dorcia1989

Aha, tak nasi wspollokatorzy to Polacy, jak do tej pory mieszkalismy tutaj tylko z Polakami i chyba dobrze, teraz jest naprawde spokojnie uwierzcie, a w poprzednim domu sajgon- impreza od czwartku do poniedzialku, wieczny syf w kuchni i lazience, no my swoja "rote" robilismy, ale sorry nie sposob sprzatac po 12 osobach. Ludzie byli fajni i dobrze nam sie razem dogadywalo, nawet zdarza mi sie tesknic ale pod wzgledem organizacji to Mamy znajomych ktorzy mieszkali z Murzynami i "ciapakami" i nie wspominaja tego za dobrze ;)

No i obiadek zrobiony, powiem Wam, ze udal mi sie jak nigdy :P Bo i sama sie odwazylam i kilka wstazeczek z sosem zjadlam mniami :) ale po 4 widelcach mialam dosc, Bozee gdzie te czasy kiedy pelny talerz z dokladka wsuwalam :O Ale to takie smieszne bo czuje, ze jest smaczne, a mnie cofa, po prostu mam taki niesmak do wszystkiego (procz jogurtu naturalnego, kefiru i twarogu :P) tak samo jak otwieram szafke z przyprawami- wiem, ze pachnie normalnie jak zwykle, a musze tam szperac z zatkanym nosem, kosmos. I mam durnowate wrazenie, ze juz mi tak zostanie nawet i po ciazy, wiem, ze tak nie bedzie oczywiscie, ale tak sie przyzwyczailam, ze zapomnialam jak to jest "normalnie" Serio chcialabym juz miec napady glodu i zachcianki z prawdziwego zdarzenia ;) Ciesze sie, ze jak pojedziemy do Polski mam nadzieje przed Swietami, to juz bede miala apetycik Malaga co do mdlosci, to dzis dwa razy wymioty a tak to chodze taka "struta" czyli dzien jak co dzien, nie najgorzej ;)

agusia, ladna obywatelska postawa, brawo. Im wiecej osob bedzie reagowalo, tym wieksze szanse, ze cos sie zmieni, ale strasznie to jest wszystko dolujace, tyle patologii dookola A odpowiednie sluzby zamiast pomagac to czasem niestety tylko byle "odbebnic" swoje i sie zmyc. Najgorsze, ze za glupote rodzicow placa dzieciaczki, tak bylo jest i bedzie, to dorosli powinni byc odpowiedzialni za zapewnienie opieki malemu czlowiekowi, ktory sam sie nie obroni. I jesli rodzice tego nie potrafia zrobic, to panstwo powinno przejac te role. Ps. Nie "szlak" a "szlag"- sorry, ale widze ten blad nagminnie i.. szlag mnie trafia ;)

Monika My- baby juz tak mamy, zawsze cos wynajdziemy- to piersi, to wlosy, to pupa to cellulit a gwarantuje, ze naszym facetom nasze piersi sie podobaja bo sa tylko ICH ;) (oczywiscie do momentu karmienia:P Moj Kamil juz nie moze przezyc, ze maly "zlodziej cyckow" czai sie tuz za rogiem ) I znowu ktos siedzi w kuchni, po prostu grrrr! Ilez mozna tam siedziec??! zazdroszcze samodzielnego mieszkania i swojego "krolestwa" tylko dla siebie.. O i jeszcze slysze psioczenie, ze brudno heh, oby to sie wkrotce zmienilo..

