-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kamaa
-
dzięki dziewczyny:) Benedykta gratulacje;D po wizycie zawsze humorek lepszy hehe rzeczywiście te terminy ciekawe wyszły;) zobaczymy,który u mnie się potwierdzi:) gravitacia co do wózka to ja jeszcze nie pomoge...bo sama jeszcze nie wiem który... izka z zakupami dobra sprawa;) u mnie poki co moj wszystko dzwiga;) Wczoraj bobas też nieźle się kręcił;) udało się nawet mężowi zobaczyć ruszający brzuch i chyba jakoś wtedy do niego dotarło wszystko bo cały wieczór przejęty gadal o dziecku i rzeczach dla niego;) nawet z brzuchem sobie porozmawiał;)
-
Justka86,Benedykta dziękuje;) Benedykta będzie ok,daj znać jak po wizycie;) manamana zakupy ciązowe to ja tez niedługo będe musiała zrobić, w domu legginsy-najwygodniej:) ja schudlam i spodnie w nogach mi wiszą, a w brzuszek trochę gniotą;/jak wyzdrowieje to ruszę tyłek na zakupy.
-
co do ruchów to gdzieś wyczytalam, że dzidzia już zaczyna mieć regularny tryb życia,który zachowa po urodzeniu...i to mnie trochę przeraża bo moje maleństwo ostatnio ma takie dni,że czuję je średnio co godzine,dwie-chyba, ze tak aktywnie macha nózkami i rączkami podczas snu...bo jak się urodzi taki rozrabiak,który nie będzie chciał spac...ojj to ciężko będzie heh
-
dziewczynki dziekuje pięknie:) heh wiecie co chyba mamuśki chcą mnie przykuć do łózka...od mamy dostałam wielki ciepły koc, od teściowej komplet pościeli....
-
dziękuje;) ;* fiadusia to masz z glowy jedną z drozszych rzeczy dla dzieckaa wyglądasz pewnie pieknie:)szczuplutka z delikatnym brzuszkiem-musi być cudnie;) mnie obsypalo na twarzy...i chyba nic mnie bardziej nie denerwuje w wygladzie teraz...
-
dziekuje dziewczyny:) zdrowko przyda się najbardziej;) manamana też wolalabym żeby mój sobie teraz odpuścił tymbardziej,że gruby nie jest no ale on twierdzi, że z 5 kg musi schudnąć...ja mam różne smaki...a tu on przychodzi z pracy i tego nie zje tego nie zje...zwariować można heh czemu nei odchudzał się jak ja dbałam o diete:P teraz pozwalam sobie na trochę więcej przecież:) kawazmlekiem dobrze, że nic gorszego się nie rozwinęło tylko sam katar. Kasy się przyda i to sporo, sama chetnie przygarnełabym jakieś rzeczy dla dzidzi;)
-
fete ;d oj robisz smaka szczególnie tarta:) uwielbiam połączenie owoców i czekolady aneci85 też puszczałam tą samą muzykę mojej corce jak była jeszcze w brzuszku i też potwierdzam, że działa Mądrego masz synka i dojrzałego:) moja też mnie czasem zaskakuje np dziś siedziala sama grzecznie w pokoju, a na pytanie czemu mnie nie obudziła powiedziała " bo w tym wyjatkowym dniu chcialam żebyś sobie dłużej pospała" śliczny rysunek i sto lat od kochanego dziecka;)-dla takich chwil warto zyc;) mblusia ale masz dobrze z tym obdarowywaniem :) ja poki co mam kilka rzeczy zaledwie ;) selena zakupy teraz są mega męczące..ostatnio musiałam kupic corce kilka rzeczy...i odwiedzilam raptem 4 sklepy, a jak wrócilam do domu to musialam leżeć... olala no lepiej tak to załatw, niestety tak to u nas jest, że jak chcesz coś szybko załatwić to trzeba zapłacić... kawazmlekiem z czasem spokojnie nauczysz się rozpoznawać, że to to bo kopniaki będą mocniejsze;) nie martw sie;) wieczorem moj maluch tak szalał,że już było widać jak brzuch się wygina w różnych miejscach...aż niewierze, że takie maleństwo ma tyle siły;)ale to dobrze,że jest silny gdy mamuśka choruje. asia1984:) oj ja też chce już lipiec....i to bardzo;) justka86 ja wole tego nie kupować...bo znam przypadki, ze detektor nawalil i rodzice mało zawału nie dostali,że dziecku coś się stało. manamana ciesz się,że twój się cieszy na kanapki...bo mój wymyślil sobie,że musi schudnąć...facet na diecie...masakra heh;p U mnie z każdym dniem coraz lepiej:) powoli odzyskuje też doby humor;) jeszcze kilka dni i może pozbędę się tej choroby:)
-
