-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorcia1989
-
No to pozostaje mi wierzyc na slowo, co najwyzej posmiejemy sie ze mnie po kwietniu :P (kupki, pieluszki mi nie straszne ;)) Ja juz po sklepie i tym razem nie czulam pecherza, wogole od rana mnie nie boli, nie wiem czy to mozliwe, ze mnie posluchal? :) Ojj milo by bylo, teraz wcinam wymarzona kanapke z pasztetem i ogorkiem, popijam herbatka zurawinowa i zaluje, ze nie kupilam wiecej pieczywka ;))
-
Cos Ty, do znajomosci "wszystkich" przepisow to mi daleeeko, ja znam te co mi w dziecinstwie podawano i sie wryly w pamiec A o snelce nie slyszalam, ale dla mnie odpada szczerze mowiac, bo dla mnie mokry chleb to najgorsze co moze byc ;) Nawet jak poloze kromke chleba na czyms mokrym, dajmy na to na desce do krojenia po krojeniu pomidora i on nasiaknie to ja juz nie zjem :P Smieszna schiza taka, tak samo- moze i nie na temat ale jak juz zaczelam o dziwnych schizach..:P- mam awersje do.. sliny. Po prostu jak widze dzieci, ktore cos tam dziamgaja i pozniej leci im ta kaszka/buleczka zasliniona taka po brodzie a mama bierze palec i to wyciera i potem ten palec oblizuje, to mi sie robi naprawde niedobrze ;P Albo jak ktos mowi i pluje to samo ;) Siostra mi powiedziala, ze jak bede miala swoje dziecko to mi to przejdzie i sama tak bede robila ale... nie sadze hehehe ;)
-
Malaga a coz to jest snelka ?? :)
-
Hehe u mnie Kamil tez jak jem zupe mleczna to patrzy na mnie jak na wariatke ( a ja lubie czasem sobie zrobic ryz na mleku albo makaron, albo zacierke mniam :) Tylko bron Boze nie dosladzane, jak juz cos to osolone troche :) A przypomniala mi sie zacierka mojej Babci kuurcze tylko boje sie sama robic, bo bym pewnie zepsula;) To byla taka zupka w ktorej byly pokrojone w kostke ziemniaki i pokrojona w kostke marcheweczka i do tego wlasnie kluski z maki i wody zacierkowe i.. to wszystko bylo na mleku :) Uwielbialam te zupe ale jak ja zrobic zeby byla taka dobra to nie mam zielonego pojecia, ona byla taka slodkawa przez marchewke, kurcze musze siostr albo Mamy spytac ;)) Dla Kamila budyn tez jest fuj, mleko tez moze nie istniec tylko do kawy albo do ciacha, nie pamietam czy do babki ziemniaczanej tez ;) Monika dzien dobry :) a juz po kawce z mleczkiem, a raczej po mleku z kawa, pocieszam sie, ze to moczopedne wiec powinno mi na zdrowie wyjsc :P Malaga Ja mysle, ze to jakies zaginione prawo Murphyego- jak umyjesz podlogi to po prostu wszyscy musza gdzies pojsc, nie tylko dzieci ;)) A ostatnio u poloznej byla obsuwa 30min albo i wiecej wiec zakladam ze i na usg bedzie, chociaz moze zrozumieja, ze kobieta z pelnym pecherzem czeka :O Nie sadze:P Na skierowaniu jest napisane, zeby sie zglosic w rejestracji 15 min wczesniej, ja wybieram sie tak z 45min wczesniej, bo szpital ogromny i ostatnio juz nie dalam rady szukac tego miejsca gdzie robia USG ;) Teraz powiedzialam Kamilowi, ze nie bede sie sama bujac, ide od razu do glownej informacji i maja mnie pokierowac hehe potem usiade i bede na spokojnie "zapelniac pecherz" woda, to moze jakos dotrwam do badania bez biegania po korytarzach :P Dobra czas wstawac i brac sie do roboty ;) Mam ochote na bulke z pasztetem, swiezym ogoreczkiem i sola, a, ze mam tylko bulke i sol to trzeba leciec do sklepu, baaaj ;)