Monika wooow! 2 tygodnie a taka mega roznica Niezle mieszkanko sobie bobo przygotowuje ;) no i termin Ci sie przesunal widze hihihi ;) Kurcze to moja jeszcze wieksza fasolinka powinna byc ;) Ale radocha Zwariuje jak bede miala "swoja" fotke

MalagaaaWg mnie wracają do siebie a nawet jak się zmieniają myślę że nie zauważyłam :) w każdym bądź razie nie jest to jakieś straszne ja gdyby nie blizna pod brzuchem nie wiedziałabym że byłam w ciąży - jesteś szczupła myślę że odczujesz to podobnie ;) W ogóle zobaczysz jak się ma maleństwo nie myśli się o takich rzeczach myślę że te które sa już mamami przyznają mi rację ;) i moje sutki są ok jakby co Hehe to tez nie jest cos, co spedza mi sen z powiek, po prostu ciekawosc :)

Mi sutki nie sciemnialy ale niestety tez sa wieksze.. Wlasnie Malaga- sutki tez wracaja do "normy" po karmieniu, tak jak piersi, czy juz pozostaja wieksze? Sorry, ze pytam, ale jestes juz mamusia, jak nie chcesz odpowiadac, to omin pytanie ;)

Malaga ojjj dopiero po powrocie przeczytalam Twoja liste zakupow.. :( A chipsy i banany to ostatnie chyba na co mialabym ochote wiec nawet nie spojrzalam w tamta strone :P Za to po powrocie wypilam juz pol butelki wody gazowanej mniam :) Kurcze dziewczyny, zauwazylam, ze moje piersi zaczynaja "zyc wlasnym zyciem" a panowie na ulicach gubia oczy ;P Nie powiem, ze mnie to cieszy, wrecz przeciwnie- zawsze podobaly mi sie bardziej "piersiatka", ale coz ja swoje geny swoje a jeszcze do tego ciaza uffff.. Przed ciaza dluzszy czas juz mialam mniejsze co mnie cieszylo, ale kiedys lohoho- od Kamila po czasie dopiero dowiedzialam sie, ze w technikum moje "atuty" byly jednym z czesto poruszanych tematow na przerwie w meskiej czesci naszej klasy Nic to odpoczne pare minut ekhm ekhm moze Monika sobie o nas przypomni ;) A potem ide kombinowac jakis sos, do uslyszenia ;)

no wlasnie specjalnie czekam z wyjsciem do sklepu, ale chyba odpuszcze i zobacze po powrocie :P

Widze, ze poranna dyskusja trwa wiec i ja dolaczam ;) Witam juz czwartkowo (!) dziewczynki Kurcze, myslalam, ze w domu bedzie mi wolniej czas lecial, a ten dalej nagina jak szalony, zaraz w nd zaczne 10 tydzien, potem jeszcze 2 tygodnie i koniec 1 trymestru Monika powiedzialas lekarzowi, ze zamierzasz go zmienic? Podziwiam za odwage ;) No chyba, ze nie bylo wyjscia ze wzgledu na wydanie karty ciazy i badan poprzednich. Teraz czekamy na fotke fasolki, ja juz tupie nozkami z niecierpliwosci ;) Co do supli to uz mowilam, probowalam z tym co jest tu dostepne i nie podeszlo wiec zostal tylko folik, ktorego nie odpuszcze i jest w fajnych malutkich tableteczkach, nic mi sie po nim nie dzieje. Wczoraj nawet po tym, jak nic nie jadlam caly dzien balam sie brac, ale tak polozylam sie do lozka, swiatlo zgaszone, a ja mysle- no tak, moje dziecie intensywnie pracuje nad kregoslupikiem, mozdzkiem, kosteczkami a ja nic mu dzis nie dalam na wsparcie ;) I dawaj z lozka po kwas foliowy i zasnelam z czystym sumieniem :P Zurawinke biore czasami, bo ja mialam operacje na nerke pare lat temu i ponoc znow cos tam sie zbieralo, czasem cos mnie kluje, kurcze, przydaloby sie to znow sprawdzic, choc i tak w ciazy nic mi z tym nie zrobia.. Nic to- powiem poloznej, moze dostane jakies skierowanie na usg nerki. A do tych witaminek moze wroce w 2gim trymestrze jak mi mdlosci na dobre przejda :) Co do kawy to nie wypilam zadnej od kiedy wiem, ze jestem w ciazy, ale to tylko ze wzgledu na mdlosci mnie nie ciagnie ;) Ostatnio jak pracowalam za biurkiem, to byla regularnie (rozpuszczalna i duuuzo mleka, sypanej nie lubie) az jeden kolega z pracy mowil zawsze na mnie: "gryzipiorek- kawka i ciasteczko" ;) Doris a moze grupe krwi te co masz w ksiazeczce, mialas badana i wspisywana jak bylas jeszcze malutka, tego sie nie powinno robic wlasnie ze wzgledu na to, ze grupa krwi u maluszkow moze sie zmienic :) Ja mialam badana przy oddawaniu krwi i mam po tatusiu rowniez i rowniez 0Rh+ i bardzo sie ciesze, ze jest ten Rh+ bo teraz niewazne jaka ma Kamil, i tak konfliktu nie bedzie. Moja mama ma Rh- i miala przetaczana krew jak byla w ciazy, nie wiem, czy we wszystkich, ale wiem, ze z moim najmlodszym bratem na bank. Dobra to sie rozpisalam, ide teraz wypic jogurt naturalny bo tak przemyslalam, ze wczoraj to odpuscilam i potem caly dzien sie z wymiotami meczylam, a jak ostatnio codziennie rano pilam, to bylo lepiej, wiec robie eksperyment :P Milego dnia, u nas pogoda dalej ladna, slonko jest, choc juz coraz chlodniej ;]

