-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez aniolmag
-
Mój lekarz do końca nie był przekonany ale okolice 20 tygodnia powiedział ze na 80 % dziewucha i jestem w 38 tygodniu i dalej to utrzymuje:)
-
Z tego co mi wiadomo to taka chusta nie jest dobra dla kręgosłupa dziecka w późniejszym czasie. Mam na myśli tu maluchy od ok 7 miesiąca życia do góry. Upośledza to kręgosłup i bioderka. Mam siostrę rehabilitantkę i ona jest wyczulona na takie rzeczy i z góry mi powiedziała co wolno mi kupić a co nie:):) Ale wiadomo i tak każdy rodzić ma inne podejście i swoje zdanie!
-
hej:) Sa dwa wyjścia albo jesteś w ciąży albo to rozregulowany cykl. Niestety nie znajdziesz tu jednej konkretnej odpowiedzi. Ale wszystko jest możliwe znam takie kobitki które przez lata brały tabletki i pyk od razu w ciąży były:) Więc może należysz do tego grona szczęśliwców? Wiadomo najlepiej jakbyś się skonsultowała z lekarzem bo testy ciążowe też mogą przekłamywać. A tak się nakręcasz i byś miała jedna odpowiedz dla męża:) I może byłaby to miła niespodzianka? Trzymam kciuki i powodzenia:)
-
Mnie tez to strasznie dziwi po co czekać i na co? Jeśli maluch jest już dobrze rozwinięty i ma dobrą masę, to nie lepiej wywołać poród żeby matce było lżej? Moja znajoma była prawie w 42 tygodniu aż lekarze z łaską wywołali jej poród, przez to strasznie popękała bo jej mała miała prawie 5 kilo a ona taka drobniutka jest...A jak się męczyła! I jej mała wyglądała jak przynajmniej 3 miesięczne dzieciątko:) Też często się zastanawiam kto jest ważniejszy limity w szpitalach czy dobro maluszka i jego mamy. Bo to dość przerażające. I chce wierzyć ze w szpitalu personel zrobi wszystko co powinien...ale nie do końca im ufam, dlatego zależy mi żeby mąż był ze mną przy porodzie. Będę pewniejsza! I będzie mi raźniej.. no i będę miała na kogo pokrzyczeć w razie co;) Emiśka- jeśli masaż szyjki macicy tak boli jak takie badanie ginekologiczne szyjki to chyba tez bym podziękowała...Dalej podziwiam Cię za kondycje:) A co do badania ktg przekonałam się wszystko zależy od humoru lekarza. Takie badanie na końcówce powinno być bardzo częste ja tak uważam. agataluk - wszyscy są tu mile widziani:)chociaż będziesz wiedzieć co Cię czeka ;) laura- a co będziesz miała? Parkę? ola- daj znać jak po wizycie:) Ja też mam dziś wizytę i się doczekać nie mogę heh. A co do wydzieliny, słyszałam że sa takie testy w aptece ale też słyszałam ze sa strasznie drogie. I właśnie jak ktoś pierwszy raz rodzi to skąd ma się wiedzieć co jest co? Też się nasłuchałam opowieści położnych wczoraj o kobietach które zlekceważyły takie wydzieliny, w większości okazało się ze jednak to były wody płodowe i maluchy się udusiły. Więc teraz w ogóle nie zamierzam ignorować żadnych nie typowych objawów. W końcu to chodzi o nasze skarby prawda?:) Pozdrawiam dziewczynki:)
-
Dziś miałam przygodę, dostałam bóli ale nie skurczy i dalej męczyły mnie te upławy czegoś. I dla swojego spokoju i bezpieczeństwa małej poszłam do 2 na izbę przyjęć. Zrobili mi usg, ktg i badanie dowcipne:) I lekarka stwierdziła ze to nie wyciek wód płodowych ale infekcja antybiotykowa... Trochę ciekawe bo kilka razy przechodziłam infekcje po antybiotyku ale nigdy nie miałam przeźroczystej bezwonnej wydzieliny... Ale lekarzem nie jestem:) Trochę mnie to też zaskoczyło ze od razu przyjęli mnie na oddział a po badaniach kazali wypisać się na własne żądanie. Choć mówiłam ze jeśli nie ma potrzeby nie chce być przyjęta na oddział... Ale wypisywanie się na własne żądanie? Dziwne... Jutro mamy wizytę u swojego lekarza więc zobaczymy co on mi powie. Myślisz ze urodzisz na święta? Fajnie byłoby być już w domku z maleństwem:) Kiedy teraz idziesz na kontrole?
