Skocz do zawartości
Forum

Caroline0887

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Caroline0887

  1. Ulala1986a krzepliwość krwi?? może jakiś mikrozator własnie? kurcze chyba lepiej jaby wiedzieli co to żeby następnym razem można było temu przeciwdziałać! nietoperku nie ma długiego siedzenia nie ma tym bardziej,że spanie to ja mam oj mam Ulala przeciwciała antykardiolipidowe również w normie ... aj aj aj tylko nie wiem czy się mam martwić czy nie ale w ogóle nie krwawię po zabiegu!! Co prawda wszystko oczyściło się samoistnie tylko później miałam jeszcze na wszelki wypadek czyszczenie zabiegiem ale i tak mam tylko teraz takie delikatne brązowe plamienia...
  2. Ulala1986 A tarczyce badali? Kurcze juz powoli brakuje pomysłów..... A kto ma dać radę jak nie my? Jak sie poddamy to nic nie bedziemy miały!! Trzeba walczyć....tylko czasami tak boli ze inni nawet nie muszą 'walczyć' tylko maja od tak....a czasami nawet nie chcą.....ale jak to mówią- życie.....ale sie nie poddamy tak?? Badali badali i chyba Cię nie zaskoczę jak napiszę że wyniki były bardzo ładne, wszystkie poniżej normy! Do głowy już dostaję od myślenia co to może być Ordynator przypuszcza że jakiś mikrozator że mogę mieć z tym problem mimo negatywnych wyników przeciwciał antyfosfolipidowych... podobno czasami tak się właśnie dzieje Ja tylko mam nadzieję że u was wszystko dobrze!!!!! Tylko mi się mną nie przejmować i broń Boże martwić z mojego powodu!!!!!!! Ja sobie poradzę przecież mam was: no i jeszcze mojego kochanego mężunia który jest najwspanialszy na świecie. Każdej życzę takiego wsparcia i pomocy jaką mi dał i jego spokoju ducha w tych złych dniach. I właśnie w takich sytuacjach zdaję sobie sprawę że jednak dobrze że nie posłuchałam teściowej jak mnie ostrzegała że mam się dobrze zastanowić co robię i czy jestem tego w pełni świadoma
  3. Nietoperek84Caroline0887Ulala1986Kochana a moze ta toxo? A moze jakieś bakterie w macicy? Kurcze jak juz cie badali to trudno szukać czegoś....najgorsza to ta niewiedza....a badali ci przeciwciala? Tak jak kasiulalukasz miała ze jej własne ciało traktowalo dziecko jak jakiegoś wirusa.... A teraz bierze tabletki i wszto ok. Toxo że nie miało teraz znaczenia bo płód nie był uszkodzony. Bakterii brak przeciwciał brak... Pojęcia co jest przyczyną również brak Kurcze Caroline przykro mi ze póki co nie potrafią Ci pomoc! Ale nie trac nadzieii!!! 3maj się kochana dzielnie :* Otwieram Tymbarka a tam "Dasz radę!" no i jak tu teraz nie dać rady jak nawet Tymbark wie czego mi potrzeba!! Nadzieja to ostatnie co zostało!! A wy kobitki kochane jesteście jak nie wiem co
  4. malineczka555Caroline już Ci mówię co jest potrzebne: - dwa osobne skierowania dla Ciebie i Twojego męża - wasze dowody osobiste - wasze karty ubezpieczenia - cała możliwa dokumentacja związana z ciążami i poronieniami ( ja idę do swojego lekarza i skseruję wszystko co tam mam plus wypisy i badania histopatologiczne) - zebrać wywiad w rodzinie na temat poronień wad itp i zrobić "drzewo genealogiczne" :) - ja jeszcze dodatkowo muszę pamiętać o moich chorobach padaczce i prawdopodobnej hashimoto To chyba wszystko :) Bardzo Ci dziękuję za informacje Czy dobrze rozumiem że te karty ubezpieczenia to te dyskietki z NFZtu?
