Tantumm
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tantumm
-
Malinka no to nieźle za 10 dni prawie możesz już mieć na rękach maluszka! Ja zawroty i kołatanie miałam bardziej na początku jak nie zjadłam czegoś na czas teraz się pilnuję. Ja na święta dostałam kilka książek chciałam je zdążyć przeczytać bo później nigdy nie wiadomo czy znajdę czas. Uwielbiam kryminały czytać tak dla relaksu, zresztą filmy też lubię takie. :) Nie nawiedzę romansideł, jakaś taka mało wrażliwa jestem :P Ale pożyczyłam też od kuzynki książkę" Księga rodzicielstwa bliskości" małżeństwa Sears. Czytam ja po troszkę, generalnie chodzi w niej aby mieć z dzieckiem cały czas kontakt, polecają z nim spać w łóżku co mnie przeraża, Mąż to ponad 100 kg wagi 190 wzrostu, boję się czy nie rozbiłby krzywdy. Ale może książka ma sens, bo córeczki kuzynki są cudowne. Ona wychowuje je wg tej metody.
-
Te twardnienie już nas nie opuści coś mi się wydaje. Teraz to trochę z ruchami dziecka mi się myli bo jak mały się wypchnie główką to też jest twarde ale na dole już nie. Ja śpię na boku raz lewym raz prawym z pomocą rogala. Czasami na wznak musze się położyć jak mały zaczyna się wiercić mocno. Ale jak leżę na prawym to często mały reaguje, że mu się to nie podoba. Coraz trudniej znaleźć dobrą pozycję. W noc katar jakoś dziwnie mnie nie męczy chyba dlatego, że jest chłodniej mam na 18 st nadstawione i lepiej się oddycha. Teraz bardziej mi siedzi gdzieś na zatokach, pomaga sól fizjologiczna do nosa.
-
Lea też czytałam, że w ciążyu zupełnie inne normy się przyjmuje. Przeziębienie na pewno też wpłynęło na wyniki, ja też niedługo robię więc spodziewam się nieciekawych. A jaki masz odczyn moczu? Ja zawsze mam 7, ale to też dlatego, że nie jem mięsa ponoć wtedy tak jest. Kostewcia no nieźle się narobiłaś, sama marzę o tym aby wysprząta wszystko sama.:) Nigdy bym nie przypuszczała, że kiedyś tak nawet pomyślę.
-
Kostewcia masz rację ja też po szpitalu już nie jestem taka wstydliwa. Zobaczymy jak to będzie jak zobaczę, że wygodniej w piżamie to mąż mi po prostu dowiezie:) Mój mały tak się wierci już mu ciasno, ale się nie obrócił, czuję jakby zaraz nóżka miała wyjść dołem :P
-
Nawet nie wiem czy wymagają koszul w szpitalach, po prostu jest wygodniej przy padaniach i chyba mniej krępująco. Jak byłam w szpitalu to też w koszuli bo tylko jak podwijałam a tak to wszystko na wierzchu:) Ja dalej śpię w piżamie akurat mam takie co mnie nie uciskają. Jak będę mieć cesarkę to chyba koszula też lepsza bo nic nie może rany uciskać. A ubranka też chcę swoje, chociaż teściowa mówi, że nie trzeba i szkoda. Zawsze jest opcja jak nie dopasuje się swoich to oni na pewno jakieś dobre znajdą.
-
Lea ja właśnie dopiero w weekend się przekonam jakich ubranek mi brakuje jak w końcu wyładuję te kartony:) Też nie mam jeszcze wózka, jeden z tych co mi się podoba jest na zamówienie i czeka się do 4 tyg nawet więc muszę szybko decyzję podjąć, a bardzo mi ciężko się zdecydować :) Do szpitala nie mam koszul bo ich nienawidzę, ale wymyśliłam, że moja mam sobie kupi takie z guziczkami i mi da a później jej oddam bo ona tylko w koszulach śpo. A w domu do karmienie kupię piżamy. Żal mi wydać na tyle koszul pieniądze których w ogóle nosić nie będę. A kilka sztuk jak nic jest potrzebnych. Bo nawet kilka na dzień jak się będziemy mocno pocić.
-
Hehe to nawet nie wiedziałam, jestem jakaś zacofana. Chyba przeraża mnie ilość tych produktów dla dzieci i matek. Ja dziś siedzę i szukam łóżeczka w necie ale sama już nie wiem co wybrać.
-
Kostewcia super wiadomości, mały jednak wolał 2014 rok:) Może jeszcze się okaże, że urodzisz po terminie hehe tak to czasami jest. Asti zazdroszczę aktywności no i zabawy! Annaanna u nas w ogóle nie ma Stasiów więc raczej się boję, że będzie jedyny. Drugiego imienia nie nadam na pewno, ja mam dwa imiona i dwa nazwiska i męczy mnie jak mam jakieś dokumenty wypisywać. Ja zamierzam w weekend z mężem zrobić porządek z ubrankami. Annaanna pierwsze słyszę o mgiełce, to da dziecka?
