Skocz do zawartości
Forum

kamaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamaa

  1. mblusia ja przestalam wchodzić w domu na wage;P od tego siedzenia i wymyślania co by tu zjeść pewnie też sporo mi przybyło...zważe się u lekarza dopiero...przynajmniej nie b ęde się denerwować przez najblizsze dni;)
  2. aniatst sliczny brzusio i nie widać rozstępow-szczesciara:)
  3. hej dziewczyny:) kolejny dzień slicznej pogody:) z młodą lepiej, byłyśmy dziś na badaniach jutro wyniki...chyba przewidziałam te fotki bo sama wczoraj zrobiłam heh;) fiadusia gratuluje synkaślicznie wyglądasz chudzinko:) izka ładny brzuszekdaj znac jak po wizycie;) manamana nie martw się bo widać brzusio zdrówka!:)widze,że nie tylko mnie się przestraszyli na pogotowiu...
  4. hej dziewczyny..a u mnie jak zwykle coś-córa w nocy wymiotowała..ogolnie przez weekend nie miala apetytu, dziś bylam z nią u lekarza, jutro mofrologia i mocz jeszcze. Spacerek zaliczony, potem pospałyśmy sobie;) Pogoda śliczna z każdym dniem coraz cieplej;) tylko glowaa wciąż dokucza... iza takie domowe wypieki to sto razy lepsze i tańsze;) fete to nieźle dajesz rade...u mnie kondycja gorsza. Z kamicą nie strasze;) sama o tym nie wiedzialam dopóki mnie to nie spotkało... benia witaj benedykta warto sprobowac u innego lekarza najlepiej z polecenia znajomych czy rodzinki kawazmlekiem o remoncie to ja wole nie myśleć..u nas byl w tamtym tygodniu już facet od dachu,wycenial całą robote...na szczęscie mąż wszystko załatwia, dzwoni,pyta..ale już spać przez to nie moge i przed snem w myślach urządzam wszystko heh
  5. hej, też lezałam w szpitalu w poprzedniej ciąży z podejrzeniem wyciekajacych wód płodowych, lepiej tego nie lekceważyć i zglosić się do lekarza, u mnie okazało się to jednak wodami nie być,ale lepiej zbadać się i mieć spokojna glowe.
  6. hej dziewczyny widzę,że nie tylko ja korzystałam z pogody:) myślałam,że będe miała strasznie duzo do czytania,a chyba jednak żadna nie miała czasu siedzieć przed kompem:) Grono pedagogiczne niezłe:) Fiadusia ja też robie za ogarniającą plus za kierowce :) Kawazmlekiem heh dzis moj brat wręczył mi wizytowke ponoć dobrego masażysty;) pewnie też skorzystam...bo już plecki bolą...a co dopiero będzie potem;/ Izka to już wiemy skąd twoje zamilowanie do pieczenia:)no i wiem od kogo wolać przepisy;D Mblusia ja to chyba poryczałabym sie przez tą zawieszke;) super prezent;) u mnie byly kwiatki i kolacja we dwoje;) milo bylo wyjść i pogadać na spokojnie...bez znajomych..bez córy heh:)
  7. fete korzystaj z wolnego:) ja juz ogarnęlam i reszte dnia mam zamiar odpoczywac :) co do mojej kamicy to ja miałam kamice pęcherzyka zółciowego...co bylo zaskoczeniem dla lekarzy,że tak mloda dziewczyna ma taki problem. Miałam 19 lat jak dostałam pierwszego ataku i ponoć to lubi się ujawniać własnie po porodzie, wcześniej nie miałam zielonego pojęcia, że cokolwiek mi dolega. Jak pomysle o tym bólu to mam ciary na plecach...ataki sporadyczne ale bardzo dokuczliwe...aż sama poszłam do szpitala...żeby cos mi z tym zrobili. Teraz mam spokój. Także ja wole rodzić bo dla mnie poród był bardziej znośny;) basienka wiesz chyba coś w tym jest, ze twarda;) córa ma to po mnie...jak była mała to przy strasznie bolących zastrzykach robila się czerwona cała i zaciskala zęby nie płacząc kompletnie. Pytalam o przedmiot bo sama jestem z wykształcenia nauczycielką i też angielskiego;)ale moje losy potoczyły się tak a nie inaczej,że robie coś innego. Jeszcze jakiś czas temu zajmowałam się redagowaniem tekstów na pewien portal, ale przez ciąże kompletnie przestalam mieć do tego glowe;)no i zerwaliśmy umowe ze szkołą językową...nie dalabym rady mieć tylu zajęć teraz. Kobietki wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta;) dobrego samopoczucia, zdrówka duuuużo zdrówka dla nas i naszych maleństw;)
  8. basienka2 tak z ciekawości zapytam jakiego przedmiotu uczysz?:)co do znieczulenia to ja sie nad tym nawet nie zastanawiam bo wolę rodzić bez;P nie wiem ale boję się,że znieczulenie będzie za mocne i nie będe miała siły przeć. Wiem, że to głupie ale jedno dziecko dałam rade urodzić bez to i drugie dam rade;) W swoim krótkim;P życiu przeszłam wiele sytuacji gdzie ból był większy np ataki kamicy...jak dla mnie to było o wiele gorsze od porodu...