-
Hej kobietki :) U mnie jak zwykle leniwie, juz mnie 12 w lozku zastala ;) A rano nawet nie wiem kiedy Kamil wyszedl do pracy taka padnieta bylam i sobie pospalam do 10ej :) Czuje sie w miare okej, pecherz mnie nie boli, mdlosci standardowo ale nie mowie hop, dzien jeszcze mlody a i na podworko nie wychodzilam ;) Doris No to sasiad pierwsza klasa.. ;/ ale tak jak Malaga powiedziala- jak sie dziecie urodzi to sie odwdzieczysz ojjj odwdzieczysz sie za wszystkie czasy ;)))))))) Czekamy oczywiscie na relacje z wizyty i fotki :) Malaga no to biorac pod uwage roznice w czasie i obsuwke w moim szpitalu mozna powiedziec, ze jutro bedziemy podgladac nasze dzieciaczki o tej samej porze ;)) Ja mam wizyte na 9a i z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej boje sie baaardzo, ale tak czy siak dobrze, ze to juz jutro :) Zaraz sprobuje cos skleic i wysle priva ;) Milego dnia, mnie dzis tez troszke sprzatania czeka bo sie zapuscilo w pokoju- nic dziwnego jak tylko z lozka do lazienki wedruje ;)))
-
Hehe Kamil jak zobaczyl, ze jest ciasto to powiedzial, ze On sie z obiadu wypisuje ;D Wiec mam z glowy klepanie kotletow, przekladam na jutro ;) Wyslalam Go do sklepu po mleko bo juz pol blachy opedzlowal a ja tez chce ;P No i wpadlam - powiedzial, ze On mi bedzie z pracy przynosil jablka a ja bede Mu piekla.. codziennie Alez to jest smieszny czlowiek ;) No nic, obiad z glowy ale kanapki do pracy nadal musze zrobic, a tak tego nie znosze.. :P Malaga tak, pokrojone na dnie blaszki jablka posypuje cukrem i cynamonem, potem zalewam ciastem, jak nie probowalas robic nigdy to sprobuj, ciasto nawet widelcem rozmieszam w 5 min, potem jakies pol godzinki pieczenia i Maz bedzie wniebowziety ;) Monika ja sie raczylam smietankowym, ale czekoladowy i tak wymiata Szczegolnie oczywiscie ten na mleku, ale tutaj w sklepie znalazlam tylko "kubkowe" na wodzie. A czekoladowy zostal na jutro ale o tym ciiiii ;) Milej nocy dziewczynki, bo wiecie, ze przez sen sie najlepiej zdrowieje, mowie to glosno, zeby moj pecherz tez uslyszal i wzial do siebie ;)
-
Monika tak wlasnie ten kubkowy budyn, bardzo mi posmakowal jako "szybkie docukrzenie sie" ;) Doris fajnie, ze wogole myslisz o jakiejs aktywnosci w ciazy, na dobre Ci to wyjdzie :) a przez swoje nerki pecherze i infekcje akurat basen w ciazy bym sobie odpuscila, ale mowie tu TYLKO o sobie- wiem, ze taka forma aktywnosci jest bardzo polecana dla kobiet w ciazy wiec jeszcze raz brawa :) A teraz siedze sobie, ziemniaczki obrane, jablecznik sie piecze, mdli mnie okrutnie ale staram sie powstrzymac no i pije herbatke- zurawinowa ;)
-
