-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mpearl
-
justynamularza to fotki z wczoraj Ale świetne:) A Ty wyglądasz najładniej:)
-
justynamularzhej laseczki, dziekuje za zrozumienie musialam sie juz komuc wyzalic,wczoraj jeszcze moj T mowil a ja nie wiedzialem ze gotujesz obiad normlany,a ja mowie taaa tak sobie siedzialam w kuchni a kuchnia jest przy pokoju...normlanie myslalam iz powiesze na suchej galezi,dzisiaj robie tylko spaghetti i w dupie mam bede lezec:).. Madzia ale super to juz 5 rozdwojonych? Tosia a ty juz masz tego gluta bo kiedys cos pisalas...mowilas iz tez bylas zrobic wloski a moze ja nie doczytalam ale masz fotke zrobilas jakis inny kolor?? normlanie tez sie wczoraj poplakalam jak przeczytalam o aliss,nikuli dzisiaj madzia wzurszajace takie jak kobietki rodza,wczesniej jak nie bylam w ciazy nie zwracalam uwagi az tak...a teraz...plakac sie chce jak przy jakims melodramacie;) buziaczki Ja też sie tak wzruszam za każdym razem. Jednak te parę miesięcy z Wami sprawiło że czuję się emocjonalnie związana i przeżywam każdą bardzo:) Jak czytałam wcześniej dziewczyny, które rodziły w innych miesiącach, to spływało to po mnie w większości, a teraz co chwilę łzy w oczach i mówię też wszystkim bliskim, jak moje koleżanki rodzą:) A jeszcze dzisiaj się dowiedziałam, że moja kuzynka urodziła wczoraj, i powiem wam, że barzdiej mnie wzruszyła wiadomośc o porodzie madziaas czy alisss niz jej! Szok:) Ale fajnie, że jesteście
-
Izak1979 wiesz co to chyba nie Ty decydujesz, tylko lekarze, ale powiem Ci, że ja wole wiedzieć co się ze mną dzieje, możesz zawsze powiedzieć anestezjologom że coś jest nie tak a tak to nie wiesz co się dzieje, a wszystko trwa 15 minut z zaszyciem włącznie i zaraz Ci pokazują maluszka a od lekarzy jesteś zasłonięta parawanem...także nic się nie bój... Z tego co wiem to raczej 30-45 minut,nawet moja ciotka, która pracuje na ginekologi tak mówiła. I ja wole nie wiedziec i wolę zasnąc. I jeśli będę miała w tej sprawie coś do powiedzenia to na pewno wybiorę narkozę:) A Twój maluch jest boski, poprostu zdjęcie powaliło mnie:) justynamularzSliczna fotka Izak i gratuluje srody:)zapewne bedziesz bardo zajeta;) Aliss ciesze sie iz wrocilas juz do domu,mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie po cesarce:)u mnie mam klucia w podbrzuszu od czasu do czasu czytalam iz szyjka sie skraca to tak sie robi...ogolnie czuje sie zmeczona na maxa dzisiaj, mialam gosci od 10 rano siostra mojego T przyszla z kuzynka dwie w ciazy rowniez z terminem na sierpien:)do tego ciotka mojego T tez przyszla a ja jak sluzaca echhh obiad zrobilam dla wszystkich,ziemniaki obralam caly gar wielki a rece spuchniete mam ze ledwo co noz w nich trzymam i kawke podaj pomyj gary echhhhhhh dosyc juz mam wole sama posiedziec w domu w spokoju i nie uslugiwac nikomu w tym stanie....szkoda slow mi....lece polozyc sie obejrze jakies tv moze echhh Szok to co piszesz, najbardziej mnie rozwalił brak zrozumienia u tych ciężarnych!! A Ty dzielna walczyłaś do końca:) aga2515No hejka dziewczynki!!! Nikula witamy w domku!!! Jeszcze raz serdecznie gratuluję!!!! Izak już niedługo będziesz tulić swoją Córeczkę!!!! Super!!!!!!!!!!!! Ja czekam do wtorku. W poniedziałek mam wizytkę a skierowanie do szpitala na wtorek i pewnie w środę cc. Niech ten czas szybko leci. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia!!!! Ale Ci fajnie:) I życzę powodzenia:) roniaWitajcie własnie się zerwałam żeby podzielić się z Wami nowiną oto sms Madziaas: Hej Roniu Urodziłam wczoraj przez cesarkę Mały ma 2900 a długi 52cm Wszystko ok tylko jestem zmęczona GRATULACJE MADZIU BUZIAKI DLA KACPERKA :) ODPOCZYWAJCIE I WRACAJCIE DO NAS Więc mamy parkę z 27 lipca Zuze i Kacperka extra Ale super - gratulacje i jednak któraś wyprzedziła Izak:)
-
Ja to przy cesarce bardziej sie boje tego,że będę wszystko slyszała co oni mowią i co dla nich jest normalne to mi bedzie sie wydawało jakimiś powikłaniami czy coś. Więc chyba będę wolała narkozę, bo ja straszna panikara jestem i takie rzeczy mogą się poajwic w mojej głowie, że strach sie bac:)
-
A w co te zastrzyki musisz se robic? Ja nie przypominam sobie, żebym dostała jakieś tabletki po cesarce, chyba, że podawali jeszcze w szpitalu
-
alisssBoze, dziewczyny ja weszlam dzis na wage.... Z 11 juz 8 w dol :) Masakra, jak szybko. Dzis i jutro czeka mnie zrobienie zastrzyku na zejscie brzuszka, musze to sama zrobic, cholewcia ale sie boje,mam jeszcze godz na nastawienie sie. :( No właśnie a co to za zastrzyk,bo nie słyszałam o takim?
