-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mpearl
-
ania_83Witam i ja poweekendowo! Mnie też puchnie wszystko i tak dziwnie drętwieje i boli, okropne to jest. Wczoraj wieczorem odwiedzili nas znajomi, zeby zaprosic na wesele na 26 wrzesnia, ale nie wiem czy damy rade pójsc, wszystko zalezy od tego kiedy ten mój królewicz zechce sie urodzic i czy bedzie na tyle grzeczny zebym mogła go z mamą zostawić i ewentualnie kilka razy do niego zajrzec, bo wesele niedaleko juz nie wspomne w co miałabym sie ubrac Współczuję tych drętwień - lekarz mi mówił, że najbardziej to dokucza w czasie porodu:( Fajnie z tym weselem - sama bym poszła na jakieś a tu posucha:)) Izak1979dzień dobry. My w domku. Potem zajrzę... Czekamy, czekamy na relację i jakieś zdjątka Maleńkiej:)
-
madziaasCześć dziewczynki. My już w domku od wczoraj,robie pranie bo nie było mnie prawie 2 tygodnie i sie sporo nazbierało Moi dwaj mężczyźni śpią na górze Jade dzisiaj na zdjęcie szwów.Przepraszam że nie wiem nawet co tu sie dzieje,ale nie nadrobie bo nie mam kiedy jak na razie. Gratuluje wszystkim które już urodziły i trzymam kciuki za te jeszcze nie rozpakowane.Miłego dnia dziewczynki Super, że już w domku z małym. Nie musisz nic nadrabiac. Odpoczywaj ile wlezie a w wolnej chwili zapraszamy do nas:)
-
ariannaWitam z rana :) Ja dzis po bardzo spokojnej nocy ale wieczorne przezycia tak mnie umeczyly ze myslalam ze oszaleje i jak w koncu dobudzilismy mala to usnelam jak zabita.Moj K przez 45 min telepal mi brzuszkiem glaskal klepal szczypal i gadal i dopiero sie rozbudzila malpiszonek zlosliwy moj ehhhhh .Kaju dziekuje za pocieszenie i masz racje najgorsze sa te wyrzuty sumienia ze przez te napady szkodze dzidzi i ja zaraz oczami wyobrazni widze jak ona sie kuli i chowa ze strachu przed mama ide sie szykowacxc co prawda pojade szpitala dopiero koło 17 ale musze wszystko sprawdzic sciskam was cieplo. Roniu trzymaj sie cieplutko trzymam kciuki za Was zreszta za wszystkie mocno trzymam kciuki bedzie dobrze sciskam cieplo i zycze milego dnia :) Trzymam kciuki i daj znac jak juz Hania bedzie na świecie:) Mam sentyment do Ciebie, bo nie dośc że będziesz miała Hanie, to jeszcze mieszkasz w Kołobrzegu, w którym ja też przez rok mieszkałam:) No w każdym razie trzymam kciukasy
-
kasiunia icześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!! znowu mam zaległości do nadrabiania,ale miałam dwa bardzo przykre incydenty w czwrtek popołudniu i w piątek w nocy i nie miałam siły na odpalenie laptopa. w czwartek mąż przyjechał z pracy rozczęsiony bo na naszego wspólnego znajomego spadła ściana tzn. kawał ściany 1,5 na 1,5 metra.zmiazdzyło mu nogę,jutro zapadnie decyzja czy mu jej nie odetną :( z piątku na sobotę w nocy zmarł nagle kuzyn mojego męża miał 38 lat. jutro pogrzeb,pozostawił żonę i dwójkę dzieci( 6 i 10 lat)- tragedia!!!gratulacje dla rozpakowanych i tych w trakcie rozpakowywania i dla tych które są już w domku z małymi skarbami To straszne!! A Ty jak się czujesz?
