kamaa

Dziewczyny, biore witaminki dla mam planujacych ciaze i do 12 tygodnia ciazy, kiepsko wygladam, mdlosci wymioty wiec stwierdzilam, ze trzeba sie jakos wspomóc ;)

czesc dziewczyny...swieta szybko minely niestety heh ale o dziwo w swieta dosc dobrze sie czulam- delikatne mdlosci i bol glowy, jednak ostatni weekend przecierpialam, mdlosci wymioty, bol glowy i brzucha....tragedia nie moglam wystac w kosciele i ucieklam na kazaniu. Cos chyba w tym jest...ze w 10 tygodniu nasilaja sie dolegliwosci...;/ Mam nadzieje, ze u was lepiej? jak spedzacie sylwka?:)

Helka super wiadomość:) swietnie, ze z maluchem wszystko oktez licze na chlopczyka;) mam juz core:) dzis dostalam wynik cytologii, tu jest wszystko ok...kolejne badania na poczatku stycznia...czekam z niecierpliwoscia...:) ogolnie tez czuje sie jakos lepiej-mniej mnie mdli, choc wczoraj za bardzo zaszalalam robiac muffiny i ciasteczka przez prawie 5h i wieczorem ledwo zylam. Jak u was??jak ida przygotowania do swiat:)) Korzystajac z okazji, ze mam chwilke i jestem tu ( a nie wiem czy jutro się uda) życzę Wam wszystkim i Waszym rodzinom oraz maluszkom, które spokojnie rosną w brzuszku Wesołych Świat:)dobrego samopoczucia,radości i pysznośći na stołach,na których widok czy zapach nie będzie robilo się zle;)

mblusia super, ze jestes z nami:) mozesz narzekać tu do woli, wszystkie rozumeimy jak to jest, każda ciąża inna...ja czasami chciałabym zwymiotować a nie moge, a mdli mnie okrutnie. Odpoczywaj dużo, niedługo te dolegliwości z pewnością się uspokoją. Nie ma to jak wygadać się komuś kto jest w podobnym stanie, faceci nie mogą zrozumieć nas w stu procentach;) Trzymaj się dzielnie :)

moja córka zaczęła poznawac literki na początku dzięki zabawie laptopem edukacyjnym dla dzieci, pózniej magnesy z literkami, tablica na której mogła ćwiczyć, zmywalne książeczki, ale też zwykłe gdzie pisała np po śladzie ołówkiem. Z czasem polubiła literki sama próbowała układać słowa i pisać to co chce typu "ciocia Paula" gdzie pierwszy raz oczywiście napisała PAŁLA;)

tusiaa1 fajnie, że macie taką tradycje;) może gdyby u mnie w rodzinie tak się przyjęło to nie miałabym teraz problemu:) ale coś się jeszcze wymyśli, w sumie jak byłam w pierwszej ciązy to chcieliśmy Kubusia, ale urodziła się dziewczynka...a teraz jakoś Jakubów zrobiło się strasznie dużo i sama nie wiem...

Helka dobrze, że czujesz się lepiej-ciesze sie:) u mnie zależy od dnia, raz lepiej raz gorzej, mdłości najgorsze, ze spaniem też problem. Wizyte masz niedługo to lekarz zrobi wszystko żeby poprawić te wyniki, nie martw sie na zapas. Ja jeszcze przed badaniami, wizyte mam 9 stycznia...badania zrobie przed żeby były aktualne. Chciałabym już zacząć drugi trymestr bo mam dośc tych mdłości...a tu jakoś wolniej czas płynie. Daj znać jak wizyta i badania. Pozdrawiam:)

Lipcóweczki jak się macie;)))???coś cichoooo tu...:(

sama mam dylemat jakie imie wybrać, z pierwszym dzieckiem nie było problemu zgodnie z mężem podjęliśmy decyzję , póki co gdyby to była dziewczynka obstawiam Kinga- moja 6-latka wybrała to imię i w sumie podoba nam się, chłopczyk....ciężka sprawa;) na szczęście jeszcze sporo czasu na wybór;)

dzięki dziewczyny, tak też zrobie...wstrzymam się jeszcze z braniem czegokolwiek:) pozdrawiam :)

mambach witaj:) postaram się jak najczęściej;) życze miłego dnia!:)

laura04 to rzeczywiscie kiepsko, wlasnie tez mnie zaintrygowal femibion przez te podwójne tabletki;)..ale wydatek spory żeby co miesiąc go brać. jaagatka a od którego tygodnia bierzesz pregne?nawet nie zwrociłam uwagi, ze femibion nie ma żelaza..niedobrze w takim razie już z pewnością wezme cos innego

aj tak już niestety jest, ja moją zostawiam w domu jak ma katar...bo przez budowe migdalow katar czesto konczyl sie angina, a szybkie kuracje domowe często zapobiegaja dalszemu rozwojowi gorszej sytuacji, ale niestety sa rodzice, których dzieci kaszląc maja odruchy wymiotne (widziałam nieraz w szatni) i mimo to dziecko zostawiaja. Usprawiedliwienie bo praca..bo nie ma z kim zostawić do mnie nie przemawia( ja pracuje, mąz tez). A najgorsze, że tak chore dzieci często zostawiają matki niepracujące...co już w ogole nie miesci sie w mojej głowie. Pociesze Was: po 3 latach moja córka stała się bardziej odporna i wreszcie do zerowki chodzi praktycznie przez cały miesiąc;)

W aptece też doradzono mi stosowanie witamin od 13 tygodnia.. zwariowac mozna:)i polecono femibion natal2...czy rzeczywiscie taki dobry? czy któraś z Was moze brała? cena jest ciekawa : prawie 76zł za 30 tabletek i 30 kapsułek,czyli wystarcza na miesiąc. Farmaceutka może sugerowała się własnie nim bo na opakowaniu wyraznie, ze od 13 tygodnia ciązy i w zasadzie nic innego mi nie zaproponowała...moze odwiedze lepsza apteke...

