Skocz do zawartości
Forum

Naataalkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Naataalkaa

  1. Dziewczyny, słyszałyście o obietnicach premiera macierzyński przez rok? 80%stawki? spełnienie moich marzeń... tylko czy to tylko obietniece? i czy zdąrzy nas objąć ustawa...
  2. Paczanga ciesze się, że jest lepiej niż poprzedniej ciązy, ale słuchaj się lekarza i odpoczywaj jak najwięcej, chociaż to łatwo mówić, sama nie ma nie wiadomo ilu obowiązkow a ciągle coś nowego wymyślam i wczoraj porządnie mnie brzuch bolał, musiałam odpoczywać. Pama skorzystaj z okazji, cieszę się niezmiernie, że synuś zdrowy, a jeszcze napisz ile waży:) Kinia już CIę do tabelki wpisałam tylko czekamy na więcej informacji o Tobie i serdecznie witamy wśród lutówek:)
  3. Pama trzymam mocno, na pewno będzie dobrze:*:* Razem z Paczangą od razu meldujcie jak po wizycie! Sunny to Twój syn uparty jak moja córa, też twarzy w ogóle pokazać nie chciała, dlatego wybierzemy sie w 30 tygodniu jeszcze na 3D, a co tam:) od rana jeszcze ruchów nie czułam... teraz odpoczywam i czekam na nie...
  4. Sunny gratulacje!!!! wspaniale:) niech rośnie zdrowiutko :):*:* Kawał chłopa:) Piotruś:*
  5. wow wspaniałe zdjęcia... też mi się marzy taka sesja, tylko własnie kasa.... chcemy do grudnia na auto nazbierać, bo nie wyobrażam sobie taksówką na porodówkę jechac.... 60 km.... :) sesje są wspaniałe, najprawdopodobnie zrobimy ją sobie z mężem sami... mamy trochę sprzętu i będziemy kombinować, tylko gdzieś za miesiąc niech brzuch jeszcze trochę urośnie:)
  6. cześć dziewczyny śniło mi się dzisiaj, że urodziłam:) nie pamietałam, jak urodziłam i kiedy... chyba w szoku poporodowym byłam:)
  7. Szydełkowanie to naprawdę nic trudnego, tym bardziej, że ja z gotowych wzorów to wszytsko biorę, ale na razie sobie odpuszczam, dużo pracy mnie kosztował ten kocyk, teraz zabieram się za szkołę i obowiązki domowe. Co do leżenie na brzuszku to wiem, że "moja " Haia nie lubiła. na początku, chyba , że trzymania na swooch piersiach czy brzuchu, to dzieciaczki uwielbiają, nigdy dosyć, tylko potem nauczyć leżenia w łóżeczu a nie rączki, rączki:):) Paczanga jeśli jest jeszcze ciemniejszy niż na zdjęciu to jest wspaniały, własnie taki mi się marzy dla moich dzieciaczów, ale z tym musze poczekać, mebelki białe do niego by idealnie pasowały, żółte też, ale jakoś ja juz sobie ten biały do głowy wbiłam :) mam nadzieję, że ty tylko za fotografa robiłaś i się oszczędzasz!
  8. A tutaj wklejam zdjęcie mojego wspaniałego kocyka, a raczej Helenki kocyka:) kolory trochę takie inne, bo zdjęcie przed chwilką zrobione a już ciemno na dworze, więc światło sztuczne.