-
alisssIzak1979jestem, cc w środę rano... mała waży 3560g, jeju jak się ciesze...super, ciekawe czy ktoras rzed Toba zdazy??? :) Hihi, no ciekawe które dzieciątko bedzie sie pchało następne?
-
Agatha Ale masz fajnie, super będziemy trzymać kciuki.Ja po wizycie. Wszystko ok, cosik zaczyna się dziać nareszczie szyjka miekka i już lekko rozwarta na 2 cm. Ale jeszcze mam czas następna wizyta 18 więc pewnie jeszcze na nią zaczekamy z małym. No to super, że wszystko w porządku:)
-
Izak1979o rany dziewczyny jak się cieszę, normalnie jak wariatka. Wiem co mnie czeka i jak to boli a mimo wszystko nie mogę się już doczekać...ja to jednak walnięta w dekiel jestem...ale już będę miała swoja kruszynkę... Rozumiem Cię - też bym się cieszyła:)
-
To już??!! Fajnie Ci:)
-
Ja też zazdroszczę - tak bym chciała miec już swoje maleństwo przy sobie, ach...
-
alisssTo kilka zdjec mojego szkraba malego. :) Z dumnym tatusiem, w drodze do domu, i jak wychodzilismy ze szpitala:) Jezu jaki śliczny maluszek, a Ty Kochana wyglądasz bosko:)
-
Tosia27Cześć Brzuchalki i nie tylko;) Alisss fajnie ze znów jestes z nami:) jeszcze raz serdeczne gratulacje Anika a nie mówiłam wczoraj że to już??? GRATULACJE ja wczoraj pisałam do Basi bo sie woglóe nie odzywa... pisała że nie ma netu a wczoraj co 5 min miała bóle... czekała na mocniejsze i wrazie co miała jechać do szpitala:) a my od rana wiliśmy z mężem gniazdko:) ja sprzątałam i prałam a on malował:) ale wreszcie mogę sobie posiedzieć... na 19tą mam lekarza i czekam na wieść, że już coś sie dzieje... ale pewnie tak nie powie... Powodzenia na wizycie:) Ale fajnie macie - prawie jak miesiąc miodowy:) A nasza Lolka ma zapelnie pęcherza, dostała jakies zastrzyki i antybiotyk w tabletkach - bidulka siusiała wczoraj narmalnie co 20 minut:( Czyżby Basia następna?? Worek z dziecmi się rozwiązał
-
Agathaaliss Jak będziesz miała chwilę to wstaw zdjęcie małego człowieczka! Tak, tak - prosimy o zdjecie Natanka:)
-
roniaWiadomość od anikadnMałą urodziła się dziś o 7.08 waży 2730 ma 52cm i jest słodziutka Prawdziwy poród trwał 35min po oksytocynie Tak to mi skurcze zanikały i przespaliśmy z mężem noc na porodówce GRATULUJE RODZICOM !!!! Witaj maluszku GRATULUJĘ SERDECZNIE Normalnie łzy mi stanęły w oczach, ale się rodzą dzieciaczki jeden po drugim, SUPER:)
-
kasia001hej.. ale mam dola, tak strasznie chciala bym juz urodzic ze nie zdajecie sobie sprawy.. a tu jeszcze tyle czasu.. kazdy dzien coraz ciezszy sie wydaje i meczacy w dodatku znowusz sa upaly a ile mozna w domu siedziec :( Każda z nas ma takie dni Kochana, ale to juz naprawdę niedługo, bardzo niedługo, więc głowa do góry:) Mama_MonikaHelloł, a ja wczoraj na basenie byłam z Mężusiem i Córcią tzn, ja im tylko z trybun towarzyszyłam, bo jednak boję sie troszeczke cosik załapać z tej wod przed samym