  5. Ulala1986Caroline0887No już powoli nie wiem co badać... genetyka 17 kwietnia a później się zobaczy :) Jak człowiek jest już w swoim łóżeczku i może się tulić do mężusia całą noc to cały smutek gdzieś odpływa... Kochana a moze ta toxo? A moze jakieś bakterie w macicy? Kurcze jak juz cie badali to trudno szukać czegoś....najgorsza to ta niewiedza....a badali ci przeciwciala? Tak jak kasiulalukasz miała ze jej własne ciało traktowalo dziecko jak jakiegoś wirusa.... A teraz bierze tabletki i wszto ok. Toxo że nie miało teraz znaczenia bo płód nie był uszkodzony. Bakterii brak przeciwciał brak... Pojęcia co jest przyczyną również brak
  6. Nietoperek84Ulala1986Za 2 tyg to troche za puzno....ale ogólnie 2 tyg po owu juz by, badała a jak samopoczucie? organizm daje znać?No właśnie Uleńko sama nie wiem co mi mój organizm mówi :/ Z 1 str ciągle mi się chce spać,siusiam znacznie częściej (dolegliwości takie same jak za 1-waszym razem),ale cycki nie bola,nic nie powiększy się. Trochę mnie dziś pobolewaja jajniki i macica. Ale tak na prawdę nie mam zielonego pojęcia czy to to :/ Dziś jest 3-ci, za tydz powinnam dostać @.... Mnie za 3 razem piersi zaczęły boleć tak z 2 tyg po spodziewanej @ więc to raczej nie wyznacznik a za 1 i 2 bolały prawie od samego początku :) Będzie dobrze trzymam kciuki
  7. Ulala1986Ale mi by nawet nie przyszło do głowy na żywca cos takiego robić! Przecież ty tez masz uczucie i ciebie tez to boli nie? Ja miałam taki przypadek w pl jak lezalam na ortopedi. Laska złamała nogę i musiała mieć przewierconą kość zeby założyć szynkę i wyciąg . I co lekarze powiedzieli? Ze i tak juz ja boli wiec po co znieczulenie i żywcem jej wiecili!!!! Wiec ja strasznie jestem ostra do takich lekarzy....No to kocha porobcie badania i a nuz sie okarze ze cos małeg przeszkadza i następnym razem uda sie No już powoli nie wiem co badać... genetyka 17 kwietnia a później się zobaczy :) Jak człowiek jest już w swoim łóżeczku i może się tulić do mężusia całą noc to cały smutek gdzieś odpływa...
  8. Ulala1986boju co za lekarze!!! jak bym takich do zwierząt nie brała!!! dno dno dno!!!!! ja bym teraz z chęcią ich samych tak zoperowała to ciekawe co by zrobili!!!! az mnie sie zagotowało!!! no ale głupota nie boli kochana bardzo ci współczuje i ściskam mocno strata nigdy nie jest tym czego byśmy życzyły nawet największemu wrogowi Dlatego będę z zaciętością czytała o waszych sukcesach!! Bo limit pecha wyczerpany to teraz musi być dobrze !! A co do lekarzy to tak jak pisałam wcześniej naprawdę to wcale nie tak. Babka dała mi wybór chcąc skrócić moje męki. I była bardzo ale to bardzo miła i uprzejma, ciągle mnie pocieszała i naprawdę była bardzo troskliwa zresztą jak wszyscy tam nawet salowe były cudowne i pomocne!!