  9. natalinkaaaa ja melduje ze mebelki kupione i w rzeczywistosci sa sliczne, duzo ladniejsze niz w katalogu :) Materacyk wybralam z wypelnieniem lateksowym, moze i drogi ale skoro taki dobry to wyprobujemy. kupilismy tez kilka reczniczkow z kapturkiem, sliniaczki i male reczniki oraz koszyczki i pojemniczki zeby wszystko mialo swoje miejsce:) wzielam jeszcze kilka przescieradelek bo tego nigdy dosc :) ALe narazie wszystko takie biale i bezplciowe wiec czekam na usg zeby poznac plec potomka:) Zakup wozka planuje na grudzien, styczen- bo jeszcze pojawia sie nowe modele i nie chce zalowac, ze niezaczekalismy... A na najblizsze miesiace planuje zakup ciuszkow bo mamy az jedna czapeczke:)) Wiec czekam na dobre rady zwiazane z iloscia, jakoscia i funkcjonalnoscia. Podobno na poczatku praktyczniejsze sa spioszki zapinane na boku a nie te wkladane przez glowe a Wy jakie acie doswiadczenia? To wspaniale wiem ile radości sprawiają takie zakupy:) Co do ilości ciuszków, nie ma co przesadzać i przede wszytskim body zapinane z przodu lub z boku, tak aby był szybki dostęp i nie było gniecenia dziciaczka na pleckach, bo głównie tak będzie maluch czas spędzał. Najwygodniejsze body z pół śpioszkami, pajacyki - właśnie rozpinane najlepiej na napy, bo guziki więcej czasu zajmują by je zapiąć rozpiąć. Nie ma co kupować takiemu maluchowi sukienek czy spodni jeansowych lub bluz z kapturem ze względu na wygodę. Co do materiały to oczywiście bawełna najlepsza. Można prać w wysokiej temperaturze i najbardziej przyjazna skórze. Co do ilości... ja dostałam ciuszki... i mam mnóstwo... myślę ze po 5-do max 10 rzeczy z jednego rozmiaru to wystarczająco. I osobiście nie kupowałabym zbyt wielu ciuszków w rozmiarze 56. Rozmiar 62 nie jest dużo większy, a rękawek zawsze można podwinąć. a dzidziuś po miesiącu czy dwóch pewnie już się w 56 nie zmieści. Ja kupiłam sporo pieluch tetrowych, razem z flanelowymi mam blisko 50 mniejsze i większe. białe i kolorowe na "wyjscie do ludzi" :) Te wszytskie ciuszki są słodziutkie i kusza strasznie, nalezy pamiętać o tych rękawiczkach - niedrapkach i kilku czapeczkach. Nie wiem co jeszcze to wydaje mi się najpotrzebniejsze. Ja głownie będę ubierała w body i półśpioszki i pajace, bo w zime to najwygodniej nawet pod dresik czy kombinezon. Mam naście sukieneczek ale wątpie bym je wszytskie założyła. Poza tym to już raczej doświadczone mamy powinny nam radzić więc czekamy na ich opinie:) Bo coś po weekendzie widze ze cisza u nas...??
  10. Paczanga leżeć leżeć i jeszcze raz... odpoczywaj jak najwięcej...
  11. Sunny ja bede ich używała jak dzidziuś już troszkę większy będzie i jak się już z nim "zapoznam" tzn. dotrzemy się. Ja chciałabym kupić kilka kieszonek one size. A ponoc, nawet jak je się złoży do tych najmniejszych rozmiarów, to i tak są spore dla takiego noworodka. To zależy też oczywiście jaka duża się Helena urodzi. No i u takiego noworodka to się pieuszkę zmienia ok. 15 razy na dobe więc musiałabym mieć nie wiem ile tych pieluch wielorazowych. Wszytsko wyjdzie w "praniu" Na początek zaopatrzę się w pampersy new born pamparsa albu hugisa, jedną czy dwie paczki tych najmniejszych, potem napeno odwiedzający nas będa pytali co kupić, to wtedy będę mówiła, że pampersiaki. A pieluszkować bym chciała mieszanie... wielorazówka w domu na spacery pampers. bo nie chciałoby mi się z tą pieluchą przemoczona pod wózkiem jeździć. Miłego weekendu dziewczyny, ja lecę do szkoły więc odezwę się w poniedziałek i zdjęcie kocyka wrzucę. Buziaki!
