-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mpearl
-
Wpadam na chwilke się przywitać, bo zaraz będę małą budzic do karmienia. Tosia, moje współczucie, tak mi się przypomina jak Nastusia się urodziła i też miałam takie problemy z karmieniem i w końcu skończyło się butelką. Na zatrzymanie laktacji dostała wtedy tabletki od mijej pani ginekolog, bardzo szybko pomogły, ale nie czuła się po nich zbyt dobrze. Mam nadzieję, że u Ciebie kryzys minie i karmienie zacznie sprawiać Ci przyjemność. Ja póki co nie narzekam na pokarm, jedynie chciałabym sprawdzić czy malutka przybiera na wadze, może wybiorę się do pediatry w tym tygodniu? Jutro mam wizytę położnej, może będzie miała wagę? Hanie jest kochana, baaaardzo spokojna, aż jestem w szoku i biję się czy to nie tymczasowe:) Ładnie je, śpi jak aniołek i a momenty kiedy nie śpi to spokojnie sobie leży, bez płaczu i krzyku. Cudna jest ta moja córeczka:))) A ja mam mega doła dzisiaj Małż wyjechał z Nastuśką do Inowrocławia i zobaczymy się pewnie dopiero za jakieś 2, 3 tygodnie, jak już będziemy się z Hanią nadawać do przeprowadzki. I bardzo mi smutno i już tęsknię za nimi a dopiero co pojechali Więc płacz dzisiaj na zawołanie u mnie jest:(((
-
Izak1979dzień dobry..mpearl śliczna Hania, Boszzz jak ten czas leci...Hania już tydzień, niektóre dzieciaki już ponad miesiac...niedługo z domu wyfrunął... Śmichy chichy, ale mi naprawdę się wydaje, że to dopiero co było jak Nastusia była taka jak Hania, a ona ma już 9 lat!! Czas leci niesamowicie!!
-
Mama_MonikaCudna ta Hania Twoja. Powodzenia na "wizytacji" A Ty jak się dzisiaj czujesz?
-
Witam i ja z rana:) Noc z krótkim spaniem, bo Hania zrobiła sobie przerwe w spaniu między 1 a 3:30:) ale co tam, odeśpie w dzień troche. Dzisiaj przyjeżdżają teściowie z wizytą (wizytacją ) na dwa dni. Zobaczymy jak to będzie... Kasia i MamaMonika jeszcze chwila i wszelkie pzryjemności związane z dzidziolkami bedą i waszym udziałem, więc głowa do góry! A to zdjęcia z wczoraj- Hania ma już tydzień:
-
kasiunia i za słowa otuchy przy porodzie i trzymanie kciuków!!!!!!! gratulacje dla wszystkich mamuś które już tulą swoje maleństwa i trzymam kciuki za nie rozpakowane :36_2_2Antoś jest bardzo kochany je cyca i śpi :) budzi się co 2-3 godzinki i jest super. Na razie mamy kilka razy dziennie odwiedziny bo kaZdy chce go zobaczyć:) już jestem trochę tym zmęczona tym bardziej że mój K musiał już w niedzielę jechać do niemiec. Niedługo wpadnę wkleję fotki i opiszę poród. buziaki Czekamy na relację:) i witamy z powrotem:) pumacreate/witam mam nadzieję że mogę się do Was dołączyć Otóż miałam termin na 6 września niestety traf chciał tak że maluszek urodził się 3 sierpnia poprzez CC ( miałam zatrucie ciążowe stąd ta decyzja lekarzy) Zapraszamy:) ferinkaDziewuszki te co karmią piersią czy po 8 dobie dajecie już vitaminkę K ??? jaką vita k? czy mozę jakąś tańsza?? buuuuuuuuuuuuuuuziuleczki :) aha i bierzecie jakoś po 15 dobie- nie pamietam dokladnie- vitaminkę D?? Ja dzisiaj kupiłam vita-k od jutra (w 8 dobie) zaczynam podawac i od 15 doby vita-d (vit.d3) takie zalecenia za szpitala. Nie wiecie czy na recepte nie są tańsze te witaminy, bo za to vitk zapłaciłam 38 zł i jest tam 30 kaps!!
