-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dorcia1989
-
Maritta pewnie, ze idz na zwolnienie, chociaz na troche, odpoczac, potem zdecydujesz czy wolisz siedziec w domku czy nie wytrzymasz bez pracy i bedziesz wolala wrocic ;) Co do lekarza to ja nawet go nie widzialam- raz pielegniarka wypisala recepte w porozumieniu z nim przez telefon (i powiedziala, ze jestem w ciazy i czy moze dac mi Amoxicilin) a za drugim razem on sam wypisal recepte kolejna a ja ja tylko odebralam z recepcji, ale zawsze na kazdej wizycie mowilam, ze jestem w ciazy, i to bylo zapisane w karcie czyli nawet tam nie zajrzal aj szkoda gadac ;) Dla farmaceutki naleza sie podziekowania, swieta prawda. Jejkuuu nie moge sie doczekac az moje kochanie wroci normalnie juz nie wiem co ze soba zrobic ;) A rano tak ciezko z lozka wypuscic hehe- odwala mi na Jego punkcie nie wiem czy to przez ciaze czy ki czort? ;)
-
Malaga fajne wloski pociemnialo chyba, co? :) Ja wlasnie zrobilam i wcinam leczo i przy okazji wkurzyli mnie "landlordzi", ale o tym pozniej zapewne ;) Fajnie, ze Kacper taki dzielny byl- moze tylko dlatego, ze patrzyl :p Ale powiem Ci, wydaje mi sie, ze dobry przyklad dalas- pokazalas, ze mamusia leczy zabki i wcale "sie nie boi" hehehe ;) Monika nie wiem co Ci powiedziec normalnie..co kraj to obyczaj i co lekarz to obyczaj chyba..u mnie powiekszenie na zdjeciu jest 97%(jesli to o to chodzi;) ale podczas calego badania dzidziol byl taki "duzy" i wyrazny, wiadomo- pomiary. No w angielskiej sluzbie zdrowia akurat te genetyczne jesli sie na nie zgodzisz jest darmowe, to tyle dobrze, ze na to sie zalapalam. Teraz jesli sie nie dostaniesz do "starego" albo nie bedzie Ci chcial zrobic pomiarow to zostaje te platne albo wcale.. Ale jak sie nie zdecydujesz to do 20tygodnia na polowkowe trzeba chyba czekac.. A i wtedy jest za pozno na pomiar faldu karkowego. Ehhh A dziwne, mialas teraz sonde dopochwowa, dobrze zrozumialam? U mnie jak robila genetyczne, to byl rowno 12tc i robila przez powloki brzuszne, obraz byl wyrazny wszystko pomierzyla. Wiec moze nie bedziesz musiala sie kolejny raz przelamywac i rozbierac ;)
-
jbio no wlasnie, stala praca- o to sie rozchodzi ;) Jak chociaz jedno z nas mialoby stala prace to bylaby zupelnie inna rozmowa, inne podstawy do benefitow, mozna wynajac mieszkanie z agencji czy cos a tak to "no w pinde ni w oko", ze tak brzydko powiem. Ale jest ta obawa co to bedzie jak w Polsce tak ciezko z praca, a tu dziecie na utrzymaniu.. No tyle, ze mamy pewnosc, ze na glowe nie bedzie kapac, bo rodzice nas zapraszaja do siebie, moj dom rodzinny akurat pomiesci dwie rodziny, przez cale zycie mieszkalo nas tam 6 osob i kazdy mogl miec osobny pokoj, teraz jak wprowadzilibysmy sie tam z dzieciatkiem i Kamilem, to znowu bylaby szostka domownikow hehe ;)
-
