Byliśmy dzisiaj na placu zabaw :) Jak na razie bardziej go zwiedzamy niż się na nim bawimy. Mój mały brzdąc jeszcze nie chodzi. Niemiłych wrażeń nie było. Jedna mama nas obserwowała, ale to normalne. Kazała swojej córeczce podzielić się zabawkami z moim małym Sebim. Miłe :)
Dziecko powinno umacniać związek, a nie dzielić... Rodzice muszą się dogadać co do wspólnego wychowania, nie może tak być, że "każdy sobie rzepkę skrobie."
Ja jestem po cc i nic nie ćwiczyłam. Jestem taka jak przed ciążą. Teraz ciepło się robi rower, jogging- to jest lepsze niż mozolne ćwiczenia. A jak nie to ruch przed xboxem :)
Liczy się tutaj wytrwałość i cierpliwość. Nie należy się poddawać. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej i dzieciak zdobędzie nowe umiejętności. Musicie mu pokazać, że Wam na nim zależy. Dawajcie też dobry przykład- dzieci lubią naśladować swoich rodziców.
A my z mężem i synkiem mieszkamy razem z teściową i nie narzekamy... W jeden dzień ja gotuję w drugi ona i jakoś się dogadujemy. Jak trzeba zostać z małym to zostanie.
Kolor różowy jest taki dziewczęcy. Dziewczynki mając różowe rzeczy czują się jak księżniczki. Nie ma się o co martwić. Lepszy różowy niż mroczny- czarny. Jednym ten etap mija szybko, innym pozostaje na lata np. ja do dzisiaj fascynuje się Hello Kitty :)