Teraz czytam sobie o tym prenalenie i ma same dobre opinie poki co, tyle, ze po otwarciu przechowuje sie go max 7 dni, wiec w sumie w sam raz na standardowe przeziebienie :P Aha i polecaja go tez jako profilaktyke- no ja dziekuje dodatkowe 15pln tygodniowo na syropek ;P Ale jak juz zachorujesz to spoko, pewnie bardziej skuteczny niz syrop z cebulki, chociaz i na ten nie narzekalam w dziecinstwie :)
-
Wrocilam- o tej wyprawie lepiej wspominac nie bede, wystarczy, ze pol drogi powrotnej przebylam zgieta w pol "jak troll bagienny"- jak to moj Kamil mowi jak mnie ostatnie kilka dni widzi w domu :P Poprostu szkoda slow co sie ze mna dzieje. Ania- o kurcze to i Ty chora?? Zdrowka zycze dla Ciebie i Jerka a dzisiaj korzystaj i wygrzewaj sie w domciu, do ciacha proponuje herbatke z cytrynka ;) Malaga o syropku jakos przypadkiem gdzies czytalam, ze wlasnie bezpieczny, a czy skuteczny to nam opowiesz :) Czosnek z sokiem porzeczkowym mowisz?- to mieszanka w sam raz dla ciezarnych Monika no to smacznego ciasta w takim razie zycze, ja dzis mam plan zrobic jablecznik znooooowu ale Kamilowi ostatnio bardzo smakowal, tym razem postaram sie nie przypalic to moze bedzie jeszcze lepszy ;)) A ja racze sie teraz herbatnikami i zapijam budyniem smietankowym a co- mnie sie tez cos od zycia nalezy
-
Hehe nalozylam grube rajstopy, dzinsy, bluzke z krotkim rekawem, bluzke z dlugim rekawem i na to dlugi sweter- Mamusia bylaby ze mnie dumna :P Ale jakos mnie nie przekonuje ten wiatr za oknem a do sklepu isc musze i to do tego "dalszego" wiec sie wyszykowalam- dla dzidzi i pecherza wszystko ;) Wlasnie dziewczynki- ja tez jak mialam infekcje to lekarka przepisujac mi globulke powiedziala, zeby sie nie przejmowac, bo dziecko jest zamkniete w macicy i to nie ma znaczenia czy lek dostanie sie do organizmu w taki czy inny sposob, a to wlasnie takie globulki przeciw infekcjom moga zaszkodzic, a nie luteina, ktora ma POMAGAC ciazy tylko i wylacznie, wiec glowa do gory :) Na pocieszenie dodam, ze moja fasolka musiala przetrzymac juz dwie infekcje i to bardzo "blisko", bo intymne i dlatego boje sie tego piatku. Ale damy rade, z kwietniowymi dzieciaczkami na pewno wszystko jest okiej :) lece do sklepu brrrrrrrr!
-
O Maamo Nastka no to rzeczywiscie sie masz z tymi koszmarami :O A mi jakos i piersi zmalaly i brzucha nic nie ma, nie wiem co o tym myslec wiec staram sie nie myslec do piatku ;) u Ciebie tez niedlugo wizyta wiec moze lekarz Cie troszke uspokoi :) I dziewczyno.. ile ja bym teraz dala, zeby czuc sie tak dobrze jak Ty, to chyba tylko ja sama wiem :P No to Malaga mamy dzisiaj prawie taki sam obiad, ja tylko zamiast surowki mam korniszony- Kamil sie upieral to Mu kupilam ;)
-
dzieki dziewczyny, tylko mnie utwierdzacie w moim przekonaniu ;) Moze nie tyle nie wolno, bo w koncu przeciez szczepia, ale sa sprzeczne zdania i wlasnie zbyt duzo lekarzy odradza, zeby z czystym sumieniem isc i sie szczepic, szczegolnie, ze ja nigdy grypy nie mialam tylko zwykle przeziebienia. Spytam jeszcze siostr i czekam na dalsze opinie ;) A ja sierota zapomnialam rano wyjac piersi do rozmrozenia na kotlety, dopiero teraz ajc mam nadzieje, ze sie rozmroza w te kilka godzin ;) Mdlosci masakra- wielki powrot i to takie ze nawet jak nie mam juz czym to i tak mnie "rwie" az boli i oddechu nie moge zlapac, koszmar jakis No nic byle pecherz minal, tylko o to sie martwie teraz ;) A kurcze taki wiatr ze az sie wychodzic do sklepu nie chce ;/