Monika jak najbardziej nie, moja siostra rocznik '86.. I nawet jak gin oporny co do wszystkiego co "nadprogramowe" to te przeziernosc jej zmierzyl za darmo w ramach usg.. Wiesz co to jest przeciez kpina jakas, zmierzyc fald karkowy to byly trzy klikniecia myszka, chyba 3 razy dla pewnosci trzeba zatrzymac obraz i zmierzyc grubosc faldki kolo kregoslupa, ginekolog mojej siostry zrobil to juz na zdjeciu jakos, a tak duza to jest informacja, podstawa do tego czy kierowac na dalsze bardziej szczegolowe badania, ja nie rozumiem o co tym lekarzom czasami chodzi, albo to oni woggole za grosz empatii do ciezarnych nie maja i traktuja nas jak kolejny punkt do odhaczenia, a dla nas to cale zycie.. Monika strasznie Ci wspolczuje, sprobuj umowic sie do starego lekarza chocby ze wzgledu na luteine, a jak on nic nie pomoze, i tez powie, ze prywatnie trzeba, to chyba nic sie nie da zrobic- to od lekarza zalezy, czy okresli Cie jako "szczegolny przypadek", to od lekarza zalezy chyba interpretacja przepisu.. Kurcze, ale czy branie regularnych lekow+ epilepsja+ luteina+ problemy hormonalne nie kwalifikuja Cie do bezplatnego badania?? Zglupialam i wspolczuje Ci sytuacji w ktorej Cie postawili..Trzymaj sie kochana! A co do tej recepty to ja sie nawet z lekarzem ginekologiem nie widzialam, ten antybiotyk przepisal mi rodzinny, z ktorym ja sie nie widzialam, on tylko widzial moje wyniki no i cala moja "historie" wlacznie z informacja o ciazy i ktory tydzien ciazy ma u siebie w mojej karcie. Ale jak widac nie trzeba jej czytac..
-
Wlasnie jbio pytalas dlaczego chce wrocic do Polski- to wlasnie jest jeden z powodow- moja rodzina ;) I chyba najwazniejszy, bo coz jeszcze moze tam ciagnac tak na dobra sprawe? Ja tesknie za nimi ogromnie, oni zapewniaja mnie, ze tez ;) Kurcze nie chcialabym, zeby moje dziecko sie wychowywalo w obcym kraju, z dala od dziadkow, cioc, wujka.. Mama mojego Kamila jest sama, ma tylko przyszywanego Dziadka Kamila (sasiad, ktory zajmowal sie nim jak byl maly, ale dla Niego i dla nas Kamil to jest wnuk a on jest dziadkiem Ignasiem ;) Babcia- jego zona niestety zmarla jak my bylismy tutaj, w lutym tego roku..). Ale to wszystko dalo by sie jakos przelknac, gdyby tutaj nas cos trzymalo- a tak ja jestem bez pracy, Kamil bez umowy pracuje za grosze ktore wystarczaja na utrzymanie ale tylko na to, pokoj wynajmowany tez bez umowy i oboje na powaznie mamy dosc tego kraju i takiego zycia. Niedlugo cos sie moze zmienic, ale o tym ci-sza poki co ;) No a czas leci, ciaza coraz wieksza i trza podjac decyzje w te albo wewte ;) Oczywiscie nie jestesmy glupi, wiemy co sie dzieje w Polsce, w Bialymstoku- ale tak jak mowie, nic nas tu nie trzyma, a wrecz jak cos sie "rypnie" z Kamila praca to lezymy na calego :)
-
A taka wiadomosc mi wlasnie przyszla od siostry dla rozwiania watpliwosci co poradzilby ginekolog z Polski (hehe zanim ja sie zdecydowalam zeby ja poprosic, to ona sama sobie wyczytala i zainterweniowala hehe kochana siostrzyczka :*): "słuchaj siostra, spisałam sobie z forum Tnazwę tego leku i spytałam swojego gina i on stwierdził, zże na wyrost dali ten lek, że lepiej powtórzyć badanie, on by się wstrzymał z braniem leku i powtórzył, może próbka była źle pobrana, może była zanieczyszczona, trzeba pobrać tak: z samego rana, podmyć się dobrze, (żeby nie było bakterii z zewnątrz) i siuśki pobrać z środkowego strumienia (trochę sikasz, przestajesz, pobierasz próbkę, odstawiasz, sikasz dalej)... więc on by powtórzył badania dla pewności... a boli Cię jeszcze przy sikaniu, masz jakieś objawy zapalenia pęcherza?? może tamten lek jednak pomógł?..." Ja chce do Polski .. ;)
-