-
roniaMelduje się i jaW czwartek się rozdwajam. To za 3 dni !!!!! Jak sama nie zechce wyjść to czeka mnie poród indukowany. Mój lekarz będzie na dobie w szpitalu. I tak po usg. Wymiary i waga wiec wg usg ma 3524g zapewne plus/minus 500g więc możliwe i raczej podejżewam że koło 4kg będzie widziałam jej buziaka nosek i oczka i rączkę którą miała przed buziaczkiem i widziałam hamburgerka znaczy się wargi sromowe co świadczy o tym że dzwonków brak. CAŁA DYGOCZĘ Będzie dobrze Kochana:) A że masz stresa to normalne:) agaa875witam z wieczorka... wpadlam tylko sie pozegnac... normalnie mam stracha takiego ze szok. Odezwe sie dopiero jak wroce ze szpitala, bo nie bede miala jak sie odezwac do Was jak bede lezec. Trzymam ksiuki i smsuj do nas i czekamy na Twoją dzidzię:) JoanHello Brzuszki!Witam ze ... szpitala, ech widzę ze nie tylko u mnie niedziela pełna emocji i spanikowania. Miałam nadzieję, że spokojnie doczekam do poniedziałkowego ranka i stawię sie o 7.30 w szpitalu a tu już dzisiaj od 11 w nim kwitnę. O 9 rano nagle odszedł mi "glut" i to podbarwiony i za kilka minut skurcze przez godzinę nieregularne a potem takie 30 sekundowe co 5 minut, normalnie wpadłam w momencie w taką panikę, że nie wiedziałam co mam robić czy sie kąpać, dopakować czy po prostu położyć i udawać że nic sie nie dzieje, z tego wszystkiego się popłakałam i szybka decyzja że skoro jutro rano ma byc cięcie to jedziemy jak najszybciej do szpitala zeby przypadkiem nie było za późno, i tak o 11 ktg potem 4 godziny czekania na kolejne badanie żeby sprawdzić czy te skurcze są efektywne okazało sie że rozwarcie sie nie pojawiło ale decyzja ze do rana zostaję na patologii bo cały czas sie skurczam i jakby jednak postęp sie pojawił to od razu będzie cięcie. Mówię Wam normalnie cały czas jestem w stresie żeby dotrwać do rana, masakra jednym słowem, mimo ze dostalam zastrzyk w nospy nadal sie skurczam boleśnie co 5 minut i po prostu dzisiejsza noc bedzie tragiczna na pewno, tak więc rozumiem strach każdej z Was nie da sie tego uniknąć. anikadn córcia prześliczna ronia super że wizyta udana i ze finał juz tuż tuż :). agaa875 trzymam mocno kciuki za szybkie rozwiazanie :). Buziaki dla Wszystkich i kciuki za kolejne rozdwojenia!!! Ale miałaś przeżycia!! Dobrze, że jesteś pod stalą opieką i czekamy na wieści:) aga2515Cześć dziewczynki!! U mnie dzisiaj od rana deszcz i burza. Ja dzisiaj mam wizytkę u ginka i jak coś to jutro do szpitala. Trzymajcie kciuki!!! Pozdrawiam!!! Trzymam kciuki Kaja dobrze, że opuchlizna już schodzi i czujesz się lepiej. Ja też mam nerwa i im bliżej końca tym większe!! Ja tam wolę opieke mamy i z tego, że jestem u niej to sie cieszę, chociaż chwilami wolałabym sama o wszystkim decydowac - ale to też już niedługo. na dniach powinno sie okazac gdzie bedziemy mieszkac w przyszłym sezonie:) Ja wczoraj dzień w tym upale tragiczny miałam - w głowie się kręciło i okazało się, że ciśnienie bardzo niskie miałam ale po gorącej nocy, dzisiaj już lepiej. Chyba nie cieszyłam się z deszczu tak bardzo jak dzisiaj:) Izak, Madziaas jak się czujecie? Jak Wasze dzidziolki? Jak porody? Czekamy na relacje w wolnej chwili:)
-
anikadnHej dziewczynki:))Gratuluję mamusiom ślicznych maluszków. A tym co czekają z niecierpliwością szybkiego rozwiązania i tulenia już swoich szkrabów:) U nas zaczyna powoli się stabilizować, choć jak są już dwie panienki w domku to jest duuużo trudniej niż przy jednym dziecku... Ale jakoś dziewczynki powolutku zaczynaja się dogadywać:) Wkleję kilka zdjęć i lecimy do ogrodu na pierwszy mini spacerek Zuzi:) Trzymam za Was mocno kciuki!!!! O Mój Boże!! Jakie cudne dzieciątko:) Śliczności:) roniaWiadomość od madziaas: DZISIAJ WYCHODZIMY Czekamy na