Skocz do zawartości
Forum

aniolmag

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aniolmag

  1. Wypisali mnie, wiesz bez sensu jakbym miała leżeć w szpitalu w momencie jak jeszcze nic takiego się nie dzieje. Ale byłam zdziwiona ze skurcze regularne też mogą się uspokoić. To teraz nie wiem chyba pojadę jak dopiero wody mi odejdą? A co do krzyku, myślę ze najgorzej być właśnie ta drugą, która słucha:) Bo jak już to ja będę będzie mi wisieć czy krzyczę i czy ktoś mnie słyszy czy nie:)
  2. Wybaczcie mi małą pomyłkę:) No ja wczoraj miałam skurcze już co 4 minuty! I wzięli mnie na porodówkę, ale jak na złość skurcze się uspokoiły... Jedna babeczka ze mną leżała i dali jej oxytocynę i tez u mniej skurczę się uspokoiły to leżałyśmy razem na sali i wzajemnie wypatrywałyśmy skurczy:) Ale jedno mnie zadowala,wczoraj mówili ze jest 30% a dziś już było 50% także jest bliżej niż dalej. Choć nie wiem za bardzo czy to małą się na tyle obniżyła czy co... Ja dalej nie dostałam skierowania na ktg, mój lekarz prowadzący po winien o to zadbać, ale widzicie... Jestem strasznie przerażona, bo słyszałam jak 2 kobitki się darły przy porodzie.Coś strasznego:) A wy jak się czujecie? Pozdrawiam:)
  3. bbeata- Właśnie się kiedyś zastanawiałam gdzie zniknęłaś:) I serdecznie gratuluje i strasznie CI zazdroszczę ze jesteś już po:) Jak będziesz miała chwile napisz na co zwracać uwagę, co byś zmieniła i takie tam takie wskazówki nam się przydadzą:) No też byłam święcie przekonana ze u mnie się zaczeło dostałam skurczy na początek po 10 minut a później co 5 i 4 minuty przez ponad godzinę. Więc ruszyliśmy na porodówkę. I dostałam strasznych bóli jak na okres. No po zbadaniu okazało się ze jestem na 30 % i na opuszek, niestety mało tłumaczą i nie wiem dokładnie co to 30 % i ten opuszek:) No i skurcze się uspokoiły są nie regularne. Dziś po badaniu miałam już 50 % i dalej rozwarcie na 1 cm. Więc wypuścili mnie do domu. Dziewczyny, tak się biedne kobitki tam darły ze byłam tak przerażona ze nie mogłam spać!!!! Straszne...Dziś rodziła kolejna i akurat był u mnie mój mąż ale on był dopiero przerażony jak słyszał jak babeczka się darła:) Ale później dźwięk płaczącego maluszka niesamowity:) Się śmiałam ze brzmią jak małe kaczuszki:) Ale ten krzyk jak słyszałam na prawdę był strasznie przerażający i chodzą mi takie myśli czy może cesarka nie jest lepszym rozwiązaniem?:) Lekarz mówił ze jak dziecko waży 4,5 kilo to biorą na cesarkę moja już ma ponad 4. Ale cieszę się ze chociaż jedna z nas się wykluła:) Pozdrawiam dziewczynki:)
  4. Wybacz.. rzeczywiście coś mi się pomieszało:) hehe to może spotkamy się na porodówce?:) Ja się dziwie dlaczego mi nie zalecają tego ktg?
  5. To jest ciekawe, jak się coś dzieje lub jak mamy jakieś obawy. Zawsze, ale to zawsze myślimy o tym co złe i same się nakręcamy, prawda?:) Później to już tylko z górki, jak się myśli rozkręca... Także nie dajmy się zwariować! Wiem ze to się łatwo mówi...:) Pozdrawiam:)
  6. Ja wczoraj wpisałam w magiczną wyszukiwarkę google - czop śluzowy i zrobiłam grafikę (żeby pokazały mi się same zdjęcia) i porównywałam sobie to co znalazłam:) Bo inaczej byłabym zielona co to jest? Czasami się zastanawiam co by się zrobiło bez internetu?:)
  7. Agutek- ja tak od 2 tygodni kiepsko się czuje. Ani spać nie mogę, identycznie jak Ty. Budzę się średnio co 2 godziny a to siku, a to pić a to mi nie wygodnie.Wymiotuje od 3 dni w nocy zawsze. Ale odkryłam ze muszę mieć wysoko to lepiej mi się oddycha i lepiej śpi:) A zawsze spałam prawie na płasko... Straszliwie bolą mnie plecy nogi z tyłu, mam dokuczliwe nie regularne skurcze od których chyba zakwasy mi się zrobiły:) Bo akurat bolą mnie z tyłu nogi heh. Czop mi wypadł wczoraj, dzwoniłam do mojej znajomej położnej i mówiła ze póki nie odejdą mi wody, nie zwiększy się ciśnienie czy nie dostane regularnych skurczy nie mam co pędzić do szpitala. Bo to może potrwać nawet do 2 tygodni :( Już popadam chyba w paranoje jak mam taki ciąg tych nie regularnych skurczy boję się ruszyć i liczę na to ze się rozkręca.. a tu... dupa:)
  8. Wiesz kochana co do opinii szpitali, zawsze jest tak ile jest ludzi zadowolonych tyle zawsze jest nie zadowolonych. I myślę ze póki same nie sprawdzimy danej placówki ciężko będzie coś nam powiedzieć:) Ja tam mam zaprzyjaźnione dwie położne i głównie chyba dlatego tam tak ciągnę, poza tym mam bardzo blisko. Z okna widzę światła szpitala. Mieszkam sama na kapuściskach. Poza tym moi wszyscy znajomi chyba się tam urodzili jak i ja i moje rodzeństwo:) Ale wiadomo ze to wszystko idzie do przodu i nie warto się przejmować sentymentami. Mnie głównie przekonuje bo są w Bydgoszczy tylko 2 szpitale gdzie mają oddziały intensywnej trapi noworodkowej, w tym właśnie 2 i Biziel. Ale ja za to na szpital Biziel się nasłuchałam złych opinii:) Np Agutek będzie rodzic w MSW (chyba tak się to piszę i tez jest zadowolona, pierwszego malucha tam rodziła i zamierza drugie także:)) Zawsze warto iść tam gdzie przyjmuje Twój lekarz prowadzący, niestety mój nie pracuje w żadnych z szpitali co mi trochę nie pasuję. Tak szpital 2 to potoczna nazwa szpitalu miejskiego na ul. Szpitalnej. Ja już doczekać się porodu nie mogę:) Wczoraj wypadł mi czop śluzowy ale nic więcej się nie dzieje. Tak bardzo chciałabym mieć już małą przy sobie... A Ty jak sie czujesz?