Nastka usg genetyczne to bardzo przyjemna rzecz:) lekarz musi dokladnie pobadac i pomierzyc maluszka wiec masz duuuzo czasu by sie nacieszyc widokiem fikajacych nozek i lapek :) Przynajmniej u mnie tak bylo ;) Monika ehhh.. ale nie chcesz mi chyba powiedziec, ze to bylo juz usg genetyczne?? Bo jak mowie- tam jest pelno pomiarow i powinien Ci podac przeziernosc karkowa itp.. Kurcze, ktory to tydzien u Ciebie? Dostalas jakies wyniki procz zdjecia? Kurcze, szlag by trafil tych lekarzy!! Jesli jestes po 12 tygodniu(a chyba jestes) to miedzy 12 a 16ym ma byc zrobione usg genetyczne jesli Ci zadnych danych nie podal to moim zdaniem powinnas isc pojutrze do starego gina i mu powiedziec co i jak. Boze chyba naprawde trzeba placic prywatnie lekarzom, zeby Cie powaznie potraktowali.. jbio tesknie ogromnie za naszym jedzonkiem, w sumie ostatnio robimy praktycznie tylko polskie zakupy w polskim sklepie ;) Ale co z tego, jak tylko Mamusia potrafi z niego wyczarowac takie pysznosci ;)
-
Dziewczyny... nie uwierzycie co sie stalo... Ja sama siedze patrze przed siebie i nie dociera do mnie normalnie zastanawiam sie czy to jakas ukryta kamera... Wlasnie zadzwonila do mnie pani z recepcji i powiedziala, ze rozmawiala z lekarzem, ktory mi wypisal te recepte i zabronila mi brac ten antybiotyk. Powiedziala, ze lekarz przepisal ten antybiotyk, bo... nie zauwazyl, ze jestem w ciazy!!!!!!!!!!!! Ze jak sie dowiedzial o ciazy to powiedzial ze teraz nie moge go brac a poza tym jak czuje sie dobrze, to znaczy, ze tamten antybiotyk zadzialal i jestem wyleczona. Ja mowie no tak czuje sie dobrze, pecherz mnie nie boli itp ale wczoraj mowiliscie, ze tamten antybiotyk nie dzialal na te bakterie, a ona mi na to, ze dzialal, ze leczenie bylo skuteczne skoro nic mi juz nie dolega i ze jak by mnie dalej bolalo to trzeba by bylo powtorzyc badanie moczu, ale tak to nie trzeba. Dziewczyny !!?? Chyba musze isc z czekolada do apteki, bo gdyby ta kobieta nie zasiala ziarna niepokoju to pewnie bym nie drazyla tematu i przez kolejny tydzien bralabym ten antybiotyk.. Pytanie: po co on mi go przepisal, skoro teraz sie okazuje, ze tamten mnie wyleczyl? I skad oni wiedza, ze mnie do konca wyleczyl bez ponownego badania moczu? Ktos mi wyjasni co sie wlasciwie stalo? :P (p.s mowi do mnie: a recepte prosze zniszczyc, ja do niej, ze juz pobralam ten lek, a ona: aha, to zatrzymaj, moze kiedys sie przyda )
-
W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)
dorcia1989 odpowiedział(a) na Świeżak temat w Noworodki i niemowlaki
Wiem, ze czekasz na nowa czerwcoweczke, ale ja rowniez z gratulacjami ;) Ani sie obejrzysz, a pierwszy trymestr bedzie za Toba Gratulacje, tym wieksze, ze dzidzia wyczekana i wymodlona ! -
Malaga nie, moze cos zle ujelam ale jak wspominalam niedawno nie biore jeszcze witamin- odstawilam je na poczatku ciazy ze wzgledu na mdlosci i od tamtej pory przerzucilam sie na "czysty" folik w dawce 0,4. Teraz ze wzgledu na koniec pierwszego trymestru chce odstawic kwas foliowy a zaczac brac te witaminy- po to wlasnie, zeby nie "dublowac". Ot co ;) P.s. Juz nie moge sie doczekac mojego lecza! Ale jak zrobie za wczesnie to zjem wszystko zanim Kamil wroci Poki co ratuje sie chaleczka ;)
-
Poza tym warzywka i kielbacha na leczo kupione, ale to pozniej, poki co racze sie polska chalka z polska delma, posypana polskim cukrem mniam!