Ciebie i Kacperka Oj czekamy czekamy, dobrze, że już wychodzicie! roniaWitam i ja Tak sobie dzisiaj rozpoczęłam 40 tydzień ciąży dzisiaj gin i żołądek mam w przełyku albo wyżejanika nie mam innych słów BOSKIE !! Jedna i druga madziaas czekamy na Was Basia nie ma netu ale dopytuje co u nas. pozdrawiamy Basie prawda ? zaraz patrzeć a będziemy w nowym dziale Noworodki i niemowlaki Oczywiście, że pozdrawiamy:) i czekamy kiedy do nas wróci Też myślałam o tym, że niedługo zostaniemy przeniesione:) Dziwnie bedzie nie byc w "9 miesięcy" hihi roniaWiadomość od Izak:Idziemy z Zośką do domku Widzę, że hurtowo do domu sierpnióweczki wychodzą i dobrze:) W domu zawsze najlepiej
-
A u mnie gorąco od rana, zero chnur, zero wiatru - będzie gorąco, także w domku caly dzień się zapowiada:) Uciekam się kąpać:) do później
-
No jasne, że się boję!! Ostatni żaliła się teściowej, że boi sie, że jak się Hania urodzi, to rodzice będą ją mniej kochać! Także jak wróci będziemy rozmawiać. Trudne to jest wszystko do pogodzenia, wiem, ze jest mądrą dziewczynką i mam nadzieję, że poradzimy sobie dobrze. mam nawet przygotowaną bajkę dla niej o tym jak rodzi się nowe dziecko w rodzinie - taka fajna książka "bajki, które leczą" - parę razy się przydała. A Ty kochana bedziesz najlepszą mamą jaką tylko potrafisz być - jak każda z nas!!:))
-
No niby tak, ale też ciągle myślę podobnie jak Ty - gdzie ona się tam mieści?? taka duża!! Jak wygląda? I ostatnio jaka bedzie? tak wiesz - jaki bedzie miała charakter? i różne takie:) A Ty to rzeczywiście masz już tylko kilka dni!! Może dzisiaj? Może jutro?:)
-
Dzien dobry:) Ronia powodzenia na badaniach i daj znać czy coś się rusza:) i gratulacje z 39 tc! Tosia to jest takie dziwne wrażenie, niby czujesz ciągle to dziecko jak sie rusza w brzuchu, i czekasz na nie, tak że zwariować można, a jednocześnie jest to jakieś nierzeczywiste. Też tak mam i pewnie większość z nas:) Aga a jak tam żniwa?
-
agaa875witam i ja z wieczorka:) widze ze kazdy ma problem z imieniem... ale to chyba normalne. My dla malej wybralismy Kinga. Też ładnie:)
-
Mama_MonikampearlMoże malutka teraz dopiereo zaczęła rosnąc? A macie jakieś opcje co do imienia?Oj oby, niech rośnie, nie musi być olbrzymem jak pierwsza Córcia, naprawdę 3 kg by wystarczyły, zresztą byle by zdrowa była, to będę najszczęśliwsza na świecie. Co do imion to jest istna masakra, moja Roksanka ostatnio wymyśliła imię Nataszka, nawet napisała mi je na brzuchu, żeby je zarezerwować dla siostrzyczki , to znowu M powiedział, że mu się z ruskim kojarzy i bądź tu mądra. Co jedno wymyśli, to drugiemu sie nie podoba, oszalec można Chyba będzie tak, że jak Niunia sie urodzi to na nią spojrze i będę wiedziała, bo narazie to wogóle nie wiem, czy dac jakies tradycyjne imię czy zaszaleć. OBŁĘD Będzie dobrze:) Znajomych córka ma na imię Nataszka - mi się bardzo podoba. Ale fakt, to jest problem z wyborem imienia, my też nie moglismy dojśc do porozumienia, ale w koncu się udało:)
-
Nie słyszałam, ale jakbym sie miała do tego stosowac to kilka razy dziennie musiałabym byc w szpitalu. Stawianie się brzuszka to normalny objaw ciąży i nie ma w tym nic groźnego.
-
Mama_MonikaJa dzisiaj czadu dałam z jedzeniem, rano 2 śledziki po wiejsku z cebulką, poprawiłam Nutellą, a teraz Paella poprawiona bezą i lodem w czekoladzie I dobrze mi z tym Rzeczywiście aktywność mniejsza w tym wątku, ale nie ma się co dziwić, te co sie rozpakowały to mają co robić, niech się cieszą Dzidziami, a reszta czeka na rozpakunek jak na zmiłowanie Oatatnie nasze chwile z taką rozpustą:) Ja też ostatnio więcej jem i bardziej zróżnicowane i więcej słodkiego:)
-
Może malutka teraz dopiereo zaczęła rosnąc? A macie jakieś opcje co do imienia?