  9. fiadusia fajna tradycja:))ja niestety z moimi najlepszymi nie mogę spotkać sie rownocześnie, ciężko je zebrac do kupy;) jedna w Krakowie, druga w Opolu, trzecia koło Wawy, a 4 i 5 w Anglii:( z Opolem i Krakowem widuje się najczęściej;) ale kwiecien, maj i Anglia zawita:) Kawazmlekiem będzie dobrze...poki co kolorowo nie masz ale potem odetchniesz z maluszkiem...oby te rece daly ci juz spokój to byloby lzej,w pracy chyba nigdy nie będzie dobrego momentu, zrob to lepiej sama bo jak oni zaczną gadac to kiepsko wyjdzie. Mi już ciężko brzuch ukryć, w ciuchach oversize juz widać,ze cos mi sterczy ;) wczoraj byłam z młoda na zajeciach tanecznych to już mamuski wypytywały jak się czuje itp.
  10. fiadusia tylko czasem nie przejmuj się teraz karmieniem..wsrod moich znajomych i rodziny równie beznadziejnego jak mój przypadek nie bylo;)
  11. fete ja z karmieniem okropnie sie męczylam...mam nadzieję,że teraz bogatsza o te wszystkie doświadczenia poradze sobie lepiej:) ogólnie mnie prześladowal jakiś pech nie dosć,że te dwa zapalenia piersi nagle nie wiadomo skąd, to jeszcze w pierwszym miesiącu zycia małej przy wizycie położnej w domu zemdlałam prawie dostając nagle ataku kamicy;/wylądowałam w szpitalu...po szpitalu problemy z pokarmem...oby teraz bylo lepiej;) Taki dzien dla siebie dobra sprawa;D zrelaksujesz się i zorbisz na bóstwo mój mąż jutro w pracy....więc poświętuje z córą troche;)
  12. fiadusia dokladnie nawet jeśli nie jesteś odporna na ból to dasz rade-są znieczulenia, nacięciem się kompletnie nie martw-może nie byc konieczne, a nawet gdyby to nie poczujesz go, to chwila moment i działa adrenalina jak pisała fete. Szpital to nic przyjemnego ale będzie dobrze, jak się martwisz,że cię beda olewać to może warto zdecydować sie na poród z partnerem? będzie czuwał i pilnował by zajmowali się tobą jak należy..szczerze to u mnie przy samym porodzie był mój lekarz,znajoma położna więc czulam się troszkę bezpieczniej...ale np jak odeszly mi wody to akurat gdzieś wyszli i byłam sama i też spanikowałam, bo myślałam,ze może już urodze na stojąco:P co do opieki potem to zalezy od tego kto ma dyżur, sa położne,które z sercem podchodzą do mamusiek,pomagają przy karmieniu itp...są takie, które robią wszystko z łaską-pomyśl,że w szpitalu będziesz chwilkę:)dasz radę dla maluszka;)tylko nie bój się mówic czego potrzebujesz i co jest nie tak
  13. fiadusia dasz rade:) ja w ostatnich 6 latach przeprowadzałam się 2 razy w tym raz jak mała miała 8 miesięcy...w kwestii organizacji to wyglądalo to tak,że pakowaliśmy rzeczy wspólnie jak mała spała...potem do auta zanosił to mąż plus szwagier,który pomagał chętnie...faceci zajęli sie wywożeniem rzeczy ja dzieckiem;) u mnie zacznie się remont domku, mąż chciałby w tym roku się tam przeprowadzić...ja póki co tego nie widze...myślę,ze to nierealne...no ale zobaczymy...w sumie też chciałabym,.ale jest dużooo do zrobienia. O jaki proces ze szpitalem ci chodzi dokladnie?ogólnie jedziesz do szpitala, który wybrałaś. Wybierz dwa w razie gdyby w jednym np nie bylo miejsc. Jak zaczniesz rodzić i wezwiesz karetke to już chyba zawiozą cię gdzie będą chcieli,wiec lepiej jechać samemu. Pytaj jak masz jakieś watpliwości,wiele z nas już rodziło to coś podpowiemy:) Wanilia to ja moge polecić http://allegro.pl/wiosna-spodnie-ciazowe-rurki-wysoki-panel-38-i4012755434.html bardzo tanie i bardzo wygodne,mają regulacje w biodrach gdyby się w nich przytyło;)podkreślają tylek i wyszczuplają uda;) wanilia
  14. wlasnie i jak izka mowi, jak będziesz miec nawal i dziecko tego nie przeje to tez laktator niezbędny żeby jakos funkcjonować:) izka to faktycznie już troszke po terminie...ja mam nadzieje,że u mnie będzie przeciwnie i urodzę kilka dni przed terminem,a nie po;) heh tak się nie mogę doczekać;) core urodzilam dokladnie w dniu wyznaczonym przez lekarza;) ok zbieram się powoli:) zagladne pozniej do was;)