-
Inka branie kwasu foliowego najistotniejsze jest na 3 miesiace przed ciaza(zalecane)+ przez pierwszy trymestr. No a potem to juz niekoniecznie chyba, szczegolnie, ze zazwyczaj jest on w witaminach ciazowych, wiec na pewno nie trzeba brac dodatkowo. Ja biore dawke 0,4 dziennie, a w witaminach mam taka sama dawke, wiec moze od nastepnego tygodnia zaczne juz brac witaminki a kwas odstawie bo bez sensu brac podwojnie. No wiec bylam w przychodni rozmawialam z pania w recepcji, to moich wynikow posiewu znalezc nie mogla wiec ich nie dostalam, a w systemie u siebie powiedziala mi, ze lekarz nie wpisal powodu zmiany antybiotyku.. Powiedzialam jej, ze farmaceutka nie byla pewna czy podac mi ten lek, ze wg jej opinii nie powinnam go brac w ciazy, no to mi powiedziala, ze porozmawia z lekarzem dla pewnosci okolo poludnia jak skonczy pacjentow i zadzwoni do mnie, zebym do tego czasu sie wstrzymala z zaczeciem terapii. No i powiedzialam jej zeby spytala przy okazji czy powinnam brac wiecej kwasu foliowego, bo ten antybiotyk zaburza jego wchlanianie to powiedziala, ze tego napewno mam nie robic ( w sumie kloci sie to z dzialaniem antybiotyku- on hamuje kwas foliowy zeby zabic bakterie, a ja bym mu go dawala jeszcze wiecej;)). Czyli wiem, ze nic nie wiem a raczej wszystko wiem, bo jest jasne, ze lekarz, ktory wypisal lek potwierdzi to samo, co wczoraj powiedzial aptekarce- mam brac ten lek i dokladnie ten i kropka. Pozostaje wierzyc, ze wie co robi.
-
A jeszcze co do kwasu sie kolejnej pozytecznej rzeczy dowiedzialam: po 30 tyg ciazy nie zaleca sie juz przyjmowania kwasu foliowego ze wzgledu na zwiekszone ryzyko wystapienia astmy u dziecka- robili badania bo zauwazono zwiekszona liczbe dzieci chorych na astme w ostatnich latach i wyszlo, ze dzieci kobiet przyjmujacych folik w poznym okresie ciazy znacznie czesciej rodza sie z astma. Tak samo czytalam kiedys, ze w ostatnich latach mega wzrosla liczba dzieci uczulonych na orzechy- wynika to z tego, ze kobiety jedza za duzo orzechow w czasie ciazy a to produkt silnie uczulajacy, po prostu babeczki sa bardziej uswiadomione niz kiedys i bardziej stosuja sie do zalecen- biora kwas foliowy, jedza orzechy bo to dobre do rozwoju a czasem okazuje sie, ze sie nieswiadomie szkodzi malenstwu. Dobra, lece do przychodni i na zakupy, dzisiaj w menu leczo :) Malaga ja tez sie musze zapisac do dentysty w koncu jak mdlosci zelzaly ;) Nic mnie nie boli ale jak mam za darmo to trzeba skorzystac hehe
