Skocz do zawartości
Forum

AniaB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AniaB

  1. agula7777Witam:-) Mieszkałam w Krakowie 25 lat:-),teraz od 2 lat na śląsku ale powiem wam ze tesknie za Krakowem:-) A mogę wiedzieć gdzie na Śląsku obecnie mieszkasz?? bo ja to Krakowa trafiłam właśnie ze Śląska --> Zabrze, i potem na krótko był Bytom (tu mam rodzinkę) Choć przyznam że dobrze mi w Krakowie :)
  2. Maka: podobno nutramigen jest jeszcze gorszy niż enfamil (obiegowa nazwa z którą się spotkałam to nutrasyf ; - moja gin tylko się śmiała jak jej o tym powiedziałam. bo się pytała czy faktycznie takie straszne jak mówią to mleko) Natomiast osobiście enfamilu nie znam.... moja Ulka dość szybko zaczęła być dokarmiana butlą, najpierw był Beilon HA Potem lekarka zmieniła nam na właśnie nutarmigen (przeszły wszelkie ulewania, biegunki itp) aguu: a szczerze powiedziawszy nie pamiętam co podawali na Galla, wiem tylko że moja dostawała butle ale jakoś ciężko mi było taką informację od kogoś wyciągnąć :(
  3. aguu: Gratulacje :)) To ja znów na odwrót, ze szpitala kojarzę położne (przynajmniej część) za to lekarzy nie za bardzo ;) No i moja Ulcia urodziła się wagowo połowę z twojego maluszka ;) (2500g) A jak maleńka będzie mieć na imię?? Zdecydowaliście już?? Jak dasz radę to napisz coś czasami jak się trzymacie :) Powodzenia
  4. anya: aleś wymęczyła to dziecko ;) choć trzeba przyznac że wygląda słodko A to moja Ulcia
  5. AniaB

    Fotografia

    ivona: Dlatego właśnie zaczęłam robić zdjęcia cyfrówką.... Zresztą te zdjęcia które umieściłam w tym wątku ileś tam postów wcześniej (kaczka, róża i Kraków) były właśnie robione najzwyklejszym i najprostszym aparatem cyfrowym ;)
  6. AniaB