-
Myślę ze warto skonsultować sie z lekarzem, tego typu upławy nie są bezpieczne dla maluszka. Choć mogą być wynikiem podrażnienia macicy, tak jak przy badaniu przez lekarza. Ja tak miałam jak lekarz brał mi wymaz z macicy i tez miałam brązowo - krwawe upławy które trwały krótko. Teraz wszystko jest bardziej ukrwione i delikatniejsze. Ale co lekarz to lekarz:) I lepiej być spokojną. Powodzenia:)
-
Podziwiam za zapał i ze jesteś jeszcze w stanie tyle zrobić! Ja po spacerze dostaje takich bóli kręgosłupa i brzucha ze wyrobić nie mogę a co dopiero po 6 km spaceru... Ja dziś dostałam dziwnych bóli i zaniepokoiło mnie ze drugi dzień mi się coś sączy i postanowiłam zgłosić sie na izbę przyjęć. I zrobili mi ktg,usg badania dowcipne i lekarka stwierdziła ze to wina antybiotyku i uznała to za infekcje, ciekawe bo już kilka razy miałam infekcje po antybiotyku ale nigdy taką. Ale nie mam co się spierać z lekarzem ja się nie znam:)ważne ze z małą jest ok:) Tylko zdziwiło mnie ze od razu zostałam przyjęta na oddział a później kazano mi się wypisać na własne żądanie... Jutro mam wizytę u swojego lekarza ciekawe co on mi powie:) Laura- to będziesz miała bliźniaki?:) Podwójne szczęścia? I zgadzam się z Toba jak to możliwe ze lekarze wiedząc jakie jest zagrożenie narażają takie maleństwa na jakieś powikłania? Na pewno nie ma nic gorszego niż zobaczenie własnego maluszka w inkubatorze z rurkami i wenflonem :( I oby Twoj lekarz się obudził w porę i dał Ci skierowanie na cc. Bo po co narażać niepotrzebnie maluchy?
-
Na szczęście tak dzięki:) Tylko ciągle szukam u siebie jakiś nowych oznak porodu... Od kilku dni mam upławy biało żółte, i od wczoraj jakby mi coś ciągle leciało. Już sama nie wiem czy to już zwieracze mi nie trzymają, czy co:) Choć wątpię ze to mogą być wody płodowe, zawsze piszą ze i wiążą się z skurczami i z takim chluśnięciem... A jak u Ciebie kochana? Wyczuwasz już ze zaczyna się coś dziać?
-
Świetnie to kochana napisałaś:) Aż nie mogłam się odkleić od wypowiedzi:) Ja tak liczyłam ze jeszcze się załapiemy na Listopad..ale moja mała ma inne plany:) Gratuluje z całego serca mamusią:)!!!