rozwiazaniem i strasznie im zazdrościłam tego pluskania, ale jak nasza niunia skończy 4 miesiące to będziemy wszyscy razem chodzić. Ja wczoraj w dzien jakies dziwne skurcze miałam tak mniej więcej co 4 godziny, takie uczucie spinania i ciągnięcia dołem, ale przeszło (może to te przepowiadające?), Dzidzia wyjątkowo aktywna, roi się, łomoce hehe Też lubię wodę, ale przez moją tendencje do infekcji pochwowych w ciąży całkiem musiałam zrezygnowac:( Moja też dzisiaj aktywna wyjątkowo:)
-
Izak to i tak niexle, ja nie mam dzisiaj na nic siły, źle spałam, nie miałam czym oddychac, dopiero teraz dochodzę do siebie
-
AgathaWitam!Wróciłam z wszelkich wojaży i już chyba starczy, nigdzie się nie ruszam z domu. Trzeba zacząć ogarniać łóżeczka, wózeczki i torby do szpitala. Zaraz ponadrabiam zaległości, tak z grubsza co by się orientować. Dziś wizyta zobaczymy co tam piszczy w trawie. Miłego dnia No to powodzenia. Ja już nie daje rady nigdzie jeżdzic, a termin mamy podobny, także i tak Cię podziwiam:)
-
ania_83Ja się do lasu nie wybieram, bo boję sie kleszczy A do torby prawie wszystko, musze kupić jeszcze maszynkę jednorazową do golenia, bo taki wymóg ma szpital i termometr elektroniczny, też wymóg Koleżanka mi podpowiedziała, żebym obok torby spakowanej położyła kartkę z rzeczami, które trzeba zabrać w ostatniej chwili i wtedy nawet mąż będzie wiedział co jeszcze włożyć jak nam się nie uda I jeszcze żeby rzeczy na pierwsze ubranie spakować sobie w becik, koszulka, kaftanik, śpiochy, pampers, pielucha tetrowa, skarpetki, łapki, czapeczka wszystko do środka becika i na wierzchu torby i wtedy jak przyjdzie położna to nie grzebiemy w torbie tylko mamy wszystko w jednym miejscu Ja też już na wyjście dla dzidźki spakowalam wyprawkę i czeka:)
-
ronianie spoko facet da się z nim pogadać itd śmiałam się kiedyś bo zadzownił telefon jego na wizycie i dzownek miał Prodigy ustawiony i mówie do niego o prodigy coś w mój gust... chyba się zdziwił że wiedziałam Zastanawiam się właśnie jak już się rozpakuje coś bym mu dała kupiła ale kurna co ?? Pół litra ? roniaalbo karnet na solarkę na miesiąc coby opalenizny nie stracił Ja pewnie dam jakąś bombonierkę ale myślałam też o żelu do włosów, bo mój doktor ma własy ala mokra włoszka: falowane zaczesane do tyłu długośc prawie do ramion:) Mój małż mówi o nim "Fabio" Ja torbę też już prawie spakowałam, poza kosmetyczką, którą spakuje w ostatniej chwili:)
-
roniaOgólnie był w nienajgorszym humorze ale wiesz wchodze do gab siedzi w białej koszulce brązowy jak prawdziwej jesienny to ja z grubej rury że nieźle się strzaskał Zresztą młody chłop 33lata więc na żartach chyba się zna no nie ? później sie zastanawiałam czy czasem kretynki z siebie nie zrobiłam ale co tam, raz sie żyje To rzeczywiście młody! A fajny jakiś czy raczej taki bezpłciowy??