  12. a ja zarobiona... chce ten kocyk skończyć przed weekendem, bo na weekend szkoła się zaczyna. CO do ciuszków to ja też się nie mieszczę w jeansy itp. Teraz najwyodniej mi w dresach i T-shirtach męża, bez stanika, po domu łażę. Na wyjścia leginsy i koszula - dostałam w spadku kilka więc jak na razie wszystkie ciuchy mam. Ale Twoje zakupy Sunny strasznie mi się podobają, z miłą chęcią bym się skusiła :) Paczanga wiesz coś może o tych pieuchach wielorazowych u tej znajomej Twojej. Bo ja się nakręcam na mieszane pieluchowanie, na noc i wyjscia pampers w domu wielorazówka. Kupię ze dwie kieszonki i dwa otulacze i się rozglądam, ale to zakup jak już Helenka będzie z drugiej strony brzuszka. O dziwo jak kiedys o tym męzowi mówiłam, to stuknął się w głowie, powiedział, że ja tylko na kase jestem i nie ma mowy. Teraz mówi, że zrobię co będę chciała, że on na pampersa zmieniać będzie a ja mogę sobie robić co chcę. Wytłumaczyłam mu dokładnie jak to wyglądać będzie i już powiedział, że mam zielone światło, więc myślę, że jak już się ja w to wdroźę, to i on się wkręci. :) Paczagna odpoczywaj, bo Ty ciągle schorowana - a raczej niedoleczona, obijaj się ile wlezie, bo niedługo za dwójką dzieci biegać będziesz:) Och jak ja się doczekać nie mogę:)
  13. Nika ja jestem tydzień bardziej "zaawansowana" a brzuch mam o wiele większy... przez ostatni tydzień mnie tak wywaliło i chyba za dużo jem... łady duży pokoik masz dla chłopców:) niczym z albumu i ten dywan... marzy mi się... :)
  14. Nika pokaż ten swój brzuch. Ja jestem w 22 tygodniu a brzuch już mi urósł. Tez zaczynam się obawiać, czy nie za bardzo. Gdzie jeszcze 18 tygodni...? co do zwolnienia. Jak ja miałam np. od 1.08 do 27.08 to dostałam kasę 24.09 więc Sanny możesz być 2 prawie miesiace bez kasy
  15. Paczanga mi po 20 każdego miesiąca. Sunny fajna lista, ja kilku rzeczy z tej listy mieć nie będę. A inne zamiennie, np. jednorazowych pojemników, woreczków na pokarm, kupiłam już jak na razie 4 sztuki pudełeczek 250ml na pokarm, wydają mi się lepszym zakupem, bo zawsze wymyc wysterylizować można i na dłuzej starczą. Fotelik świetny, może się na taki sam skuszę, ale to w grudniu dopiero. A przyczepie się jeszcze do wanienki. Widziłaś ją? dla mnie za mała. tzn jest głęboka ale taka jakaś krótka. wydaje mi się ze źle się w niej dzidzie będzie trzymać. A kiedy masz wizytę 3D? bo i ja się płci Waszek dzidzi doczekać nie mogę. No i gratulacje pierwszej miesięcznicy:) Nika ja smaruję na noc oliwka w zelu i dosmarowuję akim kremem tłustym do twarzy zielonym oliwkowym z ziaji. Rano skórę mam wciąż nawilżoną. Na dzień masłem kakaowym, lub innym zwykłym balsamem, żeby ciuchów nie utłuścić.
  16. Dziewczyny a jak tam Wasze wyprawki dla maluchów. Widzę, że większośc z nas już chociaż zaczeła myśleć i powoli rzeczy kupuje. Sanny wiem, że masz jakąs magiczną listę w telefonie. Może byś ją przełożyła i wpisała co wydaje CI się niezbędne i planujesz kupić, Dzisiaj albo jutro będę chciała zrobić właśnie taka listę, co jeszcze potrzebuje, a raczej czego Helena potrzebuję. Sporo rzeczy mam i na pewno bliscy będą chcieli coś sprezentować. Porównamy swoje pomysły. Co WY na to?
  17. Pama fajny zakup na pewno praktyczny. Ja niestety nie mam miejsca w łazience, więc pozostaje mi przenoszneie przewijaka z łóżeczka czy komody na wanne i spowrotem:)
  18. Paczanga ciesze się, że siły w Ciebie wstąpiły:) tylko nie na wdychaj się jakiś farb czy lakierów, czym TY tam malujesz te mebelki, i koniecznie wrzuć zdjęcia z efektów pracy! ja też pełna energii:) krzątam się od rana:) miłego dnia dziewczyny. Jak Wasze samopoczucia?