  9. Jak się oswoi z tą wiadomością też będzie inaczej. Nastolatki są wybuchowe sama dobrze o tym wiesz:) Cieszę się ze z maluszkiem jest wszystko dobrze. Pozdrawiam!
  10. Myślę ze póki nie dostaniesz plamień nie masz o co się martwić. Ja pamiętam ze pierwsze oznaki ciąży miałam takie jakbym była chora, takie stany grypowe. Wszystko mnie bolało stawy mięśnie nie miałam na nic siły. Fakt te wszystkie badania nie są bezpieczne dla maluszka, ale póki kochana nie krwawisz to na spokojnie. Bóle brzucha też miałam to też oznaka ze wszystko w środku zaczyna się rozszerzać, takie bóle jak na okres też miałam. Zawsze lepiej skonsultować się z lekarzem żeby być spokojną. Powodzenia i będzie dobrze:) Pozdrawiam:)
  11. Ola- mi dziś wypadł czop śluzowy. I to było cienkie długie na ok 2-3 cm miało kolor coś pomiędzy ciemnym brązem a ciemną czerwienią. Myślałam ze to będzie o wiele większe, grubsze, ale mi położna tłumaczyła ze ten czop wygląda różnie i nie ma określonego schematu jak musi wyglądać. Dzwoniłam do znajomej położnej i mówi ze jeśli nie zacznie mieć bóli, wyższego ciśnienia lub nie zaczną mi wody odchodzić to mam cierpliwie siedzieć w domu, bo taki czop może odejść nawet do ok 2 tygodni przed porodem. I bez sensu żebym ten czas spędziła w szpitalu jak mogę w domu. Ma rację, nie znoszę szpitali, w sumie kto lubi?
  12. :) Ciężki nasz żywot ;)
  13. Wybaczcie, do tematu "Zachcianki ciążowe" to może nie pasuje.. ale jakoś samo wyszło:) heh:) Pozdrawiam:)
  14. Pamiętam, ze najgorzej w lato było. Autobusy, trole nie myjące się. Raz miałam nie fajna przygodę, źle się czułam i jechałam autobusem do swojego lekarza na wizytę. I mój pech chciał ze wsiadł strasznie śmierdzący bezdomny, wódka smród śmietnika itp itd. I stanął nie daleko mnie z góry do dołu tak się obrzygałam ze szkoda gadać. Jak mi wstyd było! Cos okropnego:) A jak szybko do domu biegłam hehe na szczęście nie odjechałam za daleko:)
  15. Kochana rodzą się i czworaczki i jakoś dają sobie ludzie radę. Jeśli czujesz się na siłach to dlaczego nie? Tylko pamiętaj teraz masz córkę przyszłego wnuka lub wnusie pod skrzydłami i plus swój maluszek. Czy na pewno jesteś świadoma. Teraz jesteś pełna energii a ciąże różnie przebiegają. A jeśli będziesz się bardzo źle czuć i tfu tfu tfu będziesz leżeć w szpitalu ? To czy córcia sama sobie poradzi? Choć ja Ci z całego serca jak najlepiej życzę:)
  16. Mój mąż jest kochany ale jest taki mało zorganizowany. I jestem święcie przekonana ze jakbym potrzebowała np bodów by mi przyniósł skarpetki czy kocyk:) Dlatego wcześniej wszystko popakowałam. A jeśli do tego dojdzie stres czy radość plus pośpiech na pewno by mi przyniósł wszystko to czego akurat nie potrzebuje:) Też nie mam pojęcia jak taki czop wygląda, boję się ze go przeoczę. Może doświadczone mamuśki coś podpowiedzą?
  17. Także czekam na wieści jak po wizycie:) Pozdrawiam!
  18. A jak wygląda taki czop? Koniecznie napisz jak wyszedł zapis ktg. Przepisy na pewno co rusz się zmieniają i dużo zależy od urzędnika w okienku, z jednym to idzie na miejscu wszystko załatwić a drugi to jak za kare tam siedzi i obmyśla plan jak tu człowiekowi zrobić pod górkę? Często myślę ze większość ludzi nie powinno pracować z ludźmi. Mówię tu o paniach w kioskach które miną zabijają czy właśnie urzędników w okienkach. Nigdy nie mogę sie powstrzymać i mówię Pan\Pani tu za karę? Jakbym ja tak traktowała klientów dawno bym pracy nie miała:) Teraz się zastanawiam, czy nie dopakować jakiś ciuszków na 60 do góry? heh chyba nikt tak nie przepakowuje często torby do szpitala jak ja:P:) Jak się czujecie kochane? Jakieś oznaki porodu są? Moja siedzi w brzuchu i wytyka nam język i mówi nene nie wyjdę,nie wyjdę:):):)
  19. izaiza- fakt już się kulam pomału:) Śmieję się bo nie tak dawno miałam zagrożona ciąże i musiałam leżeć plackiem a jutro wchodzę w 39 tydzień i nic jak małej nie ma tak nie ma... Najwidoczniej za mocno słuchałam lekarza:) Chciałabym rodzić w 2. Już jestem aż złą ze nic się nie dzieje i to zniecierpliwienie. I wszyscy już pytają, urodziłaś już? Wiem ze nie mają nic złego na myśli ale mnie to tak strasznie złości... Bo tak bardzo chciałabym już być po:) Cieszę się ze się dobrze czujesz i z malutką też jest wszystko dobrze:) O jakich imionach myślicie? A Ty gdzie byś chciała rodzić?
  20. aniolmag