-
Zgadza sie Inka, mysle, ze stad sie wlasnie biora te rozbieznosci w wyliczeniach co do trymestrow. Ale kazdy lekarz do tej pory liczyl mi wg OM, i rodzinny i pielegniarka i polozna i lekarka ktora robila usg tez wpisala 21.09, ze to 12tydzien ciazy a nie 10- wg zaplodnienia. No i wez odgaduj- kobiety w ciazy maja przekichane :P
-
Monia trzymam kciuki za bezstresowa wizyte i czekam na dobre wiesci :)
-
Kurcze Monika rzeczywiscie, jak Ty codziennie na czczo musisz brac jakies tablety, to nie dziwie sie, ze ciezko Ci sniadanie potem wchodzi i mdlosci dokuczaja.. :( A na ktora masz do ginekologa? :)
-
Co do brzuszka ciazowego to pokazalam swoje zdjecie siostrze, a ona powiedziala, ze to z przejedzenia a nie z ciazy :( Jak ona mogla na mojego dzieciuszka powiedziec, ze to przejedzenie?:P Jbio Mi tez sie zdawalo, ze poczatek 13 tygodnia to poczatek drugiego trymestru, ale wczoraj w necie przewazaly opinie, ze od 14, a Malaga napisala, ze wg niej od 15- to mozna sie nawet i w tym pogubic :P Jezeli od 13tyg rzeczywiscie to juz jestem w drugim trymestrze i rzeczywiscie moja ciaza by przebiegala ksiazkowo: pierwszy trymestr rzyganie, zdychanie i ogolnie dol w samopoczuciu a od poczatku drugiego jak reka odjal- powiem Wam, ze mdlosci nie mam od niedzieli wcale, czuje sie znacznie lepiej, poki co mowie o tym po cichutku, bo boje sie zapeszyc, poczekam jeszcze pare dni i jak nie wroca to zaczne swietowac
-
jbio dziekuje Ci bardzo za "poszperanie" obadalam ten biseptol i wyglada, ze to to, na bazie tego samego skladnika i takie samo zastosowanie. I znowu troche sie uspokoilam, lek nie jest wskazany w pierwszym trymestrze ze wzgledu na to, ze wtedy wogole trzeba ostroznie z lekami bo wszystko "sie tworzy"-wiadomo, poza tym on blokuje kwas foliowy ktory w 1trym jest niezbedny, a to co mnie najbardziej przerazilo: zoltaczka jader podkorowych mozgu powodujaca uposledzenia plodu i zapalenie opon mozgowych, niedosluch- to moze wystapic jesli sie ten lek przyjmuje w koncowym etapie ciazy. Wyglada na to, ze drugi trymestr jest najlepszy, rowniez na leczenie.. A ciekawostka- bakterie potrzebuja kwasu foliowego, zeby sie piknie rozwijac, mnozyc i ogolnie "miec sie dobrze"- ten lek zabiera im kwas foliowy= zabiera im mozliwosc przezycia w organizmie, patrzcie, moze to dlatego kobiety w ciazy tak szybko i czesto lapia wszelakie infekcje, skoro sie "dokarmiamy" tym kwasem foliowym? Nie wiedzialam, ze ten skladnik az tak wplywa na infekcje.