-
Malaga no to ladnie Ci sie dzien zaczal.. Moze ta Twoja choroba to od Kacperka, teraz nasze organizmy osslabione to i kazde chorobsko od razu zlapie.. A co do Kacpra to jejkuuu biedaczek, ale widzisz jaki dzielny? :) Ja jestem przerazona stanem mojej twarzy- zawsze mialam ladna cere, a teraz czolo jest cale w krostkach nie mowiac o policzkach!! :O Masakra I mam zagwozdke- dostalam wlasnie smsa z przychodni, zebym przyszla sie umowic na szczepionke przeciw grypie, a jesli nie chce to zeby dac znac w recepcji, ze nie chce- poradzcie co robic bo ja jestem na nie, nawet mi to wczesniej przez mysl nie przeszlo, a teraz juz sama nie wiem :|
-
Aha, wspomnialam wczoraj o "zauraczaniu" malych dzieci- juz sie tlumacze ;) Moja Sp.Babcia zawsze jak ktos sie zachwycal zbyt mocno nowo urodzonym dzieciatkiem, to powtarzala " aj tam, dziecko jak dziecko, nie ma sie czym zachwycac"- jak sie pozniej okazalo z obawy przed zauroczeniem wlasnie. "Dotknelo" to moja siostre (ta ktora teraz jest w ciazy), po prostu jak byla malutka to non stop na rekach, nigdy nie spala w nocy tylko plakala, byla bardzo niespokojna ogolnie maly diabelek i nie wiadomo bylo, jak ja uspokoic i co jej jest- rodzice juz sie wykanczali. Aniu- cos Ci to przypomina? ;) U nas na Podlasiu jest znana szeptunka z Orlej(Orli? Nie wiem jak to sie pisze;)), szeptunka czyli inaczej czarownica chyba, bo nie wiadomo jak to wytlumaczyc co ona robi ;) (A zawsze sa do niej mega kolejki i juz wielu ludziom pomogla) No i w koncu Mama pojechala tam z Beata, ona cos tam poszeptala i..przeszlo. Tylko, ze wiem, ze u niej oprocz tych jej szeptow jest jeszcze jakies zadanie- cos trzeba zrobic, nie pamietam co to bylo w przypadku mojej siostry, ale pamietam, ze bylo jakies lanie wosku nad kolyska i z tego wosku wyszla postac dziada z broda- ktory to wlasnie mial siostre zauroczyc. Wiem, ze to wszystko brzmi nieprawdopodobnie i pewnie smiesznie, ale sa takie niezbadane historie, jak szeptunki wlasnie. Drugim przykladem, ktory tez u niej byl jest..moj Kamilos ;) Jako poltoraroczny chloptas podniosl jakis ciezki taboret i dostal przepukliny. Byl normalnie u lekarzy i te przepukline zdiagnozowano, mial umowiony termin zabiegu. W miedzyczasie ktos poradzil mojej tesciowej wizyte u szeptunki i pojechala z Kamilem, ta oczywiscie poszeptala, no i jak tesciowa z Kamilem stawili sie do szpitala to.. przepukliny nie bylo :) Slyszalam tez o mojej siostrze ciotecznej, ktora miala problemy z nietrzymaniem moczu i jej tez przeszlo po wizycie u szeptunki i jej "zadanie" to bylo cos zwiazanego z dziura w moscie ale ni cholery sobie nie przypomne o co chodzilo ;) No i tak to mozna by przyklady mnozyc, mojemu Kamilowi katechetka na religii robila wyklad na ten temat, ze to grzech, ze