Helka czuje się podobnie....w pierwszej ciąży byłam bardziej energiczna,teraz nie wiem co sie dzieje dookoła mnie, spie juz koło 21..rano do pracy ciezko wstac...i mdłości o każdej porze dnia.Trzymam za Ciebie kciuki, na pewno wszystko będzie ok!:)

Cześć dziewczyny, mam dylemat...w zasadzie przez męza, który mówi, że kiepsko wyglądam i męczy żebym brała jakieś witaminki. Jestem w 8 tygodniu ciąży, pamiętam, że w poprzedniej ( coś tak mi świta) brałam witaminy dopiero w drugim trymestrze...lekarz póki co zalecił też tylko kwas foliowy. Jak myślicie czy można zażywać witaminy wcześniej i bez konsultacji z lekarzem?

liv:) to dobrze, teraz dzidzius cie pilnuje i nadrabia twoje straty zywieniowe;)widocznie tego Wam teraz trzeba;) jedz na zdrowie, zbednych kg pozbedziesz sie raz dwa po porodzie;)

Ulla dziekuje;) juz jest dobrze, parenting to teraz stronka numer jeden:) zagladam codziennie;)

nie wiem czy sobie wkręciłam ale jem na zmiane jednego dnia ogorki kiszone do wszystkiego, drugiego sledzie...nawet jak mi niedobrze i zjem sledzia to odczuwam ulge:)moze to kwestia psychiki, ze tak marzy mi sie synek:)

a ja w pierwszej ciązy smarowałam się cały czas i rozstępy mam...może nie takie straszne jezeli chodzi o brzuch( bo sa delikatne ponizej pępka)...bardzo niewidoczne..jednak nie przewidziałam, że mogą pojawić mi się na udach;/ i tu mam ich wiecej, z czego wcale się nie ciesze, ale czasu nie cofne;/

jakie sliczne brzuszki!:) ja jestem dopiero na poczatku...ale jak urosnie mi taki duzy to z pewnoscia zrobie fotki:)

cześć dziewczyny:) też czekam na drugie dziecko..moje pierwsze maleństwo ma już 6 lat;) na wieść o ciazy chyba nikt nie cieszył się tak jak moja córka..skakała z radosci krzyczac, że bedzie miała siostrzyczke lub braciszka i wszystkim o tym powie;)wymysla imiona..wita się z brzuchem i nie moze sie doczekac..chciałaby już natychmiast :) dużo z nią rozmawiam..pokazywałam zdjęcia, że dzidzius jest jeszcze taki malutki...opowiadam jej co sie rozwija u niego danego tygodnia. Mała słucha z zainteresowaniem i bardzo przejmuje sie moim stanem tak jak i rolą która będzie pełnic..już wymyśla czego nauczy malucha, co bedzie z nim robic;) odnośnie róznic w obu ciązach: w pierwszej wymioty, mdłosci ale ogólnie poczatki lepsze niż teraz, aktualnie mogłabym spać bez przerwy pod warunkiem, ze mogłabym bo miedzy 1 a 6 mam tak kiepski sen, ze krece sie z boku na bok, ogolnie jestem zmeczona, zrobie cos i musze siadac lub klasc sie na chwilke...mdli mnie czesciej..ale nie zdarzylo mi sie jeszcze zwymiotowac, bole podbrzusza plecow od samego poczatku,az sie boje co bedzie dalej...ale jestesmy przeciez w stanie wiele zniesc dla naszych dzieci;) pozdrawiam drogie mamy!:)

Dziękuje za miłe przyjęcie;)

poradzisz sobie:) ja pierwsze dziecko urodzilam w klasie maturalnej majac niecale 19 lat...bylam starsza jednak rozumie twoja niepewnosc...w szkole jest ciezko, wiadomo, ze zaczna sie dziwne komentarze, szepty, plotki...jedyne co musisz zrobic to olac wszystkich i skupic sie na sobie i dziecku...pozniej samo sie wszystko ułozy:).ja mialam nauczanie indywidualne przez caly perwszy semestr, ..postaraj sie to zalatwic..bedzie ci o wiele lzej..trzymam kciuki za Was:)

Cześć jestem tu nowa...trafiłam tu przypadkiem, a może raczej nie:) szukałam pewnych informacji i wtedy wyświetliła mi się własnie ta stronka..która bardzo wciągneła...wiele przydatnych rad, wskazówek...fora pełne humoru i ciepła..aż miło poczytac w ten szary grudniowy dzien;) Pozdrawiam wszystkich