Ja czekam az moi wspollokatorzy skoncza swoje wojaze w kuchni, zeby zajac sie swoimi kotlecikami ;) Meza tez jeszcze nie ma, roznie teraz konczy a w zdecydowanej wiekszosci pozno niestety.

Chryste, kiedy to sie skonczy... Dzisiaj to jest jakas kumulacja po tych paru ostatnich w miare fajnych dniach. Wisze nad kiblem i rycze, bo nawet nie mam czym wymiotowac przeciez, najchetniej bym caly zoladek wyplula i miala swiety spokoj. A jeszcze zrobic obiad trzeba

Jejku dziewczyny... dzisiejsza fala mdlosci i wymiotow mnie wykonczy... Nastawilam tylko dwa prania a poza tym od rana leze w lozku... Musze isc po zakupy, zrobic obiad (a dopiero niedawno sobie przypomnialam, zeby wyjac te piersi z zamrazarki wrr) a nie dam rady, tylko do kibla i na lozko spowrotem :( Ale zawsze w takich momentach przypominam sobie slowa dziewczyny, ktora stracila ciaze, przeczytane gdzies na forum: "Wszystkie dziewczyny narzekajace na dolegliwosci ciazowe, pamietajcie, ze jest wiele dziewczyn, ktore oddalyby wszystko, zeby je miec.."- pomaga.

Malagaaa na tym zdjeciu widac, ze Twoj Maz to wielkolud ;) Ty przy nim wygladasz drobno ale 179cm to nie przelewki ;) Zaraz zaraz, czy ja dobrze widze brzuszek na zdjeciu, czy tak jakos stanelas?;) Piekna para i piekny weeeeelon !!!!

Malaga lo matko co za chudzielec! ;P To ja mam 168cm i tyle samo waze Wlasnie sprawdzilam i wg tabeli BMI masz kochana niedowage, ja zeby miec niedowage musialabym przy tym wzroscie wazyc 52 kg co mi nie grozi ;) Kurcze jak masz nosic blizniaki to radze jak najwiecej kielbasek z ogniska spozywac ;P Kochanego masz Meza, ja na swego tez nie moge narzekac, dogadzaja nam jak moga i chociaz w ten sposob pomagaja :)) No i oczywiscie utrzymujac nas A mi od rana strasznie sie chce wymiotowac i chyba jednak nie wytrzymam Kiedy to sie skonczy?? :O Na obiad wymyslilam sobie kotleciki siekane z piersi kurczaka, to ide a odmrozic, a i moze posciel upiore poki taka ladna pogoda i moga powysychac na podworku, a tak poza tym to mam w planach leniwy dzien ;P Co do imion ja nie mam zadnych jeszcze, ani dla chlopca ani dla dziewczynki, kiedys jakies tam typy oczywiscie byly ale trzeba bedzie sie gleboko zastanowic :) Aha! co do witaminek to nie biore nic procz kwasu foliowego, pamietacie te wymioty z poczatku, ktore poprostu byly nie do opanowania, odstawilam Pregnacare ktore bralam i jest troche lepiej.