    Fotografia

    ivona: świetna sprawa, swego czasu też robiłam zdjęcia zenithem :) choć ostatnio ze względu na jego wagę i spacery z małym dzieckiem "przerzuciłam" się na małą cyfrówkę, i dzięki temu moja córcia ma mnóstwo zdjęć, bo jednak analogiem bym tyle nie zrobiła - nie te koszty wywołania itp.
  7. witam poświątecznie i noworocznie :))) U nas właśnie wychodzi drugi ząbek i jest marudnie w domciu więc nie mam zbyt dużo czasu na pisanie :(( Na szczęście jakby Ulcia nie marudziła w dzień to trzeba przyznac że nocki przesypia ładnie, tyle że wieczorem ja padam razem z nią ;)
  8. Dziekuję Wam wszystkim za życzenia składane na forum i oczywiście wszystkim życzę dużo zdrówka pociechy z dzieciątek w wszystkiego naj naj najlepszego w rozpoczynającym się Nowym 2010 Roku
  9. szogun: ja mam odwrotnie niż ty bo moja Ulcia to tylko i wyłącznie na brzuszku egzystuje ;) Ciekawa jestem jak ona się nauczy samodzielnie siadać, bo siedzieć w sumie lubi, szczególnie u mnie na kolanach i sie przytulać, pieszczoch mały :))
  10. heh... a Ulcia wczoraj miała małą sesyjkę foto --> macie próbki fot tego co sę działo :) Mała jak się wyśpi zrobi sobie porządną drzemkę w dzień tak min godzinka jednorazowo jest potem taka fajnusia do zdjęć że aż miło :))
  11. heh... u nas już prezenty pokupowane, został jeszcze jeden do kupienia. I ja teraz mam największą frajdę czyli wymyślanie opakowań i dekoracji na te prezenciki. Jak również robię stroiki żeby obdarować rodzinkę jak co roku :) Mąż się ze mnie podśmiewa ale ja to lubię. Choinkę mamy sztuczką, z poprzednich lat. Więc tylko trzeba ją wyjąć z szafy, przewietrzyć na balkonie i ubrać :))) Tyle że Ulcia ostatnio coś marudna w ciągu dnia, więc muszę się mobilizować żeby zrobić cokolwiek oprócz zajmowania się nią. Mała jest na etapie ćwiczeń z raczkowania a jak jej nie wychodzi albo się za bardzo zmęczy a chce jeszcze to jest głośne "mammaa mammaaa mmammma" i trzeba się nią zająć i pocieszać. No i chyba kolejny zębulec idzie więc płaczki na całego. Przed chwilą obudziła się z wielkim płaczem, aż trzeba było utulać na rękach :( Choć do końca przytomna nie była ;) Ciekawe czy takim maluszkom może się coś śnić??
  12. kukiAniaB Ulcia super dziewczynka a glos oddany :-) czy ten mis ktorego ma Ula to z firmy Smiki? bo chyba mamy takiego samego tylko z naszego potwornie klaki wychodza i generalnie troche sie go boje dawac malej bo zawsze ma pelno klaczkow w buzi :-( Kuki: nie mam pojęcia jakiej firmy jest ten miś... aż poszłam sprawdzić ale nie ma żadnej metki, musiałabym się spytać chrzestnej czy wie jakiej firmy misia kupowała... Ale Ulcia ma go od mikołaja i jakoś nie zauważyłam żeby mu kudły wychodziły. Ale teraz zwrócę na to szczególną uwagę.
  13. Ależ ja dawno nie pisałam.. chyba nie dam rady tego wszystkiego przeczytać.... ale tak w skrócie: Ulka nadal z jednym zębem ale za to wytrwale ćwiczy się do raczkowania, pupinkę już coraz lepiej i wyżej podnosi; no i pokój opanowany czołganie się bądź turlanie :) No i oczywiście musze być cały czas w zasięgu wzroku bo inaczej krzyk.... No a poza tym jest tako urocza i kochana że szkoda mi czasu na forum, wolę byc z nią, a wieczorem jak zasypia to ja też padam... No i poniżej foty Ulci: 1sze z dzisiejszego spaceru, co prawda jest mróz ale wyrwałyśmy się na spacer na 25min żeby psa wyspacerować. No i ulubiony miś mikołajowy otrzymany od chrzestnej. I ostatnie jak jeszcze było ciepło na spacerku, w łapciach psia smycz :) A i mała prośba, jakbyście mogły zagłosować na Ulke --> link koło zdjęcia pod suwaczkami.
  14. ewelina190483Aniu chetnie bym za glosowala na Ulcie ale gdzie ten link?zdjecie jest ale linka brak.A ja dalej nie mam wewny do pisania,dostalam pierwsza miesiaczke i fatalnie sie czuje.Krwawienie mam duze i niewiem czy to normalne. ewelina: link jest obok zdjęcia, musisz sobie suwaczki delikatnie przesunąć w dół!
  15. Ruda: może bym i skorzystała??? :) tusia: jak to na galla dzieci nie przyjmują?? przecież skoro w przychodni przyjmują dzieci to na jakims ostrym dyżurze w nocy chyba też powinni?? hmm... hmmm... dziewczynki mam prośbę: zagłosujcie na Ulcie, co?? macie linka pod moimi suwaczakmi??