dla mnie to głupota..bo nic nie daje wiekszej radosci przyszłej mamie jak kompletowanie rzeczy dla dzidzi:)zakupy mozna rozlozyc na cale 9 miesięcy, mozna wczesniej rozejrzec się w internecie i wybrac cos co nam się podoba. Jest wiele opcji, a wydawanie 300zl na to, że ktoś zrobi za nas zakupy...sory ale za 300zł to ja wolę kupić śliczne ubranka dla maluszka;)
-
Fiadusia no to czekamy na foto U mnie dziś troszkę lepiej...w sensie mam jakoś więcej sił no i naszła mnie ochota na czekolade;) to chyba dobrze bo od kilku dni jedzenie to raczej przykry obowiązek... Kawazmlekiem co robisz z tym katarem bo ja chyba zwariuje taki mam od wczoraj;/ Także gdyby nie katar i ból głowy no i kaszel:P to byłoby calkiem całkiem. Sylwunia26 u mnie też pogoda kiepska..choc mi to wszystko jedno bo i tak "podziwiam" ja przez okno;P Selena zazdroszcze, ze juz znasz plec;) ja miałam dzis sen z tym zwiazany heh widziałam dzidziusia dokladnie ale nie moglam zobaczyć płci...ogolnie sen hardcorowy bo tak jakbym weszla do swojego brzucha;p
-
hej dziewczyny...jak jest zle to zawsze może być gorzej....w nocy wymiotowałam 6 razy po lekach;/organizm sam się broni przed tym świnstwem;/ fiadusia jednak ani wymioty ani leki nie są lepszą opcją,podziwiam, że tyle dajesz rade...bo ja dziś jestem wrakiem;/ nie mam siły przejść z pokoju do pokoju;/ aneci85 dobrze, ze wszystko tak się skonczylo i już jestes w domku:) zawsze to inaczej być u siebie wsród bliskich;) kawazmlekiem szybko wracaj do zdrówka;) fete a ja przez cała Polskę nad morze..heh nie dogodzi anna1989 dziekuje, witaj:) manamana gratuluje coreczki ona89 z tymi kluciami, to tez tak mialam...jeszcze dodatkowo bolaly mnie plecy to tez juz szyjke sobie wkręcałam,wczoraj powiedziałam na wizycie o tym lekarzowi i wszystko jednak gra
-
fiadusia....ale z dwojga złego to chyba wolałabym te twoje wymioty niż tabletki...ogólnie czuję się zle przez to choróbsko, a dzis usłyszałam mega komplement, ze wyglądam jakbym z drugiego świata wróciła;/ fete551 aj tez zazdroszcze morza byłam ostatni raz w czerwcu na wypadzie rocznicowym z mężem;)chętnie wrociłabym tam;)
-
fiadusia,gravitacia dla mnie te tabletki to dosłownie kara..ale mus to mus.Fiadusia korzystaj z wolnych chwil beztroskiego lenistwa bo jeszcze trochę i bedzie z tym gorzej:) fete551 dzieki;)juz chyba wszystkiego próbuje...jak mnie wzieło to na maksa bo ostatni raz na l4 byłam w 2010 roku... selena witaj gratulacje podwójnefajnie,ze jestes z nami:)
-
yhym viletka nie ma wyjścia... ok dziewczyny ide spać bo głowa mi zaraz eksploduje, trzymajcie się, zajrzę tu pózniej;)
-
aaa dziś 18:) manamana dużo zdrówka, szczęściaa i ogolnie wszystkiego naj naj dla Ciebie i maluszka;D i cuuudownego dnia;D daj znać jak wizyta;)
-
dzięki bardzo;* tak będę brać...oczywiscie jeszcze musialam przewertować opinie o tych tabletkach na necie itp..panikara ehmm pozdrawiam;)
-
sylwunia26 oj tak forum jest super;) już nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego, dziewczyny zawsze doradzą, pocieszą, nikt nas lepiej nie zrozumie teraz;)
-
na oskrzela, nospe już dziewczyny brały także myślę, ze bez obaw możesz jak lekarz zalecił...ja przez ostatnie dni probowałam naturalnie się leczyć jedynie paracetamol na gorączke stosowałam...jednak już nie ma wyjścia przez 3 dni się pogorszyło i muszę to wyleczyć:/
-
Witam nowe lipcowe mamusie:) ehm dziewczyny przepraszam, że znow będe taka pesymistyczna...ale wróciłam od mojego ginekologa...z dzidzią wszystko ok, usg mam 13 marca jak będę w mniej więcej 22 tygodniu ciąży, sluchaliśmy serduszka:) ślicznie bije;)jednak osłuchowo u mnie się pogorszyło;/ mam 2 rodzaje tabletek,które mam brac 3 razy dziennie:(przeraża mnie takie faszerowanie się lekami:( i zwolnienie do 4 marca;/ehmm no i jeszcze zamiast coś przytyć to ja schudłam;/ tragedia wszystko mnie martwi teraz co do mojego terminu to pierwszy miałam na 25lipca, drugi na 18 lipca:> zobaczymy po usg czy coś się zmieni czy któryś z nich pozostanie już na stałe