-
Kaja odpisała, ze jest opuchnięta i bez humoru i nie chce jej się nawet do kompa siadac i pozdrawia Nas wszystkie:)
-
ariannaCzesc laseczki Ja juz po ostatniej wizycie u gina w poniedzialek lub we wtorem mam sie zglosic do szpitala no i wtedy postanowia czy cesarka czy sn . Gratuluje wszystkim mamuska :) to cudowne życze zeby sie zdrowo chowaly . Kurde Ronia mowilas cos o duzym dzieciaczku i wogole byla mowa o bledach w obliczniach usg wiecie co wczoraj wyszlo mi z usg ze Hania wazy 4200 g a tydzien wczesniej 3360 nie mozliwe zeby przez tydzien przybrala prawie kilogram troszke sie zmartwilam zobaczymy jak zrobia usg w szpitalu pozdrawiam cieplo :) Czyli już za chwilę będziesz rodzic?? Super!! Przez tydzień to raczej niemożliwe jest i myslę, że wynika raczej z błędów w pomiarze. Moja też ma byc Hania:)
-
Tosia27Justynka fajnie że główka tak niziutko:) a co z tym czymś co cieknie? to nie były wody płodowe?Ale tu dzisiaj cisza... dziewczyny medytują przed porodem, czy co? Mam pytanie czy wasi męzowie czytają forum? Bo ktoś napisał do mnie na gg że znalazł mnie bo żona to czyta... Mój nie czyta 9 chyba dobrze:) madziaasCześć dziewczynki Mieliśmy dzisiaj wyjść ze szpitala,ale mój mały ma żółtaczke farmokologiczną Już na pewno niedługo, trzymam kciuki ,zeby mały jak najszybciej wrócił do zdrówka:) aganiechaCześć Dziewczynki Melduję się nadal w dwupaku. Zniecierpliwienie z dnia na dzień coraz większe, ale skoro cierpliwość popłaca, to nie pozostaje mi nic inego jak się w nią uzbroić Może mój Niunial stwierdził, że skoro na forum sierpniówek się matka udziela, to on się właśnie w tym miesiącu urodzi. Niech mu będzie, ALE JUŻ TAK STRASZNIE CHCĘ GO PRZYTULIĆ, ŻE ZA KILKA DNI CHYBA ZWARIUJĘ. Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło. Już dzisiaj może sie rodzic, bo to już sierpień przecież!! Pogadaj z nim może coś to pomoże, powiedz, że ma się mamy słuchac:) I trzymam kciuki":) ania_83mnie tez na pewno kopniaczków będzie brakować, jakoś tak pusto w brzuchu nie mogę sobie teraz wyobrazić, ale już bym chciała być lżejsza, móc się swobodnie ruszać, schylać, siadać i wstawać, czyli takie wykonywać codzienne czynności bez problemu i bólu, jednak te ostatnie miesiące ciąży już mi ciążą Mi też ciążą i i ja raczej nie bedę tęsknic za ciążą - jakos tak mam, pisałam juz o tym kiedyś, nie lubię stanu ciąży u siebie. Mama_MonikaHmmm... z tym karmieniem przez 2 lata to chyba mniejsza przesada niż robienie z dziecka kaleki i dezynfekowanie mieszkania oraz trzymanie dziecka w sterylnych i mega "bezpiecznych " warunkach. Ja moja Córcią karmiłam dokładnie 1 rok i 8 miesięcy , czyli w sumie prawie 2 lata i nie wydaje mi się żebym przesadziła. 3-4 - letnie dzieci wiszące na cycku to już zboczenie czy nawet w tym wieku jak się widzi dzieci, że chodzą ze smoczkiem to juz jest przesada. Myślę, że przesadnio ostatnimi czasy karmi się dzieci butelką, bardziej z wygodnictwa niz konieczności. Dla mnie powody typu: nie będę się mogła z domu ruszyć, piersi mi obwisną... są conajmniej śmieszne i nie przystoją komuś kto się nazywa matką. Ale to już tylko moje zdanie Oj to rzeczywiście długo karmiłaś - podziwiam. Ja tak bym chciała z pół roku karmic. Mam nadzieję, że uda mi się:) Co do butelki to nie mam aż tak skrajnych poglądów jak Ty i nie nazwałabym kobiet karmiących z wygodnictwa butelką złą matką. Poprostu jest to ich wybór i nikomu nic do tego (bez urazy:)) justynamularzMadzia jak ci dobrze ze juz jestes po...tez tak bym chciala...no nic juz nie dlugo wyjdziecie ze szpitala i bedzie ok....czy ktoras z was widziala kaje?? No właśnie już dwa dni bodajże się nie odzywa. Wyślę jej esemeska wieczorkiem jak się nie odezwie:) Ach a bardzo ładnie Ci w tych blond-włoskach:)