-
Nikulaa ja zdołowana jestem:( wczoraj byłam u pediatry no bo mnie ta chrypeczka i nosek zapchany martwił, i krosteczki na ciałku poza tym maly ma w bużce biały nalot i marudny strasznie...lekarka nic nie zdiagnozowała , osłuchała że czysto i tyle stwierdziła że nos zapchany od ulewania a krostki - to zmie nić proszek i kapać w olinatum tyle to i ja wiem siet! ale dziś jest bardziej marudny, miał 37 stopni, nalot na języczku jest i sama zdiagnozowałam Porady - profesjonalna porada lekarska w 1 godzinÄ - dziecko24.pl że to pleśniawki, mały dostawał antybiotyk więc jest bardziej podatny, ma problemy ze spaniem i brzuszkiem wszystko się zgadza, dziś wzywam pediatrę innego prywatnie bo w przychodni to ledwo mi na dziecię jednym okiemm rzuciła:( Oj Ci lekarze jakies mają takie podejście olewatorskie, nie rozumiem. Ja mam świetną pediatrę tutaj i bardzo mi szkoda, że wyjadę i bedę musiała szukac innego, aż mnie to przeraża!
-
roniampearlroniaCześć dziewczynybasiu pytałaś o kupki. U mnie troszkę inaczej jest bo u mnie karmienie mieszane a ty karmisz wyłącznie piersią z tego co pamiętam. Czytałam że dzieci karmione piersią i po każdym karmieniu moga robić kupeczkę. Moja robi 2-3 dziennie takie żółte właśnie. karol jakby co chętnie pomogę abyś wstawiła zdjecia jak coś pisz wytłumacze jak to zrobić Ja mam jeszcze jeden pierdzielony szew a mąż mam chcice wyposzczony przecież był. Ciekawa jestem czy po wczorajszych jego szaleństwach nie zostane kwietniówką 2010 mam nadzieje że jednak nie Moja robi klika dziennie póki co, ale w kolorze raczej ciemno - jakimś takim:)) jak karmisz? Karmię piersią:) madziaasCześć dziewczynki. Ja ledwo żyje po wczorajszym dniu i nocy:( Byłam wczoraj u lekarza bo miałam problem z piersią.Mam w piersiach gruczolaki,nie były do usunięcia do czasu aż nie zaczną sie powiększać.W poniedziałek wieczorem sie zaczęło,w jednej piersi mam takiego guzka na sutku i on sie powiększył i bardzo bolało,więc nie karmiłam już małego.U lekarza okazało sie że on mi zatkał ujście mleka czy jakoś tak. I położna ściągała mi pokarm na siłe i ręcznie.Strasznie bolało bo aż w pachwinie miałam zastój.Guzek sie nie zmniejszył,boli dalej a musze małego przystawiać żebym nie dostała zapalenia piersi.Jakoś go karmie,ale przy tym rycze ,z drugą piersią też nie mam lepiej bo sutek jest cały opuchnięty:(( Mam już dość Oj współczuję kochana, to na pewno nic fajnego:( JoanHello :)Mama Monika, Kasia, Marcysia kciuki niezmiennie za szybki finał :) Co do kupek to własnie taka jajecznica i u nas praktycznie przy każdym przebieraniu jest. Jak tam Tosia są jakieś wieści czy wydobrzała? Agatha wracaj szybciutko do zdrowia! basia co do pryszczyków nie pomogę mój miał tylko raz potówki ale same zeszły po kilku godzinach. Wklejam fotkę mojego trzytygodniaka :) i gorąco pozdrawiam Dziewczyny :)). O ale fajniutki i jakie ma śliczne oczka i usteczka!! Cudny:) kasia001wrocilam dopiero ze szpitala, ktg wykazalo chyba juz jakies skurcze bo pielegniarka i lekarz mnie pytali czy czulam na badaniu cos.. rozwarcie na dobre 1,5 cm mam, lekarz kazal duzo chodzic i w sobote mam sie wstawic i mowi ze ju bedziemy rodzic takze nie moge sie doczekac juz, kryzys wczorajszy zniknal jak sobie dobrze poplakalam przed snem.. No widzisz, sobota już pojutrze jest, więc zleci jak z bicza strzelił:) A ja juz po obiadku, mała śpi i ja też chyba dołączę:)
-
roniaCześć dziewczynybasiu pytałaś o kupki. U mnie troszkę inaczej jest bo u mnie karmienie mieszane a ty karmisz wyłącznie piersią z tego co pamiętam. Czytałam że dzieci karmione piersią i po każdym karmieniu moga robić kupeczkę. Moja robi 2-3 dziennie takie żółte właśnie. karol jakby co chętnie pomogę abyś wstawiła zdjecia jak coś pisz wytłumacze jak to zrobić Ja mam jeszcze jeden pierdzielony szew a mąż mam chcice wyposzczony przecież był. Ciekawa jestem czy po wczorajszych jego szaleństwach nie zostane kwietniówką 2010 mam nadzieje że jednak nie Moja robi klika dziennie póki co, ale w kolorze raczej ciemno - jakimś takim:))
-
Ania widziałam już Mikołaja na nk - słodziaczek:) Aga super, że już w domu i zdrowi - to najaważniejsze.