-
kawazmlekiem zdrówka! ja robie płukanki z szałwi, do tego kup sobie cos z prenatalu, ja mam syropek ale sa też chyba tabletki do ssania aaa i jeszcze mam cukierki z verbeny z szałwią,miodem i cytryną na chwilkę pomagają. Pije też syrop z cebuli;p i rozumie cię bo przy 3 łyżeczkach wypijam cały kubek wody z cytryną..tak mi niedobrze;/ izaaa898989 dzięki;* mała lepiej, nie gorączkuje...ja jeszcze w nocy miałam temperature;/ fiadusia oj tak dobrze ponarzekać..bo naprawdę miałam keipski weekend z milion razy chciało mi sie plakać:( nie dość, że z córą kiepsko to ejszcze zamartwianie się o dzidzię...co do cery to zależy, u mnie też raz lepsza raz gorsza. manamana lepiej powiedz o wszystkim, lepiej się uspokoic i mieć swiadomość,tego, ze zrobilo się wszystko by było ok niż coś zaniedbać...a co ma byc to będzie, moze niekoniecznei szpital, nie martw się na zapas tylko pogadaj szczerze z lekarzem
-
anecia85 szybkiego powrotu do domu:) co do ruchów to też panikowałam wczoraj..bo przy tej chorobie ledwo czułam maleństwo, powiem wam, że mój dzidziuś nie lubi jak leże na plecach, praktycznie za każdym razem się wtedy kręci:)
-
hej dziewczyny...męcze kolacje i postanowiłam zajrzeć i poczytać co u was. Pisałam wcześniej, że moja mała zachorowała,paskudny wirus walczylismy z gorączką do dziś, temperatura powyżej 39, którą ciężko bylo zbić do tego okropny kaszel...no i stało się córa mnie zaraziła...wczoraj byłam w szpitalu,ledwo weszłam a tu widzę kobietke z którą ostatnio sporo rozmawiałam czekając do lekarza...trafiła do szpitala z bólem brzucha...termin porodu ma praktycznie taki jakja...zobaczyłam ją pogadalam i od razu moje samopoczucie się pogorszyło....wracając do mnie-na izbie przyjęć rozczarowanie, lekarz dyżurny klocił się przez telefon z ginekologiem żeby do mnie zszedł...gin nie ruszył tyłka...lekarz dyżurny zbadał mnie stwierdził, że osłuchowo ok i zapisal na karteczce: paracetamol, szałwia plus chlorochinaldin...dobrze, że kupiłam syrop dla kobiet w ciąży prenatal i zrobiłam jeszcze syrop z cebuli bo w ulotce chlorochinaldinu przeczytałam, ze jest zabroniony w ciąży;/ogólnie całe szczęście, że we wtorek mam wizyte to zbada mnie jeszcze mój lekarz...chwilowo nie mam gorączki to jest całkiem nieźle...tylko ten kaszel;/dusi okropnie;/ ehm to ponarzekałam...zdrówka życzę zarówno wam jak i sobie...
-
hej dziewczyny..byłam na balu z córą...a po balu prosto do lekarza bo mała dostała gorączki w przeedszkolu....wróciłyśmy wzięła leki i zasnęła... to ja w tym czasie obiadek i ogarnianie mieszkania...niby wolne a już padam;/;/ mąż na cała sytuacje :"a miałem zabrac cię na kolację..." cóż romantycznie nie jest, ale takie życie jak ma się dzieci:) pozdrawiam i życzę milego walentynkowego popołudnia i wieczoru;)
-
wróciłam właśnie od dentysty...doszła mi nowa ciążowa dolegliwość-dziąsła...ehm od rana dokuczały mi zeby, myślałam, że może coś sie zaczęło dziać-choć dziwne bo dopiero co byłam...a tu jednak dziąsła;/
-
mblusia ale ważne, że maluszek zdrowy ciężko z płcią czasami jak sie wykrecą to nic nie da sie zrobić, ciakwe jak u mnie będzie;)też bardzo chcę wiedzieć... W pierwszej ciąży do samego końca mówiłam do brzucha BUBUŚ:) bo miał być kubuś heh ale też sie nie pokazywał...i urodzilam dziewczynke;)
-
izaaa898989 też mam jakiś taki dzień, znów boli głowa;/ nie wiedziałam co zjeść i skonczylo się na kanapce z szynką i ketchupem-bardzo kreatywnie i zdrowo;/ viletka dzięki, nie stało się to z dnia na dzień, choć pierwsze 10kg w pierwszym miesiącu po porodzie zniknęły. Ale jak się chce to nie ma rzeczy niemożliwych:)Mam nadzieje, ze teraz zachcianki bardziej racjonalne będą heh;)