one paktuja z diablem i "przenosza" choroby na nastepne pokolenia a ile w tym wszystkim prawdy to sam Bog wie ;) AAAAA! Byla pare lat temu taka historia wlasnie w Podlaskiem w jakiejs wsi, ze ksiadz jechal noca samochodem i mial wypadek, zginal. A dlaczego? Roztrzaskal sie o.. muszle klozetowa stojaca na srodku drogi. No nie wiadomo do tej pory kto zrobil taki "zart" ale ludzie szybko skojarzyli to z jednym "zadaniem" od szeptunki dotyczacym problemow z pecherzem/ nerkami/ nietrzymaniem moczu, ktorym bylo postawienie muszli klozetowej na skrzyzowaniu. Przypadek, ze to byl ksiadz? Zostawiam to pod Wasze wlasne przemyslenie, mozecie potraktowac jako bajke na dzien dobry
-
Dzien dobry :) My juz nie spimy od... 5.30 no ale coz, jak sie polozylismy spac o 9ej to nic dziwnego ;) Dzis troche lepiej i mniej sie w nocy budzilam a napewno nie z takim bolem wiec jestem dobrej mysli co do pecherza, moze do piatku sie uda ;) Za to obudzilam sie juz z mega mdlosciami kurcze ciekawe czy jest realne wogole, zeby mi przeszly po pierwszym trymestrze calkowicie, bo poki co tego nie widze ;) Kurcze no cos w tych kiszonych jest, ze tak ciezarowki do nich ciagnie ;) Marigold fajnie, ze sie do nas odezwalas, pamietalam, ze ktos mial termin wlasnie na 1.04 ale nie moglam sobie za chiny przypomniec ktora to byla ;) No to rzeczywiscie malutko przytylas w poprzedniej ciazy a teraz 3 kg na minusie hmm no ale sama mowilas, ze nie masz wogole apetytu wiec innej opcji nie ma ;) Mam nadzieje, ze po pierwszym trymestrze sie obie "naprostujemy" na jedzenie i nadrobimy Co do przeziernosci to mozna ja robic (przynajmniej tak w moich ulotkach jest napisane ;)) od 11tc do 16 tc, wiec jeszcze masz czas zeby sie umowic nawet jak Ci doktor teraz nie zrobi, po prostu wspomnij na wizycie kiedy jak i co (Ja bede miala w ten piatek a termin mam na tydzien pozniej niz u Ciebie). A poza tym Monika pytala czy jest to badanie bezplatne (na NFZ) czy prywatne- do tej pory kwestia nierozwiazana ;)) Pytalam siostry ale jeszcze nie dostalam odpowiedzi. Poza tym popcorn w nutelli? Chyba poki co wygrywasz (no moze na drugim miejscu po Kacprze maczajacym nalesniki z dzemem w zupie ) Ja sledzie ogolnie bardzo lubie ale raczej od swieta (Swieta Bozego Narodzenia- juz sie nie moge doczekac ) teraz nawet nie mam na nie smaka, bo wiem, ze za tluste by sie okazaly na zmaltretowany zoladek.
-
A co do Jerka to moze ktos go poprostu "zauroczyl", co by mnie wcale nie zdziwilo, bo sliczna bestia z niego ;) Ale opowiesc o zauraczaniu, Babci i szeptunce z Orlej jutro, dzisiaj juz lece luli, milej nocy :)
-
Nastka kanapka z kielbaska i musztarda mmmm :) Co do samopoczucia to ciesze sie bardzo, ze juz lepiej a co do ciagniecia w podbrzuszu to na moj rozum to normalne ;) Ania no i Ciebie mozna nazwac dzielna po tych przejsciach z Jerkiem :) Swoje przeszlas ale spojrz tylko jakie cudo Ci rosnie na Twoich oczach teraz :) No i zazdroszcze szybkiego powrotu do figury sprzed ciazy, ahh zeby u wszystkich to bylo takie proste ..