-
Ola- Właśnie ze prywatnie chodzę przez całą ciąże. Nasłuchałam się ze lekarze są dokładniejsi a ze mieliśmy problem z zajściem w ciąże i na początku ciązy to tym bardziej się zdecydowaliśmy na prywatne wizyty. I taki koszt KTG u mojego lekarza to 40 zł, nie mało ale tez tragedii nie ma, tylko się przeraziłam jak mówił ze im bliżej porodu tym będę musiała częściej na nie chodzić i jak codziennie miałabym wydać 40 zł to chyba się ugryzę... Chyba też wybierzemy te USG bo tam także patrzy na serducho małej puls i inne takie. Tylko się zastanawiałam co wybrać:) A i u mnie od kilku dni zaczęły się upławy żółto białej wydzieliny, nic mnie nie swędzi nie picze więc pewnie to nie infekcja. Ale od wczoraj jakby ciągle mi coś leciało już sama nie wiem czy to mogą być wody płodowe które się tak pomału sączą jak okres? Czy już sików nie trzymam:) Choć wizyty w WC znacznie się zwiększyły. Sama już nie wiem! Bol brzucha jak na okres.Żałuje ze nie mamy takiego licznika przy brzuchu ile zostało:)A tak ciągle się zastanawiam czy coś się zaczyna dziać? Ona- nie martw sie kochana to wszystko dla dobra maleństwa! Wiem ze inaczej sobie to wyobrażałaś ale pomyśl jeśli maluszek miałby Ci się zarazić i od porodu leżeć np z wenflonem w główce z kroplówką na lekach... Będzie dobrze!:) Dawaj znać jak tam wszystko idzie!
-
Nie ma co się sugerować naszymi mało ciekawymi przejściami:) Każda z nas jest inna i to powinno się pamiętać!:) Ja znam kilka ciężarnych których w ogóle nie wymiotowało i całą ciąże czuły się tak jakby w ciąży nie były:) Także głowa do góry:)
-
Kochane piszcie jak się czujecie! Mnie od poniedziałku męczą bóle pleców które ciągną do nóg(teraz to może byc objaw tej choroby) od 4 dni boli mnie jak na okres i od środy pojawiła mi się wydzielina taka ni to żółta ni to biała... Może coś się w końcu zacznie dziać...
-
Boje się brać tego antybiotyku ale dawno taka chora nie byłam, jeśli lekarz mówi ze mogę brać później mój prowadzący ginekolog też także oby tylko małej nic nie było. Nie wyobrażam sobie teraz rodzić siłami natury, jestem wykończona. A i domowymi sposobami także próbuje się leczyć:) soki z aroni, czosnek i inne takie:) Ale na początku ciąży też byłam taka chora i też brałam ten sam antybiotyk co teraz Zinnat, także na początek i na koniec się rozłożyłam:( Ale damy rade! Powiedzcie mi kochane jak często macie robione KTG? I czy Badanie serduszka maluszka można tez dobrze sprawdzić przez USG? Czy jednak nic nie zastąpi badania KTG? Bo jak pisałam mała mnie wystraszyła i leciałam do lekarza na ktg i co mnie trochę zaniepokoiło, to ze w poniedziałek mam kolejna wizytę i lekarz kazał mi wybrać czy zrobimy USG czy KTG. I przecież ja nie jestem lekarzem! I jak mam sobie cokolwiek wybierać? Nie mam pojęcia co jest istotniejsze! I strasznie lekarz mnie tym rozczarował. Jestem w 37 tc i 3 dzień. Co wy o tym myślicie? Lekarza zmienić na tym etapie ciąży? Już sama nie wiem co wybrać i co myśleć...
-
O obgryzaniu nie słyszałam:) Ale nie powiem przesądy często mnie zaciekawiają i trochę przerażają:) Spakowałam 2 pary niedrapek w razie jak mała jedna parę oślini:) A i smoczek wyparzony zamierzam dziś spakować:) A u mnie niestety na antybiotyku się skończyło. Ale dostałam taki bezpieczny dla kobiet w ciąży, skonsultowałam wcześniej z moim dupologiem. Mam zapalenie oskrzeli, zapalenie zatok, gardło węzły chłonne masakra :( Nie dość ze się ledwo ruszam to teraz się czuje jakby mnie słoń zgwałcił:) Ale co tam damy rade:) Nie powiem ze nie uśmiecha mi się brać tego antybiotyku ale co zrobić...