-
Dzien dobry dziewczyny :) troche sie przespalam z tematem, chociaz i ja nie moglam zasnac i widzialam, ze Kamil, ktory zawsze spi po 5min od przylozenia glowy do poduszki tez sie meczy. Ale jak to zwykle bywa po nocy jest lepiej, mozg sie rozjasnia :P Pojde dzis do tej przychodni jeszcze raz, jak beda sie upierac na ten lek to spytam czy moge chociaz poczekac te kilka dni do drugiego trymestru, chyba zaczne podwojna dawke kwasu foliowego brac, skoro ten antybiotyk ma mocno zaburzac jego wchlanianie do organizmu i ma wystepowac niedobor co wiadomo jest bardzo szkodliwe dla ukladu nerwowego plodu.. Monika dzieki za rade kochana, ale moja siostra juz pewnie pod gabinetem czeka na wizyte ;) Malaga pytalas jakie sa wskazania do stosowania: w ulotce jest napisane, ze lek nalezy do grupy lekow okreslanych jako przeciwbakteryjne, uzywane do zabijania bakterii powodujacych infekcje w organizmie, ogolne, drog moczowych i drog oddechowych (to tak w wolnym tlumaczeniu z ulotki a w necie znalazlam, ze uzywa sie go przy przewleklych i nawracajacych zakazeniach drog moczowych i przy zapaleniach pluc) No i tak sobie trzezwo zauwazylam, ze nie bylo zadnych wpisow na forach itp ktore opowiadalyby o jakichs tragicznych skutkach dla plodu na ciaze, tylko pytanie czy dlatego, ze nie ma takowych, czy, ze lekarze tego nie przepisuja w ciazy. Dobra juz koncze temat, co ma byc to bedzie, jak mi takie przewlekle i niedoleczone zakazenie bakteryjne zniszczy nerke to dopiero bede miala pozamiatane.. A zmieniajac temat zostalam w niedziele ciocia ;) hehe moja siostra cioteczna urodzila idealnie w terminie po drugiej w nocy coreczke Kasie :) Waga 3200, 57cm "wzrostu" ;) Siostra zmeczona wiadomo, rodzila 8h SN (to chyba tak standardowo mi sie wydaje)Fajne i budujace sa tekie wiesci :)
-
dzieki dziewczyny.. Juz mnie Kamil troche pocieszyl chociaz widze, ze sam podlamany, no niby zwykly ibuprom jest niebezpieczny, ale dlatego nie bierze sie go 2 razy dziennie przez 7 dni ;/ Najgorsze, ze czlowiek sie boi i chce jak najlepiej a dla takiego doktorka to co? Nie bierze przeciez odpowiedzialnosci jak dziecko urodzi sie chore, moglo byc milion roznych przyczyn a on leczyl tak jak uwazal za sluszne i koniec.. Myslalam, zeby powiedziec siostrze zeby spytala polskiego gina co robic, ale za pozno bo ja nawet nie znam wynikow co to za bakteria mnie dopadla, a ona juz jutro idzie do gina, zanim nastepna wizyta to bedzie za pozno. No ale Kamil mi podpowiedzial, zebym jeszcze raz jutro poszla do tej przychodni i powiedziala, ze kobieta w aptece mi powiedziala, ze w pierwszym trymestrze kategorycznie nie moge tego leku brac i o co chodzi nikt mi nawet nie wytlumaczyl co to jest za infekcja i nie dali mi wynikow badan.. Ale co ona mi powie z drugiej strony? Ze ak lekarz wypisal, to znaczy, ze trzeba i juz. Dobra dziewczyny nie zamulam Was juz, milej i spokojnej nocki kochane :*
-
Hej dziewczyny ja sie zalamalam.. siedze i rycze, juz Kamilowi sie wyplakalam w ramie i trzeba sie ogarnac..No wiec: dostalam telefon od lekarza, zebym przyszla po nowa recepte, bo okazalo sie, ze tamten antybiotyk nie dzialal na te bakterie, ktore ja mam. No ok, poszlam, nowa recepte wzielam, poszlam do apteki i babka pytala mnie, czy oni wiedza ze ja jestem w ciazy, ktory to tydzien itp itd i ze ona musi zadzwonic sie upewnic. No i zadzwonila gdzies na jakas informacje dot. lekow czy cos, i tam dopytywala, potem stwierdzila, ze jeszcze musi do moego lekarza zadzwonic. Zadzwonila do lekarza i spytala, czy nie lepszy bylby lek (jakas nazwa) no ale potem odlozyla sluchawke i powiedziala, ze lekarz stwierdzil, zeby wydac ten ktory jest na recepcie. No i to jest Trimethoprim i w internecie znalazlam to (w ulotce jest napisane nie podawac kobietom w ciazy i karmiacym piersia): "Pod względem bezpieczeństwa stosowania w ciąży kotrimoksazol został zaklasyfikowany przez FDA do kategorii C, co oznacza potencjalne ryzyko dla płodu. Dlatego też panuje opinia, że preparat ten można stosować tylko w tych sytuacjach, w których potencjalne korzyści z jego podania zdecydowanie przewyższają ryzyko. W ulotce informacyjnej dołączonej do preparatu producent zastrzega, że ciąża i okres karmienia piersią stanowią przeciwwskazania do stosowania leku ze względu na niebezpieczeństwo wystąpienia żółtaczki jąder podkorowych i hemolizy u płodu i noworodka na skutek występującego w tym wieku niedoboru dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej. Kotrimoksazolu nie należy również stosować u osób uczulonych na sulfonamidy lub trimetoprym." Co ja mam robic dziewczyny?.. Juz nie mam sily ryczec, ona mowila ze na pewno nie mozna tego brac w pierwszym trymestrze, u mnie jest dzis 13t3d, a drugi sie zaczyna chyba od 14 tygodnia, tak? Boje sie, nie wiem co robic, boje sie to brac, boje sie zostawiac te bakterie jak sa, bo jest napisane, ze ten lek jest przy ciezkich i przewleklych zapaleniach pecherza, a ja mam klopoty z nerka i nie wiem co robic, pomocy!!!!!