  9. LarissaAlicja22 A do wszystkich co zaczynają panikować: TO JA TU JESTEM NAJWIĘKSZA PANIKARA więc nie narzekać. Jak będziecie sie martwiły to jest to niekorzystne dla dzidziusia i dla was samych.To ja jestem następna panikara zaraz po Tobie Dwie okropne panikary!! Co ma być to będzie i nikt nie ma na to wpływu ale mnie pan ordynator powiedział tak: że kto ma wierzyć w to że własne dziecko urodzi się całe i zdrowe jak nie jego mamusia!! Będzie dobrze kochane!! Ja to wiem!! Oficjalnie oświadczam że wyczerpałam pełny limit nieszczęść w grupie październikowych mamusiek i więcej złych rzeczy nie będzie!! Wtłuc do główek i ZAPAMIĘTAĆ
  10. malineczka555Caroline umówiłam się :) Też mam termin na 17 na godzinę 11 bo wcześniej bym nie zdarzyła zebrać całej dokumentacji. Jutro idę po skierowania dla mnie i dla męża. Bardzo Ci dziękuję. Mnie tak dokładnie rejestrował małż :P i jak pani mu powiedziała że may przywieźć wszystkie dokumenty to on tylko że ok przywieziemy ale nie zapytał dokładnie co. Czy mogłabyś mi powiedzieć czy coś jeszcze poza wypisami i wynikami badań?
  11. LarissaCaroline0887, malineczka555, wyrazy współczucia... Sama coraz bardziej zaczynam się stresować czy z moją dzidzią wszystko ok i jakieś głupie myśli mnie nachodzą... Chciała bym już piątek, wizytę i dowiedzieć się, że wszystko wporządku. Kolejna która chce dostać lanie za takie złe myślenie
  12. marcelinnaDo kawy koniecznie ciastko z ogromna iloscia kremu. Cukier zawsze pomaga ;) Niestety jeszcze mam za dużo hormonów i zniesmaczenie na słodycze zostało ale nadrobię później!! Już dzięki wam jest mi duuuuuuuuużo lepiej! Dziękuję dziewczyny jesteście wielkie !
  13. slonko2802malineczka, Caroline strasznie silne kobitki jesteście i napewno doczekacie swoich upragnionych maluszków. Tego Wam z całego serca życzęA ja mimo że to moja 3 ciąża, a 2 poprzednie zakończyły się szczęśliwie, to zaczynam schizować jak nigdy. Wizyta dopiero 16 kwietnia :/ No cóż, co ma być to będzie... Słoneczko ty nasze bo Cię znajdę i dam w tyłek za takie myślenie!!!! Przecież wszystko będzie dobrze kto ma w to nie wierzyć jak nie mama !!
  14. malineczka555Caroline A jak się czujesz fizycznie po zabiegu? Fizycznie idealnie nic nie krwawię i nic nie boli (za pierwszym razem jednak z tydzień było krwawienie ale przy zabiegu po tych kroplówkach lało się ze mnie jak nie wiem co) więc może jest dobrze a psychicznie też nie jest najgorzej może to okropnie zabrzmi ale za każdym razem jest lepiej może się staję silniejsza psychicznie nie wiem ale źle nie jest. A jak ty malineczko? U Ciebie wszystko ok?