-
Wrrr tyle naskrobalam, cos oczywiscie przycisnelam i wcielo Moj Kamilos sobie gra na xboxie w koncu ma czas bo dzis wrocil o 16 za to jutro maja juz dluzej niz zwykle pracowac :( My uz po zupce ale mi wogole nie podeszla dzisiaj, za tlusta chyba jak na nawrot wymiotow, juz sama nie wiem co probowac jesc. Malaga nalesniczki wygladaja mniamusnie ale szczerze to ja bananow na cieplo nie lubie, a kiedys u tesciowej czesto jadlam nalesniory z jablkiem i tez tak srednio, dla mnie nalesnik jest albo z serem twarogowym albo najlepiej posmarowany poprostu domowym dzemikiem i zawiniety w rulonik (najlepiej kwasnym dzemem ;)) Ale bym sie skusila sprobowac na pewno ;) Maritta ojoj to musisz przebolec wizyty u dentysty, nic przyjemnego ale bedzie z glowy ;) Oby Wasze przepowiednie co do grzecznego dziecka sie sprawdzily, ale nie znacie mnie i mojego Meza, kombinacji sobie nie wyobrazam:P Doris 4 kilo to brzmi dumnie ;) Powiem Ci, ze mnie od przytycia chronia chyba tylko wymioty i mdlosci, bo tak na ogol to apetycik mam ;) A jeszcze jak sobie przypomne te kilka dni bez wymiotow to ciagle musialam cos jesc, chocby skubnac, wiec jak tak byloby od poczatku to mialabym juz pozamiatane ;) Trzymajcie sie dziewuszki i trzymajcie kciuki za w miare przespana noc (Kamil jak wrocil to stwierdzil, ze chyba ciezka noc mialam, bo jak sie obudzil to nawet reka ani noga nie ruszylam, tylko spalam jak zabita :P)
-
Doris no to ja mam taki sam termin, nie wiem czy jest tutaj wczesniejszy ;) Tylko ten moj jest z OM, teraz w piatek sie dowiem tego realniejszego na usg ;)) I tez tak byc moze, ze urodze w marcu- nigdy nic nie wiadomo, a przyklad tegorocznych wrzesnioweczek pokazuje, ze czasem dzieciaczki nie moga sie doczekac z wyjsciem na swiat Aha! Ania fajnie na jednym zdjeciu widac lozysko i nawet pepowinke polaczona z fasolka ;) Ty malaga bedziesz miala podobne teraz fotki, bo Twoja ciaza w podobnym do Ani etapie, u mnie to bedzie juz 11tydzien i 5 dzien :O Ciekawe czy tu wogole zdjecie dostane, bo tak sie nastawiam na to usg a patrzac na ich podejscie to moze fige z makiem dostane a nie zdjecie :P
-
ania no wlasnie domyslam sie co to za strach i czlowiek nie ma pojecia skad to sie wzielo, dzieciaczek zdrowy, dobrze sie rozwija a tu jakies plamienia heh. Ale skoro mowisz, ze sie oszczedzasz i obiecujesz, ze nie bedziesz nic nosic to jestem spokojniejsza, ale Wam- mamom i tak jest znacznie ciezej, bo jeszcze male 2-3 latki do zaopiekowania dochodza ;) i Wy dopiero jestescie dzielne Malaga ja tez z niecierpliwoscia czekam na piatek ;) Mam jakies dziwne zle przeczucia, ale to tylko panikarstwo dodatkowo spotegowane teraz pecherzem, na pewno bedzie dobrze :))
-