Maritta zapraszam do Londynu, zrobilam tyle, ze wystarczy dla wszystkich ;P Nie moge powiedziec, zeby mi sie jakos specjalnie udaly, ale sa Narobilam sie dzisiaj jak szalona, a jeszcze pokoj do ogarniecia.. za duzo sobie "wymyslilam" na dzisiaj.. no nic- zajadam smazone kopytka, obejrze odcinek "przepisu.." i wracam do akcji :P

Jeszcze przeczytalam Moniki wpis i sobie przypomnialam co jeszcze mialam napisac ;) Co do plci to zawsze chcialam chlopca pierwszego, albo tylko chlopca teraz zaczynam sie przechylac w strone dziewuszki.. :) I co smieszniejsze nie wiem czy pisalam ale zawsze moj Kamilos tez syn i syn a ostatnio mi mowi "wiesz..ja to bym chyba wolal corke, mniej problemow" Przeczuc nie mam zadnych, od poczatku przez silne kobiece geny w mojej rodzinie nastawialismy sie na dziewczynke, a teraz jak juz mam smaka na cos to kwasne i kwasne, slodkiego zero wiec tak jakby chlopczyk.. :P Dlatego mowie: poki co plec jest mi obojetna, dziecko jest cudem samym w sobie, najwazniejsze, zeby bylo zdrowe :) Malaga to moze jak masz metlik to bedzie parka?:P Mi sie zawsze wydawalo, ze fajnie zobaczyc jak sie wychowuje i chlopczyka i dziewczynke :)

Uff jak gorraco, pufff jak gorraco ;) Naprawde, nie spodziewalam sie, ze az takie sloneczko i taka temperatura mnie tu jeszcze tego lata zaskoczy a ma tak byc az do niedzieli milo milo :) Dla mojego Kamila w pracy to lepiej teraz jak nie pada, dla mnie obojetne, bo i tak nigdzie na wycieczki sie nie wybieram ;P W banku na szczescie pan przyjal czek mimo iz nie jestem Mr.Kamil a on byl imienny na niego ;) Balam sie, ze beda robic problemy ale pan zaksiegowal i tylko z pieknym usmiechem zaptal czy cos jeszcze Chcialam polazic troche po sklepach ciuchowych ale nie mialam sily, tylko podstawowe zakupy i wiora do domu ;) Pranko wywieszone, zaraz bede gniotla kopytka Potem poodkurzac, zrobic sosik i czekac na Meza ;) Aha! Zwazylam sie i wyszlo mi niecale 55kg hmm musialam ostro przytyc w tej Anglii skoro po miesiacu rzygania i niejedzenia schudlam tylko kilogram :P Monika kochana rozumiem Cie- tak jak juz wczesniej mowilam, kazda kobieta chce sie podobac sobie i innym, ale przeciez Twoje niedoskonalosci nie sa wynikiem zaniedbania tylko chorob, wiec glowa do gory, masz faceta ktory Cie kocha, masz dzieciatko w drodze (ktore tez Cie kocha ;)) a wierze, ze podczas ciazy Twoje hormony sie ustabilizuja i bedzie tylko lepiej Malaga Ja tez kiedys na swoje zarcie i nie tycie mowilam "dobra przemiana materii", teraz bardziej obstawiam jakiegos tasiemca :P Nie uwierzylybysccie ile potrafie (ok, teraz nie ;))zjesc, 3 bulki to za duzo? Ja zjem 3 bulki i dopcham czekolada, no problem ;) A szczegolnie slodycze- jadlam je codziennie w ilosciach ogromnych i nic. To nie moze byc tylko dobra przemiana materii ;) Ale w moim przypadku geny tez zagraly duza role- moja Mama urodzila 5(!) dzieci ( niestety moj najstarszy brat zmarl na zapalenie opon mozgowych po roczku zycia..) i na figure nie moze narzekac, siostra po ciazy wazyla mniej niz ja, a druga rodzi w styczniu i wazy 55 kg :P O bracie nie wspomne ;) Co do informowania otoczenia, to Kamila Mama i dziadek wiedza, moi rodzice i rodzenstwo tez, moja siostra cioteczna rowniez (z zastrzezeniem, ze cssss;)) no i znajomi tutaj z Anglii tez. No i wspollokatorzy i dwoch panow w sklepie :P Ja wiem, ze moze nie powinno tyle osob wiedziec, ale co ma byc to bedzie, ja sie ciesze a inni razem ze mna :) Zreszta w domu wspollokatorom i znajomym ciezko byloby wytlumaczyc czemu nigdzie nie wychodze, nie pracuje, chodze zielona i rzygam ;)