-
qlczakkarol27Dziewczyny a jak to jest z Waszymi terminami - tymi z okresu i z usg? Ja mam z okresu na 1.08, dziś jest ostatni termin mojego zwolnienia lekarskiego - idę do lekarza dzisiaj - prawdopodobnie nie dostanę już zwolnienia, jak ostatnio poinformowała mnei położna, tylko zaświadczenie o planowanym terminie porodu..(który wypada na jutro)... Oznacza to, że mimo, iż jeszcze nei urodzę to już od jutra będę na macierzyńskim...Podobno nie da się inaczej. Dla mnie to niekorzystne - bardzij opłącałoby mi się wziąć jeszcze l4, a macierzyński rozpocząc dopiero po urodzeniu... Zastanawiam się, czy rzeczywiście lekarz w takiej sytuacji nie może przedłużyć zwolnienia, jak myslicie?lekarze i szpitale tompraktykują, ale Ty masz prawo upominać się o L$, więc ja na Twoim miejscu poprosiłabym lekarza o przedłużenie zwolnienia, z tego co wiem to nie ma prawa Ci odmówić, jednak większość nie zan swoich praw i daje sobie spokój. Mnie lekarka od razu powiedziął, że jak nie urodze do terminu to później dalej ciągniemy zwolnienie. Mpearl ja biporę pod uwagę jedynkę, ale tylko wtedy jakby nie było dwójki. Wole być z kims jak sama, ale tez sie zastanawialam nad tym czy do tej obok nie bedzie ktos ciągle przychodził, jednak to jest szpital i masz tam odpoczywać, także ja bez oporów zwróciłabym uwage ze nie życze sobie tak częstych wizyt obcych ludzi. W tym momencie to nie ja mam płacić za ten luksus odwiedzania, tylko ta druga osoba skoro sobie życzy tak częstych odwiedzin. U mnie koszt sali 1-osobowej to 200zł za dobę. qlczakDziewczyny mam pytanie, mało apetyczne, ale cóż.... czy przy rozwarciu na 1cm można załapać jakiegoś grzybka, albo coś? I czy jak te wody płodowe odchodzą to czy one waniają czy nie? Z tym zwolnieniem Karol to tez bym spróbowała powalczyc, tym bardziej jak piszą dziewczyny, ze można. A ja wolę byc sama mimo wszystko, kosztu jeszcze dokładnie nie znam, coś słyszałam o 100 zł, wiec nie byłoby tragedii. Co do grzybka to nie wiem, więc sie nie wypowiem. A wody to nie czułam, żeby dawały po nosie
-
Dzień dobry:) Widze, że większośc cesarek u nas będzie:) Agaaa to ztcze powodzenia i dawaj znac ze szpitala co i jak. Mama Monika dziękuję za słowa wsparcia, jakoś mi tak lepiej teraz:) Ja też wcinam dużo owoców, ostatnio śliwki, nadal arbuz, nektarynki i właśnie wyjadłam słonecznik taki świeży:) pycha. I jakis mam taki leniwy dzień, nie bardzo chce mi się coś robic, też pospałam sobie w dzień, poczytałam książkę- w końcu to ostatnie nasze chwile luzu:) trzeba korzystac!! Coś chciałam jeszcze poodpisywac, ale jakoś nie mogę sie skupic, co. Acha: Anikan fajnie, że poród przebiegł Ci tak lekko, a maleństwo całe i zdrowe. Zazdroszczę, że masz już poród i szpital za sobą:) A ja właśnie dzisiaj zrobiłam sobie rezerwcję w szpitalu do sali jednoosobowej z łazieneczką. Troszkę to kosztuje, ale za to mam komfort, że małż może byc ze mną kiedy chce, a do tego jacyś obcy ludzie nie będą się kręcic koło mnie po porodzie, a to potrafi byc bardzo krępujące!! Po pierwszym porodzie leżałam w dwójce i do tej kobiety, która za mną leżała ciągle ktoś przychodził: rodzice, bracia, babcie, dziadkowie, koleżanki, kuzynostwo, poprostu szok - zero intymności i spokoju, i to nie na chwile, tylko przesiadywali całymi godzinami, więc teraz obiecałam sobie, że zapewnie sobie komfort samotnosci:) A jak praktykuje się u Was w szpitalach? A co tam u Madziaas? Jesteś juz w domu? A ciotka Kaja tp czemu się nie odzywa?