Aniu jaki fajny dziubdziaczek malenki Juz tak czekalam i zaczelam sie martwic, ale wiedzialam, ze niepotrzebnie ;) Co do plamien to oszczedzaj sie dziewczyno! Kurde, a teraz akurat ta przeprowadzka.. Ja bym nie panikowala ale i nie lekcewazyla, to w koncu dopiero pierwszy trymestr. No ale madra z Ciebie i odpowiedzialna Mamusia wiec na pewno dzwigac nie bedziesz :) Co do teorii Twojej Mamy miloby bylo Ale my z Kamilem mamy inna: skoro juz teraz tak sie daje we znaki to co bedzie pozniej :O Zmusilam sie zeby pojsc do sklepu powiem Wam, ze jak musze sie wyprostowac i wyjsc na wiatr to jest gorzej, czyli tylko nastawilam pranie, zaraz poodkurzam, wezme cieply prysznic i fikam pod koldre, tam mi najlepiej wiec nie bede zgrywala bohaterki :P p.s Dziekuje dziewczyny za slowa wsparcia, ale czasami mam takie momenty, ze wyje w poduszke z bolu i niemocy- ale do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic, w "mlodosci" (hehe) dlugi czas cierpialam na bole zoladka, mdlosci, wymioty (nerwica w gimnazjum brr ;]), potem operacja i szpital, ktore zahartowaly mnie bardziej nawet psychicznie niz fizycznie, (ale to akurat dluzsza opowiesc) no i tak jakos to mnie uksztaltowalo na "hardcoreowe" sytuacje ;) Zawsze sobie powtarzam, ze moja Babcia i Mama to mega silne kobiety, a przezyly tyle, co ja nawet ulamka nie doswiadczylam, wiec trzeba twardym byc nie mietkim :P Dziekuje bardzo raz jeszcze, ze cierpliwie "wysluchujecie" moich narzekan i chyba jak nikt jestescie w stanie zrozumiec zale ciezarnej kolezanki ;)) A jeszcze mi sie przypomnialo: Nastka co u Ciebie, jak samopoczucie? Mam nadzieje, ze coraz lepiej :)
-
Hej Monika dziekuje za wsparcie, wydaje mi sie, ze kazda z nas by tyle wytrzymala dla dzidziusia, to jest jakos tak "odgornie zaprogramowane" ;) Ale przyznam, ze czasem mam naprawde dosyc i zastanawiam sie coz ja takiego temu dzieciu zrobilam, ze tak mnie meczy od samiuskiego poczatku :P A teraz ogladalam film i nawet nie wiem kiedy "odplynelam", dopiero po godzince mnie pecherz przebudzil ;) Malaga no niestety troche zalatwiania jest, ale bedziesz miala z glowy przynajmniej :) Co do obiadu to na szczescie nie musze sie nad tym dzisiaj zastanawiac, mam jeszcze zupke z wczoraj ;) p.s a z czym nalesniki? :)
-
Dzieki Malaga, wiem, ze w ciazy nie mozna rozgrzewac za bardzo brzucha, wiec gorace kapiele, prysznice, "parowki"- czyli to co najbardziej pomaga przy tym zapaleniu pecherza w ciazy odpada :O Zostaje "filtrowanie sie" woda, zakwaszanie wit C i zurawinka ;) Mam nadzieje, ze wystarczy i szybko o tym znow zapomne. A Ty znow jedziesz z tym meldunkiem lo Maatko, ehh urzedy ;) U mnie caly czas sloneczko i nie pada- az w szoku jestem, ale oby jak najdluzej :)
-
Hej.. Ja po koszmarnej nocy, wstawalam co pol godziny- godzine i do kibelka, nie boli przy samym siusianiu, ale jak skoncze to jest taki tepy bol w podbrzuszu, doslownie jakbym oproznila pecherz po calej nocy a nie po godzinie.. opadam z sil i powiem to glosno- nie naleze do fanek ciazy i nie mam pojecia, co musialoby sie stac zebym zmienila zdanie ;) Ogolnie wieczorkiem Maz mi nalal cieplej wody do butelki i ja sobie grzalam podbrzusze a On plecki przy okazji ;) Ale niedlugo pozniej nam sie za goraco zrobilo i wyrzucilam butle z wyrka i sie przebudzalam z takim kluciem, ze masakra. O drugiej w nocy musialam wejsc pod prysznic i polewac sobie brzuszek ciepla woda- no oczywiscie na czas prysznica bylo okej a