    Co mi jest?

    Dużo robi głowa. Choć trzymam kciuki żeby było po Twojemu:) Ale stres potrafi wykończyć, o siebie też musisz zadbać!
  21. Też byliśmy zaskoczeni ze w stercie wyprawki wiadomo same próbki i pełno reklam znalazł się krem do golenia dla mężczyzn:) Chyba to była nivea ale nie dam głowy sobie uciąć:) Też się zastanawiam, kupiłam paczkę pampersów dla noworodków, one są do 5 kg a jak moja mała już ma 4017 gram. To kto wie czy większych nie będę musiała kupić:)
  22. Tupac spuchniętymi nogami hehehe na pewno ustąpi:) Oj formalności jest strasznie dużo, moja bratowa rodziła przez planowane cc i miała tyle papierków do podpisania przed ze sama w szoku była:) Najbardziej bawiło mnie jak dostała wyprawkę i tam był krem do golenia dla mężczyzn z dopiskiem poczuj bliskość z dzieckiem
  23. A mąż wie o dobrej nowinie?
  24. justa- cieszę się ze masz dobre wyniki:) Z tym szałem z powodu narodzin, tak świruje mojego męża strona, pierwsza wnusia która się urodzi. Z jednej strony to miłe ze nie tylko my czekamy ale moja mała dostała prezent od babci w postaci różowego zabawkowego telefonu:) Zanim ona dorośnie żeby się tym bawić to jeszcze ho ho ho...I dałam tą zabawkę mojej chrześniaczce która ma 3,5 roku. Także nie zawsze prezenty są trafione ale intencje się liczą:) Moi rodzice też doczekać się nie mogą mój tato ma 66 lat mama 64 i w tym roku po raz pierwszy zostali dziadkami od mojego brata:) Wieść o drugiej wnusi tego samego roku bezcenna:) Pozdrawiam:)
  25. Jeszcze o czymś pomyślałam:) Jakie długie ubranka zabieracie do szpitala? Ja miałam spakowane na 45, ale ze moja waży już 4017 gram to spakowałam na wszelki wypadek już na 56:) A wy jakie popakowałyście?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...