secondtry

Ojj jak miło kiedy za oknem słonko swieci i niebo nie placze... Na mazowszu pieknię jest:))) O tej mojej cukrzycy to juz sama nie wiem co myslec, wertowalam normy w necie i wychodzi mi ze wynki 81/154/121 to jest negatywny wynik i tak mi powiedziano przy wypisie. Wczoraj mnie ginka zszokowała, jak powiedziala ze to jednak powyzej normy. W srode mam wizyte u diabetologa, narazie nastawiam sie, że powie "jest dobrze". Tylko znowu 190 pln za wizyte, no szlag ile tej kasy idzie... Zamowienie z gemini też mi wyszlo prawie 700 pln, co prawda kupilam 2 x pampersy 1 bo byly w dobrej cenie i jeszcze pieluszki flanelowe, ktore sprawdzily mi sie przy Adasiu (cena az 30% taniej niz w innych online'ach) Nadal brakuje mi wózka... ale mam lezeć wiec jak tu go wybrac, bez dotykania, obejrzenia:( Miila materac zamowiam ten lateksowy bez dodatkow kokosa, czy innych traw. Mimo, ze materace Hevea mają ten kokosowy wklad zawulkanizowany lateksem, to jakos sie uprzedzilam po poprzednich doswiadczeniach, klamka zapadla więc. Super, ze nie musisz leżeć, och ciesz sie prosze wolnoscią też za mnie. I napij sie nastepnym razem za mnie latte "na miescie";) Vena wyobrazilam sobie tą knajpkę w zatoce, slonce, szum, oceanu... Nastepnym razem poproszę o filmik dla leżacych. Ja wczoraj sie cieszylam wyjsciem na parking przed wizytą, ludzmi, ktorych mijalismy na ulicach... leze plackiem juz ponad 11 tygodni. Dzis bede odtransportowana do rodziców, bo jutro mąż i teść zaczynaja malowanie sypialni, korytarza i chcą tez salon machnąć jak starczy czasu. Nocnikowanie moim zdaniem trzeba obserwowac dziecko i do niczego nie zmuszac. Musi przyjsc ta fizjologiczna i psychologiczna gotowość dziecka. My zaczelismi na spokojnie jak Adas mial 18 mcy, ale raczej formą oswajania z nocnikiem, albo deseczką. Troche sprawdzenie czy juz, czy to ten czas. Nosił nocnik, sadzal misie, opowiadal wszystkim ze misie siusiaja same, ale to tyle. Sam lubil posiedziec na nocniku ale w ubranku, goła pupa juz odpadala. Z czasem sie przyzwyczail do gołej pupki. Siedzial 20 min i raczej z przypadku zrobil siusiu jak mu czytalam ksiazeczki... Dopiero w 20 miesiacu nauczylismy go zeby mowil, ze robi siusiu, albo kupe, jeszcze w pieluche. Po jakis 2 tygodniach od kiedy sygnalizował juz kazda potrzebe i z niektorymi udalo nam sie zdążyć (kazda mega celebrowana i chwalona) temat zaskoczył. Ale bez pospiechu, spokojnie, z radoscia, zadnego stresu. Tydzien chodzenia bez pieluchy, to byl ciekawy czas, scieranie podlogi, kilka razy wiecej prania. Ale bylo warto, dziecko swiadome potrzeb, efektu mokrych majteczek i spodni robi, funkcjonalnosci toalety to doskonale polaczenie. Na drugie urodziny biegal juz bez pieluszki. Na dluzsze podroze i korki w Wawie zakladalam profilaktycznie, bo szkoda bylo fotelika. Ale sie rozpisalam...