-
Ciekawe co u Kostewci, może już urodziła. Mam nadzieję, że wszystko w porządku!
-
Annaanna również życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Sto lat! Ale przede wszystkim, łagodnego porodu i słodkich chwil z maluchem. :) Dziewczyny a jak w końcu z imionami? Bo większość z Was z tego co pamiętam jeszcze nie zdecydowana była. U mnie na 100% Staś:) Jakoś już mi inne nie pasuje, zresztą cała rodzina już się przyzwyczaiła. A sylwester w tym roku naprawdę najnudniejszy od daaaaaaaawana. Spędzony w łóżku z zatkanym nosem, mąż przed kompem, nawet w tv nie było co oglądać. Mogliśmy mimo wszystko coś sobie zorganizować. A to był wieczór jak każdy tylko fatalniej się czułam. Chyba coś czułam rok temu bo w zeszłym roku sylwester naprawdę szałowy bal do białego rana a później cały dzień kac i zakwasy od tańców :P Więc kontrast bardzo duży między tym a poprzednim. Chyba opiłam się i wytańczyłam za następne lata:)
-
Lea super brzuszek, mój jest inny jakhy ścięty:) każda z nas inna, nie mam siły robić zdjęć ake przy okazji też się pochwalę. dziękuję za życzenia i się przyłączam abyśmy miały siły dla naszych maluchów oj yo będzie naprawdę inny rok niz wszystkie. Wszystkiego dobrego !
-
Do ikei mam daleko, a co sądzicie o lateksowych dla dorosłych polecają są jedne z droższych ale czy dla dziecka? Za duży wybór to ból głowy:)
-
Annaanna fajne te pieluchy, ale chyba też się poddaję. Kiedyś nawet myślałam o takich podpaskach eko ale jakoś ciężko się przestawić. Zresztą jak znajomi byli u nas godzinę i zużyli w tym czasie dwie pieluchy to nie wyobrażam sobie takiego prania. Nasze matki jednak się z tym umordowały. No ale fajnie, że jest jakaś alternatywa w razie gdy dziecko będzie jakoś fatalnie reagować na jednorazówki. Mi się udało przespać noc bo było chłodno i się dobrze oddychało ale teraz znowu katar męczy. Boję się bo kicham mocno aż cały brzuch podskakuje. Teściowa mówiła że kaszel jest groźny bo może pęcherz z wodami pęknąć ale ja tak kicham, że zaczynam się bać. W ogóle mały jakby mnie się rusza, chyba dla niego nie jest to komfortowe. A mam do Was pytanko na jaki w końcu zdecydowałyście się materac, chodzi o wypełnienie?
-
Dziewczyny ja mam co prawda termin dopiero na koniec lutego ale po tym jak mnie straszyli wcześniejszym porodem od początku powinnam już wszystko mieć, a nie mam prawie nic. mieliśmy spiąć się z mężem po świętach no ale teraz mnie to choróbsko złapało to też nie mam siły na to na razie. Kostewcia jak tam?
-
Lea dzięki, mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Malinka ja nie rozważałam nawet czy używać tetrowych jako pieluch. Ale teraz zastanawiam się, że może będzie taka potrzeba. Ja od podpasek po 4 dniach mam już odparzenia. Jestem alergikiem moja dzidzia też tak może ;/ Nie wiem jak to krwawienie w połogu przetrwam. A jednak tetra jest przewiewna. Asti no na tym etapie ciąży to anemia niestety bardzo często występuje, ja po tych lekach pewnie też będę musiała coś brać. Mam robić wyniki za tydzień. Mój mąż też taki wysoki ale mały na razie nie ma jakichś nadzwyczaj długi nóg. Po porodzie się okaże. Szkoda, że też musiałaś odczuwać te twardnienia ja już się przyzwyczaiłam do nich.
-
Lea super, że z Tobą lepiej mam nadzieję że mi też będzie się poprawiać. Na razie to tak męczy mnie katar, że nie mogę leżeć bo się duszę prawie. Ja sobie gardło sprawdzałam latarką przed lustrem:P Lea też mam ten syrop. Szkoda, że wcześniej mi nie wpadł w ręce. Boję się żeby nie dostać grzybicy po tym antybiotyku. Te przezroczyste tetry właśnie teściowa chyba w pepco kupiła. Ale do wycierania mogą być, muszę też dokupić coś milutkiego w dotyku. Ostatnio odwiedzili nas znajomi z 3 miesięczną córeczką, i się ucieszyłam reakcją mojej kotki, które generalnie "zlała" dziecko. Trochę popatrzyła ja). Bardziej ją smoczek zainteresował i gondola do której chciała się wpakować.
