aagnieszkaa1

My musimy stworzyć nasz przydomowy plac zabaw. A powiedzcie mi od jakiego wieku najlepiej dać dziecko do piaskownicy? Mój Sebastian ma prawie 13 miesięcy... Za wcześnie. Wiem, że trzeba pilnować, żeby nie najadł się piasku itp.

A np. pokój różowy dla dziewczynki? Co o tym myślicie?

http://www.sosrodzice.pl/warto-miec-tron/ Dziewczyny! Tutaj możecie coś takiego wygrać :)

Jutro moja siostra ma osiemnastkę. Więc sobota będzie imprezowa. Z drugą siostrą kupiłyśmy jej tableta. Myślę, że będzie to udany prezent. Z resztą pytałam się jej co woli kasę czy tableta. Wybrała to drugie :)

Niedawno wyszło słoneczko :) Cieplutko :) Sebi był na spacerku, a teraz śpi.

Na nich absolutnie nie... Ale chyba nie możemy pisać co, jak i na kogo? Ciszy wyborczej jeszcze nie ma

Kasiu to są i tak małe problemy. Głowa do góry. Jesteś cudowną mamusią i nie przejmuj się opinią innych. Masz jeszcze nas, zawsze coś doradzimy... :)

Pierogi :)

U nas ok :) Ale pada i pada...

Idzie burza...

Czasami organizm musi zachorować, aby nauczyć się walczyć ze wszelkimi wirusami, bakteriami itp. Dla osób starszych zawsze będziemy ubierać za lekko. Jak dziecko ma zimne dłonie to od razu mu zimno! A przecież sprawdzamy jaki ma kark i wtedy wszystko jasne. Ja często mam zimne dłonie i to nie znaczy, że jest mi zimno.

Testować można różne rzeczy. Najwięcej kampanii testerskich jest na streetcom. Tam można testować i kosmetyki i coś słodkiego, środki czystości- duży wybór. Na rekomenduj.to miałam okazję przetestować herbatki Jeliton. Natomiast na testmetoo.com testowałam żel Mixa. Wszędzie wypełnia się ankiety wstępne i jeżeli spełniamy określone wymagania, to załapujemy się do danej akcji testerskiej. Na streetcom po otrzymaniu produktu wypełniamy raporty- takie jakby sprawozdania z rozmów z naszymi bliskimi, bo tam jak już się załapiemy do jakiejś akcji to dostajemy tyle produktów żeby podzielić się z bliskimi i wspólnie testujemy, ja np. ostatnio otrzymałam 13 kosmetyczek maści Bepanthen Baby! We wszystkich tych 3 stronach zbiera się też punkty za różne aktywności itp. Warto spróbować. Wypełnienie ankiety nie jest czasochłonne, a dostajemy pełnowartościowe produkty. Nie jakieś mini próbki.

Biedronka albo Delikatesy Centrum. Jestem mamą, która łapie okazje... I jeżeli wyruszam w większe miasto i jest promocja np. na pieluszki to kupuję większy zapas w marketach. Jednak nie lubię robić tam normalnych zakupów, bo ciężko mi się tam odnaleźć. Zanim znajdę mleko, a potem chleb muszę przejść pół marketu. Więc te duuuuże sklepy to tylko po promocyjne produkty....

Jakbym miała dziewczynkę to królowałyby legginsy, a dla chłopczyka to albo dresiki albo jeans lub spodnie z innych materiałów.

Trzymam kciuki :) I nie zapomnij się pochwalić swoim dziełem tutaj na forum.

Właśnie zmykam robić kluski z serem, póki mały śpi:)

Pasuje pójść :) Tylko muszę odnaleźć odpowiednich kandydatów...

Jak nie ma wspólnych tematów to i przyjaźnie się oddalają. Ja o moich przyjaznych przygodach napiszę w wolnym czasie, bo to długie historie i będę was prosić o opinie...

Ciągle pada...

Ja jestem z podkarpacia. Tu u mnie widzę przed niektórymi domami worki z piaskiem. Ludzie są przygotowani. Mi nic nie grozi, bo mieszkam na tzw. górkach :)

Jeans jest bardziej elegancki. Po domku w jeansowych ubrankach nie chodzimy... Na wyjścia owszem...

A to chodzi o rodziców dzieci, którzy chorują na autyzm czy ogólnie?

Przede mną urodziły dwie osoby z rodziny, więc byłam na bieżąco z różnymi tematami. Na brak wsparcia nie mogłam narzekać...

I jak tam Kasiu mała się czuje? Zdrówka dla niej :) To dobrze, że zabierasz dziecko na świeże powietrze, a mała kłótnia z mężem też jest czasami potrzebna.

Wieczór. Zmęczona mama usypia swojego maluszka... - Aaaaaa kotki dwa, Aaaaaa..... No śpij już mój syneczku, czemu nie śpisz? Wykąpany, najedzony? A co chodzi? Nagle do mamy Pan Sen przychodzi i mówi: - Droga mamo. Po co te smutki i żale, dziwisz się, że twój mały brzdąc nie chce spać wcale? Kąpiel i mleczko to podstawa, ale są jeszcze inne sprawy, słuchaj i odpowiadaj będzie zabawa. - O nie, o nie... Czy ja śnię?- pyta siebie sama mama. I zaczyna się dialog, który pokazuje, dlaczego mały brzdąc jeszcze dokazuje. - Czy maluszek był dziś na podwórku? - Nie... - Czy pokój przed spaniem został przewietrzony? - Nie... - A ten telewizor po co chodzi przecież niejednemu podczas usypiania przeszkodzi? - Aż tak ze mną źle? Ojej, ojej! - Relaksujący masażyk po kąpieli wykonany? - Nie, mój brzdąc był szybko ubrany! - Jeszcze światło w pokoju droga mamo przyciemnimy i projektor z gwiazdeczkami jutro może zakupimy? A w tle niech leci relaksująca muzyka i zaraz zobaczysz jak maluszek do snu oczka zamyka... I niech w ciągu dnia tak dużo nie śpi- pamiętaj o tym! I te body są za ciasne... Popatrz- niewygodnie maluszkowi. - Co ja bym bez Pana zrobiła? Chyba po północy bym tego szkraba dopiero uśpiła. Nagle rozmowa zostaje przerwana, a mama cała jest zszokowana. Czy mi się to śniło? Czy to na pewno się zdarzyło? Nie ważne, ale teraz już wiem co zrobić, aby do maluszka zawitał Pan Sen!