-
Dzien dobry! Mała śpi więc mam chwilkę:) Agatha trzymam kciuki, żebyż szybko opuściła szpital w zdrowiu1 Kasia takie zwątpienie pod koniec ciąży to normalne, i nie musisz sobie tego zarzucac! A zobaczysz tez sie doczekasz - to pewne jak w banku:) Mama_Monikaaliss z ząbkami to normalne tera, moja koleżanka urodziła synka juz z dwoma jedynkami na dole i nikt sie temu nie dziwił, lekarze stwierdzili, że teraz matki dobrze odżywione są i witaminki biorą, wiec to normalne. Jakby wyszedł ząbek to będziesz musiała go przemywać wodą przegotowana po jedzeniu. mpearl ja też plakałam po cc i też "życzliwi" stawali nade mną i sie dziwili czemu, a to poprostu emocje chyba i stres, które kiedys trzeba z siebie wyrzuciś. Gratuluje, że sie zdecydowałaś na zzo! Hania sliczna, żeczę Wam wszystkiego dobrego i oczywiscie zazdroszczę ronia w trakcie cc czyszczą Cię dokumentnie, łozysko też. Ja tez nie miałam jakiegoś wielkiego krwawienia po cc, myslałam, że będzie gorzej, ale nie było. Aha i ja po cc miałam szwy rozpuszczalne, poza tym byłam bardzo dobrze zszyta, bo dzis nie ma śladu, tak jakby ktoś ołówkiem 15 cm kredke narysował. Moja gon sie śmieje , że mogę udawać, że dzieci nie mam Nie mogę się już doczekać patrząc na zdjęcia Waszych dzidziów! Ja nie miałam takiego ładnego szycia w pierwszej ciąży, blizna była dośc widoczna, aczkolwiek mnie raczej przyprawiał o dumę:))) A teraz zobaczymy, bo inne szycie jest niż wtedy. Co do zzo to tak jak pisały dziewczyny - nie ja decydowałam i dobrze:) Anastezjolog cały czas mnie zagadywał i nie wiem kiedy te pół godziny minęło - swoją drogą nie wiedziałm, że to tak krótko trwa? A Ty kochana też już finisz masz ale te końcówki to są męczące, wiem:)
-
Dobra laski uciekam, podczytam między czasie i coś poodpisuje. Buźka
-
roniaPokaże Wam zdjęcie mojej młodej na lampach strasznie mi się podoba mała mrówka Ale zajeb...te:) prawie jak solarium:)
-
roniaPewnie nie ale wczoraj się zastanawiałam jak robią Ci cc to łożysko wyjmują ? Czy rodzisz łożysko normalnie ? SOry ale cc jest mi obce Wyjmują i czyszczą w środku i właściwie teraz mam już bardzo skromne wydzieliny:)
-
roniampearlJa też już w domku:))) Hania wyniki ma dobre, i krew i mocz, także jestem szczęśliwa:) Ja mam w piątek iśc na ściągnięcie szwów. I póki mała śpi to dam zdjątka. Oto Hania: Jaka cudna maniunia piękności Ja mam samorozpuszczalne mój gin zakładając mi je powiedział że same odpadną no i kurde czekam miałam dwa jeden jeszcze trzyma dobrze że go nie czuje Twoja też jest cudna niuńka:) Po cesrce to raczej rozpuszczalnych nie zakładają:) My mamy 25 wizytę u okulisty 25go do kontroli po naświetlaniu.