-
Ja nawet nie pomyślałam o smoczku! Ale to dobry pomysł, personel szpitala se może gadać. A takiego zapychacza w razie co warto mieć:) Mam nowy zapakowany to myślicie żeby go wyparzyć najpierw? Też się zastanawiałam nad cążkami do paznokci. Brać? Nie brać? Ola- a co do rodzinki, oni powinni uspokajać a nie nakręcać i tak wystarczająco jest przy porodzie stresu. Ale jestem też przekonana ze u mnie będą świrować:) Najbardziej boje się ciągłych telefonów z strony rodzinki męża nie mieszkają na miejscu, ja rozumiem miło ze sie martwią ale czy nie lepiej powiedzieć po? A tak tylko z mężem to przezywać. Na spokojnie, bo boje się ze panika i mnie zje:) A spokoj jest najważniejszy. Dziś obudziłam się z okropnym przeziębieniem!:( Mam tak nos zatkany kaszel wszystko boli...Jeszcze mi tego brakowało na końcówce!
-
My chodzimy do Dr Piotra Tyszkowskiego. Jestem z niego zadowolona ale nie pasuje mi to ze nie przyjmuje w żadnym szpitalu. Przy na następnej ciąży będę myślała nad zmianą lekarza. Dzis się obudziłam taka chora ze szkoda gadać:( Mam potworny katar, kaszel i boli mnie gardło całe węzły chłonne jestem zła:) Nie dość ze na początku ciązy byłam taka chora to jeszcze tego mi brakuje na końcówce...
-
ona- to koniecznie napisz jak tam po wizycie u lekarza:)
-
Moja mała w 36 tygodniu ważyła 3250. Teraz w poniedziałek mam wizytę i aż jestem ciekawa ile teraz będzie ważyć:) Dziś miałam trochę nerwowo z rana, bo mała nie chciała się ruszać od 7 rano po zjedzeniu śniadania i czegoś słodkiego do 11 poruszyła się tylko 2 razy. W ogóle się nie zastanawiałam i leciałam do lekarza na ktg. Wyszło wszystko dobrze i jestem dużo spokojniejsza:) Choć nie powiem bałam się strasznie. A do jakiego lekarza chodzisz kochana?
-
hejoo:) Moja mała też mnie dziś wystraszyła. Kiepsko dziś spałam i wstałam o 7 rano i mała do godziny 10,30 ruszyła się tylko 2 razy... Nie powiem niezłe się o nią bałam. Nawet nie zaczęła się ruszać po zjedzeniu batonika i po zjedzeniu śniadania. Więc się nie zastanawiałam i byłam u lekarza na KTG, a tam tak się wierciła ruszała jak nigdy. Może musiałam się przelecieć i pochodzić po schodach? Nie wiadomo...Ale cieszę się ze jest ok:) A co do porodu kochana to coraz częstsza i dłuższa regularna akcja skurczowa, czop śluzowy ale ponoć może on odchodzić kilka dni i wody płodowe:) Tak mówi mój lekarz:)
-
N.mama gratuluje z całego serca:) A ile waży Twój skarb? Jak daliście na imię?
-
Dziś się skończył 37 tydzień. Moj lekarz tak każe liczyć więc się tak nauczyłam:) Jutro będę w 37 i 1 dzień:) Także można mówić ze 38 leci. Uważaj z tymi obrzękami i dobrze się obserwuj, wszyscy tak straszą tym stanem przedrzucawkowym. A co do bóli kręgosłupa polecam taką piłkę rehabilitacyjną zamiast zwykłego krzesła np przy komputerze fajnie ćwiczy biodra i kręgosłup:) Ale wiadomo to nie to samo co masaż z reki męża:) A ja sie kulam od wczoraj bolą mnie strasznie plecy i ciągnie mnie z tyłu do kolan. Nie mogę spać, budzę się ciągle mam skurcze przepowiadające... Więc może się coś rozkręca i na dniach mała będzie, zobaczymy. Bardzo mocno bym chciała żeby jeszcze się załapała mała na Listopad ale zobaczymy:) I będę mocno szczęśliwa jak na dniach urodzę:) Ale nie mi wybierać i pogadać sobie oczywiście mogę... Ale mam taki nastrój wisielczy ze szkoda gadać, jak nigdy:) Ile Twoje maleństwo już waży?