Ja tez po wizycie. Zuzia piekna i zdrowa 1230gr Malego Szczęscia! Lekarz mowi ze wyjatkowo ruchliwa:) Staral sie zlapac ja ladnie w 4d ale wierzgala jak najeta:) Szyjka 1,89 cm, niby krotsza, ale 1 mm to granica bledu pomiaru, wiec sie nie przejmuje. Naczynia brzezne nadal na szyjce 0% szans zeby sie cofneły. 15.02 mam kolejna wizytę, wtedy sie okaże kiedy czeka mnie zamkniecie w szpitalu. No i slabe info, kolejna do kompletu mooich patologii ciazowych. Mam cukrzyce ciazową:((( Za tydzien diabetolog, dieta, mierzenie cukru po glownych posilkach. Ciekawe ktore to u mnie glowne posilki bo mam ich 6-7 dziennie zeby sie ratowac przed mdlosciami i wymiotami. Jeszcze mi malo innych problemow, to w oberwalam kolejnym. Zacytuje klasyka: "o ja pierdole!" Vena okazuje sie ze w polsce nie mozna podwiazac jajowodow, jako metody antykoncepcyjnej. Jedyne co pozostaje kobiecie to truc sie hormonami. Albo mąz podwiazuje nasieniowody... Gratuluje dobrych wyników wszystkim po badaniach:)

A u nas w marcu bedzie Zuzia:)

Miila ja kupuje ten lateksowy z heavy, przewazyla logistyka kuriera i ten naturalny lateks. Ten matetac za 4 stowki jest tez kuszacy, ale odpuszczam, bo nie wykluczone ze Zuzi lateks nie posluzy, albo sie zabrudzi jakos nie do odplamienia i trzeba bedzie wymienic znowu...

Kurcze, nadal pawiuje, gorzej niz na poczatku ciazy. Nic mi w zoladku nie zostaje, a zawsze jedzenie mi pomagało, rece opadają:( Vena Tobie przeszly wymioty?

vena buzki nie widac tylko jakby rece i pepowine. Trudno szukac podobienstw:) Luteine odstawilam, to cos innego mnie meczy....

Miila, Adas tez mial taka mala dziorkę w sercu, na usg nie bylo widac, dopiero po porodzie slychac bylo szmer w sercu. Jezdzilismy na konsultacje kardiologiczne i do 1 urodzin zarosla. A co twoja gin na to, doradzila co macie robic?

Ja jutro zobacze swoją Małą Dziewczynkę, tu sie ciesze. Boje sie tylko o usg szyjki i lozyska. A moze zrobiloby mi niespodziankę i sie podnioslo łaskawie. Okropny dzień, bryyyy

A ja rzygam, masakry cd... Nie moge nic zjesc ani wic, jak tak bedzie jutro to mnie znowu lekarz do szpitala wysle...:(

Ja zwykle nie przeklinam jakos, ale mam dosyc. Czuje sie tak fatalnie jak na poczatku ciazy. Rzygam, mdlosci na maxa, nawet leki nie pomagaja:( To jakas pierdolona masakra... Mam tak cholernie dosyc... o fuck, tylko otworzyc okno i jump! Miila dobrze ze jestes, a jak brzuch po wycieczce?

bbbb ja po poprzednim porodzie w 3 dobie dopiero mialam troszke pokarmu, dwie pierwsze mlody dostawal butle z mm. Zero cackania, zeby tylko nie spadal z wagi. Nikt mi nawet nie pomagal, ja nie mialam pokarmu, a glowna doradczyni laktacyjna kazala, zeby mi maż kapturki kupil. Taka byla pomocna i wyedukowana!?! Gdybym wczesniej znala sns bylo by lepiej

Vena pytam, bo kolezanka byla 2 doby na ketanolu... pokarm udalo jej sie wystymulowac dopiero w 4 dobie, wczesniej Synka jej karmili mm, wiec nie bylo tematu czy mozna karmi na tych prochach. Wszystko sie skonczylo dobrze bo potem rozchulała laktacje i karmila 14 m-cy.