-
Opiszę w skrocie jak to było u mnie: Orzyjęli mnie rano na odzdział ale nie bylo wiadomo czy będę miała cesarkę w ten dzień czy następny. Po kilku zmianach planów w końcu okazało się że o 15ej się odbedzie. Dostałam kroplówkei mnie zawieżli na salę oparcyjną i tam dostałam zzo. Anastezjolog ładnie i szybko mnie znieczulił i powiem wam, ze ogólnie oceniam to znieczulenie za lepsze niż narkoza, ale bolało jak mi ją wyciągali. I zobaczyłam Hanię zaraz jak ją wyciągnęli, dostała 9 apgar, bo była lekko zasiniona. I po wszystkim zawieźli mnie do sali i tam kroplówki, zastrzyki i leżanie na płasko przez 8 godzin, no i później to już z górki było. Hania dostała żółtaczkę w trzeciej dobie no i do dzisiaj była walka z nią ale myślę, że mamy juz to za sobą:)) Hania jest cudna i zakochałam się w niej bez pamięci:) Ładnie je i wybaczam jej obolałe i popękane sutki:) Mąż bardzo przeżył to wszystko i ciągle miał łzy w oczach i też zakochany w malutkiej maksymalnie:)) Co do płaczu to ja też ma straszne napady i w szpitalu to było straszne, bo co chwila ktoś wchodził i pytał czemu płacze a ja poprostu chciałam popłakac:)
-
Ja też już w domku:))) Hania wyniki ma dobre, i krew i mocz, także jestem szczęśliwa:) Ja mam w piątek iśc na ściągnięcie szwów. I póki mała śpi to dam zdjątka. Oto Hania:
-
Wpadam na chwilke tylko bo my nadal w szpitalu, walczymy z żółtaczką. Poza tym malutka super, zdrowa, śliczna i nie mogę się na nią napatrzec. Je ładnie i przybiera już na wadze. Ja co prawda mam już dosyć tego szpitala ale co tam, wytrzymam:) może jutro wyjdziemy? Buziaki dla wszystkich forumek:)
-
Cześć mamuski:) kaja, qlczak, agatha serdeczne gratulacje:) Hania od wczoraj na żółtaczkę-jest już po lampach i kroplowce i poprawiło się ale nie wiadomo czy nie wróci więc też nie wiadomo czy jutro wyjdziemy? Mnie cycuchy bolą a skurcze macicy wczoraj doprowadzaly mnie do łez-dzisiaj jest już lepiej. Podobno przy 2ej ciąży tak jest-Ronia, Basia też tak miałyśćie? Ok, to na razie tyle-reszta relacji po powrocie do domu-oby to było jutro! Buziaki
-
Cześć mamuski:) pisze z komórki ze szpitala. Hania śpi obok i jest cudowna:) dzisiaj mogłam ja wreszcie przystawić do cyca bo wczoraj na leżąco mi bardzo to szło. Ja obolala, ale na ketanolu więc jest ok:) i pocę się strasznie. Napisze więcej jak wrócę do domu-a są szanse jak będzie wszystko dobrze że to już w poniedziałek! Dziękuję wszystkim za gratulacje. Jesteście kochane:*
-
Witaj Doonia, i gratuluje córeczki:) Ja już się żegnam i może uda mi się zasnąc i dam jutro znac ktorejs smskiem:) papa
-
Jasne, zawsze lepiej się zapytac. Mi nie raz wydawało się, że coś ze mną nie tak a okazywało się, że któraś coś takiego miała:)
-
kasia001jejciu dziewczyny a ja juz od nocy dalej mecze sie z tym kluciem w "dziurce" normlanie takie glupie to uczucie ze probuje zajac sie czyms, pomylam podlogi, starlam kurze zeby tylko nie myslec o tym uczuciu.. co 5 sekund tam na dole kluje i kluje i czasem mam uczucie ze cos mi wyplynie albo ze sie posikam.. Też Ci nie pomogę, bo nie mam pojęcia co to może byc:(( Może udaj się do swojego lekarza z tym??