-
Annaanna dzięki :) Co do pieluszek to te jednorazowe to nie mam pojęcia jakiej firmy teściowa trochę nakupiła haggis. Tetrowe mam 10 szt też od niej dostałam ale one są prawie przezroczyste, sama się śmiała, że kiedyś w takich to by wszystko przeleciało. No ale na pewno nie będę używać ich jako pieluch tylko na ramię do karmienia itp. Myślałam jeszcze o kilku flanelowych. Ale tak naprawdę nie mam pojęcia jakie to powinny być, trzeba będzie próbować, zwłaszcza te jednorazowe, tyle się tego zużywa więc na pewno jakieś najlepsze się wyklarują :)
-
Dzięki Malinka! Ja niestety dzisiejszej nocy nie przespałam ;/ Teraz mam taki katar i kichanie, że aż łzy lecą. Na szczęście gardło się nie pogarsza. Lea jak tam? Zobacz czy nie masz jakichś białych nalotów na gardle i migdałkach bo to oznacza bakteryjne zapalenie a to już jest groźne. Ja pewnie bym do lekarza nie poszła ale moja teściowa zadziałała a nie należy do panikar. Jednak się naoglądała w pracy trochę. Swoją drogą na antybiotyku na receptę jest napisane, że bezpieczny lek w ciąży, a zwykły cholinex czy aspiryna mogą mocno szkodzić zwłaszcza w 3 trymestrze.
-
Sorki za błędy piszę z tab. Anna Anna tak bardzo uważałam zeby nie przeziebic się i nic to nie dalo. Dobrze, że od męża nic nie zlapalas.
-
No i dostalam antybiotyk, msm pic skk z cytryny, jeść kapustę kiszona żeby grzybicy nie dostać, a kiedyś dostałam po antybiotykach m eh tak czy inaczej sylwester w domu:/
-
Normalnie bym się nie przejmowała, też co roku jakoś przed sylwestrem mnie bierze ale wtedy wypije trochę wódki na sylwestra i przechodzi:) Chyba się osłabiłam przez święta jednak były wyczerpujące. Była teściowa i stwierdziła że to angina bo mam białe naloty na migdałach pojechała z mężem na oddział może ginekolog da antybiotyk chyba, że sama będę musiała jechać później. Niestety dziewczyny to jakoś ujdzie najgorzej żeby kaszlu nie było bo wywołuje skurcze ;/ A u mnie choroba to najczęściej najpierw gardło później katar i na końcu kaszel dopada. Zaczynam się bać idę do łóżka. Zdrówka dziewczyny!
-
Lea kurcze mnie też rozłożyło, tak samo jak ty ból gardła i katar, ból głowy. Nie wiem co brać, płacze gardło szałwia, na gardle mam jakieś biale plamki, teściowa mówi, że to może być angina i ew podjadę na oddział wieczorem żeby jakis gin dał antybiotyk, jestem zła już kiedyś miałam angina bez gorączki. Boję się czy to dziecku nie zaszkodzi.
-
Majka zazdroszczę sylwestra u nas to raczej z dwójką:) Albo pójdziemy na chwilę do dzieciatych znajomych:) Annaanna fajna data, ja kończę 30 w kwietniu, fajnie bo będziemy obchodzić okrągłe rocznice z dziećmi. Moja mama do dziś opowiada jak to jak mnie rodziła spędziła Wielkanoc w szpitalu a jak mojego brata Boże Narodzenie. Mnie niestety chyba coś bierze, czuję takie pieczenie w gardle i na końcu języka od 2-3 dni myślałam, że to od kwaśnego jedzenia ale dziś nagle doszedł ból głowy zapchany nos i jakby zatoki. Mam na gardle jakiś dziwny biały nalot. Mam nadzieję, że się nie rozłożę. Piję imbir, ale ostatnio naczytałam się, że wcale nie jest taki obojętny dla kobiet w ciąży.
-
Dziewczyny dzięki taka mam nadzieję, że szyjka wytrzyma jeszcze miesiąc chociaż:) Kostewcia to u Ciebie już naprawdę niedługo :) Szkoda, że nadal w szpitalu jesteś! Ale na pewno to przedłuży ciążę. Mi ostatnio przeszła ochota na słodycze ale tyję nadal, wydaje mi się, że teraz bardzo wody nabieram bo jestem taka opuchnięta. Malinka mój mały też się prawie nie rusza jak jest głośno i słyszy inne głosy. Chociaż wczoraj pierwszy raz udało się teściowej poczuć jak się rusza, chyba musiał się przeciągnąć w końcu.
-
Hej dziewczyny, ja naprawdę się przejadam, tzn jem tyle co zawsze na święta ale bardziej to czuję. Mam nadzieję, że małemu to nie zaszkodzi. Annaanna ot moja szyjka 2,8 jest mega krótka nie wiem czemu ten lekarz był taki zadowolony.