  19. Pama założe się ze wszystko wporządku, mam podobnie jak Ty. Jak się narobie, poćwiczę itp... umęczę się to nie dośc, że sobie wkręcam, że dziecku krzywdę robię... czekam na ruchy a tu nic... teraz to wiem, ze Helenka będzie się ruszać wieczorem... i na rto czekam... im bardziej czekam na ruchy tym bardziej się denerwuję, więc teraz jak już się pojawią, zazwyczaj gdy odpoczywam siedząc, częściej leżąc, to to doceniam:) a i Helenka nie lubi autem jeździć, zawsze gdy zapinam pasy to się wierci, pewnie pas ją uciska, chociaż uklładam go jak najniżej się da. Jeszcze auta nie mamy swojego, więc się to rzadko zdąża, ale to zauważyłam. Mąż mnie dzisiaj zabrał na spontaniczne zakupy, wylądowaliśmy w Ikei:) bardzo się ucieszyłam, Helence kupiliśmy komodę. Łóżeczko jednak na allegro, bo tam albo bez szuflady ładne i w dobrej cenie, albo z szufladą za 500zł! przegięcie, a gdzie pościele, materacyk itp? a jednak szuflada nam się przyda. :) miłego wieczoru:*
  20. Na bieżąco zmieniam i czekam na info od pozostałych forumowiczek - Lutówek Paczanga to nieciekawie... może i ma dużo pracy jest przemęczony itp... to ze on utrzymuje rodzine nie oznacza, że Ty jako pełnoetatowa mama się obijasz i leżysz do góry brzuchem... chociaż powinnaś! zresztą lekarz przy ostatniej wizycie zwrócił CI na to uwagę... Twój M. mógłby się zaangażować... przecież to nic trudnego porozmawiać choćby o wyborze imienia. MOże przydałyby się Wam jakieś wakacje... chociaż jeden dzień urlopu od obowiązków, pracy... Lidka do dziadków.. a wy chociaż kika godzin tylko we dwoje....? Mój M. tez ostatnio bardzo zapracowany jednak na brak zainteresowania nie moge narzekać.. ie ma takiej ekscytacji jak u mnie, ale odkąd zna płeć coraz częściej mówi do brzucha... Chce żeby Helenka go kopnęła i coraz częściej to robi.
  21. przejrzałam posty od 40tej strony i zaktualizowałam tabelkę, piszcie jesli coś się nie zgadza, bo mogłam pomylic:)
  22. nie obędzie się bez Waszek pomocy:) przypominać mi prosze o płci i imionach, Paczanga wciąż aktuane Celina ?
  23. oj widzę, że się dzieje, Paula gratulacje!!!! Sunny wspaniały brzuszek, taka szczuplutka jesteś! :) Paczanga popieram na 100% niechęć do małych kółek i wybrażam sobie jak się umęczyłaś... No dobra biorę się za reorganizację tabelki! :)
  24. mebelki ekstra, ja tez decyduję się na białe łóżeczko z szufladą i do tego komoda z ikei ale nie taka dla dzieci tylko zwykła Malm i na nią przewijak, lub na łóżeczko, zastanawiam się tylko czy mi jedna komoda wystarczy. Już mam 4 worki ciuszków i 3worki z innymi rzeczami które dokupiłam. A jeszcze kilka rzeczy chcę dokupić, typu, kombinezon na zimę, czy ręczniki dla dzidziusia, itp. Tyle,że większe ciuchy, które na Helenkę będą jeszcze za duże, mogę przechowywać w garderobie, a pod ręką najpotrzebniejsze. U mnie o wyborze wózka zadecydowała duża gondola, duże koła i przede wsyztskim amortyzatory. WIdzę czasem, jak ludzie próbują lulać - kołysać dziecko w spacerówkach beż zadnej amortyzacji. A poza tym urodzimy w zimie, choćby nie wiem jak łągodna była, śnieg na pewno się pojawi i takie koła duże niezastąpione, tym bardziej, że ja praktycznie w parku mieszkam, a tam nie każda ścieżka asfaltowa. Sprawia mi wiele rodości to kupowanie, planowaie. Najbardziej, nie moge się doczekać, jak wygląda moja Helenka, czy urodą po tacie czy po mnie będzie. CO do porodu, to od zawsze uważałam, że wolę sama. ALe czytając, i rozmawiając z mamami które rodziły "razem" z partnerami, zmieniłam zdanie. Mój M. powiedział, że decyzja należy do mnie. On obiecał, że nie będzie miał jakiegoś obrzydzenia do mnie. Jak będzie zobaczymy, wiem, że dobrze mieć kogoś przy sobie, tym bardziej, przy tak stresującej sytuacji. Ewentualnie mogłabym wziąc moją nadopiekuńczą mamę, wiem, że by się spisała w takiej sytuacji. Ale jednak na męża się zdecyduję. Poza tym, on ma prawo jazdy i mnie tam zabierze. Nie wyobrażam sobie kilku czy kilkunastu godzin sama a on za drzwiami. Ostatnio zastanawiałam, się czy mam wskazania do cc. Skutkiem mojej choroby tarczycy jest wytrzeszcz oczu. Czytałam na necie o tym i zaczęłam siię obawiac, żeby to się nie pogłębiło jeszcze. Z gine moja rozmawiałam, mów, że przeciwskazania okulistyczne to przede wsyztskim oklejenie siatkówki. Mówła, żebym to ze swoim okulistą skonsultowała. W listopadzie idę do okulistki mojej więc się dowiem, czy wystawi mi kwitek, czy nic mi nie grozi. Ja zdecydowanie wolałabym naturalnie rodzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...