Z tymi butelkami bywa roznie. Tak jak Pisala Flavia, teraz mozna kupic jedna, a potem testowac kolejne w razie potrzeby. Moim zdaniem trudnosc nie stanowi butelka tylko to kwestia smoczków, ich twardosci zapychania sie, odpowietrzania itd. U nas TT do mojego mleka byly ok, ale do sztucznego juz klapa. To samo Avent. Mlody sie meczyl pijac z nich, ulewal potem wiecej. Potem byly butelki od Calpol Lovi i MAM (kolezanka mi przyslala ze stanow, ale teraz juz mozna w pl kupic). Najlepiej jednak dzialaly butelki Medeli i smoczki NUK do tego. Spokoj przy jedzeniu, nie bylo ulewania, szybko sie powietrze odbijalo. Pasowaly mi do laktatora. Teraz zamowilam Medele butelki i ten super smoczek Calma, zobaczymy. Lubie produkty tej firmy, zastanawiam sie czy do szpitala nie kupic systemu SNS. Szczegolnie ze po cc jest trudniej pobudzić laktację. Ale jak juz bede w szpitalu to skonsultuje plan dzialania z doradczynia laktacyjną. To są bardzo fajne dziewczyny i od lat pracuja na Medeli. Dziewczyny po CC, czy bedac w pierwszej dobie na silnych srodkach przeciwbolowych po cc mozna karmic dziecko. Szczegolnie zalezy mi na siarze, bo ja moze jakos odciagne, a tu nie bede mogla podac.

flavia ale Ci dobrze, fryzjer, kawa, miasto, ludzie... o rany ale bym tak chciala. A zamiast tego zarzygalam caly zlew, bo do sedesu nie zdazylam. Takie mam kuźwa atrakcje:(( kinia ja staram sie nie miec wyrzutow sumienia. Chce wytrwac jak najduzej sie da i robie wszystko zeby sie udalo. Ale ciaża to stan ktorego żywo nienawidzę! Obydwie ciąże, choć chciane i dzieciatka oczekiwane zawsze, to najgorszy czas w moim życiu!

czarna dzieki za dobre slowo. Ja przewidywalam ze po pierwszej przerzyganej ciazy druga moze byc podobna. Ale mialam nadzieje, ze jakas nagroda mnie spotka i bedzie lepiej i spokojniej... dupa. Żalowalam kilka, albo i kilkanascie razy ze wrocilam do tematu drugiego dziecka. Teraz juz nie żałuję, teraz tylko czasem musze pojęczeć i sie wyplakać, ze mi źle, ze inne maja lepiej. Czekam na moj skarb, wiem ze juz coraz mniej czasu tej meczarni. Chce wytrwac do 37 tygodnia, muszę... Co do uzywania lezaczka, to synka polozylam w nim za rada Zawitkowskiego jak mial 3 miesiace. Wiecie...Czasem mysle, ze dobrze bybylo urodzic i na kilka dni gdzies uciec i odpoczać od tego wszystkiego... plan dobry ale malo realny;) Ktora wieje ze mną, chociażby wirtualnie?;) Miila nie stresuj mnie, gdzież Ty? Flavia fajny ten lezak, tez sie zastanawialam nad nim, kusi ta opcja lezenia plasko. Ale cena wysoka nowego, a jakos do uzywanych rzeczy nie moge sie przemóc. Glupie to, ale ten typ tak ma:( Vena dobrze ze brak rozwarcia. Ufff. A Jaka dlugosc szyjki? Trzymajcie sie z Klarką jak najdluzej razem. :* heltinne wspolczuje stresow, dobrze ze maż caly i zdrowy, ufff.

kinia napewno strach tez w tym jest. Jedno nakreca drugie, jak mi niedobrze to ciezko glowe czyms zajac. Brzuch zaboli, to strach wiekszy... Ach mam juz tak dosyć, caly czas coś. Jak juz sie troche lepiej poczuje, optymizmem naladuje to potem znowu fatalnie. Tez sie po Waszych wpisach zaczelam martwic ze moja niunia za mala. Czlowiek to glupi jest, przeciez lekaz mi powiedzial ze to ok. Ze mam cykle dluzsze niz 31 dni. To ciaxa troche moze mlodsza być. Chociaz z drugiej strony do tej pory po usg wychodzilo ze starsza niz z OM. Jak tam Twoje zakupy apteczne? Termomert wybralaś?

