ja póki co zachcianek nie mam, ale mogę powiedzieć, że w pierwszej ciąży nie mogłam żyć bez słodyczy...nutelle i orzechy w czekoladzie pochłaniałam niestety codziennie( co odbiło się wtedy na mojej wadze) i urodziłam dziewczynke:) teraz mam nadzieje, że moje menu będzie przepełnione ogórkami kiszonymi, kapustą, śledziami :) marzy się synek heh jednak jak wszystkie pewnie zgodnie stwierdzimy..najważniejsze żeby maluch byl zdrowy:)