-
roniaJestem więc i ja na wstępie :Aliss witaj wszystko dobre co się dobrze kończy dla Was izak aga karol powodzenia na najbliższych kategach U mnie szyjka przepuszcza na dwa palce chyba żadna rewelka. Lekarza po urlopie przywitałam słowami: No ładnie się pan strzaskał od razu mu się humor poprawił 2 sierpnia mam mieć ktg i usg bo ma dyżur. Więc do niedzieli. Jak się nic nie ruszy przyszły tydzień pewnie będzie decydujący. Wstałam o 5 więc chyba zaraz polece w kime buziaki Ty to wiesz jak lekarzowi poprawic humorek:) Fajosko, ze wszystko dobrze,byle do niedzieli?? Miłych snów:)
-
alisssmaly jest grzeczny, jak sie dobrze naje to spi tez dobrze. Musze troche jeszcze mieszkanko ogarnac, bo tydzin chlop sam w domu... posprzatal przed naszym powrotem, ale prania co nie miarra hihi, trzeba wrocic do normalnosci, choc zupelnie innej Tylko odpoczywaj dużo i się nie przepracowuj - daj sobie czas a porządki nie zając nie uciekną:)
-
alisssMy czujemy sie juz dobrze. Nie ma jak w domu :) Maly spi teraz to mam chwilke. Otoz, w sobote bylam w szpitalu w zwiazku z wysypka, wszystko bylo ok, cisnienie, ktg... dali mi tabletki... Zjadlam 2. W niedziele po poludniu nagle dostalam strasznych boli w klatce piersiowej i w plecach, myslalam ze po scianach bede chodzic... pojechalismy do szpitala. Tam nie chcieli mi dac nic na bol dopuki nie zbadali krwi ,moczu itd. Cisnienie bardzo wysokie mialam bo ok 160/110, nie mogli mi go zbic. Krew i mocz tez tragicznie. To byl stan przedrzucawkowy : Stan przedrzucawkowy (ang. pre-eclampsia) [edytuj] Jest to zespół objawów chorobowych pojawiający się po 20 tyg. ciąży, jak również w okresie porodu lub połogu. Charakteryzuje się wartościami ciśnienia tętniczego krwi powyżej 140/90 mm Hg, wraz z towarzyszącym białkomoczem z utratą białka powyżej 300 mg na dobę. Białkomocz nie jest niezbędnym objawem, ale wtedy nadciśnieniu muszą towarzyszyć dodatkowe objawy, takie jak: ból głowy, ból w nadbrzuszu, zaburzenia ostrości widzenia. Mogą też wystąpić zmiany w badaniach laboratoryjnych w postaci anemii hemolitycznej, małopłytkowości i podwyższonych aktywności enzymów wątrobowych. Układ tych zmian stanowi o rozpoznaniu tzw. zespołu HELLP. Stan przedrzucawkowy bardzo często warunkuje przedwczesny poród. Całkowite i skuteczne wyleczenie gwarantuje jedynie rozwiązanie (zakończenie ciąży, poród). Mierzyli mi cisnienie co 15 minut, cala noc sie z tym bolem meczylam, rano bylam do niczego. Ok 10 Lekarz zbadal mi brzuch, stwierdzil ze dziecko male i usg trzeba, tak mnie nacisnal ze ledwo odszedl i zaczelo leciec. :( Zrobili usg, wyszlo ze juz malo wod i trzeba szybko porod wywolac, bo zero skurczow i boli. Podlaczyli kroplowke, ale wszystko dzialo sie za wolno, wiec odlaczyli i ze cc ma byc, ale niestety pod narkoza ze wzgl na cisnienie. Wtedy czekalismy jeszcze na krew z Cambridge w razie jakbym duzo stracila i trzeba by bylo transfuzje robic, na szczescie sie obeszlo. Wiec nic nie czulam, moj Ł pierwszy dzidzie zobaczyl, ja dopiero po 2 godz. Dlugo mnie jeszcze obserwowali, 2 dni lezalam na intensywnej, pozniej przerzucili mnie na normalny oddzial, maly nie chcial jesc (tak maja ponoc takie maluchy i wczesniaczki), karmili go przez tube, pozniej dostal zoltaczki, i przeniesli nas na inny oddzial, tam lezalam 3 dni i jak zaczal jesc, i moje wyniki sie poprawily to nas wypuscili. Wczoraj. Jezusiu nigdy jeszcze mnie tak nie pokluli i tyle tabletek w zyciu nie zjadlam. Na szczescie wszystko juz mam za soba i teraz moge sie cieszyc synkiem. Sorki ze tak duzo, ale to caly tydzien... Oj to miałaś przeżycia rzeczywiście, ale cudnie, że wszystko dobrze się skonczyło i masz swoje maleństwo ze sobą całe i zdrowe:) zaglądaj do nas na ile maluch Ci pozwoli:)
-
Witam i ja:) Powodzenie dziewczynki na wizytach i ktg:) Agniecha ja tez myslalam, że Ty już po:) Może Ty naprawdę chchesz urodzic w sierpniu? alisssJa juz spowrotem w domku:)nic nie nadrobilam, jak bede miala chwilke to napewno to zrobie, cholewcia caly tydzien uuufffffff. Ktoras sie juz tez rozpakowala????? Witam z powrotem:) Jak się czujesz? Jak Twoje malenstwo?