  15. marcelinnaBoże drogi, nie mam słów! Moje serce krwawi razem z Tobą a łzy płyną mi z oczu. bardzo mi przykro. A tą pomysłową pielegniarkę to bym za kłaki wytargała!! Co za sucz! Caroline trzymaj sie kochana, wierze że uda znaleźc sie przyczynę. Cos musi byc nie tak ze dzidzie twoje odchodzą. Jak nie ty to może mąż? Niech Przebada nasienie na obecnosc bakterii i krew na cytomegalie. Zawsze możesz na nas liczyć ;) Ale co do lekarzy i ogólnie opieki w szpitalu to była wzorowa. Wszyscy bardzo wyrozumiali nawet ordynator mnie za rękę trzymał. A ta lekarka to myślę że w sumie dobrze zrobiła. Byłam tak rozbita i nietomna i ciągle mówiłam że już chcę do domu i ona po prostu przyśpieszyła sprawę... Cały zabieg do mnie mówiła że będzie dobrze i że jeszcze chwilka. Naprawdę nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Po prostu w cholerę bolało. Jak jeszcze nigdy! Męża też teraz dokładnie przebadamy bo coś gdzieś musi być! Już się zapisałam do poradni genetycznej zobaczymy co tam wyjdzie! Dziękuję wam kochane jesteście A teraz duża mocna Bo doszukując się pozytywnych aspektów ostatnich dni chociaż tyle mogę
  16. malineczka555Caroline umówiłam się :) Też mam termin na 17 na godzinę 11 bo wcześniej bym nie zdarzyła zebrać całej dokumentacji. Jutro idę po skierowania dla mnie i dla męża. Bardzo Ci dziękuję. Ja mam na 10.40 :) Może się tam spotkamy :) Na początek są konsultacje ale to już chyba wiesz :) Wiesz co Malineczka musi się nam w końcu udać! No po prostu musi!! Daisy88Dziewczynki jak bedziecie szly do poradni to najlepiej wyrysowac sobie drzewo genealogiczne (swoje i meza) trzeba wpisac ile kto mial ciaz, poronien, wady gentyczne Itp. Genetyk wyrysowuje poczawszy od dziadkow. Chyba, ze wiecie kto ile, co Itp :). My o paru dowiedzielisny sie w trakcie ,,wywiadu" rodzinnnego :). Bardzo dziękuję za info. Na pewno się zorientuję co gdzie i jak w tej mojej rodzince było
  17. malineczka555Właśnie się dowiedziałam że mają zapisy na koniec roku. Masakra. Prywatni koszt 400 zł od osoby. Trudno trzeba będzie wydać te osiem stówek bo nie mam zamiaru tyle czekać. Malineczko ja właśnie się dodzwoniłam do poradni genetycznej w Rudzie Śląskiej GENOM i zapisali mnie na 17 kwietnia. Co prawda dzwoniłam tam z milion razy i ciągle było zajęte ale za którymś razem się udało. Jeżeli byś się zdecydowała to tutaj masz telefon: 32 244 46 63 od godziny 9 do 16
  18. lutkaCaroline myslę, że warto pójść do lekarza specjalizującego się w prowadzeniu trudnych ciąż, bo coś musi być jednak nie tak, skoro to już 3 raz was spotyka. Moze to jakiś szczegół o którym zwykły ginekolog nie pomyslał. Może coś ze strony męża?Trzymam kciuki za znalezienie dobrego specjalisty. Akurat w szpitalu trafiłam na ordynatora - speca najlepszego w okolicy i sam się a głowę łapał co jest grane jak zobaczył wszystkie moje wyniki no cóż bywa i tak...
  19. Ula na początek ogromnie mnie cieszą Twoje małe sukcesy więc liczę tylko na dobre wiadomości a potrzebuję ich teraz jak powietrza do oddychania Nietoperku z całego serducha życzę Ci tej drugiej krechy a co do bety to śmiało możesz robić tydzień przed miesiączką i już wyniki (choć są bardzo malutkie) jednoznacznie sugerują ciążę... Co do mnie kobitki kochane to właśnie wróciłam ze szpitala. Już jestem po zabiegu. Moja dzidzia gdzieś serduszko zgubiła po drodze... Strata bardzo boli ale jak sobie pomyślę ile wycierpiałam fizycznie w tym szpitalu to mnie ciarki przechodzą... Najpierw dostała lek na wywołanie skurczy bo szyjka była idealnie zamknięta... Jak już bolało jak cholera to dali mi w kroplówce do równowagi lek rozkurczowy... 10 min i po wszystkim... Już wiem jak to jest jak wody płodowe odchodzą :( Ale najgorsze później jako że nie było anestezjologa a lekarka uznała że szyjka jest całkowicie rozwarta to lepiej zrobić łyżeczkowanie tylko na głupim jasiu... ból nie do zniesienia ale te dźwięki... NIGDY WIĘCEJ !! lepiej spać i nic nie wiedzieć... Wybaczcie że was tak zapisuję takimi okropnymi szczegółami ale muszę się wygadać i wypłakać a wiem że przy was mogę bo przeżyłyście nie mniej niż ja... Nie znam was kochane ale bez was nie dałabym rady... Dziękuję że mogę być z wami na tym forum...