  16. Oj dawno mnie tu nie było.... postaram sie jutro nadrobić i dokładnie przeczytać co napisałyście... A tak w skrócie: u nas wciąż jeden ząbek, poza tym mała coraz lepiej siedzi no i chyba zaczyna przygotówkę do przemieszczania się bo leżąc na brzuszku zaczyna ćwiczyć podnoszenie dupci do góry... A śpi na pleckach bądź boczku, miała czas kiedy spała tylko na brzuszku ale ostatnio jej się odmieniło. No i ma nowe przytulaczki zasypiaczki.. Na mikołaja dostała od chrzestnej super milusiego miśka i teraz tylko z nim zasypia... No i ostatnio zamawialiśmy z moim M za punkty z ery premia Myszkę Miki i Myszkę Minnie - jedno już przyszło jest super milusia (na drugie czekamy). Póki co Ulcia jest taka mała przytulaśna przylepa więc wszelkie maskotki są wskazane. Np najbardziej lubi siedzieć u mnie na kolanach jak ją obejmuję i wtedy może się bawić ile da rade wysiedzieć. :)
  17. witaj Ruda --> dawno nie pisałam to muszę Cie przywitać :) a jakoś nie mam weny do pisania ostatnio. Ale muszę się pochwalić że Ulcia chyba zaczyna ćwiczyć przygotówke to raczkowania to coraz częściej dupcie podnosi jakby na czworaczka chciała sie podnieść :))
  18. CatalabamaWidać, że tak jak i mój Cezary Psiak Wasz ma anielską cierpliwość :-) Tak... i wszędzie za nami łazi po domu - gdzie Ulcia tam pies :) I wkurza tym wszystkich bo się plącze między nogami niemożliwie, tylko mała się cieszy :)
  19. askasamMarcineka ja was podziwiam... pomimo że lubię psy, to nie mogę się przełamać aby był w domu. Dla mnie miejsce psa jest na dworze koło domu lub w jakimś garażu aby nie zmarzł... Nie wyobrażam sobie aby pies biegał mi po fotelach, sofie itp. ALe może przyczyną jest to, że moi rodzice również nie mieli psa w domu. Conajwyżej chomika ;)Jakbym słyszała mego teścia.Kiedy dostałam psiaka od męża ten spytał: a gdzie wy go trzymacie?Maż zażartował,że przywiązujemy go do latarni pod blokiem.I ten przez kilka lat w to wierzył..... marcinek: u mnie pies zawsze był w domu ale nigdy nie miał prawa wchodzić na tapczan łóżko itp - jego miejsce to poziom podłogi :) No i dodaje zdjęcia mojej dwójki: mała uwielbia naszego kudłacza :)
  20. ewelina190483Jak to mowia sa ludzie i ludziska,nie mozna ocenis ze wszystkie polozne sa takie jak ta Twoja ANIU. Ja nie twierdzę że wszystkie położne takie są tylko opisałam jak to u mnie wyglądało i tyle :)
  21. U mnie położna środowiskowa była kompletną porażką. Była 3 razy w ciągu ok. 2 tygodni - wcale nie pokazywała mi jak kąpać małą, biorąc pod uwagę że 1szy raz była po tygodniu mojego bycia w domu - to zdążyłam przez ten czas sama się z Ulką dogadać. Co prawda obejrzała dziecko, jak się goi pępuszek, jak mi się goi rana po cc i tyle. A jej gł. zajęciem było prawie mdlenie na widok psa który przez godzinę wizyty siedział zamknięty na balkonie nie wiedząc o co chodzi :( A i ja położną i 1szą wizytę załatwiałam telefonicznie. Oczywiście dodzwonienie się do przychodni to osobna historia ;) I tak sobie myślę, że jeśli miałabym kolejne dziecko to nie będę nalegać na wizytę położnej (gdyby miała przychodzić ta sama). Jak coś by się działo zawsze mogę podjechać do mojej gin czy naszej pediatry (zależy kto miałby problem ja czy dziecko ;) ). Zresztą moja gin. szczegółowo się wypytywała o poród i dziecko i bardzo się przejęła że były problemy. Tak na marginesie byłam u niej 2 tyg temu i też się dopytywała co u nas słychać :) Generalnie to przychodni, którą widzę z okna domu chodzę tylko na szczepienia. A poza tym chodzimy prywatnie do pediatry. W przychodni Pani DR potrafi przyjmować chore dzieci po czym przejść na stronę dzieci zdrowych i przyjmować je do szczepienia!!! Porażka!!
  22. ferinka: jeszcze raz dzięki za przepis :) Pewnie w któryś weekend spróbuje zrobić to ciacho :) Póki co wyrabiam się z moimi dekoracjami ;)
  23. Dziś znów była ładna pogoda więc właśnie wróciłyśmy ze spacerku... Ulcia wypiła butle kaszki i "poszła" spać Więc mam chwilkę żeby tu zajrzeć :) Bo od paru dni to w dzień jakoś to spanie kiepściutko jej wychodzi - 2 - 3x po 30 - 40min. A czasami to potrafi i 2godz spanka wykonać :)
  24. A myśmy jakieś 2 - 3 tyg temu kupili Ulce taką wieżę z kółkami (jak na zdjęciu, sorki za nieobrócenie zdjęcia) i mała ma dziką radochę jak może to rozrzucać po całej podłodze... a ostatni ćwiczyła precyzję i leżąc na pleckach wkładała sobie te kółka na nóżki To tak a propos zabawek :) Fewa - mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z oczkami
  25. ferinkaewelina190483jakies czasochlonne? z masa ? z owocami? moze tez bym upiekla mezusiowi.Czy czasochłonne to nie wiem bo wiesz mikser za Mnie robił. potem na blachę i do piekarnika. A masa do ugotowania wystygnięcia. Przeciąć ciasto nałożyć masę i najlepiej smakuje na następny dzień. Masa zrobiona z kaszy mannej i innych dodatków. Więc nie wiem czy lubisz, jak tak to daj znać wyślę ci na pw przepis :) ferinka: to ja też poproszę o przepis :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...