-
Malaga A wiec moj Kamilos jest ogrodnikiem ;) od niedawna hehe i dlugiej kariery sobie nie wrozy w zawodzie, ze wzgledu na szefa. Ogolnie odchwaszczaja, kosza trawe (w pasy ;)), stawiaja ploty, sadza roslinki, karcheruja podjazdy itp smiesznie czasem posluchac jakiej nowej nazwy roslinki sie nauczyl, albo pokazuje mi w telefonie jakiez to ladne kwiaty papai widzial na dzisiejszym ogrodzie No i tak maja po kilka ogrodow dziennie i jezdza we trojke, ale teraz jest koszmar- deszcz deszcz zimno a On ciagle przeciez na podworku..;/ No i wraca roznie, czasem zrobi niespodziewanke i wroci przed 17 a najczesciej kolo 19-20 niestety i za nadgodziny Mu szefo nie placi bo twierdzi, ze duzo czasu spedzaja przeciez w busie jezdzac z ogrodu na ogrod Teraz uwaga bedzie dlugo, mozna pominac ;): Co do przeklenstw dzieciecych to mnie to juz wogole nie bawi, mam zle doswiadczenia.. WIem, ze u Kacperka to sporadyczne i mam nadzieje przejsciowe, ale w tamtym roku zajmowalam sie tu dwojka dzieci Polakow- chlopcem czterolatkiem i dziewczynka 3latka, kleli jak szewce, moze Pola to nie tak, ale ona malo sie odzywala, a jak sie odzywala to powtarzala po braciszku oczywiscie.. No i Patryk znal chyba wszystkie przeklenstwa, wogole byl tak madrym i uczuciowym dzieckiem, jak udalo mi sie do niego dotrzec w koncu to nie mogl sie ode mnie odkleic chociaz jego mama mowila, ze on nie lubi buziakow przytulaskow i wogole.. Widzialam jak chcial sie przytulic do ojca jak ten wracal z pracy a ten go odpychal i wyciagal reke jak dorosli faceci sie witaja i tak tez mowil, ze chlopaki sie nie przytulaja.. Matka sama przy nim ze mna rozmawiala i mowila, ze ojciec woli Pole i Patryk to czuje, chyba zapomniala, ze Patryk siedzi tez obok i to SLYSZY mimo, ze oglada bajke.. A Pola rozpuszczona oczywiscie- no bo jak by inaczej, ok, 3latka w pieluchach jest jeszcze ok, ale jej ten pampers przeszkadzal, a wg mamy na nocnik bylo jeszcze za wczesnie, no to co Pola robila? Jak tylko nie patrzylam potrafila ukucnac i zostawic mokra plame na dywanie, panelach, jak zrobila kupe to wszelkimi drogami wyciagala pampersa z gatek i przynosila mi w rece.. Ojj dziewczyny dlugo by opowiadac, az sie serce krajalo jak rodzice nie widza krzywdy swoich dzieci i ze sami sa temu winni :( Jeszcze musze jedno dodac- Patryka czesto bolal brzuszek- na tle nerwowym oczywiscie, to bylo widac, ze chcial tylko, zeby ktos sie nim zajal przykryl kolderka itp a Pola z kolei brala jakies leki na brzuszek regularnie, jako leczenie, i sluchajcie ona pila non stop rozcienczane tymbarki skonczyla jedna butelke i zaczynala druga, w miedzyczasie "mliko" a tego "mlika"(zwykle krowie podgrzane w mikro)to tak z 5 butelek miekko, powiedzialam