Hehe od paru dni 90% moich posilkow wyglada nastepujaco: twarozek z powidlami sliwkowymi i szklanka kefiru/ jogurtu do tego, ciekawe kiedy nastapi ten moment, ze nie bede dala rady na to patrzec tak jak na wafle ryzowe i krakersy, ktorymi ratowalam sie na poczatku ciazy No ale coz, poki toleruje to jem, dzis jeszcze kopytek smazonych sie nie moge doczekac, na razie to ziemniaczki sie gotuja poki co ;) A wczoraj w aptece widzialam, ze jest waga, ale trzeba bylo wrzucic drobniaczka ktorego akurat nie mialam, wiec dzis idac do banku sprawdze, ciekawa jestem czy cos tam sie ruszylo w gore czy w dol, czy tak jak od paru lat- 56kg :P Monika jesli czujesz, ze obecny ginekolog Ci nie odpowiada, to rzeczywiscie go zmien, chociaz mysle, ze skoro ten starszy jeszcze pracuje, to chyba moze? Ale w sumie to sluzba zdrowia i reka reke myje, nawet alkoholicy sa chirurgami i jest zmowa milczenia to i ginekolog ze slabym wzrokiem tez moze pracowac ;P A co do tego, ze ten w szpitalu mlody to w czym to przeszkadza, krepowalabys sie? Ja to mam podejscie takie, ze lekarz to lekarz i juz napraaaawde wiele tego widzial :P Bardziej moj Kamil ma problem, tutaj to wogole powiedzial, ze jakby jakis ciapaty mial mi tam zagladac to chyba by mu zeby powybijal :P Malaga No to teraz odliczanie do wizyty Tez bym poodliczala, ale nie mam jeszcze do czego ;)

Witam z rana :) U mnie dzis noc i poranek porazka Obudzilam sie po 2 w nocy z mega parciem na pecherz i tak ze soba walczylam, zeby nie wstawac (czasem sie uda) ale nie dalam rady i poszlam siusiu no i jak wrocilam do lozka to mialam dwie godziny przewalania sie z boku na bok Nigdy nie mam problemow ze snem wiec dla mnie to nie do wytrzymania takie gapienie sie w sufit i liczenie baranow :P Jeszcze Maz mnie rozbroil, on ma czasem takie teksty przez sen, ze az smiech bierze, dzis w koncu mowi: "no juz juz, spokojnie" i glaszcze mnie po glowie jak dzieciaczka ;) Rano jak juz wyszedl do pracy to zasnelam sobie smacznie z nadzieja odespania a dzis smieci wybierali no i o 7ej tluczenie pod oknem aaaaa!!! Mysle no nic wytrzymam, a gdzie tam, 5 minut pozniej ktos sie zaczal kolatka do drzwi dobijac i skapitulowalam, szczegolnie, ze znow za pecherz przycisnelo. I tyle mojego dzisiejszego spania bylo.. No a dzis musze sie przejechac do banku, posprzatac i zrobic kopytka jak sobie zamarzylam wiec odezwe sie pozniej, milego wtorku ;)