-
alisssKilka zdjec mojego szkrabka :) Ale cudowny maluszek:) kaja09Alisss! Jaki on cuuuudny....taki maleńki i taki śliczny!!!! a ja się nie obijam,tylko mam leniwe dziecko ale jak Izak stw,lepiej odp na durne pyt pt "kiedy w końcu urodzisz?!" niż "kiedy będziecie mieli dziedziusia?!"...ja mam nadz,że jutro coś się dowiem więcej bo mnie to czekanie wykończy...nie zrozumcie mnie źle, ja bym mogła se w tej ciąży i do Gwiazdki chodzić....jakbym ważyła 15 kg mniej i jakby powietrza było więcej w powietrzu i jakby mnie kolana nie bolały i jakbym zgagi nie miała i jakby mi się tak nie dłuuuużyło i jakby mi nie było tak ciężko i jakbym spać mogła normalnie i jakbym nie dostawała tych durnych tel i smsów i ....ale ogólnie to jest luzik i lubie być w ciąży!!!!! dziś pobili rekord 12 smsów z zapytaniem "czy urodziłam" i 3 tel....w tym jeden z Grecji...NA LITOŚĆ BOSKĄ!!!!!!JA WIEM,ŻE LUDZIE SIĘ TROSZCZĄ...ALE JA JESTEM 4 DNI PO TERMINIE A TU PANIKA JAKAŚ! JAKB YM MIAŁA WOGILIJNĄ KOLACJĘ W PIEKARNIKU I MIAŁA JĄ PRZYPALIĆ!!!!! PRZECIEŻ DZIECKO TO NIE TOST I NIE WYSKOCZY JAK TOSTER ZROBI "PING" !!!!!!....już mi się nie chce gadać z ludźmi i wysłuchiwać tego "ale musi ci być ciężko...słychać po głosie,że już taka zmęczona jesteś....co jest w tym polskim narodzie,że wiecznie "miunczą"?! tu dla odmiany każdy dzwoni i się pyta a potem słyszę,że to ..uwaga...."ABSOLUTELY NORMAL" i "YOU'LL BE FINE"....to skoro normal to po co CODZIENNIE SIĘ PYTAJĄ CZY TO JUŻ? to jak jazda autem z bandą dzieci, które tupią i powtarzają w kółko "mamo już? mamo już? daleko jeszcze? mamo..." ....no niby kochasz i wiesz,że się niecierpliwią,ale masz ochotę się zatrzymać i wysadzić wszystkich jak leci, nie? ....czy tylko ja tak mam?...ponoć rozdrażnienie to jeden z objawów (licznych) zbliżającego się porodu...oby ten był prawdziwy! bo mam takie nerwy dziś,że wystrzeli mi to dziecko jak się napnę! Ty to wiesz jak człowiekowi nastrój poprawic:)) Mnie na szczęście ludzie nie zdążyli zameczyc smsami i telefonami:) Dzisiaj to raczej były tel. od najbliższych z życzeniami powodzenia itd.
-
Ferinka się że tak powiem skraca i zamierza urodzic jutro:) A ja mam stresa na maksa!!! Jak mnie siekło popołudniu to nie mogłam przestac płakac! Boję się strasznie i mam nadzieje, że jednak jutro mnie pokroją, bo kolejny dzień wyczekiwania będzie trudny do wytrzymania! I świadomośc co mnie czeka nie jest pocieszeniem, bo tak próbują mi tłumaczyc, brrrr..... Niech juz będzie jutro o tej porze! pliiiiiis:)
-
kaja09OK dziewczynki, ja spadam trochę ogarnąć w mieszkanku,będę zaglądać jakby co 3majcie się! mpearl! jakby Cię wieczorkiem już nie było to POWODZENIA I 3MAM KCIUKI!!!! I ZAZDROSZCZĘ!....Ty se będziesz w znieczuleniu a mi jakąś szyjkę będą masować :( buuu!jeszcze raz POWODZENIA!!!!! i przynieś nam Hanię!!! I przyniosę:)))