potem znow to samo ;/ Juz chcialam isc za rada Malagi i lyknac no-spe, bylam pewna, ze Tesciowa mi przyslala z Polski, ale nie moglam po ciemku znalezc heh. A i nie zapominajmy o wymiotach, ktore wczoraj popoludniu i w nocy wrocily chyba ze zdwojona sila, po prostu porazka, ale nie biore innej opcji pod uwage niz taka, ze do piatku mi przejdzie i koniec. Monika to mnie zdziwilas ta wiescia, ze przeziernosc karkowa platna, kurcze.. Dalabym sobie reke uciac, ze mojej siostrze zrobili to na NFZ spytam i dam info z pierwszej reki- u niej gin taki ze na pewno nie zrobilby zadnego badania "ponad norme" ;) Chociaz w sumie ja tu mam te badania przeziernosci karkowej, kosci nosowej i krwi pod kontem wad genetycznych i wszedzie podkreslaja, ze w Anglii to robia w "standardzie" czyli tak jakby w Polsce nie? hmm musialam tylko u poloznej sie zdeklarowac czy sie decyduje na normalne czy rozszerzone usg, zobaczymy ale tym bardziej mi zalezy na pelnym pecherzu- musi byc wszystko dobrze widac, coby pomierzyc odpowiednio ;) Co do kasy to nie zazdroszcze- u nas jest podobnie, probujemy cokolwiek odlozyc ale z jednej wyplaty to jakies grosze wyjda, Kamil cos tam wspomnial, ze moze jak sie lepiej poczuje to pojde chociaz na troche, a moze mnie gdzies zarejestruja i bedzie jeszcze korzystniej, ale kiedy to nastapi, ze mi wszystko przejdzie?? A zaraz juz bedzie brzuszek widac, nie chce mi sie myslec o powrocie do pracy(nowej!) w takim stanie, o tych wszstkich stresach, chociaz wiem, ze naprawde by sie przydalo arghhhhh!!!!!!! Jestem wsciekla na to zycie, na ta Anglie i na Polske zarazem, po prostu tylko klody pod nogi :( No to mam modle do narzekania, nie ma co ;) Ide sobie zaczne znow pic wode z cytryna, cos trzeba dzialac.. Milego wtorku hehe Aha! Ania nie trzymaj nas w niepewnosci :)
-
Maritta- wspolczuje dentysty- nic przyjemnego, szczegolnie jak wiesz, ze "cos tam sie dzieje" i leczenie nie ominie :( Ja tutaj jak dostane te karte to podczas ciazy mam leczenie za darmo i sie skusze i pojde oczywiscie- tu dentysta jest drogi jak cholera a jakbysmy mieli wrocic do Pl to tez bym musiala prywatnie co mi sie nie usmiecha. Ja zawsze leczylam zeby bez znieczulenia (kurde, ladnie to wspolgra z jeziorem i zapaleniem pecherza- chyba mam wysoki prog bolu ) wiec teraz w ciazy tym bardziej sie nie "skusze" na nie. A moze nie bedzie czego leczyc, kiedys zaszlam do dentystki po dluuuugiej przerwie.. I jak jej powiedzialam, ze nie bylam 4 lata to zaczela rzucac ironiczne uwagi do asystentki, ze co to za gnoj w tych zebach bedzie a chyba ze 3 razy sprawdzala i wszystkie zdrowe, to taka milusia sie zrobila :) Przed wyjazdem tez sprawdzalam i byl 1 do leczenia i wsio wiec moze nie bedzie tak zle ;) Monika Mam nadzieje, ze samopoczucie psychiczne ma sie lepiej a co do przeziebienia to dziwne, ze tylko katar i to jeszcze tyle czasu hmm Ale ciesz sie, ze gardelko czyste, ja katar nawet i dwa tygodnie wytrzymam byle gardlo nie bolalo, ale guzik- moj organizm sie mnie nie slucha i zawsze jak sie przeziebie to najpierw to czuje po gardle :P