w koncu matce, ze wg mnie to nie jest normalne i czy przypadkiem jej problemy z brzuchem nie biora sie od tego picia(nie musze mowic, ze Pola byla "niejadkiem"?:) "ciekawe" dlaczego.......)to mama stwierdzila, ze ona lubi pic i trzeba jej dawac, bo bedzie plakac.. Na szczescie ten koszmar nie trwal dlugo, chociaz widzialam jak dzieci sie zmieniaja w miare uplywu czasu na lepsze, ale Kamilowi skonczyla sie tam praca(to byly dzieci jego szefa) i musielismy sie wyprowadzic spowrotem do Londynu. Przepraszam dziewczyny za taka opowiesc, ale musialam to z siebie wyrzucic ;) Po tym doswiadczeniu stwierdzilam, ze zajmowanie sie cudzymi dziecmi to meeega odpowiedzialnosc i ogromny wplyw na psychike takiego dziecka, nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze bym sie tego podjela..No i co do tekstu malego, to jeden mial taki, ze mi rece cycki i kopara opadly jednoczesnie: (Pola zaczela sie bawic jego ciuchcia jak lalka, przytulac, kolysac itp) ten sie rozryczal i jak spytalam a w czym mu to wogole przeszkadza jak on sie bawi czyms innym w tym momencie, to mi odpowiedzial: "no bo kulwa ciociu, Pola nie wie, ze ciuchcia to nie jest jakas pieldolona lalka!" najs..
-
Malaga dobry argument w dyskusji, "dlaczego tak uwazasz"- "bo ja tak powiedzialam, nie?!" :P Dobreee trzeba zapamietac ;) Apropos Zuzi- jak dla mnie sliczne imie dla dziewczynki, bedzie brane pod uwage? :) Doris no to z wymiarami wygralas zawody hihi ;) Jak tam sasiad wrocil, cos sie wyjasnilo z powodzia???? A ja juz poobieralam ziemnioki i kotlety poklepalam, popanierowalam, pranie zrobilam, w pokoju ogarnelam, teraz tylko poodkurzac zostalo i mozna lezec i pachniec poki Maz nie wroci glodny, mokry, zmeczony i wkurzony
-
Malaga jestem fanka Kacpra po tych tekstach co przytoczylas ;P Ja juz po chrupkach serowych i teraz wcinam skittlesy, a jakze ;) O matko, normalnie chyba po tych tygodniach niejedzenia zjadlabym wszystko co pod reke wpadnie.. jbio a co do lumpkow to ja jestem za, sama sobie rzadko kiedy potrafie tam cos znalezc, ale dla dzieciaka to czemu nie? I tak wyrastaja z tego szybciutko a zaplacic grosze a ciezka kase za dzieciece ciuszki to jest jednak roznica :) Poki co jednak kupowanie ciuszkow to dla mnie odlegly temat, chyba dlatego, ze jestesmy jedna noga tu a druga w Polsce i poki co jakos bez sensu mi sie tu obkupywac a pozniej co, wiezc ze soba spowrotem. Ide zaraz obiadol robic ;)
-
Ojj jak jest sie czym chwalic, to trzeba sie chwalic i juz Szczegolnie dziecmi swymi hehe no no dwulatek mowiacy: "nie potrzebuje dziekuje" to musi wygladac mega ;D Brawo! Moje stopy sa dlugie po mamusi, 39-41 tyle, ze ja mam 168 no i zawsze sie wydaja "kajaki" :P Nigdy nie lubilam kupowac butow