A ja mam dzis fatalny dzien. Strasznie mi niedobrze... rzyg pod gardlem. Jesc nie moge, a jak zjem to i tak nie pomaga. Podbrzusze cos mnie boli:( Zoladek, jelita, ciezko mi sie oddycha. NIENAWIDZE BYC W CIĄŻY, tak cholernie nienawidze tego stanu... jrszcze 9 tygodni i koniec...

flavia, nat32 dziekuje

I jeszcze te plastry na rane po cc, jakie to byly? Thx:* Miila a Ty co tak cichutko dzisiaj? Zdezerterowałaś z łóżka;)

flavia wrzuc pls jeszcze raz zdjecia ze swoja wyprawką kosmetyczną. Jakos znalezs nie moge tyle stron juz naklikane. Mam juz w gemini 600 pln i ciagle wrazenie ze czegos mi brakuje. Viburcol kupowałas juz czy zaczekasz?

Co do wagi to moje dziecię w 26 tc+4 mialo 750 gr. Balam sie, ze to malo, ale lekarz w szpitalu powiedzial, ze waga w normie. Teraz ciekawe, w czwartek sie okaze. Ale jak dla mnie to 1100 jest super wagą przy Twojej budowie agulaaa

heltinne pisz, komentuj, doradzaj, lubie inną perspektywę:) Tez mi sie wydaje, ze 3-4 tygodnie to dlugo troche. Zobaczymy jak sie sytuacja wyklaruje, jak bede mogla karmić piersią to bede znacznie spokojniejsza ze Młoda bedzie pod ochroną mojego mleczka. Zobaczymy kiedy urodzi sie Zuzia, co powie moj pediatra, ktoremu ufam, jak wyjdzie ze szczepieniami, co na to wychowawczyni Adasia itd. Pogadam też z psychologiem dziecięcym, mamy taką przyjaviolke rodziny, ktora zna Adasia. Troche czynnikow na decyzję sie zloży, narazie plan dmuchania na zimne:)

heltinne secondtryTy to masz kolorowo z tymi mdlosciami przez cala ciaze, ze tez musialo Ci sie trafic... Dlaczego chcesz, aby Adas byl w domu tyle czasu? Ja usg mialam w 20 tyg. Nikt tu nie przewiduje pozniej, ogolnie robi sie tylko raz, jesli nic powaznego sie nie dzieje . Napewno wszystko bedzie dobrze, mala rosnie, rozwija sie prawidlowo, to najwazniejsze :) Nie stresuj sie na zapas heltinne Adas niby teraz mniej choruje niż w przedszkolu, ale zawsze na wiosne w okolicy marzec/kwiecien mielismy nawiecej wirusów. On przynosił od dzieci a potem ja i mąż obrywalismy i dopiero ulga i zdrowie w maju, wiec tak profilaktycznie raczej. Dodatkowo wszystkie wiosenne syfy typu szkarlatyna, bostoński, rozyczki, dopiero przed nami... Nie chce ryzykować, mam dosyć stresów. Fajnie bedzie też dać dobie czas na takie poznawanie sie i ulozenie rytualow calej rodziny:)

heltinne Anawee jakby co tu to samo bez kuponow materacyk W kazdym razie ja mialam zamiar w tym sklepie zamowic Ja też sie na taki skusilam. Dzieki za inspiracje:*

A ja siadam (troche za duzo powiedziene) do zakupow aptecznych, tyle ostatnio o nich pisalyscie, a ja mam czarną dziurę dzis zamiast mozgu... No ale czas zamawiać, za tydzien pewnie przyjdzie paczka jak Was czytam.