-
JoanHello!Izak Gratulacje!!! Ja juz po wizycie u gin i usg, a nawet po dwóch wizytach i ... w poniedziałek cc, mały po pomiarach na usg i konsultacji u ordynatora i jego pomiarach 4kg stąd decyzja, wcześniej o tym mowy nie było a tu nagle taki zonk, moja gin stwierdziła że prawdopodobnie ze względu na gabaryty mały nawet nie wstawia sie do kanału i nie ma na co czekać bo termin wypada na poniedziałek, a prawdopodobnie i tak skończyłoby się wywoływaniem a do tego czasu pewnie jeszcze by urósł i nie dałabym rady, wyszła niewspółmierność. Powiem Wam, że boję się a z drugiej strony nie mogę sie doczekać poniedziałku i jestem spokojniejsza znając datę :). ronia serdeczności urodzinowe dla Synka No to życzę powodzeni i wracajcie do nas szybko:) I nic sie nie martw, szybko zleci i zaraz będziecie z powrotem w domu:)
-
AgathaMpearl jest mały, ale rasa taka nakręcona Jack russell terrier, sama chciałam to teraz mam. Dziwnie rzeczy się z nim dzieja od kilki dni, chyba coś przeczuwa chodzi za mną krok w krok i wydaje jakieś dziwne dzwięki rozpaczy. Chyba widzi mój syndrom wicia gniazda, pakowania toreb itp i czuje pismo nosem. Szkoda mi go, śliczny:) to jest Majlo z "maski"? Psy mają taki siódmy zmysł - mądre zwierzaki:)
-
roniaInfo od Izak:Dzisiaj o 10:35 przyszła na świat nasza córcia waży 3620 i ma 55cm. Iza serdeczne gratulacje. Witaj na świecie maluszku GRATULACJE no to mamy 5go dzidziusia, ale fajnie:) Wracajcie szybko do sił i do domu i do nas:) Tosia27Justynka wyobraźnie nasze napewno pracują ja też przy każdym siusiu dopatruję sie gluta:) jak wariatka.... dobrze że jutro masz wizytę to coś sie dowiesz... u mnie dzis z dziwnych objawów to zachciało mi się sexu... ale nie takiego jak teraz - z przyczajki na boczku i z myślami że głowka głowkę stuka... tylko takiego jak przed ciążą - szalonego i nieprzewidywalnego... A myślałam ze tylko mi sie chce ostrego ciachanka, ale jak pomyślę a tym ze to tak powoli i niewygodnie i ze strachem, to właściwie się odechciewa i nawet przestałam małż molestowac:) justynamularzdziewczyny mam jedno pytanie jak wody odchodza sa skurcze wtedy czy nie?? Niekoniecznie, mi jak wody odeszły to nie miałam jeszcze skurczów, ale je nie miałam taki sączących się tylko taki chlust raczej i skurcze zaczęły się za jakąś godzinę od tego. AgathaJa też już po spacerku z psem, tylko że mój pies nie do zdarcia ja ledwo żyje a on mi patyczki przynosi, może biegać i skakać do upadłego. Tak się zmachałam, ze aż mi ręcę drżą. Upał mnie wykańcza. Piorę drugą część wózka i mogę rodzić, wszystko prawie gotowe. A co to za rasa? Pewnie duży jakiś? Poproszę o zdjęcie:)
-
Wiesz ja nie boję sie bólu czy wkłuawnia w kregosłup, tylko tego że bedę wszystko słyszec i zrozumiem coś innego niż powinnam i sie nakręcę i bedę panikowac. Z drugiej strony wybudzanie się po narkozie to takie dziwne uczucie jest, język jak kołek, etc, Samam nie wiem, chyba zdam się na lekarzy i już:)
-
A Ty co byś wolała?? Jak byłaś znieczulana przy pierwszym porodzie?