  15. buuu pogoda się u mnie popsula:( chciałam iść po córe pieszo...a pada okropnie;/// jeszcze pół godzinki to może przestanie...oby:)
  16. mblusia ja kupilam laktator dopiero wtedy kiedy zaczelam mieć problemy z piersiami...mialam 2 razy zapalenie piersi;/ogolnie strasznie poranione brodawki i bolało niemilosiernie, musiałam częściej ściagac pokarm...no i wylądowalam też w szpitalu to tez się tam przydał, radze się wstrzymać-zobaczysz jak będzie u ciebie z pokarmem. Teraz od początku zaczne działać z piersiami, kremy maści nakladki i mam nadzieję,ze bedzie lepiej;) izka dobrze już prawie wszystko masz z głowy:)
  17. viletka dla dziewczynek jest tyle ślicznych rzeczy jak bylam ostatnio w sklepie to nie moglam się napatrzec takie cuda:)usg mam 13, oby tylko maluch się nie zaslanial;)
  18. hehe izka a jest cos czego jeszcze nie masz? u mnie póki co kilka ciuszków, 12 paczek chusteczek mokrych,wkladki laktacyjne i oliwka;P no ale znalazłam jeszcze z poprzedniej ciaży laktator, kocyki, ręcznik z kapturkiem i kilka większych rzeczy,o których kiedys juz pisalam:) chce już znać płeć to rusze bardziej z zakupami:)ehmm jeszcze kilka dni do usg
  19. viletka gratuluje coreczki izka wlasnie te rzeczy dla nas po porodzie są niedrogie na allegro:) polecam też kupno jeansów i legginsów ciążowych na allegro-mozna znaleźć bardzo fajnie i tanie:) do listy dopisałam też proszek do prania dla niemowląt,trzeba wszystkie ciuszki wyprac i wyprasować;)
  20. dzieki dziewczyny olala jak kiedyś ci pisałam jestem w firmie od 2010 roku, tyle,ze zmieniono mi etat.Zwolnienie mam krótko bo niestety się ostatnio pochorowałam;/ 14 marca mi się kończy i wracam do pracy..ale po ostatniej sytuacji nie jestem w stanie przewidzieć na ile;/ chciałam pracować jak najdluzej-jak widac nie da się zaplanować;/
  21. Hej dziewczyny,rzeczywiscie cos cicho tu.mblusia trzymam kciuki za badania, ale masz dobre podejscie,bo jesli juz to okaze sie cukrzyca to dobrze wiedziec wczesniej,bedzie dobrze. Ehm ja dzis kiepsko sie czuje,bol glowy,brzucha i kregoslup mi szaleje...az sie boje co bedzie dalej:(ehm mam pytanie do mamusiek na l4-jak to jest,jesli jestem na l4 a nie mam l4 tzw lezacego,to czy w razie kontroli zus jak mnie nie zastana to moga sie czepic?zaczelam sie zastanawiac bo w sumie to nie znam sie na l4, korzystalam raz w 2010 jak chorowalam i to kilka dni zaledwie...
  22. o to może jak się kiedyś uda to spotkamy się na jakieś ciacho;)
  23. fete dzięki za informacje;) przejrzałam karte ciąży i nawet na niej jest rozpisane toxo na każdy trymestr:) izka ja też już zaczynam zakupy;) no ale ty to masz już prawie wszystko ale to dobrze, tez jestem zdania,ze lepiej przed porodem wszystko kupić;)Izka ach te dzieci;) ja z moją miałam teraz taki problem,że miała sporo zaleglosci w przedszkolu przez chorobe, dostała 8 stron a4 zadan-mnostwo literek na 3 dni...no i walczyłam codziennie motywując ją na tysiąc sposobów zeby to odrobiła, co chwile wymyslala,że cos ja boli i wzdychała od niechcenia heh ale zadania zrobione na jutro...trzeba mieć anielską cierpliwość,rozleniwila się przez to wolne;) kawazmlekiem, basienka ale macie cudnych chłopców;D
  24. dobra decyzja, część fotek mozna mieć na płytce;) ja ostatnio przeglądałam zdjęcia mojej córy i też musze wywołac...wybrałam aż 200, ale chce uzupełnic jej album przed tworzeniem nowego dla kolejnego członka rodziny:)
  25. manamana pogadaj z nim, może on nie wie czego potrzebujesz teraz...i jak sie czujesz. Facetowi czasem ciezko się domyślic,ze kobietka czuje się samotna. Spokojna rozmowa może wiele zdziałać.Każdy facet czasem jest jak małe dziecko:) a jak do niego nie dociera to zajmij sie sobą, zrelaksuj, spotkaj z kimś:)Twoje dobre samopoczucie jest teraz strasznie ważne dla maluszka, nie smuć się:* Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe i szybko uśmiech wróci do ciebie:)a jak nie to przyjade i kopne tego Twojego faceta w tyłek, żeby dbał o ciebie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...