście. No i chwale się że chwilę po 14 zostałam ciocia małego Tymka. Kawał chłopaka bo 56cm długi i 3950g waży. Ale 10 punktów dostał i odrazu cyca ciągnie więc jest dobrze. A jaka fryzura bujną
  19. Hej no a reszta dziewczyn gdzie się podziewa? U nas choinka ubrana tzn córką sama ubieralam i większość na górze wisi. A i szklane bombki ja muszę powiesić ale to już jutro jak będzie w przedszkolu.
  20. Anella daj znać jak po wizycie. Moja kuzynka na wczoraj miała termin. Stawila się w szpitalu ale dopiero teraz zaczyna ja brać. Więc i ja podekscytowana.
  21. Ja nie pomogę bo nie wiedzialam nawet ze może wyjść. W oczu cukier. Daj znać co ci powiedział.
  22. Bibs zgadza się. Te znaczki =, >, < maja ogromne znaczenie. Przepraszam jak wprowadziłam w błąd. Buzka dla was i pozdrawiam. Lece dalej spać...
  23. anella dziękuję za wskazówki. Niestety to co opisujesz to i u mnie się pojawiło. Nagle. Szlag by to trafił bo byłam w środę u gin. Nic mi nie dolegalo a wróciłam j wieczorem mnie złapało ale pomyślałam że pewnie za dużo chodziłam trzeba odpocząć. I właśnie znajoma na forum napisała o tym że to może to. No szok jak to może z dnia na dzień złapać. Jak po nocy to nic nie dolega. Jak poleze to też mniej. No jedyne co to jak dotykam to nie boli. Zobaczymy jak będzie coraz bardziej bolało to będę miała nie planowana wizytę. A takto do 18grudnia dam radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...