  20. Na początku bardzo wam dziękuję za wsparcie. Jesteście kochane i cieszę się że was mam Anushka Bardzo mi przykro :( Nie wiem nawet co napisac, kurcze juz druga mamuska no :( Co do suwaczka to jest juz zrobiony :) ZooniCaroline tak mi przykro:(Mogę sobie tylko wyobrazić jaki to ból...:( KleopatraCaroline strasznie mi przykro :( Co się stało? Czemu tak myślałaś? Już w ostatniej ciąży wiedziałam że jest coś nie tak i przeczucie mnie nie myliło. Teraz niestety sytuacja się powtórzyła Daisy88Caroline0087 wspolczuje.. . 3maj sie! Dla Twojego Aniołka. lutkaCaroline tak bardzo mi przykro kochana. Tulę Cię mocno i życzę dużo, dużo siły, zeby to przetrwać.Jak już dojdziesz do siebie, koniecznie porób badania. ściskam Lutka ja mam wszystkie badania już po ostatniej ciąży porobione i wszystkie wyniki książkowe... Nikt nie wie co może być przyczyną... Wiecie jedna rzecz może mi poprawić humor - wasza obietnica że w październiku wrzucicie mi fotki waszych małych skarbusiów...
  21. Cześć kochane. Ja niestety nie będę październikową mamusią... Tak jak przypuszczałam serduszko przestało bić... Jestem już po zabiegu... ból nie do opisania... Trzymajcie się mocno... Możecie usunąć mój suwaczek ze strony tytułowej? A w zamian dać Aniołek 2.04.2013
  22. Ulala1986 Zaraz idziemy do znajomych i Radek musiał im powiedzieć ze ja nie bede pić dzwonili dzisiaj znowu do mnie-piatek usg na bank.....niech bedzie dzidzi większe niż za 1 razem plisssss! Ula trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze :) Jakoś ten świąteczny czas na mnie dobrze wpływa i mam takie głębokie przeczucie że będzie wszytko dobrze
  23. maadzi_aAle tu u nas cisza :p wszystkie zajete pichceniem ? Ja w tym roku duzo nie mialam do zrobienia i juz praktycznie wszystko gotowe ;) Dzis juz nie mam plamien, trwaly 2 dni jak u Zooni i jestem hepi ;) No to chociaż jedna dobra wiadomość przed świętami
  24. maadzi_aAle tu u nas cisza :p wszystkie zajete pichceniem ? Ja w tym roku duzo nie mialam do zrobienia i juz praktycznie wszystko gotowe ;) Dzis juz nie mam plamien, trwaly 2 dni jak u Zooni i jestem hepi ;) Forum na święta zamarło. Ja umieram - troszkę porządków i pieczenie i moje mogi odmówiły posłuszeństwa. Bolą mnie tak jak po naszym dwu dniowym weselu Ja właśnie szykuję się do wyjazdu do mamusi. U nas będą w tym roku wyjątkowo rodzinne święta co mnie bardzo cieszy i tego samego wam kochane życzę. No i aby te wszystkie małe aniołki nasze dobrze się chowały i rosły w naszych brzuszkach :*
  25. Ulala1986Caroline0887Ulala1986juz juz :d nawet pani doktor dzwoniła do mnie z 30 min temu- jest pieknie rośnie z 237 do 599!!! nawet mówi że większy niż dwukrotny przyrost!!No w końcu!! Bardzo się cieszę twoją beta :) A powiedz mi jeszcze który to już tydzień? idzie 5 tydzień No właśnie stwierdziłam że jestem jednak rodzona blondynka - zauważyłam że przecież masz suwaczek... oj źle już ze mną ładne te wyniki :) teraz już musi być dobrze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...