Ania -to tez prawda, ja patrzac na moj brzuch stwierdzam, ze moze ja naprawde mam "starsza" ciaze niz mi sie wydaje ;) albo ciaze mnoga hehe ;) Ale powiem Wam, ze mimo tego, ze jest lepiej niz wczesniej, to juz mnie powoli wykancza i doluje ten glod..Zawsze lubilam zjesc, nigdy nie bylam na zadnej diecie, a teraz miesiac niejedzenia i to zebym ja chociaz glodna nie byla, a jestem i to bardzo, tylko malo co mi podchodzi. A jak juz na cos mam "smaka" to musze leciec i szybko jesc, bo za chwile juz mi sie "odwidzi" Wiem, ze marudze, ale musze sie pozalic, poprostu za dlugo jestem glodna i obolala

Dziewczynki widzialyscie, ze juz dwie pierwsze majoweczki sie pojawily?:) W sumie rzeczywiscie nie wiadomo, czy ktores z nas nie "pospadaja" do maja ;)

Gratulacje dla wszystkich majoweczek 2013, takze dla tych, ktore jeszcze nie maja pojecia, ze nimi beda ;) Spokojnych ciaz, zadnych mdlosci i zdrowych wiosennych dzieciaczkow. No i jak najwiecej wspolciezarowek na forum- a ja na pewno bede zagladac ;) Kwietniowka 2013

Moj termin z 8.04 moglby sie przesunac na 11.04- wtedy maluch swietowalby urodzinki razem z Tata ;) Ale poki co wiem, ze nic nie wiem i czekam. Na obiad nie musze robic nic, kotlety dla Kamila mam ze wczoraj, ziemniaki juz obrane wiec sie lenie :P W szostym tygodniu mialam najokrutniesze mdlosci, ale skubane trzymaja do teraz ;) Malaga nie zazdroszcze oczekiwania na wiesci co do blizniakow, stres podwojny :P Teraz zakochalam sie w serialu "Przepis na zycie", w Polsce obejrzalam pierwsza serie, w poprzednim tygodniu druga a teraz zaczynam trzecia i ostatnia ;) Wogole uwielbiam wszystkie programy o gotowaniu, Kuchenne rewolucje, Ugotowanych, tylko zawsze sie przy ogladaniu robie glodna :P Teraz tez bym sobie jajeczniczke usmazyla jakas ale ktos non stop cos robi w kuchni i sie wkurzam, bo jest tak mikroskopijna, ze nie mam ochoty sie platac pod nogami :P

Malagaaa no wlasnie nie mialam tego usg, dopiero plozna mi je zrobi mam nadzieje na pierwszej wizycie a ogolnie to robia je tu miedzy 10-14 tyg ciazy i robia tylko 2 podczas calego trwania ciazy a czasem jedno Bo ponoc USG jest niedobre dla dziecka i za duzo nie mozna. Kurcze z drugiej strony nie dziwie sie temu podejsciu do ciaz i ciezarmych- tutaj nadal kobiety imigrantki rodza na potege, widzi sie te ciapate czy somalijki ciagnace za soba sznurek pociech w roznym wieku.. Nie wiem czemu nadal tak jest, bo kiedys to byly benefity a teraz? Naprawde trzeba spelniac troche warunkow, zeby dostac wsparcie. A pogoda dzis cudna ja w lekkim sweterku, wiekszosc ludzi z krotkim rekawem ;) az w szoku jestem, ze tu tak ladnie. A wlasnie co do ciuszkow to juz sie nie moge doczekac, czasami ceny sa wrecz smieszne :P Wczoraj kupilam dwie pary stanikow za 5 funtow, to na zlotowki okolo 25zl, ale tutaj to jak 5zlotych.. na ceny ciuchow nie mozna narzekac, chociaz teraz jak Kamil tylko pracuje, to nie poszalejemy, wolimy cokolwiek odlozyc na wyprawke ;)