-
Komentarze nigdy nie są nieuniknione ,a nie powiem nie raz aż sama się wkurzam i odwracam na pięcie bo od słuchania się nie dobrze robi:) Jeśli się leży zawsze się ktoś znajdzie i przygada ze później nie będziesz miała siły rodzić. Jeśli się jest aktywnym to też źle bo przecież nie można się przemęczać. I bądź tu mądrym? Myślę ze każda z nas wie po prostu co jest dla nas dobre, i warto się wsłuchać w siebie i robić to na co ma się ochotę lub nie. Mi jest ciężko się poruszać, wiadomo wszystko boli itp itd ale jedna z ciotek się wręcz na mnie obraziła ze nie chciałam jej włosów robić! (jestem fryzjerem, chciała pełna koloryzacje gdzie u niej to się wiąże z 4 godzinami stania z rękoma do góry) Jak ja śmie jej odmówić! Taka awantura się z tego skręciła ze sama byłam pod wrażeniem:) Ale na ludzów nie ma rady i tyle. Albo komentarze typu masz za duży brzuch na pewno się obżerasz! A przytyłam 5 kilo przez całą ciąże:) Można by pisać... i pisać..:) A co do "przyczyny powstania malucha" to myślę ze to każdego sprawa i zgadzam się z poprzedniczkami ze najważniejsze ze będzie pomiędzy osobami które je kochają i czekają na nie:) A co do reszty? Czy ślubu? To nie średniowiecze i nie czasy gdzie zahukana kobitka siedziała z 6 dzieci i miała za męża alkoholika który ją bije i inne takie. My sie staraliśmy prawie 2 lata, rok wcześniej planowaliśmy ślub. No i wyszło jak wyszło ze brałam ślub w 3 miesiącu ciąży, gdyby nam poszło szybciej pewnie byłoby lepiej ale nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma:) Męczyłam się strasznie na swoim ślubie i weselu i modliłam zeby się to w końcu skończyło:) Najgorzej wspominam oddech gości papierosy plus wódka równa się panna młoda z mdłościami w WC:) Ale tak miało być:) Nie zapomnę jak próbowałam nie ubrudzić kiecki, śmiechu przy tym było...Wymioty śmiech i unikanie palących i pijanych:) Ale gdyby nie to nie byłabym dziś w 37 tygodniu:) Znowu się rozpisałam....:)
-
Moniś- Dziękuje za miłe słowa:) Ja dziś mam wrażenie ze mała tańczy i wali mi w żebra:) Mało przyjemne ale jak tu się gniewać na takiego aniołka? Widzę ze nie tylko ja jestem zniecierpliwiona:) I tak chciałabym się załapać jeszcze na Listopad...:)Pozdrawiam:)
-
Trzymam kciuki dziewczynki żeby wasze maluchy pomału sie wykluwały:) Ja chyba dziś wezmę się za okna, zacznę po mału:) zrobię tyle ile dam rade. Mam dużą ochotę robić coś ale zaraz mnie zmęczenie dopada, czysta ironia. Wczoraj pierwszy raz w ciąży cieszyłam się na ten ból pleców:) I pogadajcie z moim brzuszkiem co? Zeby już wyszła na świat:) Proszę proszę proszę proooooszę:) Może wezmę się za pieczenie pierników? Sama już nie wiem:) Fioła dostaje od tej bezczynności. A co do ubierania hehe macie racje czysta sztuka!!:) I cieszę się ze nie tylko ja mam z tym problem:) Ale także zmienił mi się rozmiar nogi.. jakby stopa mi się rozlazła i muszę kupić sobie jakieś buty, może mi się wciągnie po porodzie? Nie mam pojęcia. A co do tych bóli piszcie proszę czy jakoś się u was rozkręca? Pozdrawiam:)
-
Kochana znalazłam tylko w internecie ze RP - białko C reaktywne (C Reactive Protein) Może pod tym hasłem sobie poszukaj? Niestety nie umiem inaczej pomóc, a znalazłam to na stronce: Powodzenia!:) http://twoja-ciaza.com.pl/kalkulatory/skroty-badan.php